Niesprawiedliwe traktowanie przez PD (marol)
Moderators: Public Relations Department, Players Department
- CyboRKg
- Posts: 473
- Joined: Sat Jun 18, 2005 3:05 pm
- Location: Poland
Mam duze watpliwosci czy nowa zaostrzona wykladnia NZ jest wykladnia calego PD czy tylko paru nadgorliwcow korzystajacych z marolowych skryptow? Ma niewiele wspolnego z wykladnia NZ z czasow, kiedy zaczynalem grac w Cantr i zabija ducha gry. W mysl nowej wykladni nie mozna np prowadzic korespondencji dyplomatycznej miedzy dwoma miastami, jesli w obu rzadza (nawet diametralnie odmienne) postacie tego samego gracza. W mysl zasad RPG to totalna bzdura! Kiedys tego nie bylo. Gracze zamiast myslec o fabule - mysla jak nie podpasc pod automat
W Cantr potrzebna jest nowa publiczna dyskusja nt NZ i GM-owie z prawdziwego zdarzenia. Gorszego GM niz Marol nigdy w zadnej grze nie spotkalem
W Cantr potrzebna jest nowa publiczna dyskusja nt NZ i GM-owie z prawdziwego zdarzenia. Gorszego GM niz Marol nigdy w zadnej grze nie spotkalem
brunetka wrote:hmmm.... a ty nie jestes taki twardy jak na obrazku, a nicka wybrałes z przekory?
- marol
- Posts: 3728
- Joined: Sun Jul 17, 2005 11:45 am
- Location: Kraków, PL
- Contact:
Szczerze mówiąc sam byłem zaskoczony takim rygorem NZ i dopiero jak znalazłem się w załodze przywrócono mnie do pionu. Każda korespondecja PD jest publikowania i każdy z innych członków PD może ją przeglądać. Dodatkowo początkujący członkowie PD poddawani są ściślejszej obserwacji. A pierwszy mój skrypt wspomagający pracę PD zaczął działać dopiero jakiś miesiąc temu.
- WojD
- Posts: 1968
- Joined: Mon Oct 31, 2005 6:14 am
- Location: PL
- Contact:
Czytam teraz teczkę CyboRGka. Kto z wypiekami czeka na wynik pracy jednoosobowej komisji śledczej niech się uzbroi w cierpliwość. Chwilkę to potrwa. Raport późno wieczorem albo rano. Być może będę musiał zadać kilka pytań kilku osobom.
Do tego czasu prosiłbym o powstrzymanie się od komentowania tej sprawy aby nie mącić obrazu i nie pogłebiać konfliktu.
Do tego czasu prosiłbym o powstrzymanie się od komentowania tej sprawy aby nie mącić obrazu i nie pogłebiać konfliktu.
==============
- PRUT
- Posts: 826
- Joined: Sun Jun 05, 2005 7:48 pm
- Location: Poland
Nie znam sprawy, ale wiecie co... nie podoba mi sie to wcale.
Co to za zaostrzenie NZ? Co to za blokowanie kont? Co to za szantaże?
Co to za pomówienia? Ludzie! Powariowaliście?!
To jest gra i nie znam osoby, która by ściśle rygorystycznie przestrzegała NZ w stopniu wspomnianym powyżej! I nie będę podawał przykładów - mimo, że nie jestem w PD to wiem kto jakimi postaciami gra i co robi. I nie interweniuję, dopóki ktoś nie przegina.
Nie wiem czy właśnie Cyborkg przegiał, moim zdaniem był pierwszym od tropienia osoób łamiących zasady - nie zauważyłem niczego. Co do twórców map - to przyznam Cyborgowi rację - powstały nagle i w zbyt krótkim czasie by mogły być fair zrobione.
Nie wiem, kto jest teraz w PD, ale apeluje o zdrowy rozsądek.
Co to za zaostrzenie NZ? Co to za blokowanie kont? Co to za szantaże?
Co to za pomówienia? Ludzie! Powariowaliście?!
