2000
Moderators: Public Relations Department, Players Department
-
- Posts: 14
- Joined: Thu Aug 11, 2005 12:23 am
-
- Posts: 827
- Joined: Thu Aug 11, 2005 2:27 pm
- Location: Polska Poland
Najlepsze w tym forum jest to, że jest tam przewaga kobiet. Na razie tylko 2 odpowiedzi, jak nic się nie trafi, to sam coś odpiszę, byle tylko w górę, gdy powstanie temat choć z dwiema podstronami to będzie dobrze, tak, jak na sokkerze. To się nazywa taktyka reklamy
Ale nadzieje spore są, zwłaszcza, gdy wpisuje się ktoś kto ma niewiadomo ile tysięcy postów
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=40224 Link dla ciekawych.


http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=40224 Link dla ciekawych.
- ushol
- Posts: 1254
- Joined: Thu Dec 15, 2005 5:11 pm
- Location: Real World
-
- Posts: 827
- Joined: Thu Aug 11, 2005 2:27 pm
- Location: Polska Poland
- PRUT
- Posts: 826
- Joined: Sun Jun 05, 2005 7:48 pm
- Location: Poland
-
- Posts: 562
- Joined: Sun Nov 06, 2005 11:26 pm
- Location: Poland - Warsaw
- Contact:
Kurna! Pisanie typu "bzdura" itp. mnie rozwala. I pisanie o tym, ze "starzy PGG'owcy" moga nie pasowac do Cantr rowniez.
Ja po raz n-ty powiem - jestem za reklama nawet w najbardziej absurdalnych miejscach (w sumie tam mozna czasem trafic na perelki) ale zesz do (piiii) nalezy przy tym myslec... a nie z miejsca podawac link i zapraszac.
A niestety wychodzi na to ze mowienie o tym, ze Cantr to nie "zbieranie surowcow itp tylko rozmawianie" jest o kant d potluc bo po prostu wylazi jakas chora walka na ilosc osob zarejestrowanych w strefie jezykowej - a dokladnie taka polityke prowadzi tu pare osob (walka na statystyki jest jak dla mnie najbardziej chorym klimatem forum zwlaszcza, ze przeklada sie na totalne ignoranctwo nowych graczy).
I teraz troszke personalnie - Wojd... jak mi zapodaliscie Cantr to wiesz, ze bylem jak zwykle "sceptyczny specyficznie" (tak bym to okreslil - bo "hmmm... no to musze zalukac" moge tak okreslic
). Ale poswiecilem przynajmniej godzine na rozkminienie o co chodzi, wlazlem na forum i zadalem pare pytan. I taki "nabor" jest w sumie pozytywny (zreszta chyba godzinny wyklad z Cantr - w sumie z calego dluzszego posiedzenia - to jest calkiem dobra podstawa).
A wiekszosc z tych "nowych" nawet nie poswieci 5-ciu minut na sprawdzenie o co chodzi i jak sie w to gra (swoja droga w Cantr interface nie jest zbytnio intuicyjny ;-D ) tylko zaczyna i pozniej sie zaczynaja pojawiac pytania... w grze (dobrze jak w OOC, bo zwykle niestety nie).
Moze jednak w miejscach calkiem nie zwiazanych z RPG czy ogolnie graniem mozna by realizowac taka kampanie odrobine wolniej (wiem, wiem, niektorym tutaj sodowa tak uderza w czache, ze po prostu musza "zadzialac"... szkoda... ale to chyba syndrom "naszych czasow").
A poza tym nie lubie spamerow. O!
Ja po raz n-ty powiem - jestem za reklama nawet w najbardziej absurdalnych miejscach (w sumie tam mozna czasem trafic na perelki) ale zesz do (piiii) nalezy przy tym myslec... a nie z miejsca podawac link i zapraszac.
A niestety wychodzi na to ze mowienie o tym, ze Cantr to nie "zbieranie surowcow itp tylko rozmawianie" jest o kant d potluc bo po prostu wylazi jakas chora walka na ilosc osob zarejestrowanych w strefie jezykowej - a dokladnie taka polityke prowadzi tu pare osob (walka na statystyki jest jak dla mnie najbardziej chorym klimatem forum zwlaszcza, ze przeklada sie na totalne ignoranctwo nowych graczy).
I teraz troszke personalnie - Wojd... jak mi zapodaliscie Cantr to wiesz, ze bylem jak zwykle "sceptyczny specyficznie" (tak bym to okreslil - bo "hmmm... no to musze zalukac" moge tak okreslic

