Milosc w Cantr = zdrada?

Ogólna pozapostaciowa dyskusja pomiędzy graczami Cantr II.

Moderators: Public Relations Department, Players Department

Yes
Posts: 53
Joined: Thu Jun 08, 2006 12:46 pm

Postby Yes » Wed May 30, 2007 9:02 pm

Ula..no dobra..w końcu się proste staje..ale po drodze.. :wink:
User avatar
Arucard
Posts: 666
Joined: Sat Apr 07, 2007 10:07 pm
Location: Poland

Postby Arucard » Wed May 30, 2007 9:05 pm

A może by ktoś zrobił dobry uczynek i zamknął ten prehistoryczny temat?To już się nudne robi..... :?
Kto chce stringi w cantr(walić na PM):
Miaua,Arucard,Chimaira,Frogutka,Quijo,Sayuri,Stuff(kto na ircu bywa ten go zna),Sztywna,Isis,Luke,Averus,Jinchuuriki,Miri
User avatar
tehanu
Posts: 872
Joined: Thu Sep 21, 2006 9:00 pm
Location: 3city

Postby tehanu » Wed May 30, 2007 9:09 pm

Tak, zabierzcie go stąd albo dajcie kłódeczkę..
zanim się tutaj wypowiem... :twisted:
User avatar
bast
Posts: 342
Joined: Wed Jun 07, 2006 9:03 pm

Postby bast » Wed May 30, 2007 9:20 pm

tehanu wrote:Tak, zabierzcie go stąd albo dajcie kłódeczkę..
zanim się tutaj wypowiem... :twisted:


dawaj Tehanu
a co sobie bedziemy zalowac 8)
mi tam juz wolno cuda wianki wyczyniac i nie mam wyrzutu sumienia snujacego sie po domu :twisted:

And the light of a fading star
Is what you were, is what you are
Like the glow that christens the moon
You shone too soon, you shone too soon
Laura_
Posts: 728
Joined: Sat Dec 03, 2005 7:30 pm

Postby Laura_ » Wed May 30, 2007 9:25 pm

wiec jednak byl jakis wyrzut? 8)
User avatar
Averus Wolfmaster
Posts: 473
Joined: Mon Jul 11, 2005 8:23 pm
Location: Torun (Thorn)

Postby Averus Wolfmaster » Wed May 30, 2007 9:25 pm

No, tehanu mogłaby nam pewnie opowiedzieć o Cantrowej zazdrosci w zwiazkach.

Ja mam jedną postać wciągniętą w tego typu sprawę i właściwie nie narzekam. Całkiem ciekawe doświadczenie, wymagające miejscami, ale ciekawe. Dla mnie w porzadku tak długo jak podchodzi się do tego w odpowiedni sposob, a partnerska postać to swego rodzaju motywacja do odgrywania i gry tą postacią.
User avatar
tehanu
Posts: 872
Joined: Thu Sep 21, 2006 9:00 pm
Location: 3city

Postby tehanu » Wed May 30, 2007 9:25 pm

bast wrote:
tehanu wrote:Tak, zabierzcie go stąd albo dajcie kłódeczkę..
zanim się tutaj wypowiem... :twisted:


dawaj Tehanu
a co sobie bedziemy zalowac 8)
mi tam juz wolno cuda wianki wyczyniac i nie mam wyrzutu sumienia snujacego sie po domu :twisted:


Wiem Bast, Ty nie masz.
ale ja..
User avatar
bast
Posts: 342
Joined: Wed Jun 07, 2006 9:03 pm

Postby bast » Wed May 30, 2007 9:27 pm

Laura_ wrote:wiec jednak byl jakis wyrzut? 8)


byl i nie ma
cud :twisted:

And the light of a fading star
Is what you were, is what you are
Like the glow that christens the moon
You shone too soon, you shone too soon
User avatar
bast
Posts: 342
Joined: Wed Jun 07, 2006 9:03 pm

