Wasz humor
Moderators: Public Relations Department, Players Department
- Gozer
- Posts: 71
- Joined: Tue Jul 25, 2006 4:56 pm
- Location: Poland
Facet wychodzi z toalety na polu golfowym cały Uśmiechnięty. Zagaduje do niego inny golfiarz :
- Co, lepiej?
- O niebo lepiej. Jedyne miejsce na tym cholernym polu, w którym nikt nie kazał mi zmienić pozycji ani poprawić uchwyt!
Przyszedł ksiądz po kolędzie. Po modlitwie i poświęceniu domu zwrócił się do małej dziewczynki:
- Umiesz się żegnać, dziecko?
- Umiem. Do widzenia!
Jedzą dwie świnie nagle jedna się zrzygała.
Druga na to:
- nie dolewaj bo nie zjemy
- Co, lepiej?
- O niebo lepiej. Jedyne miejsce na tym cholernym polu, w którym nikt nie kazał mi zmienić pozycji ani poprawić uchwyt!
Przyszedł ksiądz po kolędzie. Po modlitwie i poświęceniu domu zwrócił się do małej dziewczynki:
- Umiesz się żegnać, dziecko?
- Umiem. Do widzenia!
Jedzą dwie świnie nagle jedna się zrzygała.
Druga na to:
- nie dolewaj bo nie zjemy
-
- Posts: 724
- Joined: Fri Jan 26, 2007 12:36 pm
- Location: poland
^^^ bleee!
ale świnia z tej świni
Pół żartem, pół serio - Wskazówki dla czytających ogłoszenia o pracę.
Właściwe odszyfrowanie ofert pracy to połowa sukcesu, postaram się, zatem przybliżyć znaczenie zwrotów stosowanych w ogłoszeniach.
Ponieważ część ofert pracy pojawia się w polskiej prasie zarówno w języku polskim jak i angielskim, podajemy obie wersje językowe:...
1. Konkurencyjne wynagrodzenie (Competitve salary)
- jesteśmy konkurencyjni, ponieważ płacimy mniej niż nasi konkurenci.
2. Dołącz do naszego dynamicznego zespołu (Join our fast-paced team)
- nie mamy czasu żeby cię szkolić.
3. Swobodna atmosfera pracy (Casual work atmosphere)
- nie płacimy wystarczająco dużo, żeby móc wymagać od ciebie białej koszuli i krawata, a kilku bardziej wyluzowanych kolesi nosi nawet kolczyki.
4. Umiejętność pracy pod presją (Must be deadline oriented)
- już pierwszego dnia pracy będziesz miał sześć miesięcy zaległości w pracy.
5. Czasami praca w nadgodzinach (Some overtime required)
- czasami każdego wieczoru i czasami w każdy weekend.
6. Zróżnicowane obowiązki (Duties will vary)
- każdy w firmie może wydawać ci polecenia.
7. Zorientowanie na jakość (Must have an eye for detail)
- w firmie nie istnieje Dział Kontroli Jakości.
8. Nastawienie na karierę (Carieer-Minded)
- kandydatki musza być bezdzietne (i takimi pozostać).
9. Zgłoszenia osobiście (Apply in person)
- jeśli jesteś stary, gruby albo brzydki usłyszysz, że stanowisko zostało już obsadzone.
10. Prosimy nie kontaktować się telefonicznie (No phone calls please)
- już obsadziliśmy to stanowisko, a ogłoszenie w prasie o naborze kandydatów jest czystą formalnością.
11. Poszukiwani kandydaci o szerokim doświadczeniu (Seeking candidates with wide variety of experience)
- będzie ci to potrzebne, by sprostać obowiązkom trzech osób, które właśnie odeszły.
12. Umiejętność rozwiązywania problemów (Problem-solving skills a must)
- będziesz pracować w firmie, w której panuje wieczny chaos.
13. Wymagane zdolności przywódcze (Required team leadreship skil ls)
- będziesz mieć zakres obowiązków szefa, ale bez odpowiedniej pensji i należnego szacunku.
14. Znakomite umiejętności komunikacji (Good communication skills)
- menedżerowie komunikują, ty słuchasz próbując odgadnąć, co mają na myśli i wykonać to.


