%&$^# &@!%$* &#$%(*#&@ ! #&*@ *!$ !!!

Ogólne pogawędki, ogłoszenia innych serwisów i inne niezwiązane z Cantr tematy.

Moderators: Public Relations Department, Players Department

User avatar
Yossarian
Posts: 625
Joined: Sun Dec 18, 2005 10:42 am
Location: Polska / Szczecin / Poznan

Postby Yossarian » Wed Jun 14, 2006 9:25 pm

Prut --> Pytałem o Niemców. A grali oni tak, że było mi za nich wstyd ("Szczecin, miasto w Niemczech leży"). Dlaczego tak grali? Bo nasi byli dobrze poukładani taktycznie i całkiem nieźle wywiązywali się ze swoich boiskowych obowiązków. Gdyby nie czerwień dla Sobolewskiego, jestem przekonany, nie przegraliby tego meczu. A tak, życie...
Ach, i gdyby z takim zaangażowaniem zagrali z Ekwadorem, mielibyśmy 3 pkt.... szkoda, że za późno się obudzili. Przynajmniej nie jest mi za nich wstyd, jak po pierwszym spotkaniu. I dodatkowo - teraz my możemy się z naszych sąsiadów trochę ponaśmiewać. 'Przyszli mistrzowie Świata' (hehe) męczą się z 'beznadziejnymi Polakami' (media szwabskie), grając w przewadze od 75 minuty, do niemalże końcowego gwizdka... nic, tylko brawo bić.

Edit:

Prut raz jeszcze --> A te pieńćzero, to z czego? Z dwóch poprzeczek, względnie - wszystkich sytuacji z ostatnich 15' ? Wolne żarty. Zaś, jeśli chodzi o WKS - dokopaliby Niemcom, jak i większości drużyn, które oglądamy na WC 2006. Jeszcze się przekonasz, że drużyna złożona ze (zdecydowanie) najlepszych piłkarzy z boisk francuskich, potrafi nieźle zagrać.
Everything I build I destroy
Everything I love always hurts
Everything I hate I'd rather love
Everything I am is everything I'm not
User avatar
marol
Posts: 3728
Joined: Sun Jul 17, 2005 11:45 am
Location: Kraków, PL
Contact:

Postby marol » Wed Jun 14, 2006 9:34 pm

Image
User avatar
Gulczak
Posts: 513
Joined: Thu Mar 30, 2006 1:40 pm
Contact:

Postby Gulczak » Wed Jun 14, 2006 9:37 pm

marol wrote:Image

Podzielam
User avatar
Yossarian
Posts: 625
Joined: Sun Dec 18, 2005 10:42 am
Location: Polska / Szczecin / Poznan

Postby Yossarian » Wed Jun 14, 2006 9:38 pm

Ten zółty, to kto? Klinsmann? 8)
Everything I build I destroy

Everything I love always hurts

Everything I hate I'd rather love

Everything I am is everything I'm not
User avatar
Kondziu36
Posts: 67
Joined: Tue Apr 04, 2006 10:09 am
Location: Syjon

Postby Kondziu36 » Wed Jun 14, 2006 9:40 pm

Jedyny kto zawiódł w tym meczy to JANAS piłkarze byli rewelacyjni choc przeciez nie można grać całe 90 minut na maxa i zdażaly się wyjątki
...Hej Panie Watykanu, duzo za duzo twoich błedów znam...
Image
User avatar
Gulczak
Posts: 513
Joined: Thu Mar 30, 2006 1:40 pm
Contact:

Postby Gulczak » Wed Jun 14, 2006 9:43 pm

Kondziu36 wrote:Jedyny kto zawiódł w tym meczy to JANAS piłkarze byli rewelacyjni choc przeciez nie można grać całe 90 minut na maxa i zdażaly się wyjątki

Tak, gdyby wcześniej dokonał zmiane...
User avatar
PRUT
Posts: 826
Joined: Sun Jun 05, 2005 7:48 pm
Location: Poland

Postby PRUT » Wed Jun 14, 2006 9:45 pm

Yossarian wrote:Ach, i gdyby z takim zaangażowaniem zagrali z Ekwadorem, mielibyśmy 3 pkt.... .


