Odeszli... [*]

Ogólna pozapostaciowa dyskusja pomiędzy graczami Cantr II.

Moderators: Public Relations Department, Players Department

myszaq
Posts: 498
Joined: Tue Nov 08, 2005 6:48 am

Postby myszaq » Mon Feb 26, 2007 6:41 am

Susel wrote:Proponuje przeniesc sie do watku Pozegnalnego z rozmowami, a tutaj zamieszczac tylko nekrologi postaci Agenta.


no nie badz taki, zrob tez troche miejsca dla innych... ;)

a co do marion, to urocza osoba. i jeszcze chwile temu miala sie dobrze, narzekajac, ze niby wielkie miasto, a raptem dwie osoby sie do niej i dziewczyn odzywaja... *wzdycha*
User avatar
Obcy
Posts: 347
Joined: Sun Apr 02, 2006 9:03 pm
Location: Poland, Zabrze

Postby Obcy » Mon Feb 26, 2007 7:46 am

Agent 0007 wrote:
Obcy wrote:Napisz o Jonelethcie koniecznie! Ciekawe, czy wspomnisz coś o mojej postaci 8)


A jaka jest Twoja postac? :D


Jak o niej wspomnisz to się przyznam :P
User avatar
Fiona
Posts: 536
Joined: Wed Mar 15, 2006 4:49 pm

Postby Fiona » Mon Feb 26, 2007 9:16 am

Nie byly to wazne postacie ale pare slow pozegnania i im sie nalezy...

Laura
Carie Ann
Lorelei
Shina
Flara

I najbardziej mi zal Flary i Gerarda...
Ostatecznym celem homoseksualizmu jest walka z Kościołem i zniszczenie Kościoła.
O. Tadeusz Rydzyk.
Echo
Posts: 724
Joined: Fri Jan 26, 2007 12:36 pm
Location: poland

Postby Echo » Mon Feb 26, 2007 11:05 am

Fiona wrote:
I najbardziej mi zal Flary i Gerarda...


A miałam nadzieję ich razem jeszcze spotkać.... snif
User avatar
domeq
Posts: 414
Joined: Wed Jan 18, 2006 7:18 pm

Postby domeq » Mon Feb 26, 2007 12:00 pm

Murg.

Niech Duch Gór ma go w swojej opiece.
User avatar
suchy
Posts: 2000
Joined: Mon Aug 28, 2006 10:06 am
Location: Under your bed, waiting for you to turn off the light

Postby suchy » Mon Feb 26, 2007 1:33 pm

domeq wrote:Murg.

Niech Duch Gór ma go w swojej opiece.


Oooo... :( Moja postać będzie smutna jak wróci...
You still stood there screaming
No one caring about these words you tell
My friend, before your voice is gone
One man's fun is another's hell!

Wyjdź z domu. Może pod twoim blokiem napierdalają się magowie.
User avatar
domeq
Posts: 414
Joined: Wed Jan 18, 2006 7:18 pm

Postby domeq » Mon Feb 26, 2007 2:29 pm

SUCHY wrote:Oooo... :( Moja postać będzie smutna jak wróci...



W Twierdzy kazdy bardzo szybko umiera.

Inni wielcy stamtad, warci co najmniej wspomnienia:

Sigmund
Jungingen
Tessaya
User avatar
suchy
Posts: 2000
Joined: Mon Aug 28, 2006 10:06 am
Location: Under your bed, waiting for you to turn off the light

Postby suchy » Mon Feb 26, 2007 2:38 pm

domeq wrote:W Twierdzy kazdy bardzo szybko umiera.

Inni wielcy stamtad, warci co najmniej wspomnienia:

Sigmund
Jungingen
Tessaya


Ano... Jakiś niesprzyjający klimat...
Przy śmierci Jungingena byłem... Ehh... ciężko teraz tam będzie...
You still stood there screaming
No one caring about these words you tell
My friend, before your voice is gone
One man's fun is another's hell!

Wyjdź z domu. Może pod twoim blokiem napierdalają się magowie.
User avatar
robin_waw
Posts: 1532
Joined: Tue Jul 25, 2006 12:30 pm

Postby robin_waw » Sun Mar 11, 2007 9:45 pm

MasterRay - żył i pracował w Edenie dostarczał drewno z Lasu Edeńskiego.
Jak ktoś może to niech więcej o nim napisze.

