Jest kolejny problem z nowymi lokacjami, jedna z moich postaci zwiedziła już osiem obszarów przez nikogo jeszcze nie odwiedzonych (brak jakichkolwiek notatek, zwłok, no i wyruszyła z osady w której nikt nie wiedział co jest w kierunku wskazanym przez nią). Wcześniej poznała inne, w sumie około 20 lokacji.
I głoduje od około pięciu lokacji (dobrze, że wczoraj nie działał server o 17.00, mam jeszcze jeden dzień więcej życia

) i nie znalazła jedzenia cały czas natrafia na żyto i liście herbaty : P . Jedyne pocieszenie, że są zwierzęta (ogromne stada koni, owiec itp.) ale w przyszłości wątpię czy te obszary będą w ogóle zamieszkane. Nie mówię, że każda lokacja musi być warta zamieszkania (na angielskiej wyspie odwiedziłem lokację gdzie nie było kompletnie nic, surowców i zwierząt) ale aż tak dużo tak ubogich obszarów?
Być może wyspa jest duża (z lokacjami: grundific, sturfic, doim, kili) ale pewnie atrakcyjnością obszarów jest podobna do pierwszej wyspy (tzn. tyle samo jest wartych stworzenia na nich osady).
Obym mylił się i przekonał, że miałem pecha bo nie chcę pisać testamentu mojej postaci
