Lamanie NZ poza forum gry
Moderators: Public Relations Department, Players Department
-
- Posts: 4
- Joined: Wed Mar 08, 2006 7:59 am
- Yossarian
- Posts: 625
- Joined: Sun Dec 18, 2005 10:42 am
- Location: Polska / Szczecin / Poznan
-
- Posts: 16
- Joined: Wed Mar 08, 2006 12:08 am
Jasne. Żartobliwe i do tego wyjątkowo śmieszne.
Pytasz o słownictwo? Ponadprzeciętne znaczy dla mnie tyle, co 'niezrozumiałe'. Jeśli do poprawnego zrozumienia czyjejś wypowiedzi potrzebował będę słownika, wtedy bez żadnych wątpliwości będę mógł określic poziom jego słownictwa jako 'ponadprzeciętny'. Czy nakreśliłem to dostatecznie przejrzyście? Oby, bo powtarzac się nie będę.
Więc masz całkiem ciekawe podejście do tego słowa. W rytmie takiego rozumowania, swój zasób słownictwa oceniasz na przeciętny skoro każde słowo którego nie znasz jest "ponadprzeciętne".
Porownaj sobie ta literowke z tymi błędami... zauważysz różnicę
Tylko, że te błędy są zamierzone, a Wasze literówki nie. No ale nie czepiajmy się tego bo nie o tym jest chyba temat, Wy spamerzy.
Potwierdzenie, że nie znasz NZ
A to ciekawe. Bo to co napisałem tłumaczył mi sam Sierak vel Michal vel par00wa vel coś tam
Bardzo duża... Bez tekstu w Cantr gra stanie się głupotą...
Co za różnica czy napisze to w pm'ie w cantr czy na gg na ten przykład?...
Zdaje mi sie czy się z innego tematu urwałeś... Gwałty spokojnie mogą być... Byłoby to normalnym odgrywaniem roli... jeśli wiesz czym jest rola... (nie chodzi mi tutaj o pole)
I tu się mylisz albo Ty albo Sierak vel itd. Czyli jeden z Was nie zna NZ :>
Nic takiego, drogi brokos007, nie napisałem. Ani publicznie, ani w korespondencji prywatnej.
Hm...czyli inny GM. Grzesiek jakiś.
borkos007 wrote:
A dać bym pewnie nie dał, najwyżej pożyczył, a pożyczyłbym każdemu kogo bym lepiej w cantr, poza cantr poznał. Proste?
Otóż nie do końca. To, że znasz kogoś z Cantr, czy z poza Cantr, nie znaczy, że możesz traktować jego postacie lepiej. Gra w Cantr odbywa się na poziomie postaciowym i to, kto je prowadzi, nie powinno mieć wpływu na współpracę między nimi.
Hm...chyba pisałem o tym, że pożyczyłbym każdemu kogo bym lepiej poznał i miał do niego zaufanie w grze więc w czym problem?
Pytasz o słownictwo? Ponadprzeciętne znaczy dla mnie tyle, co 'niezrozumiałe'. Jeśli do poprawnego zrozumienia czyjejś wypowiedzi potrzebował będę słownika, wtedy bez żadnych wątpliwości będę mógł określic poziom jego słownictwa jako 'ponadprzeciętny'. Czy nakreśliłem to dostatecznie przejrzyście? Oby, bo powtarzac się nie będę.
Więc masz całkiem ciekawe podejście do tego słowa. W rytmie takiego rozumowania, swój zasób słownictwa oceniasz na przeciętny skoro każde słowo którego nie znasz jest "ponadprzeciętne".
Porownaj sobie ta literowke z tymi błędami... zauważysz różnicę
Tylko, że te błędy są zamierzone, a Wasze literówki nie. No ale nie czepiajmy się tego bo nie o tym jest chyba temat, Wy spamerzy.
