
Sprawa rzezi w Zaciszu - komentarz(e)
Moderators: Public Relations Department, Players Department
- zbylon
- Posts: 31
- Joined: Fri Jul 14, 2006 12:36 pm
- Location: Gdansk
To żeś im PJ dowalił
Już mi pierwszy wnerw przeszedł po tej akcji. Ale jeśli PD nie wyciągnie jak najostrzejszych konsekwencji to mi wróci. Gnojki już osiągneli jeden cel. Sasha zastanawia się czy dalej grać, a jego postać w Zaciszu - Buder była naprawdę świetnie odgrywana, zresztą podobnie jak cała reszta ekipy z Zacisza. Grało mi się tam tak dobrze, że gdy wsiadłem na tego slupa na którym mnie utłukli to zdałem sobie sprawę, że pierwszy raz opuszczam wogóle tamtą lokację. Ech szkoda gadać...

- ActionMutante
- Posts: 873
- Joined: Thu Jul 13, 2006 11:46 am
-
- Posts: 14
- Joined: Wed Jan 10, 2007 11:13 am
Nadal nie moge zrozumieć dlaczego nikt z was nie chce pojąć tego, że identyczny atak można zrobić nie używając komunikatora. Czas akcji itp. sprawy spokojnie można dograć (wiedząc jak niewiele trzeba aby taki atak się udał aż się dziwię, że przestępczość w cantr jest taka niska). Krzyczcie głośno że nie byli przygotowani na atak OOC. Korekta - nie byli przygotowani na żaden atak! 90% lokacji nie jest przygotowanych.
I kolejny raz powtarzam że jedyną wiedzę o postaciach tam będących (imiona, uzbrojenie) czerpaliśmy z nocnej obserwacji. Jeden zarzut jest taki ze wiedzieliśmy kogo atakować bo ktoś miał tam postać zamkniętą w domku. To prosze mi wytłumaczyć jak niby mieliśmy wiedzieć?
1) w osadzie jest Romek
2) o Romku wie Tomek
3) Tomek siedzi zamknięty
4) na statku jest ktoś kto wie to co Tomek - czyli że w osadzie jest Romek
5) skąd ma wiedzieć który to ten Romek jak mu go nikt nie wskazał ani nikt się do niego po imieniu nie odezwał?
Odp. NIE WIE
kolejność ataku była logiką podyktowana, najpierw tego co może nas ścigać czyli osobę ze sloopa potem silnych i bogato ubranych bo mają cenne przedmioty.
Wszystko powyższe nie zmienia faktu wszem i wobec wszystkim tu znanego - kara nas nie minie, o to się nie bójcie.
I kolejny raz powtarzam że jedyną wiedzę o postaciach tam będących (imiona, uzbrojenie) czerpaliśmy z nocnej obserwacji. Jeden zarzut jest taki ze wiedzieliśmy kogo atakować bo ktoś miał tam postać zamkniętą w domku. To prosze mi wytłumaczyć jak niby mieliśmy wiedzieć?
1) w osadzie jest Romek
2) o Romku wie Tomek
3) Tomek siedzi zamknięty
4) na statku jest ktoś kto wie to co Tomek - czyli że w osadzie jest Romek
5) skąd ma wiedzieć który to ten Romek jak mu go nikt nie wskazał ani nikt się do niego po imieniu nie odezwał?
Odp. NIE WIE
kolejność ataku była logiką podyktowana, najpierw tego co może nas ścigać czyli osobę ze sloopa potem silnych i bogato ubranych bo mają cenne przedmioty.
Wszystko powyższe nie zmienia faktu wszem i wobec wszystkim tu znanego - kara nas nie minie, o to się nie bójcie.
- ushol
- Posts: 1254
- Joined: Thu Dec 15, 2005 5:11 pm
- Location: Real World
Ty nadal nie potrafisz zrozumieć, że już to skąd wiedzieliście kogo atakować pierwszego to najmniejszy problem... Chodzi o samą genezę ataku... Był on spowodowany wiedzą OOC. Nie sama technika ataku, lecz jej przyczyna. Więc nie pieprz już głupot. Dwie osoby postanowiły odbić swoje postaci chociaż postaci odbijające nie znały i nie wiedziały nawet o istnieniu tych więzionych.
