Odeszli... [*]
Moderators: Public Relations Department, Players Department
- CzerwonyMag
- Posts: 508
- Joined: Sun Jan 29, 2006 6:33 pm
- Location: Kraków/Cracow
-
- Posts: 53
- Joined: Thu Jun 08, 2006 12:46 pm
BuBu
Nie dało się pozostać wobec niej obojętnym.Urocze i zarazem koszmarne dziecię.
Urodziła się w pewnej dziurze na Eerlan i od pierwszej chwili zawojowała serce niedoszłego kupca.. Postanowił zabrać BuBu w rejs, do którego szykował się wraz z przyjaciółką od kłusowania na owieczki.; )To spotkanie odmieniło życie tej trójki. Z biegiem czasu miedzy nimi wytworzyły się bardzo silne więzi. Kobieta i mężczyzna stali się dla małej BuBu rodziną. Opiekunami, których potrzebowała, jak i również „ofiarami "jej uroku i kaprysów. Wiele lat pływali razem. Wszędzie gdzie trafiali BuBu zdobywała szturmem serca mieszkańców i dostarczała niezapomnianej porcji rozrywki. Od prezentów, które dostawała na różnych osób uginał się pokład, a swoją siłą pozytywnego oddziaływania nieraz ułatwiła rodzicom dobicie jakiegoś korzystnego targu
W końcu osiadli w Edenie, gdzie otaczali ją ludzie kochający i dbający by czuła się jak najlepiej. Niestety BuBu zaczęła podupadać na zdrowiu i pomimo starań wreszcie odeszła, pozostawiając wiele osób, które nie mogą się z tym pogodzić.
Cudownie i realistycznie odegrana. postać. Stawiająca duże wymagania innym graczom .Żywo odziaływująca na wyobraźnię. Zdecydowanie w czołówce wyjątkowych cantryjskich postaci.. Brawo dla gracza. I podziękowania za dużo miłych wspólnych chwil. Takich, dla których warto było w Cantr grać.

Nie dało się pozostać wobec niej obojętnym.Urocze i zarazem koszmarne dziecię.
Urodziła się w pewnej dziurze na Eerlan i od pierwszej chwili zawojowała serce niedoszłego kupca.. Postanowił zabrać BuBu w rejs, do którego szykował się wraz z przyjaciółką od kłusowania na owieczki.; )To spotkanie odmieniło życie tej trójki. Z biegiem czasu miedzy nimi wytworzyły się bardzo silne więzi. Kobieta i mężczyzna stali się dla małej BuBu rodziną. Opiekunami, których potrzebowała, jak i również „ofiarami "jej uroku i kaprysów. Wiele lat pływali razem. Wszędzie gdzie trafiali BuBu zdobywała szturmem serca mieszkańców i dostarczała niezapomnianej porcji rozrywki. Od prezentów, które dostawała na różnych osób uginał się pokład, a swoją siłą pozytywnego oddziaływania nieraz ułatwiła rodzicom dobicie jakiegoś korzystnego targu

Cudownie i realistycznie odegrana. postać. Stawiająca duże wymagania innym graczom .Żywo odziaływująca na wyobraźnię. Zdecydowanie w czołówce wyjątkowych cantryjskich postaci.. Brawo dla gracza. I podziękowania za dużo miłych wspólnych chwil. Takich, dla których warto było w Cantr grać.

- suchy
- Posts: 2000
- Joined: Mon Aug 28, 2006 10:06 am
- Location: Under your bed, waiting for you to turn off the light
Cholera... Przynajmniej jedna z moich postaci bardzo chciałaby jeszcze raz spotkać BuBu...
Naprawdę wielka szkoda, że nie żyje...
Dla gracza gratulacje za genialnie odegraną postać!
Naprawdę wielka szkoda, że nie żyje...
Dla gracza gratulacje za genialnie odegraną postać!
You still stood there screaming
No one caring about these words you tell
My friend, before your voice is gone
One man's fun is another's hell!
Wyjdź z domu. Może pod twoim blokiem napierdalają się magowie.
No one caring about these words you tell
My friend, before your voice is gone
One man's fun is another's hell!
Wyjdź z domu. Może pod twoim blokiem napierdalają się magowie.
-
- Posts: 1536
- Joined: Fri Mar 10, 2006 7:58 am
- Location: Wonderland
To prawda, przyprawiała zawsze o ciepły uśmiech. Eh, Bubu.. :) A jej malunki są genialne :)
Najlepsze forum ezoteryczne na świecie.
-
- Posts: 412
- Joined: Fri Feb 23, 2007 3:30 pm
-
- Posts: 204
- Joined: Fri Feb 09, 2007 5:47 pm
- robin_waw
- Posts: 1532
- Joined: Tue Jul 25, 2006 12:30 pm
Niestety bardzo mi brak Bubu i zastanawiam się czy nie przyczyniłem sie po trochu do jej śmierci
. Bubu była dzieckiem ale po kilkunastu latach bycia dzieckiem było to trochę dziwne i zasugerowałem graczowi prowadzącemu postać Bubu ze powinna dorosnąć chociaż trochę, niestety samo prowadzenie Bubu było genialne, musicie to przyznać. Ale dorastanie musiało być jeszcze trudniejsze i chyba to zabiło tą postać, lubianą przez wszystkich którzy ją znali 