Gdy z taki zaangazowaniem grali z Ekwadorem, to byłby 1 punkt za remis 0:0 :wink: A niemcy - faktycznie cieniutko - dlatego liczylem, że być może ośmielą się zaatakować słabych Niemców i zdobyć, wepchnąć choć raz piłke do niemieckiej bramki - choć jedna kontra. A kontra Polaków polegała tylko wybyciu i przetrzymaniu piłki z dala od własnej bramki.

Dlatego się od razu pokładali jak np. Jeleń - uwolnił się od Niemca który złapał go za koszulkę, ale wolał sie połozyć niż bieć dalej z szybka kontrą. Bo po co? Bez woli zwycięstwa nie da się wygrać - a nasi nie mieli takiej woli na pewno, choć nie ukrywam że grali z zaangażowaniem i ambicją skierowaną niestety tylko na utrzymanie remisu, który i tak by nam nic nie dawał w przypaku jutrzejszej wygranej Ekwadoru :lol: Dlatego to była głupia taktyka z założenia. Ale teoretycznie mamy jeszcze szansę jak jutro Kostaryka wygra z Ekwadorem, ekwador przegra zniemcami a my wygramy z Kostaryką i to najlepiej wysoko.
Ale to raczej niemożliwe jak w 2 meczach oddalismy w sumie mniej niż 10 strzałow na bramkę.
User avatar
PRUT
Posts: 826
Joined: Sun Jun 05, 2005 7:48 pm
Location: Poland

Postby PRUT » Wed Jun 14, 2006 9:49 pm

Kondziu36 wrote:Jedyny kto zawiódł w tym meczy to JANAS piłkarze byli rewelacyjni


Z kim porównujesz naszych piłkarzy mówiąc o rewelacji? Z Wyspami Owczymi czy z druzyną mającą aspiracje na znalezienie się w najlepszej 16 świata? Rewelacyjny w porównaniu z Brazylią? Argentyną? Hiszpanią, Francją, Włochami, Czechami, Holandią, druzynami z Afryki? Z kim ty naszą reprezentację porównujesz?
User avatar
Kondziu36
Posts: 67
Joined: Tue Apr 04, 2006 10:09 am
Location: Syjon

Postby Kondziu36 » Wed Jun 14, 2006 9:50 pm

dlatego liczylem, że być może ośmielą się zaatakować słabych Niemców i zdobyć, wepchnąć choć raz piłke do niemieckiej bramki - choć jedna kontra. A kontra Polaków polegała tylko wybyciu i przetrzymaniu piłki z dala od własnej bramki.
PRUT chyba inny mecz mecz oglądałeś . Ja widziałe bardzo ładne akcje polaków w wiekszości nie wykorzystane ale liczą się chęci a u naszych widziałem wielkie chęci
...Hej Panie Watykanu, duzo za duzo twoich błedów znam...

Image
User avatar
Kondziu36
Posts: 67
Joined: Tue Apr 04, 2006 10:09 am
Location: Syjon

Postby Kondziu36 » Wed Jun 14, 2006 9:51 pm

oceniam ją na podstawie ostatnich lat i jej słabej formy ostatnimi czasy
...Hej Panie Watykanu, duzo za duzo twoich błedów znam...

Image
User avatar
PRUT
Posts: 826
Joined: Sun Jun 05, 2005 7:48 pm
Location: Poland

Postby PRUT » Wed Jun 14, 2006 9:52 pm

:lol: ładne ładnymi a jakąś groźną widziałeś? Lehmann musiał interweniować może poza zrobieniem kroku w prawo lub lewo? :roll:

edit:
No własnie: może i byli nieźli względem siebie. ale nie maja co marzyć nawet o poziomie ćwierćfinalisty mistrzostw świata. To nie ten poziom i nie wiem czemu media i ludzie tak się napalili na awans z grupy!
User avatar
Kondziu36
Posts: 67
Joined: Tue Apr 04, 2006 10:09 am
Location: Syjon

Postby Kondziu36 » Wed Jun 14, 2006 9:53 pm

ale pamiętaj to są niemcy na 14 spotkan z nimi mielismy 4 remisy i 10 przegranych wiec ja sie nie dzwie ze nie mogli wypracowac dobraj akcji ciesze sie ze tak dlugo utrzymalismy remis

edit:

w tym meczy pokazalismy ze naprawde nas stac na cos wiecej ni 0:2 z Ekwadorem i ze mamy zadadki na RPA ze dojdziemy do 1/4 finału
...Hej Panie Watykanu, duzo za duzo twoich błedów znam...

