Wspominki o Beatrix

[KVZ]

Nikt z nas? Lauro? O czym Ty piszesz? Popadasz w paranoję? Napiszesz za chwilę, że o las walczyło PD w raz z kliką która mu pomagała przejąć las.

[Laura_]

jeszcze raz powtorze pytanie: co bylo nie tak z moim wspomnieniem o beatrix, ze zostalo wyciete? co bylo nie tak z postem ushola? czym roznily sie od postow kevesa i denisa b w tym temacie?

[KVZ]

Ja tego nie przenosiłem, ale nekrologi się dublowały a co gorsza nawiązałaś w dyskusję w temacie w którym mają być same nekrologi.

[Laura_]

nie rznij glupa kiedys az zbyt wyraznie pokazales ktore postacie sa twoje. co do tego, po ktorej stronie stales - gdybys nie byl vlyrianczykiem z krwi i kosci, nie pisalbys o bandzie bandytow.

[Laura_]

mowilam o poscie, ktory byl wspomnieniem, nie o calej reszcie, ktora faktycznie nalezalo przeniesc, bo byla nie w temacie. pierwsze slysze, ze nie mozna napisac dwoch wspomnien o tej samej osobie... coraz wiecej zasad, o ktorych nigdy nie slyszalam

[WojD]

Nie - to nie jest zaostrzanie zasad. Po prostu te wydarzenia trwają nadal - a zasada obowiązująca przez długi czas na tym forum było właśnie unikanie podawania informacji strategicznym.

Śmierć jednej czy kilku postaci łapie się pod zasadę 4 dni - ale pisanie o planach odwetowych na przykład - już nie...

EDIT: Lauro_ - napisz, ale nie na zasadzie polemiki, czy politycznego paszkwila - tylko epitafium - OK?

[KVZ]

Skoro się dublowały to lepiej było zrobić osobny temat. Prawda? Osobiście tamten Denisa również bym tu umieścił i nie było by awantury, że kogoś został tu, a kogoś innego pomienięto.

I nie rżnę głupa, napisałaś w liczbie mnogiej, NAS, czyli jakby chodziło o mnie i jeszcze kogoś w PD, albo o jakąś moją klikę. A co do moich postaci, to co to byli z nich za Vlyryanczycy jak ostatecznie zdradzili i okradli swoje miasto wbijająć mu w decydującym momencie nóż w plecy? ;]

[belin]

Wojd... to zesz co tam jeszcze robi post Denisa?

Pozniejszy post Laury powinien tez zostac bo byl identyczny tylko o odrobine innym wydzwieku.
A tu jakas polityczna poprawnosc jest odprawiana. Jak takie rzeczy sie dzieja to mam najwieksza chec przynajmniej sie z forum wypisac

[Denis B]

Widze ze moj post wywoła dyskusje - co nie było moim zamiaram .
Miał byc hołdem fajnie zagranej postac ... ktora wywarła na moja postac bardzo znaczacy wpływ .

Z drugiej strony juz wiem ze sie z nim pospieszyłem - i tu dla mnie nauka . Pewnie przez ten post strace jedna z moich ulubionych postaci ...

Co do Bearwood - to uwazam ze nie ma sie o co kłucic .
To jedna z najbarwniejszych i najbardziej krwista opowiesc w polskiej strefie .
Pełna swietnych postaci i naprawde prawdziwa ... I moze zamiast sie kłucic popatrzcie ma na to jak na zabawe w ktorej wspolnymi siłami udało sie nam stworzyc piekna , troche tragiczna , pełna bohaterow ( po obu stronach ) konfliku historie .

Pierwsza walke tak naprawde o idee a nie o kamien , drewno czy zelazo ...ani nawet o władze ...

Kłucac sie powodujecie ze cała ta historia staje sie bez sensu ... i wszystkie piekne kreacje postaci staja sie bez znaczenia .

