Odeszli... [*]

Ogólna pozapostaciowa dyskusja pomiędzy graczami Cantr II.

Moderators: Public Relations Department, Players Department

Pietruch
Posts: 3
Joined: Fri Jul 24, 2009 10:23 pm

Postby Pietruch » Sat Jul 25, 2009 11:20 am

Redzik... a ja jeszcze ich prawie nie mialem okazji poznac :|


warto było


na pewno...ale jeden dzien nie wystarczyl... ;)
Last edited by Pietruch on Sat Jul 25, 2009 11:28 am, edited 1 time in total.
User avatar
Zerkos
Posts: 68
Joined: Wed Jul 23, 2008 7:47 pm
Location: warszawa

Postby Zerkos » Sat Jul 25, 2009 11:21 am

warto było
User avatar
Redzik
Posts: 5
Joined: Sat Jul 25, 2009 10:20 am

Postby Redzik » Sat Jul 25, 2009 11:49 am

Pietruch właśnie w jeden dzień zmarli
Pietruch
Posts: 3
Joined: Fri Jul 24, 2009 10:23 pm

Postby Pietruch » Sat Jul 25, 2009 11:52 am

wiem...wszystko widzialem i marzlem.... :?
grzybi
Posts: 326
Joined: Tue Aug 05, 2008 5:31 pm
Location: Lodz / Poland

Postby grzybi » Sat Jul 25, 2009 1:02 pm

Jutro będzie cztery dni. Lista będzie długa. Za kolejne kilka dni się wydłuży... Większość z was pewnie wie z czym to było związane.

Ze swojej strony proszę, żeby to była lista postaci i kilka słów o nich. Zarówno tych dobrych i tych złych. Nie dorabiajmy do tego znowu jakichś przekrętów, łamania NNZ, komunikacji graczy poza grą, itp. itd.
User avatar
robin_waw
Posts: 1532
Joined: Tue Jul 25, 2006 12:30 pm

Postby robin_waw » Sat Jul 25, 2009 2:08 pm

Mimo że minie 4 dni nie o wszystkich postaciach powinno się pisać. Są takie postacie o których śmierci jeszcze prawie nikt nie wie i może lepiej żeby się jeszcze nie dowiedzieli mogło by to wpłynąć na przyszłe wydarzenia. Z drugiej strony czy tamte postacie jeszcze żyją :(
User avatar
Aravat
Posts: 415
Joined: Tue Jun 27, 2006 9:26 pm
Location: Ennis, Ireland

Postby Aravat » Sat Jul 25, 2009 3:00 pm

robin_waw wrote:Mimo że minie 4 dni nie o wszystkich postaciach powinno się pisać. Są takie postacie o których śmierci jeszcze prawie nikt nie wie i może lepiej żeby się jeszcze nie dowiedzieli mogło by to wpłynąć na przyszłe wydarzenia. Z drugiej strony czy tamte postacie jeszcze żyją :(

Nie wiem o jakich postaciach mówisz ale ja znam takie które żyją ale nikt oprócz nich samych o tym nie wie ;)
Wszystko nalezy robic w sposob tak prosty jak to tylko mozliwe i ani troche prosciej....
MagdaB
Posts: 115
Joined: Wed Jul 22, 2009 5:38 am

Ampla - zarzadca kuzni im. Kowala Solego we Vlotryan

Postby MagdaB » Sat Jul 25, 2009 9:42 pm

Jest to pierwsza i ostatnia postac, o ktorej jasno i wyraznie powiem: bedzie mi jej brakowac.

Ampla byla zwykla dziewczyna z nizin, pracujaca normalnie za dniowke w pracowni, za rzadow Hergora, az ktoregos dnia Hergor zmarl...

Ampla wykorzystala wtedy szanse, bo ktos musial i zaczela zarzadzac tym przedsiebiorstwem.
Kuznia nie byla firm aprywatna, byla firma panstwowa, nigdy nie nalezala do Ampli. W pewnym momencie Ampla wprowadzila cos na ksztalt spolki pracowniczej, a wiec.. jesli klient dawal "gorke" za szybkie wykonanie zlecenia Ampla starala sie podzielic to sprawiedliwie na wszystkich pracownikow kuzni.

