Jak zginely wasze postacie?
Moderators: Public Relations Department, Players Department
- Raist
- Posts: 919
- Joined: Wed Aug 24, 2005 6:42 pm
- Location: POLAND
-
- Posts: 827
- Joined: Thu Aug 11, 2005 2:27 pm
- Location: Polska Poland
- Hal
- Posts: 415
- Joined: Fri Jul 01, 2005 9:56 pm
- Location: Poland
Michal wrote:Przyznam się bez bicia, poprosiłem już o usunięcie trzech postaci, a kiedyś dwie zagłodziłem.
Ja tez juz kilka usmiercilem ale bylo to dawno nie liczac jeden, ktora byla w innej strefie jezykowej. Jak dotad nie zabito mojej postaci w brew mojej woli i mam nadzieje, ze juz tak pozostanie.
-
- Posts: 52
- Joined: Mon Oct 31, 2005 9:58 am
- ushol
- Posts: 1254
- Joined: Thu Dec 15, 2005 5:11 pm
- Location: Real World
Jedna postać mi umarła... Została zabita jak zwierze... I właściwie coś podobnego odgrzywała na Anglojęszycznej wyspie... Umarła w dniu 20. urodzin...
Do dzisiaj mam wiadomość o tym...
Co do rozstawania się z postaciami to wszystkich mi będzie żal... Każda jest inna, nie każda wie co robić... Jedna ma nawet depresję i nie wiem czy nie oszleje... szkoda że nie ma alkoholu...
Dobra, za dużo i tak napisałem...

Co do rozstawania się z postaciami to wszystkich mi będzie żal... Każda jest inna, nie każda wie co robić... Jedna ma nawet depresję i nie wiem czy nie oszleje... szkoda że nie ma alkoholu...

Dobra, za dużo i tak napisałem...
- Susel
- Posts: 453
- Joined: Tue Jan 03, 2006 9:02 pm
Odkopuje ten temat, wybaczcie ale mam straszny dołek...
Przed chwilą zmarła mi postać... PRZEZ MOJE ZANIEDBANIE...!
Jeszce nigdy, w moim krótkim życiu nie byłem tak zdołowany...
Postac nie dokonała niczego wyjątkowego, ale, przynajmniej dla mnie, była wyjątkowa...
Czuję się, jakbym utracił kogoś bliskiego, nawet bardzo, właściwie cząstkę siebie...
To była cicha, spokojna częśc mnie... I już jej nie ma... Pozostaje tylko pustka, której nie jestem w stanie niczym wypełnić...
Najgorsze jest to, że to w 100% moja wina... I to mi nie daje spokoju...
Czy jest na to jakieś lekarstwo?
Czy mieliście kiedyś takie odczucia?
Dopiero dziś to zrozumiałem:
To nie Cantr uzależnia - to nasze postaci...
Chyba muszę parę dni odpocząć od Cantra - zbyt emocjonalnie do tego wszystkiego podchodzę...
Idę do psychologa bo to jest juz przegięcie...
Przed chwilą zmarła mi postać... PRZEZ MOJE ZANIEDBANIE...!
Jeszce nigdy, w moim krótkim życiu nie byłem tak zdołowany...
Postac nie dokonała niczego wyjątkowego, ale, przynajmniej dla mnie, była wyjątkowa...
Czuję się, jakbym utracił kogoś bliskiego, nawet bardzo, właściwie cząstkę siebie...
To była cicha, spokojna częśc mnie... I już jej nie ma... Pozostaje tylko pustka, której nie jestem w stanie niczym wypełnić...
Najgorsze jest to, że to w 100% moja wina... I to mi nie daje spokoju...
Czy jest na to jakieś lekarstwo?
Czy mieliście kiedyś takie odczucia?
Dopiero dziś to zrozumiałem:
To nie Cantr uzależnia - to nasze postaci...
Chyba muszę parę dni odpocząć od Cantra - zbyt emocjonalnie do tego wszystkiego podchodzę...
Idę do psychologa bo to jest juz przegięcie...
- Rusalka
- Posts: 1509
- Joined: Sun Mar 05, 2006 6:12 pm
- Location: Gdansk, Poland
- Contact:
Rozumiem Cię. Przynajmniej połowa z moch postaci to skarby. Gdyby któaś z nich umarła to bym tydzień chodził zdołowany.
Ale żeby iść do psychologa?
Ciekawe co mu powiesz? Ciekawe co on sobie pomyśli??? W każdym razie dasz mu temat na pracę doktorską 
Ale żeby iść do psychologa?



Artur wrote:ja chce miec fabryke i czarnuchow w niej a nie dom z ogrodkiem kurna i nie zycze sobie zeby mnie ktos pouczal o graniu w cantr qrka
- Susel
- Posts: 453
- Joined: Tue Jan 03, 2006 9:02 pm
Rusalka wrote:Rozumiem Cię. Przynajmniej połowa z moch postaci to skarby. Gdyby któaś z nich umarła to bym tydzień chodził zdołowany.
Miło wiedzieć że jest ktoś kto mnie rozumie...
Rusalka wrote:Ale żeby iść do psychologa?![]()
ciekawe co mu powiesz? Ciekawe co on sobie pomyśli??? W każdym razie dasz mu temat na pracę doktorską
![]()
Hm...

