Co lubimy w Cantr
Moderators: Public Relations Department, Players Department
- Felixis
- Posts: 437
- Joined: Sun Aug 10, 2014 1:40 pm
- Location: Londyn
Co lubimy w Cantr
Witajcie. Są dwa tematy do marudzenia i tylko jeden do chwalenia, ale jest on typowo o postaciach. Jako, że nie ma na polskim forum miejsca, gdzie można komentować co lubimy w grze, co nam się podobało i tak dalej, a co niekoniecznie było śmieszne (więc do tematu ze śmiesznymi też nie pasuje), tworzę oto ten temat. Może nowi znajdą w ten sposób wskazówki co do tego co jest mile widziane przez innych. Może kogoś coś natchnie. Zaczynajmy
Było już gdzieś o tym, ale powtórzę.
Chcę pochwalić wszystkich graczy, którzy potrafią odegrać tłumaczenie czegoś (albo chociaż próbują!), nie uciekając się do OOC i nie zakładając od razu, że niewiedza postaci to jednocześnie niewiedza gracza. Przypadkowe machnięcie ręką, walnięcie w drzwi, pokraczne wytłumaczenie czemu zamiast poduszki użyto miecza, uczenie się działania niektórych, niby oczywistych rzeczy i tak dalej... mechanikę da się fajnie ubrać w odgrywane słowa i niektórzy robią to świetnie.
Było już gdzieś o tym, ale powtórzę.
Chcę pochwalić wszystkich graczy, którzy potrafią odegrać tłumaczenie czegoś (albo chociaż próbują!), nie uciekając się do OOC i nie zakładając od razu, że niewiedza postaci to jednocześnie niewiedza gracza. Przypadkowe machnięcie ręką, walnięcie w drzwi, pokraczne wytłumaczenie czemu zamiast poduszki użyto miecza, uczenie się działania niektórych, niby oczywistych rzeczy i tak dalej... mechanikę da się fajnie ubrać w odgrywane słowa i niektórzy robią to świetnie.
"Prędzej czy później dopadnie nas rzeczywistość"
-
- Posts: 42
- Joined: Sat Feb 08, 2014 1:13 pm
Re: Co lubimy w Cantr
No to ja teraz nie wiem czy mój wpis do końca tu pasuje, bo ja właśnie najbardziej lubię, jak jest śmiesznie. Wychodzę z założenia, że gra ma być zabawą i rozrywką i pamiętam, ze jak jakieś 2,5 roku temu zaczynałam grę, to bardzo często się śmiałam przed kompem i głównie z tego powodu zostałam w cantrze na dłużej. Teraz albo ja zdziadziałam (zbabiałam?) albo rzeczywiście mniej jest śmiesznych sytuacji.
Druga rzecz, którą lubię, to relacje moich postaci z innymi postaciami. To, że mają przyjaciół, rodzinę i tak dalej.
O rzeczach, których nie lubię, może napiszę kiedyś w innym wątku
Ogólnie chyba największą zaletą cantra jest to, ze każdy może znaleźć coś dla siebie. Wiadomo, ze każdy jest inny i każdego co innego bawi. Grunt, żeby się samemu dobrze bawić i nie psuć innym zabawy.
Druga rzecz, którą lubię, to relacje moich postaci z innymi postaciami. To, że mają przyjaciół, rodzinę i tak dalej.
O rzeczach, których nie lubię, może napiszę kiedyś w innym wątku
Ogólnie chyba największą zaletą cantra jest to, ze każdy może znaleźć coś dla siebie. Wiadomo, ze każdy jest inny i każdego co innego bawi. Grunt, żeby się samemu dobrze bawić i nie psuć innym zabawy.
- Felixis
- Posts: 437
- Joined: Sun Aug 10, 2014 1:40 pm
- Location: Londyn
Re: Co lubimy w Cantr
Mogą być też zabawne rzeczy. Ogólnie wszystko co nam się podoba, jako przeciwwaga dla marudzenia
"Prędzej czy później dopadnie nas rzeczywistość"
- Masterpiece
- Posts: 64
- Joined: Wed Mar 27, 2013 10:18 pm
Re: Co lubimy w Cantr
Mi natomiast się podoba, że Cantr nieco się różni od prawdziwego świata. Wiertarki bez prądu, brak broni palnych, pracowanie co godzinę.. Można by wymieniać długo. Na pewno wszyscy wiedzą o co chodzi.
- Frankoniusz
- Posts: 161
- Joined: Thu Jun 24, 2010 2:28 pm
Re: Co lubimy w Cantr
Nigdy nie przepadałem za humorystycznością niektórych osad cantrowych/postaci.