Berith - obudziła się w Edenie pracowała przy produkcji broni, została strażniczką, brała udział w wyprawach morskich swego czasu dostała skórzaną spódniczkę którą założyła na spodnie a oddała zamiast spodni chyba futrzane bikini :)

I - pierwszy kucharz Edenu założyciel "Tawerny pod Ilorybem" miał ciekawy sposób bycia raczył wszystkich różnymi specjałami niekoniecznie nadającymi się do jedzenia (pudding). Dosyć ciekawie odegrana postać.

P.S. miło by było gdyby Berith i I się ujawnili bądź odezwali się na priva.
Sasza
Posts: 1536
Joined: Fri Mar 10, 2006 7:58 am
Location: Wonderland

Postby Sasza » Sun Mar 11, 2007 11:54 pm

Szkoda tego I.. oj, szkoda..

A I pewnie jest postacią graza, który miał takze "O".. hehe
Najlepsze forum ezoteryczne na świecie.
User avatar
Maxthon
Posts: 278
Joined: Sun Feb 19, 2006 10:19 am
Location: Polska

Postby Maxthon » Tue Mar 13, 2007 11:17 pm

Właśnie jeden z graczy zrobił rzecz okrutną... Uśmiercił swoją postać i to taką ciekawą i tak fajnie odgrywaną. Baardzo nieładnie. Niech no ja się tylko dowiem kto to. *robi groźną minę*.
Nie napiszę żadnych szczegółów z wiadomych powodów, ale jestem naprawdę zdenerwowany. Tak się fajnie rozmawiało a tu nagle postać umiera :cry:
User avatar
Mattan
Posts: 1081
Joined: Wed Jul 26, 2006 9:09 am
Location: Poznan

Postby Mattan » Tue Mar 13, 2007 11:52 pm

Maxthon wrote:Właśnie jeden z graczy zrobił rzecz okrutną... Uśmiercił swoją postać i to taką ciekawą i tak fajnie odgrywaną. Baardzo nieładnie. Niech no ja się tylko dowiem kto to. *robi groźną minę*.
Nie napiszę żadnych szczegółów z wiadomych powodów, ale jestem naprawdę zdenerwowany. Tak się fajnie rozmawiało a tu nagle postać umiera :cry:

To bardzo dziwne było. Raczej nie widać było chęci do zielonego X.
Gap
Posts: 111
Joined: Sun Dec 03, 2006 3:35 pm
Location: Warszawa, PL

Postby Gap » Wed Mar 14, 2007 7:58 am

I moja postać była świadkiem czegoś podobnego. Człowiek aktywny, z planami na najbliższe dni, żartujący i aktywnie uczestniczący w życiu lokalnej mikrospołeczności, człowiek mogący dysponować sloopem, ubrany i uzbrojony nagle umiera na atak serca. A przecież uprawiał sport, codziennie się boksowalismy, odżywiał się zdrowo, a to mięsko, a to rybka, chlebek, ziemniaczki, jeżynki. *kręci głową* Mój rozum tego nie ogarnia.
inez
Posts: 56
Joined: Wed Mar 14, 2007 5:26 am
Location: Polska

Postby inez » Wed Mar 14, 2007 9:19 am

przeklete 4dni....z racji tej nie wspomne teraz kto ale umarl i bardzo mnie tym zdenerwowal zupelnie nie wiem dlaczego ta postac umarla...pomogla rozwinac sie mojej postaci i nie wiem co ona teraz zrobi...specjalnie po to sie tu zalogowalam zeby sie na nia wykrzyczec a tu te 4 dni....niech sie ktos przyzna ze ja ma to sie ze mna bedzi emusial rozliczyc... :wink:
Lucja
Posts: 75
Joined: Sat Sep 03, 2005 4:43 pm

Postby Lucja » Wed Mar 14, 2007 9:54 am

Żeby nie było OT obiecuję tutaj napisać coś za 4 dni. Ale emocje tak mnie nakręcają, że całkowicie nie w temacie postuluję, aby guziki od raportów były nieco dalej od krzyżyka, bo wydaje mi się to jedyną przyczyną tego tragicznego stanu rzeczy.

Return to “Ogólne dyskusje”

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 1 guest