Obecna sytuacja w Cantr (Stare, dobre czasy)

[Artur]

Hej. Właśnie złożyłem wniosek o ponowną rejestrację. Mam pewien pomysł na postać... no, dwa pomysły. O Cantr zapomnieć sie nie da

hie hie, to swiadczy o tym ze juz do konca zycia sie nie wyleczymy

[KVZ]

Hej. Właśnie złożyłem wniosek o ponowną rejestrację. Mam pewien pomysł na postać... no, dwa pomysły. O Cantr zapomnieć sie nie da

Hej, witam! Mam nadzieje, że wracasz do nas na dłużej...

[PRUT]

Mam pewien pomysł. Jak wypali, to powinna byc naprawdę długa rozgrywka. Jak mnie ktoś zaciuka po drodze, to hm... postaram sie tego uniknąć.

Swoją drogą myśle że odkrycie na nowo świata będzie świetna zabawą, pewnie jest juz tyle zmian wprowadzonych, że większość rzeczy będzie dla mnie nowa. I dobrze, bo zawsze męczyła mnie wiedza ooc i schizofrenia grania kilkunastoma postaciami. Teraz będzie tylko jedna na raz.

[marshall]

Czy ten pomysł ma coś wspólnego z ZŁEEEEM? Muhahaha... nie ma to jak rzeź :>

[Sasza]

Może jeszcze ktoś będzie na tyle kreatywny, że zrobią się ciekawe sytuację..
Mam nadzieję..

[Danio]

No to trzymam za ciebie kciuki, Prut! Ja w sumie też mam plan na ciekawą postać, więc za jakiś czas coś może z tego wyniknąć.

[Regis]

Nie wiedzialem gdzie to dac, pominac nie moglem, a nowego tematu zakladac nie chcialem:

1894-7.15: dwudziestoletnia kobieta mówi: "nom papatki"

1894-7.14: dwudziestoletnia kobieta mówi: "ok ide jeszcze polulam troszku bo widze ze sobie nie pogadam heeh 3majcie sie"

1894-1.19: dwudziestoletnia kobieta mówi: "juz mi sie odechciało <foch> "

PAPATKI!? 3MAJCIE SIE?! To nie, kuzwa, czat interii, ludzie...
<foch>? To moze od razu <rotfl34>? albo <cfaniak>?

A to tylko jeden z kwiatkow jakie ostatnio moje postacie slysza...

Tego wlasnie NIE BYLO w Cantr kiedy zaczynalem grac i bardzo boleje nad faktem, ze to przeszlosc...

Litosci...

Aha, zeby nie bylo ze sie dopieprzylem jakiejs jednej osoby - ona akurat jest kopalnia takich 'tekstow', ale to niestety nie jest odosobniony przypadek...

[domeq]

Daj spokoj... ktos odgrywa luzaka albo dziecko neostrady po prostu :]

Szkoda tylko, ze rzeczywiscie widac, ze raczej jest to przypadkowe odgrywanie anizeli celowe..

Ja zaluje jednego - swiat sie skurczyl, i wieksza role odgrywa dzis ooc niz kiedys. Gracze wielu rzeczy dowiaduja sie z forum - ten gracz jest super, ten gracz jest be, a tamto miasto jest najlepsze. Nie tylko dowiaduja sie tego, czego powinni dowiedziec sie w grze, przez co pozniej moga miec mniejsza ochote na zadawnie w swoich wioskach pytan o swiat, ale dodatkowo tak zdobyta przez nich wiedza ooc wplywa pozniej na losy ich postaci...

[darek]

108 users were active in the last 15 minutes.

I last 50 minutes nikt nic nie powiedzial w 9 lokacjach

[Leming]

108 users were active in the last 15 minutes.

I last 50 minutes nikt nic nie powiedzial w 9 lokacjach

A Ty coś powiedziałeś?

[Regis]

O przepraszam - w pewnym Porcie dzialo sie calkiem sporo przez ostatnia godzine, szczegolnie jesli uwzglednic pore dnia

Czyli miales chyba pecha

[Leming]

A ja mogę dodać, że na osiem lokacji, w których są moje postaci, w pięciu to one wypowiadały się ostatnie. Jedna od paru dni siedzi sama, więc to się nie liczy.
Co, oczywiście, zapewne świadczy tylko o tym, że niektórzy lubią mieć ostatnie słowo

[KilDar]

Ten temat uświadomił mi, że Cantr to po prostu strata czasu...
a tak! za bardzo wciąga żeby tak sobie pykać od czasu do czasu.
Tu się nie da grać na pół gwizdka.
Mając aktywne postacie siedzące w mieście, ba... nawet uczciwego robola... automatycznie są 'wykorzystywane' przez władze, które zrzucają na nie część, a często większość swoich obowiązków (kto prowadził większą osadę, a nawet kilkuosobową to wie jaki to uciążliwe).
To z kolei czyni te postacie bardziej odpowiedzialnymi za innych i to co się dzieje w lokacji, lub nawet kilku.

Miałem już wiele razy chęć skończyć z Cantrem odkąd gram ponownie, ale coś zawsze powstrzymuje... ktoś Ci zaufał, ktoś coś powierzył, itp.
Miałbym wyrzuty sumienia potem rzucając grę tak po prostu
Ale zrobię to, prędzej czy później, zrobię...
Echo trafiła w samo sedno.
Gra już nie jest taka jak kiedyś i nie będzie.

Chyba czas na Cantr III, na dobrym serwerze i bez łagów. Do tego z możliwą jedną postacią.

[in vitro...]

za bardzo wciąga żeby tak sobie pykać od czasu do czasu.
Tu się nie da grać na pół gwizdka.

łeż to! ja gram tak od ponad roku, z przerwami gdy działo sie coś większego, to wtedy grałem na pełen etat

[domeq]

Chyba czas na Cantr III, na dobrym serwerze i bez łagów. Do tego z możliwą jedną postacią.

Ciekawe, jesli bedzie nas 40 tysiecy userow, to czemu nie...