Mafia II

Ogólne pogawędki, ogłoszenia innych serwisów i inne niezwiązane z Cantr tematy.

Moderators: Public Relations Department, Players Department

Laura_
Posts: 728
Joined: Sat Dec 03, 2005 7:30 pm

Postby Laura_ » Sun Sep 10, 2006 7:15 am

ty to chyba akurat walczysz z niepokorna kuchenna maszyneria *warczy* dostane cos do picia czy nie? tylko nic z alkoholem *odbija jej sie* chyba pojde najpierw umyc zeby, zaraz wracam *wychodzi, wyraznie zdegustowana*
User avatar
Obcy
Posts: 347
Joined: Sun Apr 02, 2006 9:03 pm
Location: Poland, Zabrze

Postby Obcy » Sun Sep 10, 2006 7:46 am

No a z czym mam walczyć *mruczy pod nosem* Chyba nie z tymi waszymi antydrodami, czy jak im tam...

*nalewa do szklanki fioletowej cieczy* Soczek z jąder zygwidańskiej muchy....podwójny... to powinno ją postawić na nogi. Świetnie działa na kobiety...

*stawia szklankę na stoliku Laury* Mam nadzieję, że nie rzuci się na najbliższego faceta jak to wypije! *hihocze* No ale przynajmniej znalibyśmy przyczynę jego zejścia. Samice zygwidańskich much niezbyt przyjemnie - przynajmniej dla samców - kończą miłosne harce...
User avatar
Quijo
Posts: 1376
Joined: Tue Jun 27, 2006 8:10 pm
Location: K A T O W I C E ST Dept
Contact:

Postby Quijo » Sun Sep 10, 2006 8:12 am

*wchodzi do @Cafe jeszcze nie do konca przebudzony i ubrany jest w zielona pizame w fioletowe kropki oraz papcie przypominajace venusjanskiego kruliczka*

*mowi niewyraznym glosem* Kelner 4 kawy z biegiem i ielkiego i soczystego i ziemskiego schabowego, bo tego kosmicznego syfu mam juz po dziurki w nosi

*mowi do zebranych ludzi* Czemu nikt niewylaczyl mnie z hibernacji prawie z glodu umarlem przez was, dzialo sie tu cos podczas mojego snu w komoze hibernacyjnej ??
http://www.gks-murcki.com
User avatar
Artur
Posts: 1326
Joined: Tue Feb 07, 2006 8:48 am
Location: The Glow

Postby Artur » Sun Sep 10, 2006 8:27 am

*siedzi spokojnie na krzesle i zastanawia sie*
hmm, kto pierwszy zauwazyl smierc Dstankiewicza? Gulczak wspominal cos o bucie... cos mi sie wydaje tutaj podejzane...
User avatar
Quijo
Posts: 1376
Joined: Tue Jun 27, 2006 8:10 pm
Location: K A T O W I C E ST Dept
Contact:

Postby Quijo » Sun Sep 10, 2006 8:30 am

*uslyszal to co mowil Artur o Dstankiewiczu i mowi zdziwionym glose* Co ??
Kto umarl ?? Dstankiewiecz ?? Jak to sie stalo ?? A z reszta co mnie to obchodzi i tak za nim nieprzepadalem

*krzyczy glosno* Teeeee kelner gdzie moje kawy i jedzenie
http://www.gks-murcki.com
User avatar
Artur
Posts: 1326
Joined: Tue Feb 07, 2006 8:48 am
Location: The Glow

Postby Artur » Sun Sep 10, 2006 8:38 am

nie przepadales? noo, to ciekawe co mowisz 8)
User avatar
Elm0
Posts: 1325
Joined: Tue Jan 31, 2006 12:17 pm

Postby Elm0 » Sun Sep 10, 2006 8:40 am

*patrzy podejrzliwym wzrokiem na Gulczaka*
- Nagranie było uszkodzone... Pan Keves wspominał, że taki błąd nie mógł powstać sam z siebie!
I don't know but I've been told,
Deirdre's got a Network Node.
Likes to press the on-off switch,
Dig that crazy Gaian witch!
Laura_
Posts: 728
Joined: Sat Dec 03, 2005 7:30 pm

Postby Laura_ » Sun Sep 10, 2006 9:07 am

*wchodzi do @cafe i od razu rusza do swojego stolika. wypija kilka lykow, troche ja telepie, ale po chwili zaczyna wygladac lepiej. spoglada z wdziecznoscia w strone kuchni* dostane jeszcze jajecznice z dwoch jajek i buleczke z maslem? *mowi juz znacznie grzeczniej a nawet mozna wyczuc proszaca nute w jej glosie*
User avatar
Loc
Posts: 519
Joined: Tue Jul 11, 2006 5:10 pm
Location: Polonia

Postby Loc » Sun Sep 10, 2006 9:14 am

*wchodzi do @Cafe szybkim krokiem i poprawia swoja plakietke - magazynier. Staje przy ladzie i usmiecha sie do pijanej Laury*

-Obcy, co proponujedsz do jedzenia ? Tylko cos normalnego, a nie jakies slaskie gowno... Moze pieczen z kosmoludka z polewa plutonowa? A na deser zmielony meteoryt?

