Nowi gracze - Witamy na forum

[Loc]

Wschodnia czesc to tam gdzie ruski siedza, no nie ??
Ja z poludnia i mi tam dobrze, zadnych "mutantow" z dziwnymi fryzami nie ma

[Zimt]

Znam conajmniej jedna osobe z forum to z nia piwo wypije reszta bedzie musiala poczekac zeby dostapic tego zaszczytu

Ktos swego czasu proponowal, by zorganizowac zlot maniakow Cantr. Pomysl upadl rownie szybko jak sie narodzil. Zatem owego "zaszczytu" bedzie pozostalym forumowiczom naprawde trudno dostapic.

[Artur]

to my z Mutantem zapraszamy do Białej Podlaskiej na wódke, ale wy stawiacie

[Zimt]

Jak głosi ludowa przyśpiewka: "Fajki ja nie palę, wódki nie piję"

PS. Przy okazji chciałabym przywitać Maestro (by nie czuł się pominięty)

[Artur]

jak glosi pewna bialska przyspiewka: "ze mna sie nie napijesz?" nie pijesz nie zyjesz bejbe

[ActionMutante]

Ja znam jedna goralska:
"Fajku pale,
Piwo hełpce,
no i swoju babe męce!"

[Fiona]

Fajna

[Sasza]

jak glosi pewna bialska przyspiewka: "ze mna sie nie napijesz?" nie pijesz nie zyjesz bejbe

głosi: ze mną sie kur** nie nnapijesz?
A ja namiam zaś kumpli do picia tak:
Za wujka się nie napijesz?

[Zimt]

Wódki nie tykam, bo mi pachnie apteką

"A ja mam dwie lewe ręce,
ale dobrze nimi kręcę,
kręcę nimi w obie strony,
bo się bardzo boję żony" - powiada inna przyśpiewka

[Kyllyan]

Witajcie.
Wczoraj zacząłem grać

[Ula]

Witamy, witamy...

Zawsze to milo poznac kolejnego, potencjalnego nalogowca

[Artur]

Witajcie.
Wczoraj zacząłem grać

*łapie za ramiona Kyllyana, potrzasa go gwaltownie i mowi oblakanym glosem* ratuj sie puki mozesz!! to jest chore, to choroba ktora dopadnie nas wszystkich odejdz stad, my jestesmy przekleci...

Witam na forum Cantr, staraj sie utrzymac przy realnym zyciu do konca, albo chociaz przez pierwsze 10 lat zycia twoich postaci

[Kyllyan]

Bez przesady. Jak wyczytałem jest ograniczenie do 200 minut
A przy okazji. Po jakim czasie moge tworzyc dalsze postacie?

[docent]

Jutro chyba ci pierwszą odblokuję. Witam w imieniu 3miejskiej grupy anonimowych cantryjczyków

[Artur]

Bez przesady. Jak wyczytałem jest ograniczenie do 200 minut

hehe, te 200 minut nie ograniczaja myslenia nie no zartowalem, to po prostu fajna gra, od ktorej nie da sie oderwac, i trzeba czasami zrobic odwyk, a potem mowi sie ze tylko czasami, tak dla przyjemnosci, ale nic powaznego, bez zadnych ciagow, raz, gora 2 razy dziennie... i kolejny odwyk, zawalone zycie, sprzedawanie gratow z domu, dlugi i.. ee, a nie, to nie ten nalog, no cantr przebiega duzo gwaltowniej i odwyk nie pomaga, a tylko zwieksza chec grania, pamietaj ze jak sie po cantrze wyzygasz to ci nie pomoze, nic nie pomoze oprocz przyjmowania zielonych promieni na oczy

edit: alkohol pomaga, bo sie zapomina o cantr i szyskim innym
edit2: Joke