Vlotryan nie jest pepkiem swiata
Moderators: Public Relations Department, Players Department
- Cantryjczyk
- Posts: 1610
- Joined: Fri Sep 09, 2005 9:52 am
- Location: Poland
Piraci dla rozwinietego miasta to zrodlo sensacji, niewolnikow i statkow ktorych nie trzeba budowac, same przyplywaja.
Sam zysk. A zarazem sprawdzian dla organizacji, pretekst do wspoldzialania, do poczucia wiekszej jednosci oraz do powazniejszego myslenia o wielu sprawach zamiast o glupotach. Gdyby zagrozenie, chocby poprzez jakies wiesci lub plotki (nie mowiac o bezposrednim ataku) bylo realne, to mogloby to wrecz stanowic blogoslawienstwo dla kazdego miasta wiekszego miasta 
- Yossarian
- Posts: 625
- Joined: Sun Dec 18, 2005 10:42 am
- Location: Polska / Szczecin / Poznan
- Cantryjczyk
- Posts: 1610
- Joined: Fri Sep 09, 2005 9:52 am
- Location: Poland
Czemu akurat Vlotryan? Ja akurat pisalem o rozwinietych miastach portowych ogolnie. Nie moja wina ze na okresleie "rozwiniete miasto" wszystkim przychodzi na mysl Vlotryan. No ale o nim bylo mowione wczesniej, to prawda, wiec sie kojarzy. Ale chcialem generalizowac.
P.S. No i tytul topicu tez nieco nasowa. No dobra, mialem na mysli glownie Vlotryan
Chcialme wprowadzic nieco humoru. 
P.S. No i tytul topicu tez nieco nasowa. No dobra, mialem na mysli glownie Vlotryan
-
Sierak
- Posts: 827
- Joined: Thu Aug 11, 2005 2:27 pm
- Location: Polska Poland
I słabo prowadzą miasto, a czasem się gubią...spytasz się jakiejś osoby, a odpowie ci albo jutro, albo wcale, albo za drugim przypomnieniem, albo za trzecim na odczepnego, ja staram się na wszystko odpowiadać w miarę możliwości, nie zostawiam ludzi bez odpowiedzi, bo wiem, jak to denerwuje, jak ktoś sobie chodzi, rozmawia z innymi, a tobą się nie interesuje, tak jest we Vlotryan, to wielu ludzi frustruje, a zarazem frustruje ich postacie. Władza to jest tak zajęta, że szok...jak ktoś nie chce się żmudnie bawić w pisanie i odpowiadanie na byle co, rozsztrzyganie nudnych, drobnych spraw, to niech nie rządzi miastem.
- Cantryjczyk
- Posts: 1610
- Joined: Fri Sep 09, 2005 9:52 am
- Location: Poland
Raist wrote:Anonymous wrote:Raist wrote:Panstwo nieslownych handlowcow
Nie rzucaj osobistych pretensji lub oszczerstw - bo ktos odpowie, Vlotryan - państwo krwiżerczych i zachłannych strażników.))))
Dyskusja wyzszosci jednej lokacji nad druga jest bez sensuZapomnieliscie chyba, ze Cantr to nie wyscig szczurow ... zreszta "drewniany" bug pokazal zachlannosc graczy na surowce i obrzydliwe zapychanie plecakow
Zamias budowac atmosfere, zbiera sie surowce ... to mnie martwi.
Wydaje mi sie ze tu juz sa wyciagane zbyt precyzyjne informacje dotyczace okreslonych w grze osob. Czy to wladz miasta, czy to straznikow. I to z opinie z perspektywy postaci. Jak bedzie 10 iteresantow a z tego jeden nie bedzie usatysfakcjonowany to sie poskarzy. Na forum pojawi sie tylko jego skarga, a nie 9 pozostalych interesantow ktorzy nie narzekaja. A wszyscy sie beda sugerowac ze to norma. Pozatym niewiele juz stad brakuje do skarzenia sie na forum ze jakas postac (wymieniona z imienia) zachowala sie w taki to a taki sposob co sie komus nie podoba. Juz tu widzialem propagandowe informacje sluzace do przekonywania graczy do pogladow piastowanych wylacznie przez postacie w grze, niekoniecznie sluszne. (np zale ze ktos chcial kogos zabic, tak moze myslec postac a nie gracz). My tu piszemy z perspektywy graczy a nie postaci i rozmawiamy o rzeczach nas dotyczacych. Bardziej ogolnych, z dystansu.
To juz bedzie mialo zbyt duzy wplyw na gre jesli postacie graczy czytajacych forum beda z gory uprzedzone do okreslonych osob, zwlaszcza waznych osob w okreslonym miejscu. Nie uwazacie? Takie uprzedzenia kiedys byly budowane wobez zakonu zygurda i niektorzy wiedza co z tego wyniklo.
Sa postacie, zwlaszcza te piastujace wazne stanowiska, ktore wola budowac swoj wizerunek w grze, zyskiwac slawe dzieki podrozom i czynom ktore zwracaja uwage. Zale na forum zbyt ingeruja w ten proces. (takie jest moje zdanie).