To, że taki atak można było przeprowadzić bez wiedzy OOC nie usprawiedliwia was. Bo chodzi o współpracę postaci jednego gracza oraz o komunikację poza grą. Przeczytaj zapoznaj się dokładnie z NZ. Nawet na stronie głównej jest wszystko ładnie napisane. ALe po co? lepiej wymyślić sobie własne zasady. Mam propozycję... Wymyśl sobie własną grę, stwórz ją, pracuj nad nią długo, a potem zacznij w nią grać... Będzie lepiej dla ciebie, dla mnie, dla Saszy, zbynola, marola, całego PD i wszystkich graczy i ich postaci z Cantr
To, że taki atak można było przeprowadzić bez wiedzy OOC nie usprawiedliwia was. Bo chodzi o współpracę postaci jednego gracza oraz o komunikację poza grą. Przeczytaj zapoznaj się dokładnie z NZ. Nawet na stronie głównej jest wszystko ładnie napisane. ALe po co? lepiej wymyślić sobie własne zasady. Mam propozycję... Wymyśl sobie własną grę, stwórz ją, pracuj nad nią długo, a potem zacznij w nią grać... Będzie lepiej dla ciebie, dla mnie, dla Saszy, zbynola, marola, całego PD i wszystkich graczy i ich postaci z Cantr
- Quijo
- Posts: 1376
- Joined: Tue Jun 27, 2006 8:10 pm
- Location: K A T O W I C E ST Dept
- Contact:
chojrak wrote: (wiedząc jak niewiele trzeba aby taki atak się udał aż się dziwię, że przestępczość w cantr jest taka niska)
Tu się mylisz również. W Cantr jest wiele groźnych pirackich band, które wymordowały już nie jedno całe miasto. Niektórym udaje się to zrobić nawet w pojedynkę. Ale nikt z nich nie używa do tego celu wiedzy OOC. Wiadomo ludzie mają im to wtedy za złe, smucą się po stracie postaci, ale godzą się z tym, bo wiedzą, że to był atak zgodny z fabułą gry
http://www.gks-murcki.com
-
- Posts: 1536
- Joined: Fri Mar 10, 2006 7:58 am
- Location: Wonderland
Ech.. nagadał w rzeczywistości głupot. Nie wiem od czego tutaj zacząć, więc będzie chaotycznie pewnie.
Zobrazuje, dlaczego oni byli uwiezieni. Ponieważ wyzytałem, że to nasza gra ooc była..
W okolicach Zacisza od lat byli bandyci.. a z miejsca skąd przybyli, już dawno Buder wiedział od podróżników że przebywają tam bandyci. Co często powtarzał... Lecz byli za słabo uzbrojeni, by mogli cokolwiek zrobić.
..wreście przyszedł Vigo. Powiedział że w ów miejscu, są podejrzani ludzie, pytali się jak on walczy, mówili coś o jakimś planie, i że na pewno nie planowali rozbudować osady, lecz zrobili kompozytowe łuki refleksyjne.
Przyszyli wreszcie uzbrojeni po zęby, zamierzając budować magazyn. Co było aż nadto oczywiste by zastosowali tą (starą) sztuczkę: zbudować, przeciągnąć, zabić.
Mnie w tedy nie było w Zaciszu, i nie wiem jak dokładnie to było.. ale oni zostali przeciągnięci do magazynu w celu wyjaśnienia wszystkiego... i pomimo późniejszych próśb i namów Budera, poddać się nie chcieli. Co jest teraz jest oczywiste, czemu to czekali na cud. Dlaczego jeszcze uznaliśmy ich za winnych? Skąd mieli tyle żelaza.. Wszyscy też mieli śrubokręty, bo zromibili bardzo prędko swój zamek.. wiecie po co. Następnie.. Magazyn. he.. A mieli przy sobie tylko to co potrzebne do ataku oraz surowce by przygotować jedzenie. Co chcieli magazynować? Nas. Nie mów więc, że oni przez jakąś wiedze ooc Was zamknęli.. Czy coś.. i że byliście pokrzywdzeni. Chcieliście dla jaj zabić naprawdę fajne postacie, a de facto one jeszcze chciały Wam pomóc później. Ale musieliście założyć od początku atak ooc, skoro nie chcieliście się komunikować z nami. Dla Twojej ciekawości dodam, że oprócz tego Jogailli, to jeszcze wkopał Was Xavery vel Kornicki, którego wypuściliśmy. Buder go wiele razy przepraszał za to, że tyle siedział w magazynie oraz zaoferawał pomoc... Lecz zaczął być coraz śmielszy w rozmowie o Was.. A że mieliśmy dobre kontrargumenty na jego zdania by Was wypuścić.. to w końcu coś tam powyzywał i odszedł, mówiąc że wróci. Jeszcze ktoś go rozpoznał jako bandytę. Same fakty w grze spowodowały, żeście zostali za wczas uwięzieni, by niedoszło do nieszczęścia w Zaciszu, (nie było żadnej wiedzy ooc. W ogóle nikogo nie chcieliśmy zabijać) choć z żadną przyjemnością..a z wielkim smutkiem, że musiało do tego dojść (sporą drogą, dlaczego wtedy chcieliście nas zabić? No i nigdy tam nie byliście. Więc o miejscu musieliście wiedzieć, korzystając z wiedzy ooc).
