No to w takim układzie nie trzeba było nawet tej całej dyskusji zaczynać. Wzbudziłeś tylko niepotrzebne emocje... nie do końca pozytywne.
Zapewniam Cie, że PD nie może być stronnicze. Każdy ruch jest dokładnie śledzony, dlatego też nie mogą dla swoich korzyści, dokonywać jakichkolwiek działań. Bo nie, inni ludzie z PD szybko zauważą nieprawidłowości i sprawa dojdzie do wyższego szczebla, gdzie w najlepszym wypadku po czymś takim, delikwent zostanie z departamentu wyrzucony. Osobiście nie byłem jeszcze świadkiem takich wypadków, ale to chyba tym lepiej świadczy o PD, prawda ?
No dobra... można jeszcze przyjąć, że całe PD to jedna wielka klika, w której wszyscy kryją się wzajemnie, robiąc, to, na co tylko mają ochotę. Ale wtedy ta cała gra byłaby co najwyżej marnym żartem, a nie poważną symulacją i zarazem ciekawym projektem.
Przemyśl to wszystko bardzo dobrze i zastanów się o raz więcej, zanim znowu wyjdziesz z tego typu propozycjami. Nieco bardziej doświadczeni ludzie, którzy przekonali się do 100 % uczciwości PD na pewno się zdenerwują, zaś samo PD może poczuć się dotknięte. W końcu pamiętajcie, że każdy członek załogi Cantr robi to, co robi, za darmo. Robi to z własnej, nieprzymuszonej woli, dlatego ze strony graczy powinni raczej spotykać się z wdzięcznością, niż insynuacjami. Tyle z mojej strony.
Pozdrawiam