To jest gra i nie znam osoby, która by ściśle rygorystycznie przestrzegała NZ w stopniu wspomnianym powyżej! I nie będę podawał przykładów - mimo, że nie jestem w PD to wiem kto jakimi postaciami gra i co robi. I nie interweniuję, dopóki ktoś nie przegina.
Nie wiem czy właśnie Cyborkg przegiał, moim zdaniem był pierwszym od tropienia osoób łamiących zasady - nie zauważyłem niczego. Co do twórców map - to przyznam Cyborgowi rację - powstały nagle i w zbyt krótkim czasie by mogły być fair zrobione.
Nie wiem, kto jest teraz w PD, ale apeluje o zdrowy rozsądek.
Last edited by PRUT on Sun Jan 22, 2006 7:39 pm, edited 1 time in total.
- Raist
- Posts: 919
- Joined: Wed Aug 24, 2005 6:42 pm
- Location: POLAND
- PRUT
- Posts: 826
- Joined: Sun Jun 05, 2005 7:48 pm
- Location: Poland
- Raist
- Posts: 919
- Joined: Wed Aug 24, 2005 6:42 pm
- Location: POLAND
PRUT wrote:marol wrote:Szczerze mówiąc sam byłem zaskoczony takim rygorem NZ i dopiero jak znalazłem się w załodze przywrócono mnie do pionu.
Rozmawiałem z Josem i powiedział, że zmiany NZ nie było. O jakim rygorze mówisz?
Chodzi o to, ze zapis NZ jest byle jaki i GAC intepretuje sobie go jak chce tzn. gdyby nie forum to czesc z graczy w ogole nie wiedzialaby jak intepretowac NZ (tzn tak jak sobie tego zyczy GAC).
- Jos Elkink
- Founder Emeritus
- Posts: 5711
- Joined: Mon Jul 14, 2003 1:17 pm
- Location: Dublin, Ireland
- Contact:
- Skarbniq
- Posts: 344
- Joined: Tue Jul 05, 2005 7:43 pm
-
- Posts: 562
- Joined: Sun Nov 06, 2005 11:26 pm
- Location: Poland - Warsaw
- Contact:
- Raist
- Posts: 919
- Joined: Wed Aug 24, 2005 6:42 pm
- Location: POLAND
Skarbniq wrote:Może zasady spisywano nie wiedząc dokładnie jaki tłum graczy będzie trzeba opanować ?
Tak, ale dlaczego nikt do tego pory nie napisal jasniejszej formulki? W gruncie rzeczy wiele obecnych zakazow nie ma pokrycia w NZ wiec nie rozumiem czemu ludzie sa karani. Gdyby NZ byla napisana jasno to najpewniej uniknelibysmy wielu przykrych sytuacji.
-
- Posts: 562
- Joined: Sun Nov 06, 2005 11:26 pm
- Location: Poland - Warsaw
- Contact:
- marol
- Posts: 3728
- Joined: Sun Jul 17, 2005 11:45 am
- Location: Kraków, PL
- Contact:
Kiedyś nikt z PD nie zwracał uwagi na polską strefę. Gracze robili co chcieli. Później KeVes, a potem ja zajęliśmy się pracą w PD i okazało się, że ludzie, przynajmniej niektórzy, trochę za bardzo sobie poluzowali, więc zaczęliśmy przykręcać śrubę. Stąd narzekania na rzekome zaostrzenie NZ.
Inna sprawa to interpretacja PD. Odbyłem niedawno długą rozmowę z Josem. Jos jest bardziej idealistą i chciałby, żeby ludzie byli bardziej świadomi, czym naprawdę jest NZ, żeby mniej wchodzić w szczegóły. Niestety, gdy trzeba się zająć sprawdzaniem graczy, to okazuje się, że reguły muszą być jasno i jednoznacznie określone, żeby nie wdawać się w niekończące się dyskusje z graczami. I tutaj stanowisko PD nie zawsze pokrywa się z Josa ideą - są różne tarcia i pewne różnice w interpretacji.