A wiekszosc z tych "nowych" nawet nie poswieci 5-ciu minut na sprawdzenie o co chodzi i jak sie w to gra (swoja droga w Cantr interface nie jest zbytnio intuicyjny ;-D ) tylko zaczyna i pozniej sie zaczynaja pojawiac pytania... w grze (dobrze jak w OOC, bo zwykle niestety nie).
Moze jednak w miejscach calkiem nie zwiazanych z RPG czy ogolnie graniem mozna by realizowac taka kampanie odrobine wolniej (wiem, wiem, niektorym tutaj sodowa tak uderza w czache, ze po prostu musza "zadzialac"... szkoda... ale to chyba syndrom "naszych czasow").
A poza tym nie lubie spamerow. O!
- PRUT
- Posts: 826
- Joined: Sun Jun 05, 2005 7:48 pm
- Location: Poland
A ja pamietam czasy gdzie pies z kulawą nogą po drogach nie chodził, miasta miały max jeden budynek, a najwięcej osób w jednym miejscu to chyba 8.
Mimoże gra mnie zaciekawiła po opisie chodziłem sobie sam po świecie i zastanawiałem się: "Chyba zwariowałem że tak gram sam ze sobą"
Przed rezygnacją uchronilo mnie tylko to, że fart chciał, że szybko spotkałem postać, która były mniej więcej tak samo aktywna co ja i zaszła jakaś pierwsza interakcja - coś się zaczeło dziać - zresztą zapytajcie Kevesa - on potwierdzi, żjak kiedyś wiało nudą w polskich rejonach.
Więc nawet jak przyjdzie banda totalnie nie zorientowanych nowych ludzi, którzy nie będą mieli pojęcia o grze - to sama ich liczba i mozliwe interakcje wpłyną na to, że więcej ich zostanie dłużej i wniesie do gry więcej niż gdyby pojawiali się pojedyńczo i powoli. Własnie dlatego warto jak to nazwałeś "spamować" nawet na forach dla miłośników kotów, nawet wśród totalnych ignorantów rpg.
edit: poza tym, co też nie jest bez znaczenia - rózni ludzie to rózne pomysły, poglądy postawy. Cantr to nie gra rpg, tylko symulator społeczeństwa. Wieć nawet jeżeli ktoś całe cantryjskie życie nie splami się wydobyciem czegokolwiek, czy zmajstrowaniem jakiegokolwiek ustrojstwa, nie oznacza wcale że nie będzie waznym i/lub ciekawym elementem społeczności - nawet tej ortodoksyjnej - zbieraczy i rzemieślników.
Zobacz ile waznych (także politycznie) spraw w dziejach Cantr zostało zapoczątkowanych przez niewinne zachowania krótko grających postaci "meteorów" kóre równie szybko jak się pojawiły, znikły.
I to jest własnie to, co jest wazne w Cantr - róznorodność i nieprzewidywalność.
Mimoże gra mnie zaciekawiła po opisie chodziłem sobie sam po świecie i zastanawiałem się: "Chyba zwariowałem że tak gram sam ze sobą"
Przed rezygnacją uchronilo mnie tylko to, że fart chciał, że szybko spotkałem postać, która były mniej więcej tak samo aktywna co ja i zaszła jakaś pierwsza interakcja - coś się zaczeło dziać - zresztą zapytajcie Kevesa - on potwierdzi, żjak kiedyś wiało nudą w polskich rejonach.
Więc nawet jak przyjdzie banda totalnie nie zorientowanych nowych ludzi, którzy nie będą mieli pojęcia o grze - to sama ich liczba i mozliwe interakcje wpłyną na to, że więcej ich zostanie dłużej i wniesie do gry więcej niż gdyby pojawiali się pojedyńczo i powoli. Własnie dlatego warto jak to nazwałeś "spamować" nawet na forach dla miłośników kotów, nawet wśród totalnych ignorantów rpg.
edit: poza tym, co też nie jest bez znaczenia - rózni ludzie to rózne pomysły, poglądy postawy. Cantr to nie gra rpg, tylko symulator społeczeństwa. Wieć nawet jeżeli ktoś całe cantryjskie życie nie splami się wydobyciem czegokolwiek, czy zmajstrowaniem jakiegokolwiek ustrojstwa, nie oznacza wcale że nie będzie waznym i/lub ciekawym elementem społeczności - nawet tej ortodoksyjnej - zbieraczy i rzemieślników.
Zobacz ile waznych (także politycznie) spraw w dziejach Cantr zostało zapoczątkowanych przez niewinne zachowania krótko grających postaci "meteorów" kóre równie szybko jak się pojawiły, znikły.
I to jest własnie to, co jest wazne w Cantr - róznorodność i nieprzewidywalność.
Last edited by PRUT on Tue Mar 07, 2006 12:27 am, edited 1 time in total.
-
- Posts: 562
- Joined: Sun Nov 06, 2005 11:26 pm
- Location: Poland - Warsaw
- Contact:
- ushol
- Posts: 1254
- Joined: Thu Dec 15, 2005 5:11 pm
- Location: Real World
- Yossarian
- Posts: 625
- Joined: Sun Dec 18, 2005 10:42 am
- Location: Polska / Szczecin / Poznan
- Sigvald
- Posts: 50
- Joined: Fri Jul 29, 2005 11:03 pm
- Location: Kraków
Własnie dlatego warto jak to nazwałeś "spamować" nawet na forach dla miłośników kotów, nawet wśród totalnych ignorantów rpg.
Uwielbiam to kocie forum