Koleś motyla noga. Ty chyba z z Eerlan do Zacisza płynąłeś.
Ty wiedziałeś że istnieje taka wioska. Twoja postać oraz Twoich kumpli: NIE. Nie wiedziały.
Piraci? A popłynęli daleko przed siebie, mając na celu zaatakowanie, nieistniejącej dla nich osady.
Gdybym miał działać jak Twoim zdaniem jest słusznie, to już dawno bym przywiózł do Zacisza co tylko im byłoby potrzebne.
No i musieliście się jakoś spotkać korzystając z ooc, by wsiaść na jeden statek itd
Bajki opowiadasz, by twarzą wyjść z tej sytuacji. Na cp Ci to?
Chcesz się zaprzyjaźnić?
A ściemnianie że nie znaliście zasad nic Wam nie da, bo na początku zadeklarowaliście przeczytanie oraz znajomość reguł.
To że chcieliście za wszelką cenę zniszczyć Zacisze, to wina waszych charakterów. A by dojść do elu, używacie do tego różnych swoich postaci. Niczym flota w ogame.
W ogóle kto by Wam teraz wierzył, skoro zmieniacie co chwilę zdanie.
Jeżeli dopiero poznaliście zasady, to musieliście cały czas grać używając ooc i naruszając NZ..
..zabijąjąc więcej postaci.
A skoro Wam chodzi tylko o to by skutecznie mordować, to polecam Traviana. Macie chłopaki link: http://www.travian3.pl/?uc=pl1_16009
A ja.? Straciłem postać.. Teraz jakoś by kończyła 34 lata.. Nigdy już nie przeżyję tego szczęścia, jakie mnie spotykało w Zaciszu.. Starałem zrobić miasteczko, w którym nikt by nie musiał pracować, a by było dużo zabaw.. wciąż jakieś atrakcje.. które zresztą cały czas tam były. Bądź zwykłe codzienne czynności..spacer po plaży.. pływanie w morzu.. rozmowy przy ognisku.. gra w pilłę nożną..itd.. żyliśmy jak rodzina... a przyszło paru cweli i zniszczyli to, co widziałem najlepszego w Cantrze.. i już nie zobaczę.. poszedłbym tam inną postacią, to by już zupełnie było coś innego dla mnie. Ech. mówię ogólnie, bo inaczej nie można wyjaśniać.. Postać napędzała mnie, bym innnymi grał. A teraz chuj. Nic. Niby gram, a rzygać mi się chce jak wchodze i patrze na to wszystko, bez możliwości codziennego, często kilku godzinnego grania w Zaciszu.
..na chuj ciało zabraliście na statek? Takie z Was cwele, że przyjemność Wam to sprawiło.. by przyjaciele Budera, nie mogli choć go pochować..?
Macie najebane w tych łbach. Nie wiem, co Wam kurwa robią. Ale apeluje, że nikt w CAntr nie potrzebuje takich pojebańców. Co dalej zrobią...? Trzeci atak na Zacisze.. na innych kompach? Kto to wie..
Weźcie zróbcie coś ze sobą.. może wyjdźcie na dwór. O.. to by było dobre.
Ech.. ja już mam pograne..i pewnie nie będę się innymi postaciami angażować w jakieś odgrywanie, czy robienie czegokolwiek w Cantr.