Pół żartem, pół serio - Wskazówki dla czytających ogłoszenia o pracę.
Właściwe odszyfrowanie ofert pracy to połowa sukcesu, postaram się, zatem przybliżyć znaczenie zwrotów stosowanych w ogłoszeniach.
Ponieważ część ofert pracy pojawia się w polskiej prasie zarówno w języku polskim jak i angielskim, podajemy obie wersje językowe:...
1. Konkurencyjne wynagrodzenie (Competitve salary)
- jesteśmy konkurencyjni, ponieważ płacimy mniej niż nasi konkurenci.
2. Dołącz do naszego dynamicznego zespołu (Join our fast-paced team)
- nie mamy czasu żeby cię szkolić.
3. Swobodna atmosfera pracy (Casual work atmosphere)
- nie płacimy wystarczająco dużo, żeby móc wymagać od ciebie białej koszuli i krawata, a kilku bardziej wyluzowanych kolesi nosi nawet kolczyki.
4. Umiejętność pracy pod presją (Must be deadline oriented)
- już pierwszego dnia pracy będziesz miał sześć miesięcy zaległości w pracy.
5. Czasami praca w nadgodzinach (Some overtime required)
- czasami każdego wieczoru i czasami w każdy weekend.
6. Zróżnicowane obowiązki (Duties will vary)
- każdy w firmie może wydawać ci polecenia.
7. Zorientowanie na jakość (Must have an eye for detail)
- w firmie nie istnieje Dział Kontroli Jakości.
8. Nastawienie na karierę (Carieer-Minded)
- kandydatki musza być bezdzietne (i takimi pozostać).
9. Zgłoszenia osobiście (Apply in person)
- jeśli jesteś stary, gruby albo brzydki usłyszysz, że stanowisko zostało już obsadzone.
10. Prosimy nie kontaktować się telefonicznie (No phone calls please)
- już obsadziliśmy to stanowisko, a ogłoszenie w prasie o naborze kandydatów jest czystą formalnością.
11. Poszukiwani kandydaci o szerokim doświadczeniu (Seeking candidates with wide variety of experience)
- będzie ci to potrzebne, by sprostać obowiązkom trzech osób, które właśnie odeszły.
12. Umiejętność rozwiązywania problemów (Problem-solving skills a must)
- będziesz pracować w firmie, w której panuje wieczny chaos.
13. Wymagane zdolności przywódcze (Required team leadreship skil ls)
- będziesz mieć zakres obowiązków szefa, ale bez odpowiedniej pensji i należnego szacunku.
14. Znakomite umiejętności komunikacji (Good communication skills)
- menedżerowie komunikują, ty słuchasz próbując odgadnąć, co mają na myśli i wykonać to.
- ActionMutante
- Posts: 873
- Joined: Thu Jul 13, 2006 11:46 am
Gozer wrote:Facet wychodzi z toalety na polu golfowym cały Uśmiechnięty. Zagaduje do niego inny golfiarz :
- Co, lepiej?
- O niebo lepiej. Jedyne miejsce na tym cholernym polu, w którym nikt nie kazał mi zmienić pozycji ani poprawić uchwyt!
Przyszedł ksiądz po kolędzie. Po modlitwie i poświęceniu domu zwrócił się do małej dziewczynki:
- Umiesz się żegnać, dziecko?
- Umiem. Do widzenia!
Jedzą dwie świnie nagle jedna się zrzygała.
Druga na to:
- nie dolewaj bo nie zjemy
Nie chcialbym byc niemily, ale bede.
Zarty sa denne.
Dragonball jest jeszcze denniejszy ( nie wiem, dlaczego ale DB mnie odrzuca i wywoluje agresje)





