Jest to pierwsza i ostatnia postac, o ktorej jasno i wyraznie powiem: bedzie mi jej brakowac.
Ampla byla zwykla dziewczyna z nizin, pracujaca normalnie za dniowke w pracowni, za rzadow Hergora, az ktoregos dnia Hergor zmarl...
Ampla wykorzystala wtedy szanse, bo ktos musial i zaczela zarzadzac tym przedsiebiorstwem.
Kuznia nie byla firm aprywatna, byla firma panstwowa, nigdy nie nalezala do Ampli. W pewnym momencie Ampla wprowadzila cos na ksztalt spolki pracowniczej, a wiec.. jesli klient dawal "gorke" za szybkie wykonanie zlecenia Ampla starala sie podzielic to sprawiedliwie na wszystkich pracownikow kuzni.
Ampla starala sie dbac o swoich ludzi:
- na start dawala podtawowe ubranie
- dawala narzedzia bardzo szybko
- starala sie zapewnic lepsze jedzenie ponad przydzialowy ryz (ostatnio wydawala suszone mieso, ciasto z miesem itp)
- dawala premie (miod, miod pitny, diamenty)
- umozliwiala wytwarzanie broni dla siebie przy zachwaniu prawa do 1/2 wynagrodzenia i otrzymaniu surowcow z puli pracowni.
W czasie rzadow Ampli pracowni przybylo nowe pomieszczenie nazwane Nowa pracownia kowalska (ampla bardzo chcialaby, by ktos zmienil jego nazwe na pracownie jej imienia, chyba jej sie to nalezy..).
W najlepszych czasach pracownia byla najwiekszym liczebnosciowo pracodawca we Vlotryan.
Mimo to ampli raczej nie odbijalo, choc potrafila sie nieslusznie poklocic - jak ostatnio z Grangiem. Grangu, Ampli jest glupio i bardzo Cie przeprasza, wie, ze nie miala racji, ale wiesz, to byla prosta dziewczyna i nie znala sie za bardzo na kalendarzu
Ampla byla bardzo dumna i miala swoj honor. I slowa dotrzymywala.
Ampla chcialaby szczegolnie podziekowac swoim ludziom:
- zastepcy Zeligowi, ktory bardzo godnie i z poswieceniem bardzo pomagal jej prowadzic pracownie
- Ijonowi, Frankowi, Waleremu... i wielu innym, ktorych imion nie pomne (wybaczycie kiedys??)
- nowym, ktorzy ostatnio zaczeli prace

- tu nie mysli Ampla o Kadonilu, bo zmija na wlasnym lonie to nic fajnego...
Podziekowania tez dla:
- Narvego, za danie Ampli szansy, choc nie mial zupelnie pojecia z kim rozmawia
- Borgii, ktora wykazywala sporo cierpliwosci, gdy Ampla wypadala z pracowni i krzyczala jej do ucha o 4tuniakach na "juz", podczas, gdy do Borgii byly kolejki na rok
- Gwyneth - za wspaniale jedzenie
- kazdemu klientowi, czyli Miho, Sigri... i wielu, wielu innym, bardzo Wam dziekuje za kupowanie od nas broni
Specjalne "podziekowania" dla Marttiny.
Wiem, ze kupowalas bron dla pracownikow i ich zbroilas. Dlatego chcialas kupic ja jak najszybciej.
mam nadzieje, ze topor czy kusza ode mnie siegna i Ciebie.
Pozdrawia
29-letni duch Ampli

))