A oni byle by, niedziałali dalej w Cantrze, bo na pewno niczego dobrego z tego nie będzie.
Taka refleksja to była..
ps. moge pokazac logi.. choć tego z dnia w którym oni przypłynęli, to jeszcze nie ściągnąłem..i pewnie tego nie zrobię. Zepsuli grę mnie (pewnie ze mnie, będzie teraz bierny gracz), zbylonowi.. oraz innym...
Jaka kara by była najodpowiedniejsza?
Dajcie mi ich adresy..
Zobrazuje, dlaczego oni byli uwiezieni. Ponieważ wyzytałem, że to nasza gra ooc była..

W okolicach Zacisza od lat byli bandyci.. a z miejsca skąd przybyli, już dawno Buder wiedział od podróżników że przebywają tam bandyci. Co często powtarzał... Lecz byli za słabo uzbrojeni, by mogli cokolwiek zrobić.
..wreście przyszedł Vigo. Powiedział że w ów miejscu, są podejrzani ludzie, pytali się jak on walczy, mówili coś o jakimś planie, i że na pewno nie planowali rozbudować osady, lecz zrobili kompozytowe łuki refleksyjne.
Przyszyli wreszcie uzbrojeni po zęby, zamierzając budować magazyn. Co było aż nadto oczywiste by zastosowali tą (starą) sztuczkę: zbudować, przeciągnąć, zabić.
Mnie w tedy nie było w Zaciszu, i nie wiem jak dokładnie to było.. ale oni zostali przeciągnięci do magazynu w celu wyjaśnienia wszystkiego... i pomimo późniejszych próśb i namów Budera, poddać się nie chcieli. Co jest teraz jest oczywiste, czemu to czekali na cud. Dlaczego jeszcze uznaliśmy ich za winnych? Skąd mieli tyle żelaza.. Wszyscy też mieli śrubokręty, bo zromibili bardzo prędko swój zamek.. wiecie po co. Następnie.. Magazyn. he.. A mieli przy sobie tylko to co potrzebne do ataku oraz surowce by przygotować jedzenie. Co chcieli magazynować? Nas. Nie mów więc, że oni przez jakąś wiedze ooc Was zamknęli.. Czy coś.. i że byliście pokrzywdzeni. Chcieliście dla jaj zabić naprawdę fajne postacie, a de facto one jeszcze chciały Wam pomóc później. Ale musieliście założyć od początku atak ooc, skoro nie chcieliście się komunikować z nami. Dla Twojej ciekawości dodam, że oprócz tego Jogailli, to jeszcze wkopał Was Xavery vel Kornicki, którego wypuściliśmy. Buder go wiele razy przepraszał za to, że tyle siedział w magazynie oraz zaoferawał pomoc... Lecz zaczął być coraz śmielszy w rozmowie o Was.. A że mieliśmy dobre kontrargumenty na jego zdania by Was wypuścić.. to w końcu coś tam powyzywał i odszedł, mówiąc że wróci. Jeszcze ktoś go rozpoznał jako bandytę. Same fakty w grze spowodowały, żeście zostali za wczas uwięzieni, by niedoszło do nieszczęścia w Zaciszu, (nie było żadnej wiedzy ooc. W ogóle nikogo nie chcieliśmy zabijać) choć z żadną przyjemnością..a z wielkim smutkiem, że musiało do tego dojść (sporą drogą, dlaczego wtedy chcieliście nas zabić? No i nigdy tam nie byliście. Więc o miejscu musieliście wiedzieć, korzystając z wiedzy ooc).
chojrak wrote:Istnieje sobie wioska np. Zacisze
Podpływa statek..
Koleś motyla noga. Ty chyba z z Eerlan do Zacisza płynąłeś.
Ty wiedziałeś że istnieje taka wioska. Twoja postać oraz Twoich kumpli: NIE. Nie wiedziały.
Piraci? A popłynęli daleko przed siebie, mając na celu zaatakowanie, nieistniejącej dla nich osady.
Gdybym miał działać jak Twoim zdaniem jest słusznie, to już dawno bym przywiózł do Zacisza co tylko im byłoby potrzebne.
No i musieliście się jakoś spotkać korzystając z ooc, by wsiaść na jeden statek itd
Bajki opowiadasz, by twarzą wyjść z tej sytuacji. Na cp Ci to?