[KVZ]

Dokładnie Denis. Właśnie tego nie potrafię zrozumieć jak graczę mogą przenosić spory z gry na forum i vice versa. To trochę bez sensu. Wiem, że na jednej z moich postaci bardzo mi zależy i pewnie bardzo bym się wkurzył jakbym ją stracił, ale... To tylko gra!

A co do Beatrix, to mi też jest przykro, że zgineła, a jeszcze bardziej jednej z moich postaci gdy (jeżeli) się dowie o jej śmierci.

[belin]

I wlasnie dlatego sie dziwie wycieciu posta Laury. To bylo ponizej pasa i raczej swiadczy o czyms bardzo zlym.

[WojD]

Wojd... to zesz co tam jeszcze robi post Denisa?

Pozniejszy post Laury powinien tez zostac bo byl identyczny tylko o odrobine innym wydzwieku.
A tu jakas polityczna poprawnosc jest odprawiana. Jak takie rzeczy sie dzieja to mam najwieksza chec przynajmniej sie z forum wypisac

Post Denisa był wczesniej... W sumie tez by go należało przeedytowac (Denisie?)

Nie ma przeciwskazań by były dwa albo i wiecej nekrologów - ale NIE KŁÓTNI - to nie miejsce. OK?

Niby to jest tylko gra - ale ludzie się zżywają z postaciami i trzeba to uszanować ...

[belin]

No to post Laury - ten juz po poczatku zadymy byl identycznym nekrologiem. A w takim rozumieniu o jakim piszesz to powinny sie tu pojawiac tylko "umarl ten i tan wtedy i wtedy". Koniec. A wspominki? Tu wlasnie tez jest na nie miejsce odrobine - inaczej wszystkie wpisy w tym watku nalezaloby ocenzurowac. Odrobine wariackie sie to robi w zlym slowa znaczeniu.

[KilDar]

właśnie widzę, że Laura_ i to już nie pierwszy raz przenosi emocje i niechęci z gry na forum...
czy to wcześniej w sprawie banów dla łamiących NZ graczy mających postacie we Vlyryan i LL, czy teraz kiedy wyszła sprawa obrony przed napaścią bandytów, kontrataku i zlikwidowanie paru z nich...
celowo napisałem 'bandytów', bo członkowie bandy to bandyci, prawda?
jakiekolwiek mieliby cele, których droga prowadzi przez przemoc po trupach...

//edit: swoją drogą sama postać Beatrix miała bardzo podobny ton wypowiedzi...

[Laura_]

dziwia mnie posty kevesa i innych graczy w tonie: co za problem, przeciez to tylko gra, nie utozsamiajmy sie z naszymi postaciami. nie utozsamianie sie z postaciami to czysta teoria, nie widzialam jeszcze by sie komus udalo w praktyce. czy chcemy czy nie, nasze postaci maja nasze glowy, nasze poglady, emocje nasz typ reakcji. by stworzyc i podtrzymywac przy zyciu postac zupelnie od nas odmienna, trzebaby przed kazdym zdaniem brac kilka minut na wstrzymanie i zastanawiac sie, jak zareagowalaby moja postac, nie ja, a tak sie nie dzieje, przynajmniej nie zawsze - raz ze nie zawsze jest czas, dwa, ze czesto gore biora emocje. o twojej hipokryzji, keves, swiadczy ton twoich wypowiedzi o tamtych sprawach, nie mowisz o nich w tonie obiektywnym, tak samo z reszta ja denis i ja. ze juz nie wspomne, jakie tu kiedys na forum byly wojny zygurdowsko - LL/vlyrianskie wiec nie wmawiajcie mi, ze chlodnym okiem obserwujecie poczynania swoich cantryjczykow i odcinacie sie od ich pogladow, sympatii i antypatii, bo wasze posty swiadcza przeciw temu, czy tego chcecie czy nie.
wracajac do mojego posta o b - ciagle nie wrocil, mimo ze jak belin wspomnial nie roznil sie w tonie ani w formie od postow kevesa i denisa. czy faktycznie mamy do czynienia z cenzura?
osobne podziekowania dla denisa za wprowadzone poprawki