Image
User avatar
Yossarian
Posts: 625
Joined: Sun Dec 18, 2005 10:42 am
Location: Polska / Szczecin / Poznan

Postby Yossarian » Wed Jun 14, 2006 10:02 pm

PRUT wrote:Gdy z taki zaangazowaniem grali z Ekwadorem, to byłby 1 punkt za remis 0:0 :wink: A niemcy - faktycznie cieniutko - dlatego liczylem, że być może ośmielą się zaatakować słabych Niemców i zdobyć, wepchnąć choć raz piłke do niemieckiej bramki - choć jedna kontra. A kontra Polaków polegała tylko wybyciu i przetrzymaniu piłki z dala od własnej bramki.


Mylisz się. Polegała głównie na niedpuszczeniu do grożnej (grożnych) sytuacji niemieckich napastników i kontrowaniu. Nieźle im to wychodziło i, co więcej, bywało, że na wiele minut przejmowali inicjatywę. Przypominam sobie jedynie początek drugiej połówki, kiedy Niemcy mocniej przycisnęły (-li).

PRUT wrote:Dlatego się od razu pokładali jak np. Jeleń - uwolnił się od Niemca który złapał go za koszulkę, ale wolał sie połozyć niż bieć dalej z szybka kontrą.


No, no. Nie wiem, czy wiesz, ale jest to dość naturalny 'odruch' u piłkarzy'. (oczywiście, pomijam fakt, iż Jeleń leciał sam [mijając linię środkową boiska] na dwójkę/trójkę obrońców niemieckich, którzy bezproblemowo mogli go zablokować). Podobnie ma się to do sytuacji z drugą kartką dla Sobolewskiego, jeśli to dla Ciebie ma znaczenie.

PRUT wrote:Bo po co? Bez woli zwycięstwa nie da się wygrać - a nasi nie mieli takiej woli na pewno, choć nie ukrywam że grali z zaangażowaniem i ambicją skierowaną niestety tylko na utrzymanie remisu, który i tak by nam nic nie dawał w przypaku jutrzejszej wygranej Ekwadoru :lol:


Już mówiłem. Gra 'na zero' z tyłu, to według Ciebie durna taktyka?

PRUT wrote:Dlatego to była głupia taktyka z założenia. Ale teoretycznie mamy jeszcze szansę jak jutro Kostaryka wygra z Ekwadorem, ekwador przegra zniemcami a my wygramy z Kostaryką i to najlepiej wysoko.
Ale to raczej niemożliwe jak w 2 meczach oddalismy w sumie mniej niż 10 strzałow na bramkę.


Chwilunia. Niby 'durna taktyka z założenia', a jednak po dzisiejszej porażce z N* wciąz mamy szanse na awans. A to dziwo! (co śmieszniejsze - ta durna taktyka, jak to mówisz, jest z powodzeniem stosowana na całym świecie...)
Everything I build I destroy

Everything I love always hurts

Everything I hate I'd rather love

Everything I am is everything I'm not
User avatar
Kondziu36
Posts: 67
Joined: Tue Apr 04, 2006 10:09 am
Location: Syjon

Postby Kondziu36 » Wed Jun 14, 2006 10:07 pm

juz widze wielki nagłówek

Wielka niespodzianka mistrzostw polska wyszła z grupy

to by była niespodzanka bez zbytniego zmęczenia fik mik wyszła z grupy 8)
...Hej Panie Watykanu, duzo za duzo twoich błedów znam...

Image
User avatar
PRUT
Posts: 826
Joined: Sun Jun 05, 2005 7:48 pm
Location: Poland

Postby PRUT » Wed Jun 14, 2006 10:23 pm

Yossarian wrote:Chwilunia. Niby 'durna taktyka z założenia', a jednak po dzisiejszej porażce z N* wciąz mamy szanse na awans. A to dziwo! (co śmieszniejsze - ta durna taktyka, jak to mówisz, jest z powodzeniem stosowana na całym świecie...)


Najlepiej przez Japonię :lol:
Tyle że oni chociaż prowadzili i mieli czego bronić.

Return to “Dyskusje niezwiązane z Cantr”

Who is online

Users browsing this forum: Google [Bot] and 1 guest