Do widzenia Agnieszko

Ogólne pogawędki, ogłoszenia innych serwisów i inne niezwiązane z Cantr tematy.

Moderators: Public Relations Department, Players Department

User avatar
ushol
Posts: 1254
Joined: Thu Dec 15, 2005 5:11 pm
Location: Real World

Postby ushol » Thu Mar 09, 2006 9:58 am

Denisie B... to pył post poniżający ciebie i obrażający innych... Do tego bezpodstawnie obrażający...
Image
Image
Federacja RP
User avatar
Cantryjczyk
Posts: 1610
Joined: Fri Sep 09, 2005 9:52 am
Location: Poland

Postby Cantryjczyk » Thu Mar 09, 2006 10:27 am

Denisie B, po prostu dno. Przez takich ludzi jak ty i Agnieszka ta gra jest pelna matactw, a PD ma na glowie mase spraw i dochodzen, i to bardzo problematycznych. Bronienie sie przed odpowiedzialnoscia za lamanie zasad poprzez obrazanie i rzucanie bezpodstawnych podejrzen na ludzi dzieki ktorym ta gra trzyma poziom i jest uczciwa, jest po prostu zalosne.
Każdy ma swój punkt widzenia, ale nie każdy z niego coś widzi.
Agnieszka
Posts: 26
Joined: Sat Mar 04, 2006 3:27 pm

Postby Agnieszka » Thu Mar 09, 2006 10:30 am

No nie wiem jak to bylo ..

ale i tak uwazam ze niektore decyzje pd podejmuje patrzac przez pewien pryzmat ..
pozatym umiejetnosc czytania ze zrozumieniem nie jest umiejetnoscia dla wszystkich dostepna .. zwie sie to jak dobrze pamietam analfabetyzm funkcjonalny i szerzy sie szeroko wsrod mlodziezy szkol srednich ..na studiach trudniej to sprawdzic ..
bo podejmowanie decyzji na podstawie kawalkow logow wycietych z szerokich dyskusji to mi traci pewnym ... no ale nie wnikajmy za daleko bo i po co?

wiec pewnie trzeba sie bedzie jednak pozegnac..
sproboje przekazac potem ostatnie wytyczne w formie testamentu ktorego niestety tutaj ani tam nie moge napisac ...

zreszta i tak czesc postaci umrze bezosobowo zagubiona gdzies w pustce czasu i prestrzeni ..
jednego miasta mi tylko szkoda .. ale czasem sie czlowiek przywiazuje do pewnych miejsc i pewnych rzeczy ..
ale dane jest nam tez zapominac ...
jak to mowia w pewnych kregach .. bo kto umarl ten nie zyje juz ...
User avatar
Yossarian
Posts: 625
Joined: Sun Dec 18, 2005 10:42 am
Location: Polska / Szczecin / Poznan

Postby Yossarian » Thu Mar 09, 2006 10:33 am

Może ktoś rozjaśnic całą sprawę? Czy to tajemnica?
Everything I build I destroy
Everything I love always hurts
Everything I hate I'd rather love
Everything I am is everything I'm not
User avatar
marol
Posts: 3728
Joined: Sun Jul 17, 2005 11:45 am
Location: Kraków, PL
Contact:

Postby marol » Thu Mar 09, 2006 10:38 am

Moja cierpliwość się skończyła. Koniec głaskania po główce oszustów. Od tej pory niech ktoś "pokrzywdzony" liczy się z tym, że nie jest bezkarny. Oto ostatnia wiadomość do Agnieszki z wielu, wielu, które PD do niej wysłało.
Witam.

Twoje konto zostało zablokowane. Stało się tak dlatego, że notorycznie naruszałeś zasady gry i pomimo wielu ostrzeżeń i próśb z naszej strony, nie zaprzestałeś tego procederu.

Najpierw była sprawa z Woodym i Madziątkiem. Rozdzieliłeś te postecie, lecz mimo wytłumaczenia Ci zasad, po powrocie, gdy Woody został porwany, Madziątko starała się uniemożliwić porwanie w sposób przekraczający zasady gry. Najpierw jako pierwsza "domyśliła się", że to było porwanie, po czym usilnie nalegała na budowę łódki, która mogłaby zadokować do porwanego statku, podarowała nawet na ten cel znaczne ilości drewna. Stało się to mimo wielokrotnego wcześniejszego wyjaśniania Ci zasad.

Kolejna sprawa to Jarosław starszy i młodszy. Mieliśmy tutaj do czynienia z jaskrawym użyciem wiedzy pozapostaciowej, co jest jednym z najpoważniejszych naruszeń zasad gry. Podczas wyjaśniania tej sprawy posługiwałeś się kłamstwami (Agnieszka dowiadująca się o tym od żeglaży) oraz próbowałeś usprawiedliwić swoje zachowanie opacznie pojętym odgrywaniem roli.