Czy Robin Hood robil afere na forum? Nie bylo o nim prawie zadnej wzmianki. A wiele postaci o nim wie w grze. I jest slawny. Na tyle by sobie zasluzyc nawet na oszczerczy post anonimowego gracza (ktorym prawde mowiac pogardzam) w temacie o zmarlych postaciach. Nikt nie zaprzeczy ze to byla postac wazna dla wiekszych miast na wyspie V.
-
nemo49
- Posts: 566
- Joined: Fri Aug 05, 2005 5:49 pm
Zgadzam sie calkowicie z Cantryjczykiem. (Nie tylko dlatego ze docenił mojego Robin Hooda, ktory miał taką rolę odegrac jaką odegrał
Zbyt wiele rzeczy jest wyciąganych na forum, adrenalina buzuje, ambicje grają a przecież wiele postaci prowadzi subtelną ,długofalową politykę.Posty "walące po oczach" psuja misterną tkankę intryg i manipulacji prowadzonych w grze i są dla mnie próbą zatuszowania nieudolności niektórych postaci, ktore szukaja pomocy na forum. Już to przerabialiśmy z Zakonem - z wiadomym skutkiem.
-
Vivaldii
- Posts: 150
- Joined: Fri Dec 30, 2005 10:51 pm
Matix wrote:A tak na marginesie w artykule ktory polecam Amerykanie analizujac sytuacje w Cantr doszli do wniosku ze nie utworzyla sie jeszcze ZADNA prawdziwa monarchia rozumiana w sensie socjologicznym. Masowe pojawieni sie grup piratow rabujacych wybrzeza jest dopiero zapowiedzia procesu przechodzenia z Anarchi do Dyktatur i Monarchii... U nas nawet takie masowe piractwo jeszcze sie nie zaczelo wiec uwazam ze mowienie o innych ustrojach niz Anarchia w Polskiej strefie to nieporozumienie. Zaznaczam od razu zeby nie bylo nieporozumien, iz anarchia wcale nie musi oznaczac calkiowity brak rzadow a jedynie rzady ktorym czlonkowie grupy spolecznej podporzadkowuja sie z wlasnej woli.
Przemysl jeszcze raz to co napisałeś. W polskiej strefie spotkałem się z wieloma systemami rządowymi. Monarchia, teokracja, anarchia, despotyzm.. Trochę tego jest.
Wyraznie mnie nie zrozumiales. Ty mowisz ze spotkales ludzi NAZYWAJACYCH SWOJA FORME WLADZY MONARCHIA LUB TEOKRACJA. Absolutnie nie oznacza to, ze jest to prawdziwa Monarchia czy Teokracja! Te pojecia maja swoja bardzo skomplikowana definicje i miesci sie w niej rozbudowany system zaleznosci spolecznych i ekonomicznych. Naprawde polecam ten artykul Josa jest on bardzo przystepny i stanowi swego rodzaj skrotu naukowych rozwazan historyczno-socjologicznych. Bardzo trudno w Cantr o rozwoj systemow innych niz te o podlozu anarchii gdyz brakuje silnego czynnika jakim jest chec przecycia. Gdyby np. pojawila sie prawdziwa dyktatura mieszkancy danego obszaru poddani represja w wiekszosci zostaliby porzuceni przez swoich graczy gdyz ci ostatni nie chcieliby raczej doswiadczac drastycznych ograniczen wolnosci decyzji i prawa do bogacenia sie (wysokie podatki, zmuszanie do pracy) jakie taki system ze soba niesie.
- NiKnight
- Posts: 791
- Joined: Thu Jun 23, 2005 8:32 pm
...o religii i systemach troche...
I dodatkowo w grze nie ma religii, takiej prawdziwej, której przestrzegaliby gracze. Te, które istnieją są postrzegane jako coś nietypowego. Brak strachu postaci przed bogiem, piekłem itp. A w konsekwencji niektóre systemy władzy nie mogą dobrze funkcjonować (te w których władca postrzegany jest na równi z bogiem).
Cantr nigdy nie będzie odzwierciedleniem rzeczywistości (i całe szczęście), dlatego też systemy władzy będę odmienne od tych z którymi mamy do czynienia tutaj, w świecie znanym nam od zawsze. Systemy w grze będą prymitywną namiastką istniejących w naszym świecie.
Ja mam tylko jedną nadzieję, że stworzy się system, którego trudno szukać w świecie rzeczywistym
Cantr nigdy nie będzie odzwierciedleniem rzeczywistości (i całe szczęście), dlatego też systemy władzy będę odmienne od tych z którymi mamy do czynienia tutaj, w świecie znanym nam od zawsze. Systemy w grze będą prymitywną namiastką istniejących w naszym świecie.
Ja mam tylko jedną nadzieję, że stworzy się system, którego trudno szukać w świecie rzeczywistym
Ni Ni Ni Ni!
-
Marek
A jeżeli chodzi o dyktaturę czy demokrację...