Jednakże Jos świadomie rozproszył swoją władzę w Cantr, napisał nawet Konstytucję Cantr i podzielił kompetencje pomiędzy Departamenty. I to, jak obecnie interpretowane są zasady, ustala PD.
Zgadza się, jest to dość rygorystyczna interpretacja, bo faktycznie czasami fabuła zezwalałaby na niektóre rzeczy. Być może i mi się nie podoba ta surowość zasad. Ale moja opinia nie ma wpływu na to, jakie są wytyczne ustalone przez PD. Muszę sprawy rozstrzygać, jak pozostali członkowie PD - to chyba jasne. PD musi mówić jednym głosem i każdy członek musi wymagać tego samego - więc nie miejcie mi za złe, jeśli dostaniecie ode mnie wiadomość z prośbą o zaprzestanie niektórych rzeczy.
Mam nadzieję, że to wyjaśnia parę rzeczy.
Inna sprawa to interpretacja PD. Odbyłem niedawno długą rozmowę z Josem. Jos jest bardziej idealistą i chciałby, żeby ludzie byli bardziej świadomi, czym naprawdę jest NZ, żeby mniej wchodzić w szczegóły. Niestety, gdy trzeba się zająć sprawdzaniem graczy, to okazuje się, że reguły muszą być jasno i jednoznacznie określone, żeby nie wdawać się w niekończące się dyskusje z graczami. I tutaj stanowisko PD nie zawsze pokrywa się z Josa ideą - są różne tarcia i pewne różnice w interpretacji.
Jednakże Jos świadomie rozproszył swoją władzę w Cantr, napisał nawet Konstytucję Cantr i podzielił kompetencje pomiędzy Departamenty. I to, jak obecnie interpretowane są zasady, ustala PD.
Zgadza się, jest to dość rygorystyczna interpretacja, bo faktycznie czasami fabuła zezwalałaby na niektóre rzeczy. Być może i mi się nie podoba ta surowość zasad. Ale moja opinia nie ma wpływu na to, jakie są wytyczne ustalone przez PD. Muszę sprawy rozstrzygać, jak pozostali członkowie PD - to chyba jasne. PD musi mówić jednym głosem i każdy członek musi wymagać tego samego - więc nie miejcie mi za złe, jeśli dostaniecie ode mnie wiadomość z prośbą o zaprzestanie niektórych rzeczy.
Mam nadzieję, że to wyjaśnia parę rzeczy.
- Skarbniq
- Posts: 344
- Joined: Tue Jul 05, 2005 7:43 pm
Czym innym jest "prosba o zaprzestanie niektorych rzeczy" pozwalajaca wygladzic sprawy bez szkody dla fabuly, a w kazdym razie bez naglego urwania sie postaci, a czyms innym najpierw zablokowanie konta a dopiero potem poproszenie o zaprzestanie.
Drugi sposob działanie powinien być stosowany jedynie jeżeli gracz w sposób otwarty i z pełną premedytacją łamie zasady nie rokując na poprawę. W sytuacji Cyborgka i jego istotnych postaci, powinno być najpierw ostrzeżenie a potem blokada. Z tego co Cyborgk pisał jakiś czas temu został zablokowany bez wcześniejszego "proszę zaprzestać tego a tego".
Nie jest to chyba zasada trudna do przyjęcia przez PD.
Drugi sposob działanie powinien być stosowany jedynie jeżeli gracz w sposób otwarty i z pełną premedytacją łamie zasady nie rokując na poprawę. W sytuacji Cyborgka i jego istotnych postaci, powinno być najpierw ostrzeżenie a potem blokada. Z tego co Cyborgk pisał jakiś czas temu został zablokowany bez wcześniejszego "proszę zaprzestać tego a tego".
Nie jest to chyba zasada trudna do przyjęcia przez PD.