All my friends are dead.
You got dragged outta bed,
Now they're buried and they're dead.
You got dragged outta bed,
Now they're buried and they're dead.
- Artur
- Posts: 1326
- Joined: Tue Feb 07, 2006 8:48 am
- Location: The Glow
- Averus Wolfmaster
- Posts: 473
- Joined: Mon Jul 11, 2005 8:23 pm
- Location: Torun (Thorn)
-
- Posts: 724
- Joined: Fri Jan 26, 2007 12:36 pm
- Location: poland
Po czym można ocenić człowieka?
- Człowieka można ocenić po jego Temporary Internet Files...
List osoby poszkodowanej w wypadku przy pracy, nadesłany do zakładu ubezpieczeń jako odpowiedź na prośbę o udzielenie bliższych informacji dotyczących okoliczności wypadku:
Szanowni państwo!
W raporcie z wypadku jako przyczynę wypadku podałem: "próba samodzielnego wykonania pracy". W liście stwierdzili Państwo, ze powinienem podać pełniejsze wyjaśnienie. Sądzę, że poniższe szczegóły będą wystarczające.
Jestem z zawodu murarzem. W dniu wypadku pracowałem sam na dachu nowego, trzypiętrowego budynku. Kiedy zakończyłem pracę, stwierdziłem, że mam ponad 150 kilogramów cegieł porozrzucanych wokoło. Zdecydowałem nie znosić ich na dół pojedynczo, lecz spuścić je na dół w beczce, używając liny na bloku przytwierdzonym do ściany na trzecim piętrze budynku. Po zabezpieczeniu liny na dole wszedłem na dach i zawiesiłem na niej beczkę załadowaną cegłami. Potem zszedłem na dół i odwiązałem linę, a następnie, trzymając ja mocno, zacząłem powoli opuszczać 150-kilowy ciężar.
W raporcie o wypadku napisałem, że ważę 80 kilogramów. Możecie sobie Państwo wyobrazić, jak duże było moje zaskoczenie nagłym szarpnięciem do góry - straciłem orientację, nie puściłem jednak liny. Nie muszę dodawać, ze ruszyłem do góry w raczej szybkim tempie, po ścianie budynku. W połowie drugiego piętra spotkałem się z opadającą beczką - to tłumaczy pękniętą czaszkę oraz złamany obojczyk. Zwolniłem trochę z powodu beczki, ale kontynuowałem gwałtowne wciąganie, nie zatrzymując się, aż kostki mojej prawej ręki nie weszły w blok. Na szczęście pozostałem przytomny i byłem w stanie nadal trzymać mocno linę pomimo bólu i ran. W tym samym czasie beczka z cegłami uderzyła o ziemię. W wyniku uderzenia jej dno pękło, a zawartość wypadła. Pozbawiona cegieł beczka ważyła już tylko 25 kilogramów. Przypominam, że ja ważę 80 kilogramów, więc w tej sytuacji zacząłem gwałtownie spadać, i w połowie drugiego piętra ponownie spotkałem się z beczką, która tym razem wznosiła się do góry. W efekcie mam pęknięte kostki i rany szarpane nóg. Spotkanie to opóźniło mój upadek na tyle, że odniosłem mniej obrażeń przy upadku na stos cegieł - złamane tylko trzy żebra.
Z przykrością muszę stwierdzić, że gdy leżałem obolały na cegłach, nie mogłem wstać ani się poruszać, a ponadto przestałem trzeźwo myśleć i puściłem linę. Pusta beczka ważąca więcej niż lina, spadła na dół i połamała mi nogi.
Mam nadzieję, że udzieliłem Państwu wyczerpujących odpowiedzi potrzebnych do zakończenia postępowania w mojej sprawie. Teraz już Państwo zapewne rozumieją, w jakich okolicznościach wydarzył się mój wypadek.
- Człowieka można ocenić po jego Temporary Internet Files...