Twoje postacie wielokrotnie współpracowany przez handel, wynajmowanie się do różnych zadań, a nawet przekazywały sobie przedmioty za darmo. Małgorzata otrzymała za darmo siekierę od Olafa. Agnieszka wielokrotnie nawiązywała kontakty handlowe z twoimi innymi postaciami, sprzedając im kilofy i siekiery, udzielając zezwoleń na wydobywanie itp., Zolran ostatnio handlował z Aishą. Takich przypadków było wiele.

Pozwolę sobie jeszcze raz wyjaśnić Ci zasady gry.

Twoje postacie są odrębnymi bytami i osobowościami oraz powinny mieć odrębne cele, charaktery i poglądy. Fakt, że dwie lub więcej postaci należy do Ciebie, nie powinien mieć wpływu na ich zachowanie. Przykładem naruszenia tej zasady było zachowanie młodszego Jarosława, którego los i cele życiowe związane były z inną twoją postacią. Inny przykład to ratowanie Woody'ego przez Madziątko - gdyby Madziątko należało do innego gracza, wtedy najprawdopodobniej nie zwróciłaby tak szybko uwagi na jego nieobecność oraz tak mocno nie angażowałaby się w jego ratunek - robiła to najbardziej z całej osady.

Twoje postacie nie powinny współpracować w przekazywaniu sobie przedmiotów, handlu, walce, pracy nad projektami, sporach słownych itp. Nie powinny również należeć do tej samej organizacji. Przykładem naruszania tych zasad były wszystkie przypadki handlu pomiędzy nimi, czy też wręcz przekazywania za darmo broni. Takie zachowania są dopuszczalne jedynie wtedy, gdy Twoje postacie nie mogą ich uniknąć.

Wiedza posiadana przez jedną z Twoich postaci nie powinna być znana drugiej Twojej postaci. Jednym z przykładów naruszenia tej zasady była sprawa Jarosławów - myślę, że nie trzeba wyjaśniać czemu.

Byłeś wielokrotnie proszony o grę zgodnie z zasadami. Nie zrobiłeś tego. Byłeś proszony o rozdzielenie postaci - tego również nie zrobiłeś - co więcej, sprowadziłeś Zolrana do Aishy i dokonałeś między nimi transakcji.

Staraliśmy się przekonać Ciebie do nienaruszania zasad. Niestety nie udało się nam. Dlatego teraz role się odwrócą i to Twoim zadaniem będzie przekonanie nas, że nie będziesz naruszał zasad. Dopóki tak się nie stanie, Twoje konto pozostanie zablokowane. Dodatkowym warunkiem odblokowania Twojego konta będzie rozdzielenie wszystkich Twoich postaci i nieprokurowanie ich ponownych spotkań. Nie będzie możliwe też przekazywanie pomiędzy nimi przedmiotów, surowców oraz wspieranie w inny sposób.

Pozdrawiam,
Grzegorz,
Players Department.
Agnieszka
Posts: 26
Joined: Sat Mar 04, 2006 3:27 pm

Postby Agnieszka » Thu Mar 09, 2006 10:54 am

oszustow?
tylko dziwne ze moja forme pozegnania od razu skasowano ..

tak to wlasnie jest jak sie trzyma jedna strone i jedna strona moze wiecej od drugiej ..

zreszta pd wszystkie sprawy rozpatruje na niekorzysc gracza, bo pewnie to ja zalatwilam zeby moim dwom postaciom mogli ukrasc statki zeby nie mogly odplynac ...

pozatym odniose sie do sprawy i zolrana i aishy bo naprawde nie chce mi sie tutaj wyjasniac wszystkiego co wynika z braku inteligencji i odrobiny rozumienia czlonkow PD

Zolran w lesie znalazl sie tylko i dlatego ze Denis kierownik jego firmy zarzadzil wyjscie po timber.. a nie jak to pisze pewien czlowieczek specjalnie zeby sprzedac luk ...

a czy moglbys mi wskazac te postacie ktorym agnieszka sprzedala kilofy i siekiery? czy chociazby te zezwolenia na wydobycie bez zadnych oplat?
nie wstydz sie jak juz ujawniaj to ujawniaj wiecej ...

a elvra bez zadnej zaplaty dawala ubrania innym postaciom to tez byly moje postacie? moze z innnych kont?

no i moglabym wyjasniac kazda kwestie ale po co?
przeciez i tak nie zrozumie jak wiele innych

no to wieczorkiem wkleja swoja wersje pozegnania .. moze tym razem mi jej nie skasuja .. a moze nie? bo komus gre moge popsuc jak to powiedzial mi jeden z graczy .. a moze po prostu poczekac te 14 dni zeby postacie same umarly?
no tak ale w takim razie lukosa umrze z glodu do tego czasu .. bo agnieszka ma jeden z lomow ...
a nie powiem jakie jest prawdopodobienstwo wylamania zamka bo to bylo zlamanie zasad prawda?