Potwierdzenie, że nie znasz NZ
A to ciekawe. Bo to co napisałem tłumaczył mi sam Sierak vel Michal vel par00wa vel coś tam
Bardzo duża... Bez tekstu w Cantr gra stanie się głupotą...
Co za różnica czy napisze to w pm'ie w cantr czy na gg na ten przykład?...
Zdaje mi sie czy się z innego tematu urwałeś... Gwałty spokojnie mogą być... Byłoby to normalnym odgrywaniem roli... jeśli wiesz czym jest rola... (nie chodzi mi tutaj o pole)
I tu się mylisz albo Ty albo Sierak vel itd. Czyli jeden z Was nie zna NZ :>
Nic takiego, drogi brokos007, nie napisałem. Ani publicznie, ani w korespondencji prywatnej.
Hm...czyli inny GM. Grzesiek jakiś.
borkos007 wrote:
A dać bym pewnie nie dał, najwyżej pożyczył, a pożyczyłbym każdemu kogo bym lepiej w cantr, poza cantr poznał. Proste?
Otóż nie do końca. To, że znasz kogoś z Cantr, czy z poza Cantr, nie znaczy, że możesz traktować jego postacie lepiej. Gra w Cantr odbywa się na poziomie postaciowym i to, kto je prowadzi, nie powinno mieć wpływu na współpracę między nimi.
Hm...chyba pisałem o tym, że pożyczyłbym każdemu kogo bym lepiej poznał i miał do niego zaufanie w grze więc w czym problem?
-
- Posts: 827
- Joined: Thu Aug 11, 2005 2:27 pm
- Location: Polska Poland
borkos007 wrote:Potwierdzenie, że nie znasz NZ
A to ciekawe. Bo to co napisałem tłumaczył mi sam Sierak vel Michal vel par00wa vel coś tam
Nie wiem dokładnie o co chodzi, ale tłumaczyłem wszystko poprawnie...
borkos007 wrote:Co za różnica czy napisze to w pm'ie w cantr czy na gg na ten przykład?...
No comment.
borkos007 wrote:I tu się mylisz albo Ty albo Sierak vel itd. Czyli jeden z Was nie zna NZ :>
Tłumaczyłem, że gwałt nie może odbywać się jednostronnie:
<gwałci ją> - źle
<próbuje ją zgwałcić> odp 2 postaci. <poddaje się mu> odp. twoja<gwałci ją> - dobrze
zresztą marol wszystko czytał...; nasz gość dalej nie zna NZ i nie próbuje jej zgłębić.
borkos007 wrote:Hm...chyba pisałem o tym, że pożyczyłbym każdemu kogo bym lepiej poznał i miał do niego zaufanie w grze więc w czym problem?
"Zaufanie w grze" widać dalej brak zrozumienia NZ, zaufanie do osoby, a nie do postaci, jak to powinno być...
-
- Posts: 16
- Joined: Wed Mar 08, 2006 12:08 am
Nie wiem dokładnie o co chodzi, ale tłumaczyłem wszystko poprawnie...
A co do dresów, to my w dresów się bawimy tylko w cantr. Łupimy, palimy, grabimy i gwałcimy, słownie. Tzn - gwałcimy jak nam pozwolą, bo jak zgwałcimy bez pozwolenia to NZ złamiemy. Taaa.
O to mi chodziło, sam to tłumaczyłeś, zresztą w tym poście też to tłumaczysz. Natomiast drogi Ushol mi tu wmawia, że tak NIE jest. Czyli on nie zna NZ hehehe :]
No comment.
Tak. Nie ma to jak inteligentie skontrować argumentami przeciwnika. Rozumiem że się poddajesz?
Tłumaczyłem, że gwałt nie może odbywać się jednostronnie:
<gwałci ją> - źle
<próbuje ją zgwałcić> odp 2 postaci. <poddaje się mu> odp. twoja<gwałci ją> - dobrze
zresztą marol wszystko czytał...; nasz gość dalej nie zna NZ i nie próbuje jej zgłębić.
