Hal wrote:Michal wrote:Już słyszałem komplementy...
Uch... i co podobały Ci się?Dla mnie taka sytuacja była by mało komfortowa.
A dla mnie bylaby (byla jesli chodzi o scislosc) bardzo komfortowa i przyjemna. Bo oznacza, ze umiem odegrac dobrze postac. Gra to gra. I tak to traktuje na pewnych plaszczyznach. Ale ciekawe, ze na innychmiesza mi sie z zyciem. I sadze, ze kazdy tak ma. Te plaszczyzny i ich dobor to oczywiscie rzecz mocno zindywidualizowana...
IMO: faceci, tworzcie kobiety. Ale tylko, jesli umiecie je odegrac. Tak, zeby nikt sie nie zorientowal. Bo tylko wtedy ma to prawdziwy sens...