Seko chyba coś w złym humorku jest. Czepia się paska że coś nie tak (o ile dobrze rozumiem "nie można wprowadzać ubrań zależnych od innych ubrań", tak ?) a oczywiście o butach nawet słowa nie wypowiedziała(..ał ? To w końcu ona, czy on ?

). Oczywiście zakładając, że dobrze zrozumiałem odpowiedź.
Niech ktoś przekaże Seko co następuje:
1. Istotniejsze są buty od tego paska nieszczęsnego, nie musi go wprowadzać jak coś w pasku niepasuje - niech się raczej nad butami zastanowi, bo mają dla osób z polskiego forum wyższy piorytet,
2. Pasek nie jest zależny od spodni - na upartego można go ubrać bez nich (BTW - idiotycznie by to wyglądało

). Może podtrzymywać spodnie, ale nie musi.