A teraz odwróćcie swoje czarne pudeleczka i przeczytajcie :
"Ten wyrob tytoniowy moze zaszkodzić Twojemu zdrowiu i powoduje uzależnienie."
Miałem od dzisiaj odstawić tabakę, ale mi smaka zrobiliście...

- ushol
- Posts: 1254
- Joined: Thu Dec 15, 2005 5:11 pm
- Location: Real World
- Yossarian
- Posts: 625
- Joined: Sun Dec 18, 2005 10:42 am
- Location: Polska / Szczecin / Poznan
- ushol
- Posts: 1254
- Joined: Thu Dec 15, 2005 5:11 pm
- Location: Real World
- Fiona
- Posts: 536
- Joined: Wed Mar 15, 2006 4:49 pm
PRUT wrote:Potwierdzam. Ostatnio 4 osoby zarejetrowały się z forum o jakże ładnej nazwie - miau, z czego 3 dziewczyny!
Forum dobre jak każde inne
Wita sie jedna z nich, albo nawet kolejna, bo juz nas chyba 6 jest ktore probuja aktywnie grac

Zamykanie reklamy tylko do forow zwiazanych tematycznie nie jest dobre, tam ludzie sa juz zorientowani o co chodzi, jakie sa gry itd a dla mnie to bylo jak objawienie

Ale musze powiedziec ze latwo nie bylo i gdyby nie moje macierzyste forum to bym zostawila po sobie tylko smutnego trupka dwudziestoletniej kobiety, bo za nic nie moglam zrozumiec o co chodzi.
Nie zrobilam podstawowych bledow, nie zabilam zwierzecia, nie pytalam w co tu sie gra, nawet nie nakradlam zadnych notatek, tylko stalam i pytalam o wszystko (i mi sprzed nosa futro gwizdneli, bo ja stalam i pytalam czyje to a ktos podszedl i wszystko zebral, a bym miala w sam raz na bikini futrzane


Troszke wyrozumialosci, panowie

Nie mozna nigdzie pojsc, na pozor nic zrobic nie mozna, tylko kopac te marchewki (a i to nie zawsze bo trafilam do lokacji bez zarcia) no i co dalej?
A nie jestem specjalnie glupia, tylko po prostu mam zero doswiadczenia, kompletne zero

No i tam na forum mi znajomi cokolwiek podpowiedzieli, reszte zrobil moj upor i chociaz jestem raczkujaca, to czuje jak cantr mnie wciaga i czuje ze sie powaznie uzaleznie

To tyle spostrzezen poczatkujacej cantrowiczki, ale bede sie jeszcze odzywac (i sledzic czy przypadkiem nie kpicie z miau )

Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 0 guests