Chcesz się zaprzyjaźnić?
A ściemnianie że nie znaliście zasad nic Wam nie da, bo na początku zadeklarowaliście przeczytanie oraz znajomość reguł.
To że chcieliście za wszelką cenę zniszczyć Zacisze, to wina waszych charakterów. A by dojść do elu, używacie do tego różnych swoich postaci. Niczym flota w ogame.
W ogóle kto by Wam teraz wierzył, skoro zmieniacie co chwilę zdanie.
Jeżeli dopiero poznaliście zasady, to musieliście cały czas grać używając ooc i naruszając NZ..
..zabijąjąc więcej postaci.
A skoro Wam chodzi tylko o to by skutecznie mordować, to polecam Traviana. Macie chłopaki link: http://www.travian3.pl/?uc=pl1_16009
A ja.? Straciłem postać.. Teraz jakoś by kończyła 34 lata.. Nigdy już nie przeżyję tego szczęścia, jakie mnie spotykało w Zaciszu.. Starałem zrobić miasteczko, w którym nikt by nie musiał pracować, a by było dużo zabaw.. wciąż jakieś atrakcje.. które zresztą cały czas tam były. Bądź zwykłe codzienne czynności..spacer po plaży.. pływanie w morzu.. rozmowy przy ognisku.. gra w pilłę nożną..itd.. żyliśmy jak rodzina... a przyszło paru cweli i zniszczyli to, co widziałem najlepszego w Cantrze.. i już nie zobaczę.. poszedłbym tam inną postacią, to by już zupełnie było coś innego dla mnie. Ech. mówię ogólnie, bo inaczej nie można wyjaśniać.. Postać napędzała mnie, bym innnymi grał. A teraz chuj. Nic. Niby gram, a rzygać mi się chce jak wchodze i patrze na to wszystko, bez możliwości codziennego, często kilku godzinnego grania w Zaciszu.
..na chuj ciało zabraliście na statek? Takie z Was cwele, że przyjemność Wam to sprawiło.. by przyjaciele Budera, nie mogli choć go pochować..?
Macie najebane w tych łbach. Nie wiem, co Wam kurwa robią. Ale apeluje, że nikt w CAntr nie potrzebuje takich pojebańców. Co dalej zrobią...? Trzeci atak na Zacisze.. na innych kompach? Kto to wie..
Weźcie zróbcie coś ze sobą.. może wyjdźcie na dwór. O.. to by było dobre.
Ech.. ja już mam pograne..i pewnie nie będę się innymi postaciami angażować w jakieś odgrywanie, czy robienie czegokolwiek w Cantr.
A oni byle by, niedziałali dalej w Cantrze, bo na pewno niczego dobrego z tego nie będzie.
Taka refleksja to była..

ps. moge pokazac logi.. choć tego z dnia w którym oni przypłynęli, to jeszcze nie ściągnąłem..i pewnie tego nie zrobię. Zepsuli grę mnie (pewnie ze mnie, będzie teraz bierny gracz), zbylonowi.. oraz innym...
Jaka kara by była najodpowiedniejsza?
Dajcie mi ich adresy..
Najlepsze forum ezoteryczne na świecie.
- Artur
- Posts: 1326
- Joined: Tue Feb 07, 2006 8:48 am
- Location: The Glow
hmmmmmmmm ... tak se czytam....... i powiem wam szczerze... ze zaluje ze to nie ja napadlem na to Zacisze
skoro tak uwielbialiscie swoje postacie to zabralbym wam wszystko bez jednego nawet uderzenia
ehh, to naginanie zasad... nie jestem swiety, ale az tak to nigdy nie przegiolem, a mnie banem tez straszyli, wiec kolesiom ban od razu sie nalezy








-
- Posts: 19
- Joined: Thu Oct 12, 2006 10:05 am
- Location: The oldest city in Poland
-
- Posts: 1536
- Joined: Fri Mar 10, 2006 7:58 am
- Location: Wonderland
Dwa zabójstwa i samobójstwo.
Wszystko przez ich grę ooc.
Cholera.. ale w fabule oni tam namieszali.. to wszystko miało być zupełnie inaczej..
Ps. Zaciszny Las, ta kolonia się nazywa..