Ampla starala sie dbac o swoich ludzi:
- na start dawala podtawowe ubranie
- dawala narzedzia bardzo szybko
- starala sie zapewnic lepsze jedzenie ponad przydzialowy ryz (ostatnio wydawala suszone mieso, ciasto z miesem itp)
- dawala premie (miod, miod pitny, diamenty)
- umozliwiala wytwarzanie broni dla siebie przy zachwaniu prawa do 1/2 wynagrodzenia i otrzymaniu surowcow z puli pracowni.

W czasie rzadow Ampli pracowni przybylo nowe pomieszczenie nazwane Nowa pracownia kowalska (ampla bardzo chcialaby, by ktos zmienil jego nazwe na pracownie jej imienia, chyba jej sie to nalezy..).
W najlepszych czasach pracownia byla najwiekszym liczebnosciowo pracodawca we Vlotryan.


Mimo to ampli raczej nie odbijalo, choc potrafila sie nieslusznie poklocic - jak ostatnio z Grangiem. Grangu, Ampli jest glupio i bardzo Cie przeprasza, wie, ze nie miala racji, ale wiesz, to byla prosta dziewczyna i nie znala sie za bardzo na kalendarzu ;)

Ampla byla bardzo dumna i miala swoj honor. I slowa dotrzymywala.


Ampla chcialaby szczegolnie podziekowac swoim ludziom:
- zastepcy Zeligowi, ktory bardzo godnie i z poswieceniem bardzo pomagal jej prowadzic pracownie
- Ijonowi, Frankowi, Waleremu... i wielu innym, ktorych imion nie pomne (wybaczycie kiedys??)
- nowym, ktorzy ostatnio zaczeli prace ;) - tu nie mysli Ampla o Kadonilu, bo zmija na wlasnym lonie to nic fajnego...

Podziekowania tez dla:
- Narvego, za danie Ampli szansy, choc nie mial zupelnie pojecia z kim rozmawia
- Borgii, ktora wykazywala sporo cierpliwosci, gdy Ampla wypadala z pracowni i krzyczala jej do ucha o 4tuniakach na "juz", podczas, gdy do Borgii byly kolejki na rok ;)
- Gwyneth - za wspaniale jedzenie
- kazdemu klientowi, czyli Miho, Sigri... i wielu, wielu innym, bardzo Wam dziekuje za kupowanie od nas broni ;)

Specjalne "podziekowania" dla Marttiny.
Wiem, ze kupowalas bron dla pracownikow i ich zbroilas. Dlatego chcialas kupic ja jak najszybciej.
mam nadzieje, ze topor czy kusza ode mnie siegna i Ciebie.


Pozdrawia
29-letni duch Ampli ;)))
User avatar
OktawiaN :)
Posts: 827
Joined: Sun Oct 09, 2005 1:29 pm
Location: PL 34-325

Postby OktawiaN :) » Mon Jul 27, 2009 8:37 am

Postać zmarła bardzo bardzo dawno bo ponad pół roku temu. Ale stwierdziłem, że zasłużyła na swój nagrobek.

Beneke Wawrzyniec - właściciel i redaktor naczelny "Gazety Kartofel" we Vlotryan. Obudził się w dość ciekawych czasach, kiedy w mieście zaczynały rozkwitać firmy naprzykład takie jak Kompania LuQa, pracownia Borgii itp.
Od razu po przebudzeniu postanowił nie tracić czasu tylko działać w kierunku powiększania swojego dobrobytu przy maksymalnej pracy ze swojej strony. Założył "Gazetę Kartofel", która przyniosła mu niesamowite bogactwo, mimo ukazania się tylko trzech czy czterech numerów jako 23 latek jego kompletnego jedwabnego garnituru, kapelusza oraz wielu innych częsci jego bogatej garderoby jak i majątku sięgającego około 10kg czystego żelaza mógł mu pozazdrościć nie jeden starszy ówcześnie Vlotryańczyk. Prowadził nie tylko samą gazetę, ale również "Gazete Kartofel- Na bieżąco" w których relacjonował codziennie co działo się we Vlotryan. Zyski z reklam oraz mecenas Kompanii LuQa był doskonałym źródłem jego zarobku. W 24 roku życia stał się tak sławny, że po odejściu Pana Narvego na urlop został wybrany Premierem Vlotryan. Niestety jego zapędy spowodowały u niego poważną wadę serca, przez co zmarł w wieku 25 lat.
[url=http://pajacyk.pl][img]http://www.stoczek.net.pl/gmina/files/baner_pajacyk%5B1%5D.jpg[/img][/url]Pajacyk.pl
User avatar
cald dashew
Posts: 930
Joined: Tue Aug 29, 2006 9:23 pm
Location: Idioglosia

