borkos007 wrote:Raczej nie. Znam kilku skinów z prawdziwego zdarzenia i jakoś czuję napływ litości gdy patrzę na niektórych dresów. Niektórzy skini mają przynajmniej przemyślenia. Czytają Niczego i potrafią uzasadnić swoje stanowisko...
Sorry, ale ty naprawde jesteś debilem. Napisałem do ciebie, że nie powinieneś oceniać kogoś, kogo ZUPEŁNIE nie znasz, a ty mi odpisałeś że możesz oceniać bo paru dresów znasz. Bez sensu.
Czy ja ciebie oceniam? Mówię, że jesteś dresem. Tak oceniam cię po twoim zachowaniu, odzywkach psychice i tym podobnych rzeczach. Jakoś świetnie mi się wpasowujesz w dresa.
Pozatym to była odpowiedź do twojego stwierdzenia, że mam jednego skina przed kompem.
borkos007 wrote:Dalej, nie traktuję was jak bandę dresów. Jesteście dresami skupionymi wokoło jakiejś gry. Tyle. Nie mam nic do was...
A ty jesteś debilem. Skupionym wokół cantr. Tyle. Ale nic do ciebie nie mam...
Przynajmniej sobie wszystko wyjaśniliśmy. Rzeczywiście określając mnie jako debila masz podstawy do stwierdzenia, że nic do mnie nie masz. *ironicznie*
borkos007 wrote:Sokker? Znam lepsze gry. Pozatym jakoś szkoda mi czasu na takie gierki. Cantr jest ostatnio jedyną grą jaką używam...
Mi szkoda czasu na cantr, zupełnie mnie nie wciągnął.
To masz moje pełne błogosławieństwo by opuścić forum Cantra.
Yossarian wrote:Ale się czepiłeś. Może na TWOIM forum jest zwyczaj nabijania sobie postów, ale tutaj takiego nie uświadczysz. Skoro Cantr Cię nie wciągnął, zjeżdżaj z łaski swojej, bo siejesz ferment. Bez odbioru.
JW.
borkos007 wrote:Nie dość, że ktoś się popisuje dysortografią to jeszcze świadomie?
Nie zrozumiesz tego. To typ prowokacji, na który wy się całkowicie daliście nabrać.
Masz rację! Nie zrozumiem tego typu prowokacji.
borkos007 wrote:Tony Halik --> Ja, tak poważnie, ciekaw jestem... ten zwirko chodził do szkoły kiedykolwiek? Czy na forum pisze za niego dwuletni syn?
No, cóż. Ja jednak skomentowałem. Kretynizm to choroba, niestety.
Się wie, Warszawiak.
Nareszcie coś zrozumiałeś.
Walka z wiatrakami.
Przytoczyłem całe wypowiedzi Y~. Rzeczywiście rozsądne i wiele wnoszące do tematu.
Jak na przykład powyższa?
borkos007 wrote:Co do samego tematu... który mógłby sie faktycznie nazywac "walka z wiatrakami"
Zostawcie borkosa... to był jego ostatni argument z - tymi postami, teraz biedak w kompleksy powpada
Ok - może i z NZ macie racje. Ale nadal wnerwia mnie podejście Matixa i nie zamierzam tego tak zostawić.
Określiłem ciebie jako dresiarza. To naprawdę wnerwia jak się trafi w czuły punkt.