Postby bast » Wed May 30, 2007 9:29 pm

tehanu wrote:
bast wrote:
tehanu wrote:Tak, zabierzcie go stąd albo dajcie kłódeczkę..
zanim się tutaj wypowiem... :twisted:


dawaj Tehanu
a co sobie bedziemy zalowac 8)
mi tam juz wolno cuda wianki wyczyniac i nie mam wyrzutu sumienia snujacego sie po domu :twisted:


Wiem Bast, Ty nie masz.
ale ja..


ale zes swojego przeciez ucantrowila juz

And the light of a fading star
Is what you were, is what you are
Like the glow that christens the moon
You shone too soon, you shone too soon
User avatar
tehanu
Posts: 872
Joined: Thu Sep 21, 2006 9:00 pm
Location: 3city

Postby tehanu » Wed May 30, 2007 9:29 pm

Averus Wolfmaster wrote:No, tehanu mogłaby nam pewnie opowiedzieć o Cantrowej zazdrosci w zwiazkach.


Phi *prycha* skąd ta pewność Averusie?
Bo akurat nie o tym chciałam.. :twisted:
User avatar
tehanu
Posts: 872
Joined: Thu Sep 21, 2006 9:00 pm
Location: 3city

Postby tehanu » Wed May 30, 2007 9:31 pm

bast wrote:
tehanu wrote:
bast wrote:
tehanu wrote:Tak, zabierzcie go stąd albo dajcie kłódeczkę..
zanim się tutaj wypowiem... :twisted:


dawaj Tehanu
a co sobie bedziemy zalowac 8)
mi tam juz wolno cuda wianki wyczyniac i nie mam wyrzutu sumienia snujacego sie po domu :twisted:


Wiem Bast, Ty nie masz.
ale ja..


ale zes swojego przeciez ucantrowila juz

fakt, ucantrowiła *kiwa głową*
Yes
Posts: 53
Joined: Thu Jun 08, 2006 12:46 pm

Postby Yes » Wed May 30, 2007 9:31 pm

hmm..czy mi się wydaje..czy obie Panie..jakiś czas temu w tym temcie..nie twierdziły zgodnie,że zazdrosć o cantr..i potencjalne ryzko zdrady..w jakimś tam wymiarze..to bzdury? :D

A tak na temat

Tak,uważam że milość w cantr MOŻE być zdradą

Wszystko się w tej grze dzieje w naszych głowach..fakt..ale trzeba bardzo uważać,bo granica jest cieńsza niż się wydaje.

A jeżeli pojawiają sie wątpliwości i wyrzuty sumienia..to w sumie odpowiedź jest jasna :)
Laura_
Posts: 728
Joined: Sat Dec 03, 2005 7:30 pm

Postby Laura_ » Wed May 30, 2007 9:32 pm

yes, tak bardzo staram sie nie wrzasnac: A NIE MOWILAM??!
User avatar
bast
Posts: 342
Joined: Wed Jun 07, 2006 9:03 pm

Postby bast » Wed May 30, 2007 9:33 pm

Yes i podtrzymuje swoje zdanie
okreslenia "wyrzut sumienia" uzylam ironicznie (wierze ze niektorzy potrafia to dostrzec jeszcze)
moje zycie prywatne nie ma nic wspolnego z cantrem 8)

And the light of a fading star
Is what you were, is what you are
Like the glow that christens the moon
You shone too soon, you shone too soon
Yes
Posts: 53
Joined: Thu Jun 08, 2006 12:46 pm

Postby Yes » Wed May 30, 2007 9:37 pm

Użyłam słow wyrzut suienia akurat w innym kontekście..chodzilo o wyrzut jaki pojawia sięu osoby grającej..że to powinno dać jej do myślenia :) A nie jakiś taki snujący się w tle..



Laura..wrzeszcz.. :wink:

Return to “Ogólne dyskusje”

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 1 guest