widzisz Wojd chyba na nic twoje rozmowy ze mna i dyskusje .. nie ma tutaj klimatu na dalsza gre .. skoro jeden z tych od ktorych zalezy los graczy lamie sam zasady i regulaminy i sie denerwuje jak 15 letni chlopczyk .. a moze po prostu on ma tyle lat?
User avatar
marol
Posts: 3728
Joined: Sun Jul 17, 2005 11:45 am
Location: Kraków, PL
Contact:

Postby marol » Thu Mar 09, 2006 11:16 am

Po pierwsze, to możesz się żegnać do woli, ale nie w tej formie, że piszesz graczom, co mają zrobić po twoim odejści, gdyż jest to złamanie zasad. Obowiązuje też zasada 4 dni.

Zolran został wysłany, ale po co na litość boską handlowałaś z Aishą? Nie wiesz, że tak nie wolno? To sprzed 2 dni, ale sama prosiłaś o odpowiedź.

Miałaś postać Jarosława - został on zabity zdradziecko przez towarszysza na łodzi - nikt o tym nie wiedział. I co zrobiłaś? Stworzyłaś postać Jarosława juniora, który od urodzenia miał za cel zemścić się za śmierć tatusia i wszędzie rozpowiadał, jak to on zdradziecko zginął.

Dalej, gdy morderca przypłynął do LL, to Agnieszka z miejsca zaczeła mu robić wyrzuty o to morderstwo, twierdząc, że żeglarze przekazali jej tę informację. Po reprymendzie stwierdziłaś, że przecież to jest bardzo RPG - taka ładna historia, a jeśli uważam inaczej, to nie mam pojęcia o co chodzi w grach RPG.

Dalej, na pewnej wyspie jest Małgorzata. Wdała się z bójkę z paroma osobami. I co? Nagle w okolicy znalazła się inna postać Agnieszki i na jej prośbę "Może podarujesz mi ten kilof" co robi? Czemu nie! Mówisz i masz.

Nie będę już wspominał, jak to większość jej postaci powoływała się na znajomości w LL, gdzie Agnieszka wiedzie prym.

Mnie zarzucasz analfabetyzm funkcjonalny? Jak ci przytoczyłem cytat z Agnieszki: "no to moglbys sie zorintowac co i jak tam z jaroslaem czy mu cos potrzeba .. po drodze mozesz sie za smiglym jadwigi rozgladac" (obie postacie Agnieszki), to oczywiście nie odniosłaś się do tego, że Agnieszka wspiera Jarosława jr., którego nawet nie ma nawet prawa znać. Nie, ty się koncentrujesz na drugiej części o Jadwidze (której sprawy by nota bene nie było, gdybyś nie trzymała postaci na kupie). To jest właśnie analfabetyzm funkcjonalny.

W tym rejonie masz obecnie co najmniej 6 postaci. A później płaczesz, że masz problemy z zachowaniem NZ. Dziwi cię to? Bo mnie wcale.
Agnieszka
Posts: 26
Joined: Sat Mar 04, 2006 3:27 pm

Postby Agnieszka » Thu Mar 09, 2006 11:39 am

no wlasnie to sa wyrwane cytaty z kontekstu ...

wieczorkiem jak wroce to sie do nich usosunkuje w takiej ladniejszej gramatycznej formie ...

bo widze latwiej jest przytaczac tylko czesc sytacji i to ta bardziej negatywna ..
a pamietasz jak to bylo dokladnie z towarzyszem morderca jak przyplyna do LL? odplywajac dostal leki oraz zywnosc.. i przez niego cala osada jest uwiklana w wojne .. ale przecie to jest zle traktowanie biednej postaci ...

sytacje z kilofem wyjasnilam ci wielokrotnie, zostal on przez przypadek zostawiony gdyz osoba kierujaca lodzia odbila wczesniej nie czekajac na zwrot .. i to nie moja postac przekazala drugiej ten kilof .. pozatym przybicie do tego miejsca nie bylo celowe bylo to pierwsze miejsce do ktorego przybili gdyz jest po drodze .. i to nie moja postac dzierzyla ster .. sprawdz sobie i zobacz ...

zreszta ten kilof jakos dziwnie wyparowal z ekwipunku malgorzaty co tez nie skomentowales ani slowem ..

no i tak mozna w kolo ....
ale to do wieczora bo zaraz musze wyjsc
User avatar
marol
Posts: 3728
Joined: Sun Jul 17, 2005 11:45 am
Location: Kraków, PL
Contact:

Postby marol » Thu Mar 09, 2006 11:47 am

Heh, a które mam przytaczać, jak nie negatywne? Pozytywne? Sorry, ale ten temat nie jest o pochwałach. No i co tu jest z kontekstu wyrwane?