- WojD
- Posts: 1968
- Joined: Mon Oct 31, 2005 6:14 am
- Location: PL
- Contact:
Na wstępie chciałbym napisać, że czuję się źle w tej sytuacji szczególnie, że przez kilka tygodni prowadziłem kampanię w obronie CyboRGka, starając się doprowadzić do odblokowania jego konta i dania mu szansy dalszej gry. Podobne starania podejmował również KeVEs. Wynik 'śledztwa' stawia jednak celowość tej akcji pod znakiem zapytania.
Analiza materiałow związanych z naruszeniami NZ jest skomplikowana. Niestety nie zawsze jest mozliwosc dokladnego przesledzenia i odczytania intencji postaci popelniajacych wykroczenie li tylko w oparciu o ich wypowiedzi. Czesto trzeba znac kontekst wydarzen. Tak sie sklada, ze kilka moich postaci uczestniczyla w wydarzeniach, o ktorych mowa (o czym dopiero teraz sie dowiedzialem) i dzieki temu mam nieco szersze spojrzenie. Nie mogę ujawnić tu wszystkiego - mam nadzieję jednak, że znacie mnie już na tyle, by zaufać i uwierzyć, że poniższe opinie sa uzasadnione.
Po przeanalizowaniu teczki CyboRGka, własnych logów, rozmowie z marolem oraz innymi graczmi, których postaci uczestniczyły w zdarzeniach stanowiących materiał dowodowy w sprawach (!) CyboRGka, doszedłem do następujących wniosków:
1. CyboRGk w wielu przypadkach działał w imię 'wyższych idei' celu naprawienia nieprawidłowości w grze - robił to jednak w sposób ewidentnie naruszający NZ - nawet w łagodniejszej interpretacji - między innymi poprzez współpracę w walce, przeciąganiu oraz korzystanie z 'telepatii'. Co najmniej kilka z tych sytuacji mogę potwierdzić, jako że moje postaci brały w tym udział.
2. Postaci CyboRGka dokonywały transakcji handlowych w sposób wzbudzający poważne podejrzenia co do ich uczciwości. Materiał nie jest tu 100% przekonywujący, jednak z obserwacji moich i innych postaci wynika, że nie wszystko było w porządku.
3. CyboRGk - mimo wielokrotnego tłumaczenia mu NZ upierał się przy celowości tych naruszeń. Rzeczywiście - w niektórych przypadkach, z punktu widzenia interesu społeczności miało to sens i mogłoby zostac usprawiedliwione, gdyby nie inne naruszenia, które ewidentnie świadczą o wpływaniu na fabułę w sposób łamiący NZ - w celu wywarcia osobistej zemsty poprzez skoordynowaną OOC akcję kilku postaci.
4. Jedną z pierwszych spraw związanych z CyboRGkiem była sprawa korzystania z dwóch kont - wytłumaczenie przedstawione przez niego niestety nie wydaje się zadowalające, choć nie wolno zarzucić kłamstwa bez 100% dowodów. Mimo to nie powinno w ogóle do takiej sytuacji dojść - gdyż rzuciła ona cień na wszystko, co działo się później.
Powyższe zarzuty były moim zdaniem dostateczne, by doprowadzić do zablokowania konta.
Blokada konta służy jednak wyjasnieniu sytuacji z graczem. Co tez próbowano zrobić - i do czego namawiałem zarówno CyboRGka, marola jak i Annette.
Jednak decyzja podjęta przez CyboRGka - a polegająca na nieodwołalnym skasowaniu konta o północy 31 grudnia - po tym jak nie dostał odpowiedzi z PD na mail wysłany 28 grudnia (mało kto miał czas wtedy na zajmowanie się sprawami gry) okazała się niodwałalna. Mimo, że uzyskałem w tym czasie - 31 grudnia obietnicę od załogi Cantr, że sprawa zostanie ponownie przeanalizowana i sprawdzona merytorycznie.
Po tym czasie kilkakrotnie próbowałem uzyskać od CyboRGka zgodę na obiektywne śledztwo - takie jak teraz. Jednak nie uzyskałem aż było za późno.
Kolejna kwestia, to zarzuty wobec marola.