Ale bardzo lubiłem czytać to, co się wydarzyło w życiu postaci. Czasem przeglądam jakieś stare notatki o podróżnikach czy mieszkańcach i myślę sobie "wow, z tego mógłby być dobry film".
Lubię spotykać postacie, które naprawdę mają swój charakter. Swoje wady, zalety. Rzeczy, które lubią i takie, których wręcz nienawidzą. Czasem patrzysz na takiego i widzisz, że jest po prostu kompletna. Wiesz, że o czymś marzy. Czegoś się boi, że ma swoje ulubione powiedzonka. To jest świetne.
Ale bardzo lubiłem czytać to, co się wydarzyło w życiu postaci. Czasem przeglądam jakieś stare notatki o podróżnikach czy mieszkańcach i myślę sobie "wow, z tego mógłby być dobry film".
Lubię spotykać postacie, które naprawdę mają swój charakter. Swoje wady, zalety. Rzeczy, które lubią i takie, których wręcz nienawidzą. Czasem patrzysz na takiego i widzisz, że jest po prostu kompletna. Wiesz, że o czymś marzy. Czegoś się boi, że ma swoje ulubione powiedzonka. To jest świetne.
-
- Posts: 925
- Joined: Tue May 20, 2014 2:18 pm
Re: Co lubimy w Cantr
Uwielbiam momenty, kiedy mechanika "domyśla się" czego oczekuję: chcę stworzyć nową postać, miłującą zwierzęta - dostaję niezręcznego myśliwego; postać chce się opalać - kilka dni słońca pod rząd; postać prosi o znak od swojej bogini - zwierzę ją atakuje itp.
Co do graczy, lubię tych którzy naprawdę słuchają partnerów, tzn. skupiają się nie tylko na tym, jaki charakter sami chcą odegrać, ale też próbują zgadnąć, co chce osiągnąć cudza postać. To ważne, bo czasem trudno coś jednoznacznie opisać w gwiazdkach, ale jeśli trafi się na kogoś, kto umie czytać też między słowami powstają przeciekawe rozmowy.
Co do graczy, lubię tych którzy naprawdę słuchają partnerów, tzn. skupiają się nie tylko na tym, jaki charakter sami chcą odegrać, ale też próbują zgadnąć, co chce osiągnąć cudza postać. To ważne, bo czasem trudno coś jednoznacznie opisać w gwiazdkach, ale jeśli trafi się na kogoś, kto umie czytać też między słowami powstają przeciekawe rozmowy.
- Felixis
- Posts: 437
- Joined: Sun Aug 10, 2014 1:40 pm
- Location: Londyn
Re: Co lubimy w Cantr
Masterpiece wrote:Mi natomiast się podoba, że Cantr nieco się różni od prawdziwego świata. Wiertarki bez prądu, brak broni palnych (...)
Też mnie cieszy, że nie ma broni palnych, a co do lutownic i innych takich, czasem ciężko to wyjaśnić w Cantrowym świecie, czemu to działa i jak, szczególnie jeśli inne postacie są bardzo dociekliwe. Co nie znaczy, że nie da się czegoś wymyślić. Przykładowo moja nieżyjąca już Klara M. wymyśliła kiedyś, że statek nie podpływa do brzegu kiedy ustawisz za dużą prędkość w stosunku do dzielącej od brzegu odległości dlatego, że przy takiej prędkości jest większe zanurzenie, a co za tym idzie statek zahacza o dno i staje.
Frankoniusz wrote:Lubię spotykać postacie, które naprawdę mają swój charakter. Swoje wady, zalety. Rzeczy, które lubią i takie, których wręcz nienawidzą. Czasem patrzysz na takiego i widzisz, że jest po prostu kompletna. Wiesz, że o czymś marzy. Czegoś się boi, że ma swoje ulubione powiedzonka. To jest świetne.
Myślę, że takich dobrze zrobionych postaci może być więcej niż widać na pierwszy rzut oka. Nie każdej osobowości pasuje, żeby wszystko wykładać jak na tacy dla całego otoczenia i zawsze istnieje dylemat "czy pokazać to i tamto" lub "jak bardzo pokazać". To się częściowo łączy z tym co napisała delikatna
dekalina wrote:Co do graczy, lubię tych którzy naprawdę słuchają partnerów, tzn. skupiają się nie tylko na tym, jaki charakter sami chcą odegrać, ale też próbują zgadnąć, co chce osiągnąć cudza postać. To ważne, bo czasem trudno coś jednoznacznie opisać w gwiazdkach, ale jeśli trafi się na kogoś, kto umie czytać też między słowami powstają przeciekawe rozmowy.
