Przywiazanie do swoich postaci
Moderators: Public Relations Department, Players Department
- Sztywna
- Posts: 1091
- Joined: Sun Aug 20, 2006 1:51 pm
- Location: Costerina/ Wolne Miasto Gdańsk
- Snake
- Posts: 857
- Joined: Wed Jul 27, 2005 10:51 am
- Location: tu i tam
- CzerwonyMag
- Posts: 508
- Joined: Sun Jan 29, 2006 6:33 pm
- Location: Kraków/Cracow
Ja mam osiem postaci i jestem dumny z tego że każda jest ZUPEŁNIE inna. Nie ukrywam że w odgrywaniu wielu różnorodnych postaci przydaje się doświadczenie w rpgach ale nie tych na kompie a tzw. "papierowych". Naprawdę muszę przyznać że te gry pobudzają wyobraźnie i osoba która miała doświadczenia z papierowymi rpgami będzie najpewniej dobrym graczem (o ile będzie potrafiła się dostosować do tego systemu)...
Acha i nie gadać mi tutaj głupot że rpg to tylko smoki, miecze +20 bo są różne rodzaje rpgów. Ja jestem zwolennikiem takich w których najistotniejszą rzeczą jest odgrywanie postaci...
Poza tym nie twierdzę, że żeby dobrze grać w Cantr trzeba być graczem rpg...
A co do uzależnienia... To muszę przyznać że ostatnio wiele czasu byłem zajęty myśleniem o Cantr nawet nie siedząc obok kompa... Masa obliczeń (jedna z moich postaci to tak jakby ekonomista/architekt) masa rozmyślań... Nawet notatki sobie często na karti spisywałem a dopiero X czasu później do Cantr wrzucałem...
No ale to się skończy... Od września szkoła i przygotowania do matury... (w końcu ostatnia klasa technikum)...
Pocieszam się że będę za rok studiował - a wtedy czasu będzie więcej... byle moje postaci jakoś ten rok przetrwały...
Acha i nie gadać mi tutaj głupot że rpg to tylko smoki, miecze +20 bo są różne rodzaje rpgów. Ja jestem zwolennikiem takich w których najistotniejszą rzeczą jest odgrywanie postaci...
Poza tym nie twierdzę, że żeby dobrze grać w Cantr trzeba być graczem rpg...
A co do uzależnienia... To muszę przyznać że ostatnio wiele czasu byłem zajęty myśleniem o Cantr nawet nie siedząc obok kompa... Masa obliczeń (jedna z moich postaci to tak jakby ekonomista/architekt) masa rozmyślań... Nawet notatki sobie często na karti spisywałem a dopiero X czasu później do Cantr wrzucałem...
No ale to się skończy... Od września szkoła i przygotowania do matury... (w końcu ostatnia klasa technikum)...
Pocieszam się że będę za rok studiował - a wtedy czasu będzie więcej... byle moje postaci jakoś ten rok przetrwały...
- Artur
- Posts: 1326
- Joined: Tue Feb 07, 2006 8:48 am
- Location: The Glow
- Maxthon
- Posts: 278
- Joined: Sun Feb 19, 2006 10:19 am
- Location: Polska
Ja tam się dorobiłem całej piętnastki postaci. I wcale bym się nie obraził, jakby można było mieć jeszcze ze dwie. Wśród nich są postacie różne, od samotników zbierających surowce, gdzieś na końcu świata do całkiem aktywnych postaci. Ale w sumie wszystkie bardzo lubię i szkoda by mi było którąś stracić.
Miałem jedną nudną postać, ale umarła z głodu jakiś czas temu i na jej miejsce powstała bardzo ciekawa postać, która pomimo że urodziła się na jakiejś smętnej plaży w nieciekawej okolicy przeżyła już parę bardzo ciekawych i zaskakujących wydarzeń.
Miałem jedną nudną postać, ale umarła z głodu jakiś czas temu i na jej miejsce powstała bardzo ciekawa postać, która pomimo że urodziła się na jakiejś smętnej plaży w nieciekawej okolicy przeżyła już parę bardzo ciekawych i zaskakujących wydarzeń.
- Loc
- Posts: 519
- Joined: Tue Jul 11, 2006 5:10 pm
- Location: Polonia
- tehanu
- Posts: 872
- Joined: Thu Sep 21, 2006 9:00 pm
- Location: 3city
Hmm.. wiem, że to stary topic, ale nie mogę się powstrzymać aby czegoś nie dopisać..
Niestety jestem uzależniona od humorów moich postaci.. i z tej też przyczyny od paru dni nie jem i prawię nie śpię..
nic dziwnego moje dwie postacie przeżywają prawdopodobnie przygody swojego życia, resztę w tym czasie muszę zaniedbać bo 200 minutek, nawet przy oszczędzaniu to dla mnie zbyt mało..
a że nie wiadomo jak długo te przygody będą trwały, jedna się niestety chyba już kończy, ale taki chyba był zamysł autora postaci, z którą moja postać się związała, no niestety..
Kłopot w tym, że moje postacie są chyba odbiciem tego jaka ja bym chciała być w realu.. Nic dziwnego więc, że tak bardzo się nimi przejmuję..
Niestety jestem uzależniona od humorów moich postaci.. i z tej też przyczyny od paru dni nie jem i prawię nie śpię..
nic dziwnego moje dwie postacie przeżywają prawdopodobnie przygody swojego życia, resztę w tym czasie muszę zaniedbać bo 200 minutek, nawet przy oszczędzaniu to dla mnie zbyt mało..
a że nie wiadomo jak długo te przygody będą trwały, jedna się niestety chyba już kończy, ale taki chyba był zamysł autora postaci, z którą moja postać się związała, no niestety..

Kłopot w tym, że moje postacie są chyba odbiciem tego jaka ja bym chciała być w realu.. Nic dziwnego więc, że tak bardzo się nimi przejmuję..
- Smith
- Posts: 174
- Joined: Mon Apr 03, 2006 1:59 pm
- robin_waw
- Posts: 1532
- Joined: Tue Jul 25, 2006 12:30 pm
- Gulczak
- Posts: 513
- Joined: Thu Mar 30, 2006 1:40 pm
- Contact:
robin_waw wrote:Ja tak jestem przywiazany ze jak wracam z pracy do domu to wszystkie postacie zabieram w torbie do domu *smieje sie*
eeee *zastanawia się* Masz laptopa z bezprewodowym dostępem do internetu?

Bo mnie na uśmiech zawsze stać
Nie lubię życia brać
Zbyt serio, serio zbyt
Bo ja na przekór wszystkim tym
Co zasmucają świat, uśmiecham się przez łzy!
Nie lubię życia brać
Zbyt serio, serio zbyt
Bo ja na przekór wszystkim tym
Co zasmucają świat, uśmiecham się przez łzy!
- tehanu
- Posts: 872
- Joined: Thu Sep 21, 2006 9:00 pm
- Location: 3city
- robin_waw
- Posts: 1532
- Joined: Tue Jul 25, 2006 12:30 pm
- Forien
- Posts: 401
- Joined: Thu Jul 20, 2006 4:07 pm
- Location: Poznan (Poland)
- Contact:
- in vitro...
- Posts: 1957
- Joined: Sun Feb 26, 2006 11:11 pm
- Location: Lake Bodom
- Artur
- Posts: 1326
- Joined: Tue Feb 07, 2006 8:48 am
- Location: The Glow
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 1 guest