Wszystko przez ich grę ooc.
Cholera.. ale w fabule oni tam namieszali.. to wszystko miało być zupełnie inaczej..


Ps. Zaciszny Las, ta kolonia się nazywa..
Najlepsze forum ezoteryczne na świecie.
- CzerwonyMag
- Posts: 508
- Joined: Sun Jan 29, 2006 6:33 pm
- Location: Kraków/Cracow
Po pierwsze osoby, które nie miały nigdy do czynienia z PD niech nie zarzucają nam, że kary będą JAK ZWYKLE łaskawe, bo nie wiecie jaki wachlarz kar jest nam dostępny...
Bo drugie, mogę zapewnić, że sprawa jest w toku i represje dla graczy będą bardzo solidne, choćby dlatego że nie widzą oni swojej winy.
No i apel do Saszy... Straciłeś ważną dla Ciebie postać, najważniejszą. Jednak jesteś świetnym graczem i moim zdaniem powinieneś grać dalej. Jednak jeżeli zrezygnujesz to Twoja sprawa - szkoda, ale rozumiem Cię. Sam straciłem jedną ze swoich najpiękniejszych postaci w głupi sposób, głupie morderstwo. No ale ja mam jeszcze inne, którym poświęcam czas... Powodzenia Stary i trzymaj się... Właśnie jako że PD ma przede wszystkim pomagać graczom to pomożemy - tym uczciwym rzecz jasna...
Tym bardziej, że wypowiadając się na forum jeszcze bardziej się pogrążają nie widząc W OGÓLE swojej winy
Bo drugie, mogę zapewnić, że sprawa jest w toku i represje dla graczy będą bardzo solidne, choćby dlatego że nie widzą oni swojej winy.
No i apel do Saszy... Straciłeś ważną dla Ciebie postać, najważniejszą. Jednak jesteś świetnym graczem i moim zdaniem powinieneś grać dalej. Jednak jeżeli zrezygnujesz to Twoja sprawa - szkoda, ale rozumiem Cię. Sam straciłem jedną ze swoich najpiękniejszych postaci w głupi sposób, głupie morderstwo. No ale ja mam jeszcze inne, którym poświęcam czas... Powodzenia Stary i trzymaj się... Właśnie jako że PD ma przede wszystkim pomagać graczom to pomożemy - tym uczciwym rzecz jasna...
Tym bardziej, że wypowiadając się na forum jeszcze bardziej się pogrążają nie widząc W OGÓLE swojej winy
-
- Posts: 14
- Joined: Wed Jan 10, 2007 11:13 am
CzerwonyMag wrote:... nie widząc W OGÓLE swojej winy
Czerwony Magu my widzimy swoją winę (kilka razy pisałem w swoich postach że naruszylismy NZ i że zostaniemy ukarani, a to wydaje mi się świadczy o tym że wiemy o swoim błedzie).
Moje posty odnoszą się tylko do tego, że przypadek śmierci nieprzewidzianej może się zdarzyć i grając należy wkalkulować sobie, że prędzej czy później postać przestanie istnieć i że trzeba będzie zacząć odgrywać kogoś innego, w innym miejscu i czasie. I piszę to zasadniczo tylko i wyłącznie do tych którzy te postaci straciły. Też by mi było żal po stracie ulubionej postaci (prawdopodobnie strace o wiele więcej bo możliwość grania, a wielu z was by sie pewnie zdziwiło wiedząc kim są moje postacie, a może przesadzam i nikt z was ich nawet nie kojarzy co jest również wielce prawdopodobne)
Co do gracza samobójcy - wybrał taki sposób odegrania swej roli, a mógł się uleczyć i przysiąc zemstę.
Miało być tak pięknie. Miałem sobie pływać, napadać, rabować i gromadzić skarby, a jak wyszło każdy widzi. Publiczny proces, obelgi, groźby nawet. Czuję się tak jakbym był czarny, a w ławie przysięgłych byli sami biali członkowie KKK. Nieważne co powiem i jakie argumenty przytoczę, szarości nikt nie uznaje, jedynie czarne i białe.
I nie pisze już nic więcej bo akurat moje spojrzenie na sprawę jest dla większości tu obecnych osób nieistotne.
- Susel
- Posts: 453
- Joined: Tue Jan 03, 2006 9:02 pm
chojrak... Prosze Cie powiedz mi...