1. Mapy. Jak przyznaje marol do pewnego stopnia naruszył zasady dotyczące obrazków umieszczanych poza serwerem Cantr. ( ja równiez tak kiedys zrobiłem zly na długie oczekiwanie lub nie wiedzac jeszcze, ze tak nie wolno) - byc moze tez kartografowie w zbyt przemyslany sposob dazyli do spotkan - jednak nie jest to z punktu widzenia PD i NZ aż tak poważne naruszenie. Co więcej użyteczności map nie trzeba nikomu tłumaczyć.
2. Notatki. Dysponuję jedną z notatek wzmiankowanych przez CyboRGka - nie wiem, kiedy dokładnie powstała - czy przed czy po odblokawniau korzystania z Wiki w grze - mimo to wydaje mi się, że nie jest ona kopia z Wiki, zawiera dodatkowe uwagi bład, który nie został skopiowany z Wiki. Bardziej prawdopodobne wydaje mi się to, że własnie ta notka posłuużyła jako podstawa tłumaczenia polskiego opisu wytopu stali w Wiki.
3. Osobista walka. Przez znaczną część konfliktu marol zachowywał obiektywny stosunek w ocenach zamieszczonych w teczce CyboRGka. Mimo wielokrotnie ponawianych przez CyboRGka oskarżeń - wiernie tłumaczył niepochlebne sformułowania na swój temat - powstrzymując się często od ich wyjaśniania. Nie zauważyłem w jego opiniach wrogości czy prób manipulowania innycmi członkami PD.
4. 'Donosy' do PD pochodziły nie tylko od marola - obserwacja CyboRGka była wynikiem postepowania jego postaci - a nie uwzięcia się na gracza. Obowiązkiem marola było sprawdzenie czy po pierwszej blokadzie konta - a potem po drugiej nadal łamie NZ. Niestety robił to nadal - i to w sposób wyjątkowo uporczywy - stąd obfitość materiału (czytałem to ponad dwie godziny). Część naruszeń - takich jak wspólne ataki była raportowana również przez inncyh członków PD - z angielskiej załogi - i trzeba było się do nich ustosunkowac i wyjaśnić. Podkreslam - nie dostrzegam w blokadzie konta osobistej zemsty marola. Mógł doprowadzić do zablokowania konta CyboRGka znacznie wcześniej, a jednak przez miesiąc starał się odzyskać go dla gry próbując wytłumaczyc zasady.
Wnioski końcowe
Z przykrością muszę stwierdzić, że do tej tragicznej sytuacji doprowadziło przedkładanie Role Playing nad grę zgodną z Najwyższą Zasadą. CyboRGk poprzez konflikt pomiędzy postaciami a nastepnie z marolem jako graczem doszedł w grze i poza grą do wniosku, iż jest przesladowany. Znaczna część jego późniejszych działań służyła realizacji postaciowej i pozapostaciowej zemsty na marolu.
Przeświadczenie o własnej nieomylności i słuszności własnych racji stoi w rażącej sprzeczności z duchem Cantr oraz zasadami gry. To doprowadziło CyboRGka do punktu, w którym mógł powiedzieć już tylko 'albo ja albo marol' oraz szantażowania PD skasowaniem istotnych dla polskiej strefy postaci jesli nie zostanie w konkretnym, bardzo krótkim terminie odblokowane konto.
Nie można walczyc ze złem korzystając ze zła. Nie można uczestniczyć w grze nie stosując się do jej zasad.
Żałuję - ta sprawa mogła skończyć się inaczej, gdyby CyboRGk chciał rozmawiac i zaczął stosować się do zasad, o których przestrzeganie walczył. Żałuję bo lubię kilka postaci CyborGKa i dobrze mi się z nimi grało - choć z kilkoma innymi jestem w konflikcie. Dziękuję za dobrą grę - jednak nie mogę powiedzieć grałeś zgodnie z zasadami i uczciwie. Mogę tylko powiedzieć: Twoje postaci były dobrze odgrywane.
Ta przydługa opinia niech będzie przestrogą. Nie oskarżajcie innych jesli sami nie jesteście czyści i nie macie 100% dowodów.