- Elm0
- Posts: 1325
- Joined: Tue Jan 31, 2006 12:17 pm
O, to w końcu dorosła, czy nie? Obrażanie kogokolwiek nie jest moim celem, ale osobiście skręcało mnie gdy widziałem 30letnie dziecko. I skręcało mnie drugi raz w przeciwną stronę, gdy wszyscy tą 30-latkę traktowali jak dziecko. Wrażenia jak z obserwacji zbiorowej hipnozy. 

I don't know but I've been told,
Deirdre's got a Network Node.
Likes to press the on-off switch,
Dig that crazy Gaian witch!
Deirdre's got a Network Node.
Likes to press the on-off switch,
Dig that crazy Gaian witch!
-
- Posts: 185
- Joined: Wed Jan 25, 2006 6:09 pm
- Contact:
- gawi
- Posts: 1045
- Joined: Thu Mar 08, 2007 2:42 pm
- Location: Poland, Poznan
hmm widziales 30 letnie dziecko.. widziales 20 letnie dziecko tez powinno Ciebie skręcać..a gracz miał świetny pomysł.. bo co to za świat bez rzadnych dzieci..nie nasza wina ze postacie zaczynaja zycie od 20 roku życia... jeśli ktoś chce coś odegrać i mu to wychodzi.. to nie patrze na to ile ma lat w opisie.. bo jego odgrywanie wskazuje na to ile ma lat w rzeczywistości.. osobiście nie poznałem bubu... poznałem za to pare innych dzieci.. i mam z tego całkiem miłe wrazenia:)
[img]http://img338.imageshack.us/img338/3060/swiniajj0.gif[/img]
http://gawi.posadzdrzewo.pl
http://gawi.posadzdrzewo.pl
-
- Posts: 736
- Joined: Fri Feb 03, 2006 11:24 pm
Elm0, jak zwykle narzekasz żeby narzekać, wyrośnie z ciebie potwór chłopaczku, zawodowy maruda i malkontent
Mechaniki gry nie przeskoczysz, nie bylo możliwości dopasowania wieku w opisie do "rzeczywistego" wieku BuBu, w Prog D. to sprawdzali
Obrazanie poniektórych jest moim celem: skrecało mnie gdy spotykałem niejakiego Yoshimitsu. Nawet po czterdziestce zachowywał się jak rozhisteryzowanay nastolatek. I skręcało mnie jeszcze bardziej gdy widziałem jak niektórzy traktowali go jak dorosłego
Yoshimitsu odszedl wreszcie po serii fochów godnych rozpuszczonego bachora. Był pamietany przez dluzszy czas bo nie można było wyciągnąć jego zwłok z rykszy

Obrazanie poniektórych jest moim celem: skrecało mnie gdy spotykałem niejakiego Yoshimitsu. Nawet po czterdziestce zachowywał się jak rozhisteryzowanay nastolatek. I skręcało mnie jeszcze bardziej gdy widziałem jak niektórzy traktowali go jak dorosłego