Czy sam jestes debilem, czy poprostu ludzi z forum uwazasz za debili?
Moze ktos uzna twoje argumenty, jesli powiesz wreszcie cos nowego bo jak dotad to wciaz powtarzasz to samo, mimo ze juz pare(nascie) razy wytlumaczono ci, ze to nie ma sensu!
O jakis ty biedny...
No ja mam nadzieje...
Czy sam jestes debilem, czy poprostu ludzi z forum uwazasz za debili?
chojrak wrote:Nieważne co powiem i jakie argumenty przytoczę, szarości nikt nie uznaje, jedynie czarne i białe.
Moze ktos uzna twoje argumenty, jesli powiesz wreszcie cos nowego bo jak dotad to wciaz powtarzasz to samo, mimo ze juz pare(nascie) razy wytlumaczono ci, ze to nie ma sensu!
chojrak wrote:Publiczny proces, obelgi, groźby nawet. Czuję się tak jakbym był czarny, a w ławie przysięgłych byli sami biali członkowie KKK.
O jakis ty biedny...

chojrak wrote:I nie pisze już nic więcej
No ja mam nadzieje...
- Quijo
- Posts: 1376
- Joined: Tue Jun 27, 2006 8:10 pm
- Location: K A T O W I C E ST Dept
- Contact:
chojrak wrote:Moje posty odnoszą się tylko do tego, że przypadek śmierci nieprzewidzianej może się zdarzyć i grając należy wkalkulować sobie, że prędzej czy później postać przestanie istnieć i że trzeba będzie zacząć odgrywać kogoś innego, w innym miejscu i czasie.
Tyle to każdy tutaj wie i bez Twojej mądrości i nie chodzi o to, że postać została napadnięta i zabita, bo to jest w Cantr normalne zjawisko. Chodzi tutaj o to, że złamaliście NZ najgorzej jak się dało.
http://www.gks-murcki.com
-
- Posts: 26
- Joined: Sun Mar 19, 2006 9:00 pm
- Location: Gdansk
Chojrak nic nie kuma.
Tacy ludzie nigdy nie skumaja co zrobili zle, bo pochodza z planety innej niz Ziemia.Pisze ze mial byc piratem i wszystko mialo byc pieknie...Super, oby w cantrze bylo jak najwiecej bandytow ktorzy graja OOc, to bardzo uatrakcyjni gre...dobrze ze jego przekret wyszedl juz teraz, kto wie ilu jeszcze osobom tacy jak on zepsuli by gre...ciekawe jak wielu takich jak on w tym momencie psuje ludziom gre...
Mowi ze czuje sie jak by byl czarnym a oskarzyciele byli czlonkami KKK, czlowieku, to wlasnie ludzie twojego pokroju wymyslaja pedalskie organizacje jak KKK.
Jesli twierdzisz ze widzisz swoja wine, to jeszcze gorzej o tobie swiadczy, bo od poczatku wiedziales ze to co bedziesz robil jest lamaniem regulaminu.Jesli twierdzisz ze widzisz swoja wine-prosze nacisnij krzyzyk i przestan grac w cantra-bo jak moglbys grac dluzej wiedzac ze robisz zle i psujesz innym zabawe?
Dziwisz sie ze ludzie sa na was wsciekli?Uwazasz ze dyskusja jest jednostronna? Wyciagnij z tego wnioski na przyszlosc- jesli bedziesz dzialal wbrew zasadom i oszukiwal spotkasz sie tylko z pogarda i nienawiscia - tak w grach jak i w zyciu,Pamietaj tylko ze w zyciu zyc taka postacia jest o wiele trudniej, bo w zyciu nie ma ograniczen atakowania raz na dzien.Wyciagnij z tego wniski, wszyscy wyciagnijcie - z taka reakcja spotyka sie lamanie zasad.
Beznadziejna ta dyskusja-czegos tak zenujacego nie widzialem juz dawno.Czlowieku, naprawde po tym co piszesz czuje sie jakbym zetknol sie z obca forma zycia z innego swiata, nie rozumiem jak ktos moze nie rozmumiec ze takie zachowanie jest skrajnie bucowskie....
Sasza i reszta trzymajcie sie, trzeba walczyc dalej!