Nie ja, tylko Ushol. Czytaj może wszystko zanim się wypowiesz, ok?
"Zaufanie w grze" widać dalej brak zrozumienia NZ, zaufanie do osoby, a nie do postaci, jak to powinno być..
Cruva zaraz nie wytrzymam. Teraz się będziesz czepiał słówek, tak? Więc powtórze, tym razem w 100% poprawnie.
pożyczyłbym narzędzi każdej postaci którą bym lepiej poznał i miał do niej zaufanie w grze więc w czym problem?
- marol
- Posts: 3728
- Joined: Sun Jul 17, 2005 11:45 am
- Location: Kraków, PL
- Contact:
A dać bym pewnie nie dał, najwyżej pożyczył, a pożyczyłbym każdemu kogo bym lepiej w cantr, poza cantr poznał. Proste?
Mataczysz drogi panie. Najpierw piszesz o graczach (bo chyba "poza cantr" nie poznałeś jakiejś postaci), a później twierdzisz, że o postaciach. To cię dyskwalifikuje jako rozmówcę.pożyczyłbym narzędzi każdej postaci którą bym lepiej poznał i miał do niej zaufanie w grze więc w czym problem?
Muszę jednak zaznaczyć, że jesli myślałeś, że tak można, to nic złego się nie dzieje. Nie zaprzeczam - Cantr ma zasady niełatwe do zrozumienia od samego początku. I nawet jeśli będziesz gwałcił bez przyzwolenia czy łamał nieświadomie zasady, a później powiesz - sorry, nie wiedziałem - my odpowiemy - nie ma problemu.
Last edited by marol on Wed Mar 08, 2006 8:07 pm, edited 1 time in total.
-
- Posts: 16
- Joined: Wed Mar 08, 2006 12:08 am
- Hal
- Posts: 415
- Joined: Fri Jul 01, 2005 9:56 pm
- Location: Poland
- marol
- Posts: 3728
- Joined: Sun Jul 17, 2005 11:45 am
- Location: Kraków, PL
- Contact:
Wynika to prawdopodobnie z tego, że nie rozumiesz istoty gier RPG. Tu nie chodzi o to, żeby wygrać ligę, zdobyć 1000000 sztuk złota czy zbudować flotę i roznieść wszystkich. Tutaj chodzi o odgrywanie postaci. O stworzenie interesującej osobowości, charakteru i interakcję z innymi postaciami. O dobrą zabawę. Nie o niszczenie, lecz o tworzenie - więzi, społeczności itp.borkos007 wrote:Dobra. Szczerze mówiąc nie wierze, że wszyscy wielcy cantromaniacy nie pomogli by koledze, którego przypadkowo spotkali w cantr. Po prostu nie wierze, bo takie zachowanie nie jest typowo ludzkie. I jestem przekonany, że i tak każdy patrzy na postać znajomego przez pryzmat znajomości i tyle.
- ushol
- Posts: 1254
- Joined: Thu Dec 15, 2005 5:11 pm
- Location: Real World
Tak przy okazji - skoro w tej grze nie ma gwałtów niechcianych(gwałcony podmiot musi się zgodzić na bycie gwałconym) to gwałtów po prostu NIE MA. Bo jak można nazwać gwałtem zgode na seks, etc? To po prostu jakieś mini sado-maso i tyle skoro obie strony tego pragną i tyle. Palić chyba też nie można, a co dopiero grabić. No chyba że na polu.
O to mi chodziło, sam to tłumaczyłeś, zresztą w tym poście też to tłumaczysz. Natomiast drogi Ushol mi tu wmawia, że tak NIE jest. Czyli on nie zna NZ hehehe :]
Co uznajesz za podmiot? ja uważam, że podmiot to postać, a ona na pewno się nie zgadza na gwałt, jak już to poddaje mu się pod przymusem... to jest też pewien rodzaj odgrywania roli bo gdyby, każda postać mogła na text *próbuje ją zgwałcić* odpowiadała *niedaje się* albo *policzkuje go i odchodzi* to okazałoby się że wielki mężczyzna 210cm wzrostu nie potrafi przytrzymac kobietki 150cm wrostu i 40kg wagi. nie chodzi o obustronna zgode postaci, lecz graczy...