Pewnie amerykańscy naukowcy tego nie wiedzą, ale istnieje/istniało coś takiego jak Monarchia/Demokracja Szlachecka - Nie jest to anarchia, rządzą w niej tylko obywatele, władca ma ograniczoną władzę i musi mieć ich przyzwolenie. Człowiek z zewnątrz nie ma wpływu na decyzję państwa.
A może nie zauważyliscie, ale w polska tradycja jest przeciwko jakiejkolwiek dyktaturze czy monarchii absolutnej. A jeżeli chodzi o mnie to kilka moich postaci jest może gołodupcami, ale cześć z nich ma całkiem spore towary i zaplecze finansowe...
Pewnie amerykańscy naukowcy tego nie wiedzą, ale istnieje/istniało coś takiego jak Monarchia/Demokracja Szlachecka - Nie jest to anarchia, rządzą w niej tylko obywatele, władca ma ograniczoną władzę i musi mieć ich przyzwolenie. Człowiek z zewnątrz nie ma wpływu na decyzję państwa.
A może nie zauważyliscie, ale w polska tradycja jest przeciwko jakiejkolwiek dyktaturze czy monarchii absolutnej. A jeżeli chodzi o mnie to kilka moich postaci jest może gołodupcami, ale cześć z nich ma całkiem spore towary i zaplecze finansowe...
- Skarbniq
- Posts: 344
- Joined: Tue Jul 05, 2005 7:43 pm
nemo49 wrote:Już to przerabialiśmy z Zakonem - z wiadomym skutkiem.
Znaczy co przerabialismy ?
To ze ja oskarzalem niektorych graczy ze wykorzystuja swoje wysoko postawione postacie do dyrygowania wyspa V, czy to ze ONI uczynili z forum pierwsza linie obrony Los Liberos ?
I jak sie skonczylo ? "Grupa Trzymajaca Wladze" przezyla wielki wstrzas, a heretycy ( generalizujac ) trwają jak trwali.
-
Vivaldii
- Posts: 150
- Joined: Fri Dec 30, 2005 10:51 pm
Re: ...o religii i systemach troche...
NiKnight wrote:I dodatkowo w grze nie ma religii, takiej prawdziwej, której przestrzegaliby gracze. Te, które istnieją są postrzegane jako coś nietypowego. Brak strachu postaci przed bogiem, piekłem itp. A w konsekwencji niektóre systemy władzy nie mogą dobrze funkcjonować (te w których władca postrzegany jest na równi z bogiem).
Cantr nigdy nie będzie odzwierciedleniem rzeczywistości (i całe szczęście), dlatego też systemy władzy będę odmienne od tych z którymi mamy do czynienia tutaj, w świecie znanym nam od zawsze. Systemy w grze będą prymitywną namiastką istniejących w naszym świecie.
Ja mam tylko jedną nadzieję, że stworzy się system, którego trudno szukać w świecie rzeczywistym
Dokaldnie tak! NI NI NI NI
- Skarbniq
- Posts: 344
- Joined: Tue Jul 05, 2005 7:43 pm
Re: ...o religii i systemach troche...
NiKnight wrote:I dodatkowo w grze nie ma religii, takiej prawdziwej, której przestrzegaliby gracze. Te, które istnieją są postrzegane jako coś nietypowego. Brak strachu postaci przed bogiem, piekłem itp.
Departamenty musialyby zsylac palgi i wysluciwac modlow
Ja mam tylko jedną nadzieję, że stworzy się system, którego trudno szukać w świecie rzeczywistym
Na przykład ANARCHIA. Ustrój spotykany dość powszechnie w Cantr, a w rzeczywistości nieosiągalny w czystej postaci
- PRUT
- Posts: 826
- Joined: Sun Jun 05, 2005 7:48 pm
- Location: Poland
Skarbniq wrote:To ze ja oskarzalem niektorych graczy ze wykorzystuja swoje wysoko postawione postacie do dyrygowania wyspa V, czy to ze ONI uczynili z forum pierwsza linie obrony Los Liberos ?
ONI - to brzmi jak z taniego horroru science-fiction
Z tego co pamiętam Los Liberos nie trzeba było bronić - to ono miało inicjatywę w grze.
A co do ZZ - to faktycznie niektórzy przesadzali na forum.
- Skarbniq
- Posts: 344
- Joined: Tue Jul 05, 2005 7:43 pm
Moznaby podyskutowac
Los Liberos nie bylo wtedy w stanie gonic po wyspie i ubic 3 osob. Wzmocnilo sie dopiero pozniej.
Prawda jest taka ze nikt nigdy nie mial odpowiedniej sily zeby skutecznie wybic drugie miasto. Wojna ograniczylaby sie do ataku na konkretna wybrana osobe. Ktos bardzo sie przestraszyl ze straci swoja
Ale to juz bylo i nie wroci wiecej
. EOT
Prawda jest taka ze nikt nigdy nie mial odpowiedniej sily zeby skutecznie wybic drugie miasto. Wojna ograniczylaby sie do ataku na konkretna wybrana osobe. Ktos bardzo sie przestraszyl ze straci swoja
Ale to juz bylo i nie wroci wiecej
-
Robert_
- Posts: 215
- Joined: Thu Aug 11, 2005 5:05 pm
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 1 guest