*mierzy wzrokiem ludzi (czy aby napewno ludzi) siedziacch w @cafe*
-A wiec Dstan nie zyje... *scisza glos* Obcy sa wsrod nas...
raist wrote: Jesli nie mowisz po chinsku to nie wypowiadaj sie u nich na forum. Chyba, ze chcesz podzielic los Saszy.

Pozdrawiam,


GyGy 6471298
User avatar
Zimt
Posts: 325
Joined: Thu Jul 14, 2005 8:48 am
Location: Wielkopolska (Poland)
Contact:

Postby Zimt » Sun Sep 10, 2006 9:23 am

Dstankiewicz? *belkocze niewyraznie, wyczolgujac sie spod jednego ze stolikow w @Cafe* Kto to jest, do cholery?
"I'm just living in my head..."
User avatar
Ula
Posts: 1042
Joined: Thu Mar 23, 2006 3:17 pm

Postby Ula » Sun Sep 10, 2006 9:37 am

Obecnie? *zwraca sie do Zimt, przechodzac z cyberodkurzaczem obok niej* Zapewne satelita jakiejs planety... tak to jest jak ktos jest zalany i probuje wywalić smieci....
Image
Laura_
Posts: 728
Joined: Sat Dec 03, 2005 7:30 pm

Postby Laura_ » Sun Sep 10, 2006 11:15 am

zamiast zostawic to fachowcom *puszcza oczko do uli* co z tym obcym, zasnal tam czy co? na kaca musze zjesc cos cieplego, inaczej jestem detka..
ej, ja dobrze slysze?? *podrywa sie na krzesle* stankiewicz nie zyje?!
User avatar
Gulczak
Posts: 513
Joined: Thu Mar 30, 2006 1:40 pm
Contact:

Postby Gulczak » Sun Sep 10, 2006 11:26 am

*siada zrezygnowany przy ladzie baru* Gdybym przybiegł, sekunde wcześniej, może.... może uratowałbym mego przyjaciela. *zakrywa twarz dłońmi, słychać chlipanie* Po co tak się upiłem? Po co mi była 20-krotna, 100-letnia whiski... Gdybym nie był kompletnie pijany, może uratowałbym dstankiewicza! *pada na kolana i krzyczy* Przepraszam! Gdziekolwiek jesteś, przepraszam!
Bo mnie na uśmiech zawsze stać
Nie lubię życia brać
Zbyt serio, serio zbyt
Bo ja na przekór wszystkim tym
Co zasmucają świat, uśmiecham się przez łzy!
User avatar
Obcy
Posts: 347
Joined: Sun Apr 02, 2006 9:03 pm
Location: Poland, Zabrze

Postby Obcy » Sun Sep 10, 2006 11:31 am

*podaje Laurze pełen tależ jajecznicy z jajek wenusjanskiego ortolapilatusa*

Proszę bardzo! jak smakował soczek?

*Podchodzi do Loca*

Od kiedy to pan takie mocne rzeczy jada? Proszę to co zawsze i nie zgrywać mi tu twardziela!

*kładzie miskę pełną owsianki przed Lokem*

I umyć rączki najpierw!
User avatar
Snake
Posts: 857
Joined: Wed Jul 27, 2005 10:51 am
Location: tu i tam

Postby Snake » Sun Sep 10, 2006 11:34 am

Budzi sie z kolejnego pijackiego zaćmienia...

- Dstankiewicz nie żyje, bo to zła kobieta była *smieje się dopóki czkawka nie daje ponuro o sobie znać*. Co to w ogole za czasy zeby zmieniac plec co tydzien?! Co?! Jeść! Jeść! Androidy dajcie żarcie! *uderza rytmicznie szklanką w blat stolika*
<snake> that means Cantr on christmas xD
<EchoMan> Well. I would like to think so. ;)

Return to “Dyskusje niezwiązane z Cantr”

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 1 guest