Tacy ludzie nigdy nie skumaja co zrobili zle, bo pochodza z planety innej niz Ziemia.Pisze ze mial byc piratem i wszystko mialo byc pieknie...Super, oby w cantrze bylo jak najwiecej bandytow ktorzy graja OOc, to bardzo uatrakcyjni gre...dobrze ze jego przekret wyszedl juz teraz, kto wie ilu jeszcze osobom tacy jak on zepsuli by gre...ciekawe jak wielu takich jak on w tym momencie psuje ludziom gre...
Mowi ze czuje sie jak by byl czarnym a oskarzyciele byli czlonkami KKK, czlowieku, to wlasnie ludzie twojego pokroju wymyslaja pedalskie organizacje jak KKK.
Jesli twierdzisz ze widzisz swoja wine, to jeszcze gorzej o tobie swiadczy, bo od poczatku wiedziales ze to co bedziesz robil jest lamaniem regulaminu.Jesli twierdzisz ze widzisz swoja wine-prosze nacisnij krzyzyk i przestan grac w cantra-bo jak moglbys grac dluzej wiedzac ze robisz zle i psujesz innym zabawe?
Dziwisz sie ze ludzie sa na was wsciekli?Uwazasz ze dyskusja jest jednostronna? Wyciagnij z tego wnioski na przyszlosc- jesli bedziesz dzialal wbrew zasadom i oszukiwal spotkasz sie tylko z pogarda i nienawiscia - tak w grach jak i w zyciu,Pamietaj tylko ze w zyciu zyc taka postacia jest o wiele trudniej, bo w zyciu nie ma ograniczen atakowania raz na dzien.Wyciagnij z tego wniski, wszyscy wyciagnijcie - z taka reakcja spotyka sie lamanie zasad.
Beznadziejna ta dyskusja-czegos tak zenujacego nie widzialem juz dawno.Czlowieku, naprawde po tym co piszesz czuje sie jakbym zetknol sie z obca forma zycia z innego swiata, nie rozumiem jak ktos moze nie rozmumiec ze takie zachowanie jest skrajnie bucowskie....
Sasza i reszta trzymajcie sie, trzeba walczyc dalej!
"ten co nie obawia sie smierci nie umrze nigdy"
-
- Posts: 665
- Joined: Wed Dec 20, 2006 6:31 pm
hmm... A ja powiem jedno.
Podoba mi sie postawa Chojraka... Dlaczego? Nie dla tego że zrobił co zrobił, nie dla tego że nadal nic nie kuma... Więc dlaczego? Dla tego że chociaż próbuje, moim zdanie, wyczuć o co biega. Średnio mu to wychodzi ale jest jedyną osobą z tej całej ....... grupy, która cokolwiek próbuje zrozumieć i (też mam nadzieję) poprawić to co zrobił nie tak.
Broń Boże Go nie bronie i cały czas uważam że to co zrobili woła o pomstę do... PD, ale jemu dałbym takiego malutkiego plusa za starania....
Poza tym nadal uważam iż tylko "wskrzeszenie" zabitych postaci oraz przykładne ukaranie winowajców może ukrucić podobne wybryki na przyszłość. Jeśli nie będzie "wskrzeszenia" to jakby mordercy nie zostali ukarani i tak wyjdzie na to, że zrobili co chcieli.
Pozdrawiam.
Podoba mi sie postawa Chojraka... Dlaczego? Nie dla tego że zrobił co zrobił, nie dla tego że nadal nic nie kuma... Więc dlaczego? Dla tego że chociaż próbuje, moim zdanie, wyczuć o co biega. Średnio mu to wychodzi ale jest jedyną osobą z tej całej ....... grupy, która cokolwiek próbuje zrozumieć i (też mam nadzieję) poprawić to co zrobił nie tak.
Broń Boże Go nie bronie i cały czas uważam że to co zrobili woła o pomstę do... PD, ale jemu dałbym takiego malutkiego plusa za starania....
Poza tym nadal uważam iż tylko "wskrzeszenie" zabitych postaci oraz przykładne ukaranie winowajców może ukrucić podobne wybryki na przyszłość. Jeśli nie będzie "wskrzeszenia" to jakby mordercy nie zostali ukarani i tak wyjdzie na to, że zrobili co chcieli.
Pozdrawiam.
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 1 guest