List osoby poszkodowanej w wypadku przy pracy, nadesłany do zakładu ubezpieczeń jako odpowiedź na prośbę o udzielenie bliższych informacji dotyczących okoliczności wypadku:
Szanowni państwo!
W raporcie z wypadku jako przyczynę wypadku podałem: "próba samodzielnego wykonania pracy". W liście stwierdzili Państwo, ze powinienem podać pełniejsze wyjaśnienie. Sądzę, że poniższe szczegóły będą wystarczające.
Jestem z zawodu murarzem. W dniu wypadku pracowałem sam na dachu nowego, trzypiętrowego budynku. Kiedy zakończyłem pracę, stwierdziłem, że mam ponad 150 kilogramów cegieł porozrzucanych wokoło. Zdecydowałem nie znosić ich na dół pojedynczo, lecz spuścić je na dół w beczce, używając liny na bloku przytwierdzonym do ściany na trzecim piętrze budynku. Po zabezpieczeniu liny na dole wszedłem na dach i zawiesiłem na niej beczkę załadowaną cegłami. Potem zszedłem na dół i odwiązałem linę, a następnie, trzymając ja mocno, zacząłem powoli opuszczać 150-kilowy ciężar.
W raporcie o wypadku napisałem, że ważę 80 kilogramów. Możecie sobie Państwo wyobrazić, jak duże było moje zaskoczenie nagłym szarpnięciem do góry - straciłem orientację, nie puściłem jednak liny. Nie muszę dodawać, ze ruszyłem do góry w raczej szybkim tempie, po ścianie budynku. W połowie drugiego piętra spotkałem się z opadającą beczką - to tłumaczy pękniętą czaszkę oraz złamany obojczyk. Zwolniłem trochę z powodu beczki, ale kontynuowałem gwałtowne wciąganie, nie zatrzymując się, aż kostki mojej prawej ręki nie weszły w blok. Na szczęście pozostałem przytomny i byłem w stanie nadal trzymać mocno linę pomimo bólu i ran. W tym samym czasie beczka z cegłami uderzyła o ziemię. W wyniku uderzenia jej dno pękło, a zawartość wypadła. Pozbawiona cegieł beczka ważyła już tylko 25 kilogramów. Przypominam, że ja ważę 80 kilogramów, więc w tej sytuacji zacząłem gwałtownie spadać, i w połowie drugiego piętra ponownie spotkałem się z beczką, która tym razem wznosiła się do góry. W efekcie mam pęknięte kostki i rany szarpane nóg. Spotkanie to opóźniło mój upadek na tyle, że odniosłem mniej obrażeń przy upadku na stos cegieł - złamane tylko trzy żebra.
Z przykrością muszę stwierdzić, że gdy leżałem obolały na cegłach, nie mogłem wstać ani się poruszać, a ponadto przestałem trzeźwo myśleć i puściłem linę. Pusta beczka ważąca więcej niż lina, spadła na dół i połamała mi nogi.
Mam nadzieję, że udzieliłem Państwu wyczerpujących odpowiedzi potrzebnych do zakończenia postępowania w mojej sprawie. Teraz już Państwo zapewne rozumieją, w jakich okolicznościach wydarzył się mój wypadek.
- Quijo
- Posts: 1376
- Joined: Tue Jun 27, 2006 8:10 pm
- Location: K A T O W I C E ST Dept
- Contact:
-
- Posts: 724
- Joined: Fri Jan 26, 2007 12:36 pm
- Location: poland
Przychodzi baba do lekarza cała w muchach.
Lekarz ją pyta:
-Po co pani przyszła?
-Zostałam zmuszona.
I dla odmiany:
Odmiana rzeczowników - nowoczesna
1. Mianownik - kto? co?
2. Dopełniacz - kogo? czego?
3. Celownik - komu? czemu?
4. Biernik - kogo? co?
5. Nadrzędnik - z kim? z czym?
6. Miejscownik - o kim? o czym?
7. Wołacz - o!
8. Intymnik - kto z kim?
9. Wygryźnik - kto kogo i dlaczego?
10. Łapownik - kto komu ile?
11. Przypie*dolnik - komu? w co?
12. Przypie*dolnik materialny - komu? w co? za ile?
13. Powodnik - dlaczego ja?
14. Dziwnik - ke?
15. Rządownik - kwa? kwa?
16. Złodziejnik - komu? gdzie? ile?
17. Politycznik - koalicja? z kim? dlaczego? po co?
18. Powybornik - co ja q...wa zrobilem?
Cantryjski humor, czyli ostatnie wpisy do
Jak on/ona mnie wkurza...
Lekarz ją pyta:
-Po co pani przyszła?
-Zostałam zmuszona.

I dla odmiany:

Odmiana rzeczowników - nowoczesna
1. Mianownik - kto? co?
2. Dopełniacz - kogo? czego?
3. Celownik - komu? czemu?
4. Biernik - kogo? co?
5. Nadrzędnik - z kim? z czym?
6. Miejscownik - o kim? o czym?
7. Wołacz - o!
8. Intymnik - kto z kim?
9. Wygryźnik - kto kogo i dlaczego?
10. Łapownik - kto komu ile?
11. Przypie*dolnik - komu? w co?
12. Przypie*dolnik materialny - komu? w co? za ile?
13. Powodnik - dlaczego ja?
14. Dziwnik - ke?
15. Rządownik - kwa? kwa?
16. Złodziejnik - komu? gdzie? ile?
17. Politycznik - koalicja? z kim? dlaczego? po co?
18. Powybornik - co ja q...wa zrobilem?
Cantryjski humor, czyli ostatnie wpisy do

