Do widzenia Agnieszko

Ogólne pogawędki, ogłoszenia innych serwisów i inne niezwiązane z Cantr tematy.

Moderators: Public Relations Department, Players Department

Agnieszka
Posts: 26
Joined: Sat Mar 04, 2006 3:27 pm

Postby Agnieszka » Thu Mar 09, 2006 3:23 pm

To wklei mi z loga ten fragment gdzie malgorzata prosi olafa o bron ...

a co do jaroslawa no mialam wizje syna msciciela szukajacego zabojcy ojca ale zwrociles mi uwage ze tego typu rpg nie jest wskazany wiec sie skonczyla sprawa .. a ty za kazdym razem sie do jednego odnosisz ..

no moglabym powiedziec jak powinien zachowac sie mistrz gry odpowiedzlny za kontakty z graczami ... ale po co? jeszcze sie poczujesz urazony bo jak narazie do tego sie to wszystko sprowadza ...
Agnieszka
Posts: 26
Joined: Sat Mar 04, 2006 3:27 pm

Postby Agnieszka » Thu Mar 09, 2006 3:23 pm

To wklei mi z loga ten fragment gdzie malgorzata prosi olafa o bron ...

no wlasnie bo ty w to nie wierzysz ze moglby zostac przypadkiem .. i tym sie wlasnie roznimy, bo ja z reguy nie klamie i nie oszukuje ale ty zakladasz ze wszyscy to robia .. a takie rzeczy sie raczej z wlasnego doswiadczenia wie prawda?

a co do jaroslawa no mialam wizje syna msciciela szukajacego zabojcy ojca ale zwrociles mi uwage ze tego typu rpg nie jest wskazany wiec sie skonczyla sprawa .. a ty za kazdym razem sie do jednego odnosisz ..

no moglabym powiedziec jak powinien zachowac sie mistrz gry odpowiedzlny za kontakty z graczami ... ale po co? jeszcze sie poczujesz urazony bo jak narazie do tego sie to wszystko sprowadza ...
User avatar
WojD
Posts: 1968
Joined: Mon Oct 31, 2005 6:14 am
Location: PL
Contact:

Postby WojD » Thu Mar 09, 2006 3:38 pm

Agnieszko,

rozmawialismy na temat Twojego powrotu do gry - warunki są proste - rozdzielenie postaci, brak współpracy - zarówno bezpośredniej jak i wymiany informacji. Nie musisz się tłumaczyć ani prosić - musisz jedynie zaakceptować żądanie PD i oświadczyć, że zastosujesz się do zaleceń.

Chcesz grać - zaakceptuj to i wróc. Nie chcesz - nie psuj atmosfery. Proszę.

Każdy, przystępując do gry, akceptuje kilka zasad - w tym Najważniejszą Zasadę. Zgadza się również na to, że ostateczną instancją w grze jest Players Dep. - zespół ludzi, którzy poświęcają swój czas abyście mogli spokojnie grać, wierząc, że próby nieuczciwego wpływania na jej przebieg zostana wychwycone.

Jeśli się nie zgadzasz z podjętą przez PD decyzją - pozostaje Ci rezygnacja z gry. To nie jest obowiązek. Po 21 dniach lub na Twoje żadanie konto zostanie usunięte. Do tego czasu masz mozliwość powrotu.

Będzie mi przykro jeśli zrezygnujesz, jednak nie może być tak, że to gracz narzuca większości oraz Mistrzowi Gry swoją interpretację tego, jak nalezy grać. Dlatego albo zaakceptuj warunki PD - albo zostaw Cantr w spokoju.
==============
User avatar
KVZ
Players Dept. Member
Posts: 5318
Joined: Sun Sep 28, 2003 7:04 am
Location: NightCity.2088.EXE
Contact:

Postby KVZ » Thu Mar 09, 2006 3:56 pm

Nie może być tak, że gracz uważa własne Role Playing za ważniejsze od Najważniejszej Zasady i od jej interpretacji przez PD. Albo się zgodzisz z stanowiskiem PD i wrócisz do gry albo zrezygnujesz. Dla mnie sprawa jest oczywista. Jeżeli uważasz, że PD źle prowadzi Twoją sprawą [co jest błędnym założeniem] to możesz napisać protest do GAB/GAC. Podobne sprawy były w angielskiej strefie i kończyły się tak samo blokadą konta i czasami gracz zgadzał się na warunki PD i wracał do gry, a czasami nie. Wszystko zależy od tego czy się zgodzisz. Grzegorz [Marol] zrobił w tej sprawie bardzo dużo by wytłumaczyć jak grać zgodnie z zasadami. Niestety same upomnienia nie wystarczyły.
Corruption born inside. I'm part of dark side / A.F.K. / We'll steal your dreams and control your minds
https://x.com/MindKiLLERx2088
Image
User avatar
marol
Posts: 3728
Joined: Sun Jul 17, 2005 11:45 am
Location: Kraków, PL
Contact:

Postby marol » Thu Mar 09, 2006 5:40 pm

Agnieszka wrote:To wklei mi z loga ten fragment gdzie malgorzata prosi olafa o bron ...
Z dziką przyjemnością:
1434-3: Malgorzata do Olafa: jak bys mial chwile i byl dostepny to moze bys na chwile kilof pozyczl .. ale to powien ci kiedy dobrze?
(później)
1434-6: Malgorzata do Olafa: jak bys pozyczyl kilofa to bym moze walnela kogo trzeba
1434-6: Olaf daje kilof Malgorzacie.
1435-2: Malgorzata rani jedną osobę (27%) i chybia drugą osobę.
1435-2: Malgorzata daje kilof W.
1435-2: Malgorzata mówi do W.: oj wybacz olafowi mialam go przekazac ..
1435-3: W. mówi do Malgorzaty: kilof mam przekazac Olafowi? pytam by sie upewnic, ... i nie widze mapy, jest zamazana
1435-3: Malgorzata mówi do W.: jak bys mogl na chwile jeszcze raz mi kilof przekazac to bym uderzyla ta co mnie bije .. pozatym no wlasnie widze ze mapa cos nie bardzo .. pewnie jakies problemy na gorze .. bo to jest mapa ktora roibl jeden z naszych z LL
1435-3: Malgorzata mówi do W.: a jeszcze jak bys mogl ta klusowniczke walnac ... byla bym wdzieczna
1435-3: Olaf daje kilof Malgorzata.
1435-3: Malgorzata rani jedną osobę (39%).
1435-3: Małgorzata mówi: 39 % i oplacalo ci sie nieznajoma krzyczaca kobietko mieszkac sie w nieswoje sprawy i chronic klusownikow nawet za cene swojego zycia?
(dalsze zdarzenia)
1434-3: Malgorzata mówi do Olafa: jak bys mi jeszcze kilofka pozyczyl to bym dokonczyla tutaj pare spraw * usmiecha sie nieznacznie*
(zaś na końcu historii)
1438-6: Malgorzata mówi do Olafa: olafie a moze mi ten kilof sperezentujesz to mi sie przyda na nowym ladzie ...w tej wiosce cos na kinder co to jest lokacje stad jak sie mrzem plynie jest Jaroslaw on zbieral hematyt to pewnie troche wam odpali ....

Proszę bardzo. Małgorzata otrzymuje od Olafa kilof, obiecując w zamian, hematyt od Jarosława! Zaiste, niesłusznie PD się ciebie czepia. Co ciekawe, ty zdajesz się wierzyć w to swoje RP, bo prowadzisz rozmowy między swoimi postaciami (sic!).

Agnieszka wrote:a co do jaroslawa no mialam wizje syna msciciela szukajacego zabojcy ojca ale zwrociles mi uwage ze tego typu rpg nie jest wskazany wiec sie skonczyla sprawa .. a ty za kazdym razem sie do jednego odnosisz ..
Jak to się do jednego odnoszę? Znów analfabetyzm funkcyjny? Jak dobrze pamiętam, to odnosłem się do 4 czy 5 sytuacji, a to nie wszystko.

W podobny sposób kręciłaś z PD - a to nieprawda, a to takie RPG, a to się nie znamy na RPG, a to żeglarze powiedzieli itp. itd. Śmiem twierdzić, że PD wykazało się dużą cierpliwością wobec ciebie. A przyparta do muru stwierdziłaś, że nie będziesz się więcej tłumaczyć. I dalej robiłaś swoje, aż do przedwczoraj, gdy zablokowano ci konto.

Pytam jak inaczej PD mogło się zachować?
User avatar
Matix
Posts: 958
Joined: Thu Sep 29, 2005 7:24 pm
Location: Poland, Wroclaw, localhost
Contact:

Postby Matix » Thu Mar 09, 2006 6:55 pm

Spotkałem kilka razy postacie Agnieszki. Zazwyczaj były bardzo dobrze odgrywane i nie mam im nic do zarzucenia. Naprawdę mi przykro, że doszło do takiej sytuacji. Dla gry to byłaby wielka strata gdyby odeszła Agnieszka.

Pozostawiam jednak osądy PD. Chciałem jednak zauważyć, że żadni gracze nie mają czystego sumienia. Ja też.