Pewnie, dostał leki i żywność odpływając, ale to już było po tym, jak PD się z tobą skontaktowało.

Kilof - pewnie, przypadkiem przybiliście i przypadkiem zostawiliście Małgorzacie kilof, która przypadkiem go bardzo potrzebowała do walki.
Po pierwsze to nie powinna go Małgorzata otrzymać. Więc tłumaczenie, że odbiliście i zapomnieliście odebrać go, jest bezcelowe. A tak w ogóle, to nie można było zadokować spowrotem? Niech zgadnę - przypadkiem zapomnieliście. Że zniknął? A czego oczekiwałaś? Może jeszcze bonus w postaci kilograma popkornu za łamanie zasad?

Edit: I na koniec: mimo tego wszystkiego, że odmiawiałaś wyjaśnień, że kręciłaś, że nawet obrażałaś mnie, nikt ci drogi nie zamykał. Konto zostało zablokowane, gdyż nie możemy wiecznie się bawić w kotka i myszkę, ale w każdej chwili miałaś możliwość powrotu. Wystaczyło powiedzieć - OK, sorry, więcej nie będę. Ty wybrałaś inną drogę.
User avatar
KilDar
Posts: 474
Joined: Wed Jul 20, 2005 10:02 am
Location: Polska, Katowice

Postby KilDar » Thu Mar 09, 2006 11:54 am

marol wrote:Miałaś postać Jarosława - został on zabity zdradziecko przez towarszysza na łodzi - nikt o tym nie wiedział.

teraz już wiedzą wszyscy nawet tutaj... proszę o edycję tych postów i tak szczgółowe dyskusje przez PM...
Matix wrote:Nie grałem w Cantra przez najbliższe pięć minut
User avatar
marol
Posts: 3728
Joined: Sun Jul 17, 2005 11:45 am
Location: Kraków, PL
Contact:

Postby marol » Thu Mar 09, 2006 11:57 am

KilDar wrote:teraz już wiedzą wszyscy nawet tutaj... proszę o edycję tych postów i tak szczgółowe dyskusje przez PM...
Wiesz, Jarosław junior dawno tę wieść rozniósł, więc już za późno, nawet zasada 4 czy więcej dni tego nie obejmie. A tobie się za to na pewno wiele wyjaśniło :)
Last edited by marol on Thu Mar 09, 2006 11:58 am, edited 2 times in total.
User avatar
Yossarian
Posts: 625
Joined: Sun Dec 18, 2005 10:42 am
Location: Polska / Szczecin / Poznan

Postby Yossarian » Thu Mar 09, 2006 11:57 am

I dobrze, że wiedzą. Jak ktoś to wykorzysta w grze, dostanie po łapach. I tyle. Po co edytowac?
Everything I build I destroy

Everything I love always hurts

Everything I hate I'd rather love

Everything I am is everything I'm not
Agnieszka
Posts: 26
Joined: Sat Mar 04, 2006 3:27 pm

Postby Agnieszka » Thu Mar 09, 2006 11:58 am

Widocznie nie zrozumiales to sie zdaza ..

a co do rzeczy ... wiesz pewne slowa wyrwane z kontekstu maja zupelnie inne znacznie niz calosc sytacji .. tez ci sie to staralam wyjasnic

i jak sadzisz ze tylko wplyw pd sklonil agnieszke do przekazania rzeczy temu mordercy to po raz kolejny jestes w bledzie

a co kilofa wiec skoro postac zostala ukarana odebraniem jej kilofa to ile razy jeszcze bedziesz to przytaczal? jeszcze raz ci wyjasnie ten kilof nie zostal specjalnie przez moje postacie zostawiony .. a ty mozesz sobie myslec co chesz ....
User avatar
marol
Posts: 3728
Joined: Sun Jul 17, 2005 11:45 am
Location: Kraków, PL
Contact:

Postby marol » Thu Mar 09, 2006 12:00 pm

Jeśli nawet został u niej przez przypadek (w co nie wierzę), to Małgorzata nie mogła, powtarzam - nie mogła o niego prosić i co gorsza go otrzymać. Reszta, to tylko konsekwencje. Chyba o tym napisałem w poprzednim poscie, prawda? Ktoś tutaj mówił o analfabetyzmie funkcjonalnym?
User avatar
Matix
Posts: 958
Joined: Thu Sep 29, 2005 7:24 pm
Location: Poland, Wroclaw, localhost
Contact:

Postby Matix » Thu Mar 09, 2006 3:09 pm

Bałem się, że wydarzenia w pewnym lesie się odbiją na forum i stało się...

:(
http://www.matix.salon24.pl

Return to “Dyskusje niezwiązane z Cantr”

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 1 guest