- in vitro...
- Posts: 1957
- Joined: Sun Feb 26, 2006 11:11 pm
- Location: Lake Bodom
- Gozer
- Posts: 71
- Joined: Tue Jul 25, 2006 4:56 pm
- Location: Poland
- ActionMutante
- Posts: 873
- Joined: Thu Jul 13, 2006 11:46 am
Gozer wrote:ActionMutante wrote: nie wiem, dlaczego ale DB mnie odrzuca i wywoluje agresje
To co powiesz o Tibi widziałeś koszulkę będę bronił tibi krzesłem a tak na marginesie to większość rzeczy wywołuje agresje nawet Teletubisie
Stary, dobrze, ze Cie nie znam, bo nie dosc, ze pobilbym cantrowicza, to bym se przypalu na forum zrobil (jakbym wczesniej nie robil

Averus- ogladalem DB w gimnazjum i mi sie podobalo, ale wyroslem i madrzejsze ksiazki czytam (nie zebym sie do Ciebie przypierdalal o to, ze DB ogladasz, bo po pierwsze kto, co woli, a po drugie mnie gowno obchodzi kto, co i z kim...


Lezy papiez JPII na lozu smierci i mowi:
-Yyyyyhhhhyyyy...
Kardynalowie na to:
-Sluchamy ojcze?
-Eeeeeaaaahhhyyyy
-Co?
-Kobiety!...
-Ale jakiej kobiety, zakonnicy?
-Nie... Dziwki!
-Ale jakiej dziwki?
-Takiej z duzymi cycami!
-Ale dlaczego z duzymi cycami?
-Bo zawsze takie lubilem...
All my friends are dead.
You got dragged outta bed,
Now they're buried and they're dead.
You got dragged outta bed,
Now they're buried and they're dead.
- Artur
- Posts: 1326
- Joined: Tue Feb 07, 2006 8:48 am
- Location: The Glow
ActionMutante wrote:Averus- ogladalem DB w gimnazjum i mi sie podobalo, ale wyroslem i madrzejsze ksiazki czytam
ot kur*a dorosly sie znalazl


a dowcip niezly...
edit:
http://www.youtube.com/watch?v=WDm8rqKw-zg
znalazlem na youtube Transformers The Movie







edit2: bez transformersow nie bylo by heavy metalu



edit3:
http://www.youtube.com/watch?v=HlUyqxmv2DA

- Karwol
- Posts: 43
- Joined: Mon Dec 25, 2006 8:09 pm
- Sztywna
- Posts: 1091
- Joined: Sun Aug 20, 2006 1:51 pm
- Location: Costerina/ Wolne Miasto Gdańsk
Gozer wrote:To co powiesz o Tibi widziałeś koszulkę będę bronił tibi krzesłem a tak na marginesie to większość rzeczy wywołuje agresje nawet Teletubisie
Tibia? U mnie wzbudza agresję...

Co do kawału Actiona - nie podoba mi się. BARDZO delikatnie mówiąc.
Strzeż się! Cantr silnie uzależnia...
<autolans> [url=http://www.grapheine.com/bombaytv/movie-uk-f0063db4f171b228025e719ce414cee1.html]A co "góra" na drugi serwer? :P[/url] </autolans>
<autolans> [url=http://www.grapheine.com/bombaytv/movie-uk-f0063db4f171b228025e719ce414cee1.html]A co "góra" na drugi serwer? :P[/url] </autolans>
- Susel
- Posts: 453
- Joined: Tue Jan 03, 2006 9:02 pm
Sztywna wrote:Co do kawału Actiona - nie podoba mi się. BARDZO delikatnie mówiąc.
A ja go w ogóle nie moge jakoś zrozumieć... Może ograniczony jestem...
I jeszcze tak offtopicowo na temat DB. Dragon ball był dobry, ale potem Zetki, GTki (totalna porażka) zrobiły się poważne i zabiły klimat... Przecież pierwsza seria to była poprostu jajcarska kreskówka, a potem próbowali z tego zrobić coś bardzo poważnego.
Return to “Dyskusje niezwiązane z Cantr”
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 1 guest