Action, kiedys planowalismy zrobic sesje RPGa osadzonego w klimatach Fallouta, ktos gdzies taki system znalazl, mielismy grac , ale jakos nie wypalilo, ale jak ten rok na studiach nie bedzie za ciezki to moze wrocimy do tego pomyslu, piszesz sie na to? miedzy zombie a Falloutowym mutantem nie ma wielkiej roznicy
a co do Warhammera to tez robilismy pare lat temu kilkanascie sesji, ale niestety szybko zamieniaja sie pijackie imprezy, ciezko bylo zrobic dobra sesje, ale pamietam jedna prowadzona przez Tobiasa opowiadajaca o kolesiu zjadajacym male dzieci dla wiecznej mlodosci, ehh , to byly czasy... pamietam dokladnie caly jej przebieg, byla genialna, naprawde czuc bylo groze
i byl jeszcze taki fajny system kiedys, Wiedzmin, gralismy troche i byl naprawde niezly, nie to co Warhammer, ale tez warty uwagi...