Marolowi należą się przeprosiny.
WojD
Analiza materiałow związanych z naruszeniami NZ jest skomplikowana. Niestety nie zawsze jest mozliwosc dokladnego przesledzenia i odczytania intencji postaci popelniajacych wykroczenie li tylko w oparciu o ich wypowiedzi. Czesto trzeba znac kontekst wydarzen. Tak sie sklada, ze kilka moich postaci uczestniczyla w wydarzeniach, o ktorych mowa (o czym dopiero teraz sie dowiedzialem) i dzieki temu mam nieco szersze spojrzenie. Nie mogę ujawnić tu wszystkiego - mam nadzieję jednak, że znacie mnie już na tyle, by zaufać i uwierzyć, że poniższe opinie sa uzasadnione.
Po przeanalizowaniu teczki CyboRGka, własnych logów, rozmowie z marolem oraz innymi graczmi, których postaci uczestniczyły w zdarzeniach stanowiących materiał dowodowy w sprawach (!) CyboRGka, doszedłem do następujących wniosków:
1. CyboRGk w wielu przypadkach działał w imię 'wyższych idei' celu naprawienia nieprawidłowości w grze - robił to jednak w sposób ewidentnie naruszający NZ - nawet w łagodniejszej interpretacji - między innymi poprzez współpracę w walce, przeciąganiu oraz korzystanie z 'telepatii'. Co najmniej kilka z tych sytuacji mogę potwierdzić, jako że moje postaci brały w tym udział.
2. Postaci CyboRGka dokonywały transakcji handlowych w sposób wzbudzający poważne podejrzenia co do ich uczciwości. Materiał nie jest tu 100% przekonywujący, jednak z obserwacji moich i innych postaci wynika, że nie wszystko było w porządku.
3. CyboRGk - mimo wielokrotnego tłumaczenia mu NZ upierał się przy celowości tych naruszeń. Rzeczywiście - w niektórych przypadkach, z punktu widzenia interesu społeczności miało to sens i mogłoby zostac usprawiedliwione, gdyby nie inne naruszenia, które ewidentnie świadczą o wpływaniu na fabułę w sposób łamiący NZ - w celu wywarcia osobistej zemsty poprzez skoordynowaną OOC akcję kilku postaci.
4. Jedną z pierwszych spraw związanych z CyboRGkiem była sprawa korzystania z dwóch kont - wytłumaczenie przedstawione przez niego niestety nie wydaje się zadowalające, choć nie wolno zarzucić kłamstwa bez 100% dowodów. Mimo to nie powinno w ogóle do takiej sytuacji dojść - gdyż rzuciła ona cień na wszystko, co działo się później.
Powyższe zarzuty były moim zdaniem dostateczne, by doprowadzić do zablokowania konta.
Blokada konta służy jednak wyjasnieniu sytuacji z graczem. Co tez próbowano zrobić - i do czego namawiałem zarówno CyboRGka, marola jak i Annette.
Jednak decyzja podjęta przez CyboRGka - a polegająca na nieodwołalnym skasowaniu konta o północy 31 grudnia - po tym jak nie dostał odpowiedzi z PD na mail wysłany 28 grudnia (mało kto miał czas wtedy na zajmowanie się sprawami gry) okazała się niodwałalna. Mimo, że uzyskałem w tym czasie - 31 grudnia obietnicę od załogi Cantr, że sprawa zostanie ponownie przeanalizowana i sprawdzona merytorycznie.
Po tym czasie kilkakrotnie próbowałem uzyskać od CyboRGka zgodę na obiektywne śledztwo - takie jak teraz. Jednak nie uzyskałem aż było za późno.
Kolejna kwestia, to zarzuty wobec marola.
