Elm0 wrote:Get a life... czytanie logów, a po co? Chętniej poczytałbym dobrze zrobione kroniki w grze...
Najlepsza kronika jaką czytałam była robiona na bierząco. Ale jeżeli któraś z Twoich wiekowych postaci (powiedzmy najstarsza w osadzie) zechce opowiedzieć żółtodziobom jak to drzewiej bywało? Jak na placu nic prócz paleniska lub kamiennego stołu... Jak wyprawa po hematyt poszła i nikt nie powrócił... Jak się nagle ciasno na polu zrobiło, choć wcześniej cała wioska i przyjezdni do woli zbierać mogli... Jak pierwszy złodziej jedyny młot kowalski zagarnął i bezkarnie uciekł, chociaż połowa mieszkańców goniąc go i pięściami okładając potężne klątwy na niego rzucała...
Nie mam bladego pojęcia jak chciałbyś tego dokonać nie posiadając logów, a opierając się jedynie na zawodnej pamięci. W końcu wiadomo nie od dziś, że osoby starsze wczorajsze wydarzenia pamiętają nie bardzo, ale ze swojej młodości...
I nie mów proszę, że tylko wielkie wydarzenia się liczą. Takie żmudne budowanie osady od zera ma swój klimat. Szczególnie, gdy opowieść o tym rozbrzmiewa na placu wielkiego miasta.