:?

Mam ciągle wrażenie, że pewne odkrycia i tropienie przez PD ma związek z polityką pewnych graczy, ale to tylko wrażenie.

:(
http://www.matix.salon24.pl
User avatar
KVZ
Players Dept. Member
Posts: 5318
Joined: Sun Sep 28, 2003 7:04 am
Location: NightCity.2088.EXE
Contact:

Postby KVZ » Thu Mar 09, 2006 7:08 pm

To masz błędne wrażenie.
Corruption born inside. I'm part of dark side / A.F.K. / We'll steal your dreams and control your minds
https://x.com/MindKiLLERx2088
Image
User avatar
WojD
Posts: 1968
Joined: Mon Oct 31, 2005 6:14 am
Location: PL
Contact:

Postby WojD » Thu Mar 09, 2006 8:11 pm

To nie jest tak, że PD tropi kogoś dlatego, że jego postaci zyskują znaczenie w grze... Po prostu, gdy ktoś ma znaczące postaci to są one bardziej podatne na 'korupcję OOC'...

Taki kłusownik, czy zbieracz jagódek to co on ma kręcić? Ale jak sie już na przykłąd ma wielką firmę, która musi handlowac z całym światem i trzęsie okolicą, albo jest się szefem osady to pokusa powiększenia własnej władzy staje się bardzo silna. Czasem wystarczy uzupełnić braki surowcowe odpowiednio kierując swoimi postaciami lub postaciami innych. I wtedy dochodzi do naruszenia NZ.

Mogłoby się wydawać, że im gracz starszy i bardziej doświadczony, tym sprytniej będzie unikać wpadki - nic bardziej mylnego. 'Starzy' wyjadacze popełniają mnóstwo błędów - i gdy już sprawa takiej osoby wypłynie, to wiele osób o tym słyszy.

Nowi gracze również naruszają zasady - ale mało kto ich zna i nie robią afery z tego, że dostaną ostrzeżenie...

PD nie poluje - nie musi ;) - gracze sami wpadają w sieć...
==============
Garreth
Posts: 85
Joined: Mon Feb 06, 2006 9:31 am
Location: Poland

Postby Garreth » Thu Mar 09, 2006 9:46 pm

zupelnie tego nie rozumiem... powiedzcie mi po co oszukiwac w tej grze? ma sie wtedy lepsza zabawe? moze sie na przyklad wydawac ze fajnie zrobic mala fabryke tylko ze swoich postaci aby sie wzbogacic, tylko po co? to nie jest przeciez gra jednoosobowa (polecam Simsy dla ludzi ktorzy mysla inaczej). Mam postacie ktore marza o bogactwie - to fakt, ale inne chca aby osada sie dobrze rozwijala, inne pragna podrozy... przeciez nie wazne kim sa postacie, ale jak odgrywaja swoje role.

Ja sie staram calkowicie unikac wszelkiego kontaktu (nawet pobytu w tym samym miejscu) miedzy moimi postaciami, tak po prostu. to na pewno po czesci jest strach przed PD i innymi odpowiedzialnymi instytucjami, ale najwazniejsze jest to ze nie psuje innym graczom gry... i dodam ze tylko przez glupi przypadek moje postacie nie musialy ze soba walczyc w tym lesie.

Sorry, ale po prostu musialem cos napisac...
User avatar
Acutus
Posts: 28
Joined: Tue Mar 07, 2006 12:32 pm

Postby Acutus » Thu Mar 09, 2006 9:55 pm

Zgodze się z Tobą całkowicie... Myśle, ze po prostu wielu ludzi nie rozumie idei Cantr... podchodzi do niego tak jak do kazdej innej gry ... a jednak jakby na to nie patrzec to w prawie kazdej grze suma sumarum chodzi o to, zeby WYGRAĆ.... ale nie w cantr... mimo to wiele osob stara sie jakis sukces osiagnac... dla samego sukcesu... oszukując odbierają sobie ( i czesto innym) tym samym całą zabawe. Jasne, sukcesy w grze sa "fajniste", ale czy nie lepiej osiagnac suckes NAPRWADE robiąć świetny utarg, czy skutecznie przekonuajc inna osob by pomogła nam rozkrecic intreres.... wtedy dopiero jest frajda.. i z tego miedzy innymi płynie przyjemnosc z gry...(chociaż ja osobiscie najwieksza przyjemnosc czerpie z dialogow- najlepiej na tle filozoficznym/socjologicznym) Nieprwadaż?
We are just a moment in time
A blink of an eye
A dream for the blind
Visions from a dying brain
....
I hope you don't understand
User avatar
lukaasz
Posts: 656
Joined: Fri Jul 08, 2005 9:02 pm
Location: Polska, Olkusz
Contact:

Postby lukaasz » Thu Mar 09, 2006 10:01 pm

Masz racje Garreth, ale duzo zalezy tez od syruacji w jakiej sie znajdziesz. Ja na ten przyklad mialem takie cos ze jednej z moich ulubionych postaci zagroznon "albo zrobisz to i to albo sciaagne tu moje inne postacie z stalowa bronia". (oczywiscie byla na to reakcja z PD, ale ja o tym niewiedzialem) No ale ja w tym samym czasie mam swoje postacie w okolicy, i nachodza w tym momecie takie mysli ze "dlaczego moja postac ma zginac bo on oszukuje skoro ja moge sobie pomoc".
Garreth
Posts: 85
Joined: Mon Feb 06, 2006 9:31 am
Location: Poland

Postby Garreth » Thu Mar 09, 2006 10:01 pm

dokladnie Acutus... zreszta co to znaczy sukces? sporo postaci i miast sie tak szybko rozwija ze za niedlugo kazdy bedzie mial domek, jakis silnikowy pojazd, pelen komplet narzedzi i najlepsze bronie. tylko bedzie siedzial nie powiem na czym i to probowal nadazyc za naprawa tego wszystkiego
User avatar
Yossarian
Posts: 625
Joined: Sun Dec 18, 2005 10:42 am
Location: Polska / Szczecin / Poznan

Postby Yossarian » Thu Mar 09, 2006 10:10 pm

lukaasz wrote:Masz racje Garreth, ale duzo zalezy tez od syruacji w jakiej sie znajdziesz. Ja na ten przyklad mialem takie cos ze jednej z moich ulubionych postaci zagroznon "albo zrobisz to i to albo sciaagne tu moje inne postacie z stalowa bronia". (oczywiscie byla na to reakcja z PD, ale ja o tym niewiedzialem) No ale ja w tym samym czasie mam swoje postacie w okolicy, i nachodza w tym momecie takie mysli ze "dlaczego moja postac ma zginac bo on oszukuje skoro ja moge sobie pomoc".


Kiepskie wytłumaczenie. Wystarczy zgłosic takie zachowanie do PD i już po delikwencie.
Everything I build I destroy
Everything I love always hurts
Everything I hate I'd rather love
Everything I am is everything I'm not
User avatar
Gnom
Posts: 1186
Joined: Thu Dec 22, 2005 11:53 am
Location: Poland

Postby Gnom » Thu Mar 09, 2006 10:21 pm

Yossarian wrote:
lukaasz wrote:Masz racje Garreth, ale duzo zalezy tez od syruacji w jakiej sie znajdziesz. Ja na ten przyklad mialem takie cos ze jednej z moich ulubionych postaci zagroznon "albo zrobisz to i to albo sciaagne tu moje inne postacie z stalowa bronia". (oczywiscie byla na to reakcja z PD, ale ja o tym niewiedzialem) No ale ja w tym samym czasie mam swoje postacie w okolicy, i nachodza w tym momecie takie mysli ze "dlaczego moja postac ma zginac bo on oszukuje skoro ja moge sobie pomoc".


Kiepskie wytłumaczenie. Wystarczy zgłosic takie zachowanie do PD i już po delikwencie.


Nawet bardzo kiepskie...
Sierak
Posts: 827
Joined: Thu Aug 11, 2005 2:27 pm
Location: Polska Poland

Postby Sierak » Thu Mar 09, 2006 10:39 pm

Gnom wrote:
Yossarian wrote:
lukaasz wrote:Masz racje Garreth, ale duzo zalezy tez od syruacji w jakiej sie znajdziesz. Ja na ten przyklad mialem takie cos ze jednej z moich ulubionych postaci zagroznon "albo zrobisz to i to albo sciaagne tu moje inne postacie z stalowa bronia". (oczywiscie byla na to reakcja z PD, ale ja o tym niewiedzialem) No ale ja w tym samym czasie mam swoje postacie w okolicy, i nachodza w tym momecie takie mysli ze "dlaczego moja postac ma zginac bo on oszukuje skoro ja moge sobie pomoc".


Kiepskie wytłumaczenie. Wystarczy zgłosic takie zachowanie do PD i już po delikwencie.


Nawet bardzo kiepskie...


Wręcz fatalne :lol:
ImageImage<-- Kliknij proszę w oba, z góry dziękuję :)

Return to “Dyskusje niezwiązane z Cantr”

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 1 guest