Yoshimitsu odszedl wreszcie po serii fochów godnych rozpuszczonego bachora. Był pamietany przez dluzszy czas bo nie można było wyciągnąć jego zwłok z rykszy
- Leming
- Posts: 657
- Joined: Thu Mar 15, 2007 1:08 pm
A jedna moja postać poznała Bubu. Cudowne, słodkie, sepleniące dziecko. Ale już właśnie z "trzydzieści lat" w opisie. I do tej pory się zastanawiam - czy to było świadome założenie gracza. Ponieważ to oznacza, że postać przez minimum dziesięć lat nie poszła w rozwoju do przodu. Czyli nie była "zwykłym" dzieckiem, ale dzieckiem opóźnionym w rozwoju. Bardzo dobrze, że wzbudzała powszechną sympatię, ale... Ale dla mnie to co najmniej dziwne. Wszystkie moje postaci bez wyjątku prowadzę jako dorosłych. I wszystkie się rozwijają. Zmieniają. Dziesięć lat to kupa czasu nawet dla dorosłego, a co dopiero dla dziecka.
Nie oceniam. Pytam - czy takie było założenie? I kieruje mną prosta ciekawość.
Przepraszam, jeśli ktoś czuje się urażony. Nie potrafię dobrze sformułować tej akurat wypowiedzi.
Nie oceniam. Pytam - czy takie było założenie? I kieruje mną prosta ciekawość.
Przepraszam, jeśli ktoś czuje się urażony. Nie potrafię dobrze sformułować tej akurat wypowiedzi.
-
- Posts: 736
- Joined: Fri Feb 03, 2006 11:24 pm
Widzę że tekst Yes Was nie zaspokoi
BuBu sie rozwijała. Jednak dla wiekszości graczy, widzących ją raz w życiu bylo to niedostrzegalne. Jednak odgrywanie tego bylo bardzo trudne dla wszystkich, w polaczeniu z brakiem czasu i zaangazowaniem w prawdziwe życie po prostu zabrakło czasu. Wcale nie miała być dzieckiem, to akurat nasza robota
Miala byc własnie szalona
. Wbicie do glowy ludziom w nowym miejscu ze to dziewczynka a nie wariatka było zazwyczaj prosciutkie. Gwiazdki załatwiały sprawę. Solidnie uzbrojony koleś sam przeciąga kogoś ze statku na brzeg i widzisz:
*zeskakuje na plażę, odwraca się i pomaga zejść dziecku z pokładu*
to nie dyskutujesz
Kreciliśmy sie po tej samej okolicy, gdzie moja postać miała juz trochę znajomych więc było łatwiej. No i przez pierwsze 10 lat byla dwudziestolatką
Potem tez nie było kłopotów. W prawie każdej wiekszej osadzie ktoś ją już znał, njczęsciej "ktosie" liczące się
Na pewno tez był nieunikniony wpływ forum choć akurat my sie nie lansowaliśmy
Edit: Ale skomplikowane zdanie o braku czasu popelnilem
Nauka mowienia zajela jej kilka lat. Ale czy byla opozniona w rozwoju? Jako pierwsze dziecko w cantr to ona ustalila standart

BuBu sie rozwijała. Jednak dla wiekszości graczy, widzących ją raz w życiu bylo to niedostrzegalne. Jednak odgrywanie tego bylo bardzo trudne dla wszystkich, w polaczeniu z brakiem czasu i zaangazowaniem w prawdziwe życie po prostu zabrakło czasu. Wcale nie miała być dzieckiem, to akurat nasza robota


*zeskakuje na plażę, odwraca się i pomaga zejść dziecku z pokładu*
to nie dyskutujesz

Kreciliśmy sie po tej samej okolicy, gdzie moja postać miała juz trochę znajomych więc było łatwiej. No i przez pierwsze 10 lat byla dwudziestolatką



Edit: Ale skomplikowane zdanie o braku czasu popelnilem

Nauka mowienia zajela jej kilka lat. Ale czy byla opozniona w rozwoju? Jako pierwsze dziecko w cantr to ona ustalila standart

Last edited by Milo on Wed Aug 15, 2007 10:03 pm, edited 1 time in total.
- Elm0
- Posts: 1325
- Joined: Tue Jan 31, 2006 12:17 pm
Milo, lol, nadal masz problemy.
Nie znasz mnie osobiście więc wsadź sobie swoje komentarze o mnie do kieszeni. Ja na Ciebie nie najeżdżam, bo mnie to nie podnieca.
Bubu wyglądała jak trzydziestolatka (a wcześniej dwudziestolatka) więc wszyscy w grze mieli prawo ją traktować adekwatnie do wieku w grze. Objeżdżanie mojej postaci nie zmusi mnie abym przyznał, że wszyscy mieli uznawać Bubu za dziecko a jak ktoś uważał inaczej to głupek, idiota i inne epitety. "Bo przecież to było tak wyraźnie odgrywane"!
Nie znasz mnie osobiście więc wsadź sobie swoje komentarze o mnie do kieszeni. Ja na Ciebie nie najeżdżam, bo mnie to nie podnieca.
Bubu wyglądała jak trzydziestolatka (a wcześniej dwudziestolatka) więc wszyscy w grze mieli prawo ją traktować adekwatnie do wieku w grze. Objeżdżanie mojej postaci nie zmusi mnie abym przyznał, że wszyscy mieli uznawać Bubu za dziecko a jak ktoś uważał inaczej to głupek, idiota i inne epitety. "Bo przecież to było tak wyraźnie odgrywane"!
I don't know but I've been told,
Deirdre's got a Network Node.
Likes to press the on-off switch,
Dig that crazy Gaian witch!
Deirdre's got a Network Node.
Likes to press the on-off switch,
Dig that crazy Gaian witch!
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 1 guest