Postby cald dashew » Wed Aug 05, 2009 7:11 pm

Odeszła <b> HALLA </b> Zmarła parę dni temu, tak naprawde jednak od wielu lat martwa wewnętrznie. moja jedyna postać która była ochrzczonym Bojvingiem, jeszcze przez Jona. Zycie zaczela marnie jeszcze jako Natalia, kradnac kwiaty z grobu zmarlych Bojvingow. Prawie ja zabili w pogoni (i sie nie dziwie) ale ukorzyła się a Bojvingowie ja oszczedzili. Po jakims czasie wraz z wyprawą swoich ziomków, jako mloda osoba wyruszyla by kolonizowac Aldureę. Zostala tam na dlugo, Ta wyspa jednak przez lata wykonczyla ja, doprowadzając do obłędu. Zarzadzala małą kolonią, zbudowała tam duże sanktuarium gdzie zaciągała i zabijała podróżnych, czasem swoich braci... Podczas jednego z przebłysków zdrowego rozsądku i żalu co zrobiła Uciekła stamtąd, potem miała jeszcze wiele dziwnych przygód...
Image
Image
Image
User avatar
Sopel_1
Posts: 770
Joined: Thu Nov 13, 2008 5:12 pm
Location: Kostrzyn nad Odrą / Kraków - Poland

Postby Sopel_1 » Thu Aug 06, 2009 9:18 am

Natane :( ...
Lollita Zmarła w Wapiennych Polach.
Merida, Reika, Iita Sirpa umarły kiedy płyneł do Vlotryan pomoc im w walce z rewolucjonistam.

Nie będę więcej opisywał lecz ci co znali to wiedzą że były to świetne i duże postacie ... Szkoda że odeszły :cry: ... Wielka szkoda :cry: ...

(Wiem że są to stare śmierci ale ja jako gracz dowiedziałem sie dopiero teraz)
User avatar
Koralat
Posts: 268
Joined: Thu Jul 10, 2008 12:14 pm

Postby Koralat » Fri Aug 07, 2009 10:46 am

W związku z tym, że to bardzo aktualne...ale mimo wszystko minęły cztery dni zamieszczam krótką notkę tylko

Blair- urodzona na wyspie D, dzięki pomocy dostała się do Portu Rzemiosł, tam spotkała chłopaka z którym związała swą przyszłość...niestety trafili w końcu do złego portu... :?
Dziękuję Theli, Pepie, Ray'owi i Khalowi. Khal, przykro mi.
MagdaB
Posts: 115
Joined: Wed Jul 22, 2009 5:38 am

Postby MagdaB » Fri Aug 07, 2009 6:02 pm

Pajka...

zabita ze szczegolnym okrucienstwem i mordowana przez pare dni, a ostatnego uslyszala:
2687-0: ... mówi: w piekle i tak cię zrozumieją
2687-0: ..... mówi: dzień dobry na śmierć


Szkoda, ze jej rzeczy zostana sprzedane przez handlarzyne...
User avatar
Elm0
Posts: 1325
Joined: Tue Jan 31, 2006 12:17 pm

Postby Elm0 » Sat Aug 08, 2009 9:57 pm

Hao Dao - być może pierwszy polski chińczyk


Niestety nie. Chińczyków, Japończyków, Wietnamczyków było już kilku, jeśli nie kilkunastu. I to wcale nie jest dobry pomysł na postać.

Choć z drugiej strony, zawsze wyobrażałem sobie Mysza z PR jako słodkiego małego Chińczyka z epoki Qing.
I don't know but I've been told,
Deirdre's got a Network Node.
Likes to press the on-off switch,
Dig that crazy Gaian witch!
User avatar
€e$y
Posts: 176
Joined: Wed Feb 11, 2009 11:09 pm
Location: Cesarstwo Torunskie

Postby €e$y » Sun Aug 09, 2009 2:32 am

Elm0 wrote:...I to wcale nie jest dobry pomysł na postać.


Wiem, dlatego stworzyłem postać w strefie esperanto :lol:

Return to “Ogólne dyskusje”

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 1 guest