1. Mapy. Jak przyznaje marol do pewnego stopnia naruszył zasady dotyczące obrazków umieszczanych poza serwerem Cantr. ( ja równiez tak kiedys zrobiłem zly na długie oczekiwanie lub nie wiedzac jeszcze, ze tak nie wolno) - byc moze tez kartografowie w zbyt przemyslany sposob dazyli do spotkan - jednak nie jest to z punktu widzenia PD i NZ aż tak poważne naruszenie. Co więcej użyteczności map nie trzeba nikomu tłumaczyć.
2. Notatki. Dysponuję jedną z notatek wzmiankowanych przez CyboRGka - nie wiem, kiedy dokładnie powstała - czy przed czy po odblokawniau korzystania z Wiki w grze - mimo to wydaje mi się, że nie jest ona kopia z Wiki, zawiera dodatkowe uwagi bład, który nie został skopiowany z Wiki. Bardziej prawdopodobne wydaje mi się to, że własnie ta notka posłuużyła jako podstawa tłumaczenia polskiego opisu wytopu stali w Wiki.
3. Osobista walka. Przez znaczną część konfliktu marol zachowywał obiektywny stosunek w ocenach zamieszczonych w teczce CyboRGka. Mimo wielokrotnie ponawianych przez CyboRGka oskarżeń - wiernie tłumaczył niepochlebne sformułowania na swój temat - powstrzymując się często od ich wyjaśniania. Nie zauważyłem w jego opiniach wrogości czy prób manipulowania innycmi członkami PD.
4. 'Donosy' do PD pochodziły nie tylko od marola - obserwacja CyboRGka była wynikiem postepowania jego postaci - a nie uwzięcia się na gracza. Obowiązkiem marola było sprawdzenie czy po pierwszej blokadzie konta - a potem po drugiej nadal łamie NZ. Niestety robił to nadal - i to w sposób wyjątkowo uporczywy - stąd obfitość materiału (czytałem to ponad dwie godziny). Część naruszeń - takich jak wspólne ataki była raportowana również przez inncyh członków PD - z angielskiej załogi - i trzeba było się do nich ustosunkowac i wyjaśnić. Podkreslam - nie dostrzegam w blokadzie konta osobistej zemsty marola. Mógł doprowadzić do zablokowania konta CyboRGka znacznie wcześniej, a jednak przez miesiąc starał się odzyskać go dla gry próbując wytłumaczyc zasady.
Wnioski końcowe
Z przykrością muszę stwierdzić, że do tej tragicznej sytuacji doprowadziło przedkładanie Role Playing nad grę zgodną z Najwyższą Zasadą. CyboRGk poprzez konflikt pomiędzy postaciami a nastepnie z marolem jako graczem doszedł w grze i poza grą do wniosku, iż jest przesladowany. Znaczna część jego późniejszych działań służyła realizacji postaciowej i pozapostaciowej zemsty na marolu.
Przeświadczenie o własnej nieomylności i słuszności własnych racji stoi w rażącej sprzeczności z duchem Cantr oraz zasadami gry. To doprowadziło CyboRGka do punktu, w którym mógł powiedzieć już tylko 'albo ja albo marol' oraz szantażowania PD skasowaniem istotnych dla polskiej strefy postaci jesli nie zostanie w konkretnym, bardzo krótkim terminie odblokowane konto.
Nie można walczyc ze złem korzystając ze zła. Nie można uczestniczyć w grze nie stosując się do jej zasad.
Żałuję - ta sprawa mogła skończyć się inaczej, gdyby CyboRGk chciał rozmawiac i zaczął stosować się do zasad, o których przestrzeganie walczył. Żałuję bo lubię kilka postaci CyborGKa i dobrze mi się z nimi grało - choć z kilkoma innymi jestem w konflikcie. Dziękuję za dobrą grę - jednak nie mogę powiedzieć grałeś zgodnie z zasadami i uczciwie. Mogę tylko powiedzieć: Twoje postaci były dobrze odgrywane.
Ta przydługa opinia niech będzie przestrogą. Nie oskarżajcie innych jesli sami nie jesteście czyści i nie macie 100% dowodów.
Marolowi należą się przeprosiny.
WojD
Return to “Naruszenia Najważniejszej Zasady”
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 1 guest