Jur Schagen wrote:Allright, it has been a while since the last player riot, so we're giving you every chance to start one once more! After this horrible idea of a location name amnesia, we're gonna balance the food system too.
The first step will sound attractive - over the next few weeks, you will see a gradual increase of the gathering rates of most raw foods. After those weeks, however, comes the sour in too. You'll simply need more raw foods on a daily basis. Then the gathering rate will stop increasing, but the feeding rates will keep climbing for a while.
The net effect on the gathering/nutrition ratio for the benchmark food, raw potatoes, will be nil; however, the impact on inventories will be that you will require twice as much inventory room to carry around with you. This may not be much of a problem for townsfolk with storages available, but travellers will find they need more inventory room if they eat raw food.
Alongside that, we're also doing a little balancing between various raw food types. Carrots and spinach in particular, will be less of a super-food as they are nowadays. Who farms for potatoes when carrots are available? Well, we might see that change, later on.
The existing prepared foods are left untouched; and apart from that, new ways to cook food will be implemented over the coming period. This will make prepared food more attractive, especially for travellers.
All these changes will take place in a gradual way, over a period of 15 weeks, or over five Cantr years. Changes will start end october/early november.
Please note that existing food supplies (storage and inventory) will be left untouched, which will mean inflation for those.
Okay, rant away. It would be nice to see an "I like this" message every once in a while too, though...
Jur.
A teraz coś dla tych, którzy nie umieją angielskiego lub nie chce im się czytać (mi się nie chciało, ale jak już przeczytalem to przetłumacze ). Teksty w nawiasach kwadratowych to moje dopiski. Mam nadzieje że nie będzie błędów, a jakby ktoś znalazł jakieś poważniejsze to mówić.
Jur Schagen wrote:No dobra, minęła już chwila, odkąd ostatni gracz buntował się, więc dajemy wam szanse zacząć [buntować się?] raz jeszcze. Po przerażającym pomyśle amnezji dla nazw lokacji, zamierzamy zrównoważyć system jedzenia.
Pierwszy krok brzmi atrakcyjnie - w ciągu następnym kilku tygodni zobaczycie stopniowe zwiększanie zbierania surowej żywności. Po tych tygodniach jednak zacznie być gorzej. Po prostu będziesz potrzebował [jeść] więcej surowej żywności na dzień. Wtedy zbieranie przestanie rosnąć, ale dzienne posiłki zaczną rosnąć przez chwilę.
W skutek tych zmian w zbieraniu/odżywaniu się dzienna racja surowych ziemniaków wyniesie zero [i dobrze, bo kto je surowe ziemniaki?!]; jednakże wpływ na ekwipunek będzie taki, że będziesz potrzebował dwa razy więcej miejsca żeby nosić [jedzenie] ze sobą. W miastach to nie będzie duży problem, z powodu dostępności magazynów, lecz podróżnicy zauważą, że potrzebować będą więcej wolnego miejsca, żeby nosić surowe pożywnie [podsumowując na nowych wyspach gdzie ciężko o jedzenie, podróżnicy będą gęściej padać z głodu].
Podczas tych zmian zrobimy także małe zmiany pomiędzy różnego rodzaju surowym jedzeniem. Szczególnie dotknie to marchewki i szpinak, ponieważ nie będą już tak świetnym jedzeniem jak dotychczas. Kto bowiem zbiera ziemniaki, jeśli dostępne są marchewki? No, zobaczymy jeszcze tą zmianę później [pomyślimy nad nią?].
Istniejące jedzenie, wymagające przygotowania, jest nieużywane [troche to uogólnione, bo ja sam znam miejsca gdzie się je używa, choć faktycznie mało jest efektywne w porównaniu do marchewek, bo trzeba je jeszcze przerobić]. Niezależnie od tego, dodane zostaną nowe sposoby przerabiania żywności w najbliższym czasie [Dodane przez Jura później: nowe sposoby, czyli przygotowanie potraw używając innych surowców, nie tylko soli, drewna, węgla i gazu]. To wszystko sprawi, że przygotowana żywność będzie bardziej atrakcyjna, szczególnie dla podróżników [którzy mają do niej dostęp, bo inni będą umierać z głodu...].
Wszystkie te zmiany będą miały miejsce w stopniowej drodze, trwającej 15 tygodni, lub około 5 lat Cantryjskich. Zmiany zaczną się pod koniec listopada/na początku października.
Warto zauważyć, że istniejące zapasy żywności (przechowywane lub trzymane w ekwipunku), będą pozostaną nietknięte, co może spowodować ich inflacje [ale nietknięte w sensie, że nie zostaną skasowane, czy nie będą dotknięte zmianami i będzie się ich zjadać tyle samo co wcześniej? - to zostaje zagadką].
W porządku, przemówienie skończone. Będzie miło zobaczyć wiadomości w stylu "Podoba mi się to", za każdym razem, chociaż... [podkreśiłem to, bo tej części za bardzo nie rozumiałem, ale nie ma ona raczej wpływu na cały tekst ]
Mi osobiście zmiany się podobają, bo urealnią na pewno gre. Pozatym w końcu będzie się opłacało przetwarzać jedzenie. Jak już jednak pisałem, podóżnicy na dzikich terenach będą mieli fatalnie, bo będą więcej jeść, czyli jedzenia starczy im na mniej dni. Chyba mało zasiedlone wyspy zasieją się dodatkowymi trupami . Ale bądźmy dobrej myśli. Ja na koniec dodam jeszcze jedno:
"I like this" .