[qoute]
Nie ja, tylko Ushol. Czytaj może wszystko zanim się wypowiesz, ok?
[/quote]
jw.
-
- Posts: 16
- Joined: Wed Mar 08, 2006 12:08 am
Co uznajesz za podmiot? ja uważam, że podmiot to postać, a ona na pewno się nie zgadza na gwałt, jak już to poddaje mu się pod przymusem... to jest też pewien rodzaj odgrywania roli bo gdyby, każda postać mogła na text *próbuje ją zgwałcić* odpowiadała *niedaje się* albo *policzkuje go i odchodzi* to okazałoby się że wielki mężczyzna 210cm wzrostu nie potrafi przytrzymac kobietki 150cm wrostu i 40kg wagi. nie chodzi o obustronna zgode postaci, lecz graczy...
Z tego co pisał Sierak - tak właśnie jest. Jeśli napiszesz *zwirko gwałci Słownik* to łamiesz NZ czy tam inny regulamin :p
Z tego co pisał Sierak - tak właśnie jest. Jeśli napiszesz *zwirko gwałci Słownik* to łamiesz NZ czy tam inny regulamin :p
-
- Posts: 827
- Joined: Thu Aug 11, 2005 2:27 pm
- Location: Polska Poland
borkos007 wrote:Z tego co pisał Sierak - tak właśnie jest. Jeśli napiszesz *zwirko gwałci Słownik* to łamiesz NZ czy tam inny regulamin :p
Nie rozumiesz, decyzję o tym, czy gwałt będzie, czy nie podejmuje gracz, a nie postać, na podstawie tego, jak widzi wykreowaną przez siebie postać, czy jego postać jest silna, czy nie, a jeżeli tak napiszesz, jak powyżej to złamiesz zasady...więc nie wiem, po co to cytujesz i co to ma do tego, co napisał ushol.
- Yossarian
- Posts: 625
- Joined: Sun Dec 18, 2005 10:42 am
- Location: Polska / Szczecin / Poznan
borkos007 wrote:Więc masz całkiem ciekawe podejście do tego słowa. W rytmie takiego rozumowania, swój zasób słownictwa oceniasz na przeciętny skoro każde słowo którego nie znasz jest "ponadprzeciętne".
Nareszcie coś zrozumiałeś.
Everything I build I destroy
Everything I love always hurts
Everything I hate I'd rather love
Everything I am is everything I'm not
Everything I love always hurts
Everything I hate I'd rather love
Everything I am is everything I'm not
-
- Posts: 562
- Joined: Sun Nov 06, 2005 11:26 pm
- Location: Poland - Warsaw
- Contact:
borkos007 wrote:Dobra. Szczerze mówiąc nie wierze, że wszyscy wielcy cantromaniacy nie pomogli by koledze, którego przypadkowo spotkali w cantr.(...)
Jaki ty jestes jednak prostomyslacy
Powiem Ci, ze moje postacie znaja co najmniej pare postaci moich znajomych. I jakos ani im nie pomagaja, ani nie faworyzuja. Wrecz w paru przypadkach raczej bym mogl powiedziec, ze na odwrot
Po prostu nie rozumiesz Cantr i tyle - tam sa postaci, ktore nie maja z Toba _nic_ wspolnego. I jesli tego nie kumasz to niestety - to nie dla Ciebie miejsce.
- Gnom
- Posts: 1186
- Joined: Thu Dec 22, 2005 11:53 am
- Location: Poland
Return to “Naruszenia Najważniejszej Zasady”
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 1 guest