Na Cantra trafiłem jak dostałem wreszcie swojego pierwszego osobistego compa. Niestety nie pociągnął długo. Był kiepski i muzy na nim nie dało się robić. Pozatym przeżywałem kryzys twórczy jak myślałem, że muszę znowu ściągać gigabajty sampli.
Komp był niczego sobie. Taki do pisania tekstów i przeglądania neta...
I brat zaczął szukać jakiejś starej gry RPG, czy coś w tym stylu. Trafiliśmy na jakieś gierki MMORPG na przeglądarkę. Potem się wciągnąłem w różnego rodzaju gry, ale szkoda było mi czasu na kiepskie gry. Przeszłem przez OGame, Avathara i DoH'a, który mnie kompletnie zauroczył dialogami karczmarczymi. Potemj zjawił się brat z jakąś zieloną girką na przeglądarkę. Patrzałem jak plecie jakioś słomiany kapelusz i początkowo się śmiałem, że pakuje się w jakąś lipę. Ale w końcu po tygodniu sam załorzyłem konto. Czekając przy tym jakieś kilka dni na założenie konta.
I pierwszą postacią trafiłem do B*M* na wyspie D*. Zrobiliśmy jakąś wyprawę po drewno. Z początku niewiele kapowałem, ale potem gra się rozwinęła.
Za to prawdziwy wsys w Cantra dostałem po aferze z Robinem w V*. Poczułem, że moja postać nareszcie ma jakiś wpływ na grę. I zaczęła się masakra.
A potem już poleciało ... podbiłem w ciągu 2 tygodni do 15 postaci.
Brat tak się wciągnął założył, aż dwa konta i grał trzydziestoma postaciami. Jednak wymiar sprawiedliwości szybko go złapał. Przy okazji zaczepili nawet mnie, ale wszystko się dobrze skończyło...
Tylko zaistniały trudności związane z chęcią zerwania z grą i brakiem kompa, ale nie udało się. Tylko ograniczyłem liczbę postaci.
A kompa do dziś nie mam, a sobie radzę...
Co Was wciagnelo?
Moderators: Public Relations Department, Players Department
- Matix
- Posts: 958
- Joined: Thu Sep 29, 2005 7:24 pm
- Location: Poland, Wroclaw, localhost
- Contact:
- dstankiewicz
- Posts: 210
- Joined: Sun Mar 19, 2006 6:57 pm
- Carstein
- Posts: 103
- Joined: Fri Apr 07, 2006 5:11 pm
- Yogi
- Posts: 93
- Joined: Sun Apr 23, 2006 6:07 pm
- Location: Poland
- Artur
- Posts: 1326
- Joined: Tue Feb 07, 2006 8:48 am
- Location: The Glow
- Yogi
- Posts: 93
- Joined: Sun Apr 23, 2006 6:07 pm
- Location: Poland
- Gnom
- Posts: 1186
- Joined: Thu Dec 22, 2005 11:53 am
- Location: Poland
Yogi wrote:Artur, czyli w Cantrze lubisz ogólnie wymiatać i niszczyć? Też wciąga ale jeszcze nie mam żadnej złej postaci.
To nie do konca ten temat.... Ale ja w Cantrz elubie i budowac i niszczyc. Wiekszosc moich postaci buduje, ale tez czesc niszczy. Wszystko jest i interesujace i w Cantr potrzebne tak naprawde...
- Yogi
- Posts: 93
- Joined: Sun Apr 23, 2006 6:07 pm
- Location: Poland
- Artur
- Posts: 1326
- Joined: Tue Feb 07, 2006 8:48 am
- Location: The Glow
-
- Posts: 755
- Joined: Mon Feb 06, 2006 9:19 pm
Ja plamuję pograć jeszcze przez co najmniej rok, a potem skasować konto i po około roku założyć nowe, aby sprawdzić czy osady założone lub współtworzone przez moje dawne postaci istnieją i jak się rozwijają, czy żywa jest pamięć o moich dawnych postaciach oraz czy nadal są widoczne skutki ich czynów i decyzji, mimo iż one już od dawna nie żyją. To dopiero będzie ciekawe, odkrywać stare osady na nowo po tak długiej przerwie.
-
- Posts: 7
- Joined: Sun Apr 30, 2006 2:30 pm
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 0 guests