- Cantryjczyk
- Posts: 1610
- Joined: Fri Sep 09, 2005 9:52 am
- Location: Poland
Na poczatku szybko doprowadzilem do 15 postaci. Potem dosc dlugo gralem i powoli celowo zmniejszalem liczbe. Ale tylko raz, nie tak dawno temu jedna moja postac zginela nie z mojego wyboru ale z powodu wydarzen w grze.
Zostala porwana, wciagnieta do pomieszczenia gdzie lezalo juz wiele cial, i byla raniona oraz obrazana. Ostatecznie zmarla zamordowana.
Miala szanse sie wydostac, i niewiele brakowalo by sie udalo, ale nie docenila ta moja postac bezwzglednosci oraz nieczulosci agresorow. Umarla w wieku 33 lat. Zostawila po sobie wiele wspomnien, miala wiele przygod i ciekawe plany na przyszlosc. Byla niepowtarzalna i juz nigdy nie stworze nikogo takiego, stworzyly ja okolicznosci oraz spontaniczne decyzje, ktore wplynely na wyjatkowosc tej postaci. Jej odgrywanie sprawialo mi wiele frajdy. Jeszcze mi troche smutno, ale trudno. Jej juz nie ma, i nawet nie wiem ani nie powinienem wiedziec co sie dalej dzieje w tym miejscu i z jej przyjaciolmi. Tylko troche mi jeszcze smutno.
Imienia ani okolicznosci nie zdradze bo moze to wplynac na wydarzenia, nawet nie wiem czy ludzie na zewnatrz wiedza o jej smierci. Moze kiedys napisze wiecej, ale chyba nie. Bo ta postac to nie byla moja chluba i nie chcialbym by mnie z nia zbytnio kojarzono
Zostala porwana, wciagnieta do pomieszczenia gdzie lezalo juz wiele cial, i byla raniona oraz obrazana. Ostatecznie zmarla zamordowana.
Miala szanse sie wydostac, i niewiele brakowalo by sie udalo, ale nie docenila ta moja postac bezwzglednosci oraz nieczulosci agresorow. Umarla w wieku 33 lat. Zostawila po sobie wiele wspomnien, miala wiele przygod i ciekawe plany na przyszlosc. Byla niepowtarzalna i juz nigdy nie stworze nikogo takiego, stworzyly ja okolicznosci oraz spontaniczne decyzje, ktore wplynely na wyjatkowosc tej postaci. Jej odgrywanie sprawialo mi wiele frajdy. Jeszcze mi troche smutno, ale trudno. Jej juz nie ma, i nawet nie wiem ani nie powinienem wiedziec co sie dalej dzieje w tym miejscu i z jej przyjaciolmi. Tylko troche mi jeszcze smutno.
Imienia ani okolicznosci nie zdradze bo moze to wplynac na wydarzenia, nawet nie wiem czy ludzie na zewnatrz wiedza o jej smierci. Moze kiedys napisze wiecej, ale chyba nie. Bo ta postac to nie byla moja chluba i nie chcialbym by mnie z nia zbytnio kojarzono

Każdy ma swój punkt widzenia, ale nie każdy z niego coś widzi.
- Mapokl
- Posts: 168
- Joined: Sat Feb 11, 2006 9:18 am
- Location: Korona KP
Do tej pory umarly mi dwie postacie. Jedna zwyczajnie z głodu.
A druga, zabita przez strażnika jakiegoś miasta, gdy postanowiła się zatrzymac i podac sprawiedliwości. Notebene, straznik cały czas twierdził bym się podał to mi nic nie zrobi. Nie ufać strażnikom!
A druga, zabita przez strażnika jakiegoś miasta, gdy postanowiła się zatrzymac i podac sprawiedliwości. Notebene, straznik cały czas twierdził bym się podał to mi nic nie zrobi. Nie ufać strażnikom!
Last edited by Mapokl on Mon Apr 24, 2006 7:37 pm, edited 1 time in total.
- Carstein
- Posts: 103
- Joined: Fri Apr 07, 2006 5:11 pm
- magicek
- Posts: 83
- Joined: Thu Aug 18, 2005 3:55 pm
- Location: Lodz, Poland
- Matix
- Posts: 958
- Joined: Thu Sep 29, 2005 7:24 pm
- Location: Poland, Wroclaw, localhost
- Contact:
-
- Posts: 1536
- Joined: Fri Mar 10, 2006 7:58 am
- Location: Wonderland
Cantryjczyk, wiem co to za miejsce;) A mi "stwórca" zabrał do siebie 15 postaci
...czyli połowe. Ogółem to i tak tylko kradły i łaziły bez celu na życie...

Najlepsze forum ezoteryczne na świecie.
- drmartin
- Posts: 190
- Joined: Sat Mar 25, 2006 8:33 pm
- Location: P O L A N D
a ja zabiłem lub mi zabito 6 postaci trzy zmarły w wyniku ran a trzy zmarly z głodu...
jedna postac zmarla w ciekawy sposób tzn sposób nie był ciekawy tylko historia prowadzaca do smieci a mianowicie zaplacono jej za wywolanie wojny/ konfliktu niestety nie doczekala i nie wie czy wojna sie zaczela ale co na macial to namacila moze powstancy zbuduja monument albo beda ja choc wspominac...
jedna postac zmarla w ciekawy sposób tzn sposób nie był ciekawy tylko historia prowadzaca do smieci a mianowicie zaplacono jej za wywolanie wojny/ konfliktu niestety nie doczekala i nie wie czy wojna sie zaczela ale co na macial to namacila moze powstancy zbuduja monument albo beda ja choc wspominac...
"Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie jak go wskrzesić" Albert Einstein
Zapraszam:
http://tmbg.fizyka.umk.pl/
http://www.lorki.pl
Zapraszam:
http://tmbg.fizyka.umk.pl/
http://www.lorki.pl
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 1 guest