Miewałam takie sytuacje, kiedy nie podobała mi się czyjaś postać widziana z perspektywy zwykłego mieszkańca, a po prywatnych rozmowach (postaci) okazywało się, że jest tam coś więcej i że się świetnie dogadują. Tak więc dodaję do "lubienia", to, że warto próbować poznawać innych, nie skreślając ich od razu. Czasem można trafić na perełki, albo rozpocząć nowy rozdział w życiu postaci (i niekoniecznie mam na myśli związki).
dekalina wrote:Uwielbiam momenty, kiedy mechanika "domyśla się" czego oczekuję: chcę stworzyć nową postać, miłującą zwierzęta - dostaję niezręcznego myśliwego; postać chce się opalać - kilka dni słońca pod rząd; postać prosi o znak od swojej bogini - zwierzę ją atakuje itp.
Też to uwielbiam Miałam parę razy podobną sytuację np. trafiając lub nie trafiając w odpowiednim momencie, dzięki czemu jedna moja postać twierdzi, że musi być wkurzona, żeby trafić delikwenta ostrą bronią. Inaczej podświadomie pudłuje. Do tej pory sprawdza się w 100% przypadków.
"Prędzej czy później dopadnie nas rzeczywistość"
-
- Posts: 110
- Joined: Tue May 14, 2013 7:27 pm
Re: Co lubimy w Cantr
U mnie z tym domyślaniem się jest odwrotnie: świeci słońce, więc pojedziemy dwie wiochy się poopalać. A tu nagle ni stąd ni z owąd deszcz i huraganowy wiatr
Ale lubię właśnie te postaćki które są aktywne, mają plany na przyszłość i są wyjątkowe. Lubie także to że wielu osobom chce się coś tworzyć, czy to mapy, obrazy wiersze czy cokolwiek, to pokazuje że świat to nie tylko wojna, kasa i wojna
Ale lubię właśnie te postaćki które są aktywne, mają plany na przyszłość i są wyjątkowe. Lubie także to że wielu osobom chce się coś tworzyć, czy to mapy, obrazy wiersze czy cokolwiek, to pokazuje że świat to nie tylko wojna, kasa i wojna
-
- Posts: 42
- Joined: Sat Feb 08, 2014 1:13 pm
Re: Co lubimy w Cantr
U mnie z tym domyślaniem się jest odwrotnie: świeci słońce, więc pojedziemy dwie wiochy się poopalać. A tu nagle ni stąd ni z owąd deszcz i huraganowy wiatr
Też tak mam. Wycieczka latem na plażę - 4 dni deszczu.
Ale lubię właśnie te postaćki które są aktywne, mają plany na przyszłość i są wyjątkowe. Lubie także to że wielu osobom chce się coś tworzyć, czy to mapy, obrazy wiersze czy cokolwiek, to pokazuje że świat to nie tylko wojna, kasa i wojna
O, to też bardzo lubię. Zwłaszcza jak widać, że to twórczość własna gracza, a nie obrazki przekopiowane z internetu. Nawet jak nie do końca wszystko jest tak ładnie i idealnie, rysunki są trochę krzywe, rymy w wierszach trochę nieudolne i tak dalej to i tak fajnie, ze komuś w ogóle się chce.
- Felixis
- Posts: 437
- Joined: Sun Aug 10, 2014 1:40 pm
- Location: Londyn
Re: Co lubimy w Cantr
Rafal3920 wrote:Ale lubię właśnie te postaćki które są aktywne, mają plany na przyszłość i są wyjątkowe. Lubie także to że wielu osobom chce się coś tworzyć, czy to mapy, obrazy wiersze czy cokolwiek, to pokazuje że świat to nie tylko wojna, kasa i wojna
W Cantr miło się coś tworzy, bo zazwyczaj inne postacie to doceniają, nawet jeśli to coś "koślawego". Raz tylko widziałam jak pół miasta najeżdżało na jedną osobę, krytykując jej wiersze.
"Prędzej czy później dopadnie nas rzeczywistość"
- gala
- Posts: 493
- Joined: Sat Jan 24, 2015 7:21 pm
Re: Co lubimy w Cantr
To że jest.
Alutka wrote:Zielony świat jest opanowany przez śpiące Smaugi, które budzą się tylko i wyłącznie wtedy, gdy ktoś chce się zainteresować ich skarbami.
https://www.reddit.com/r/Cantr/
- psychowico
- Posts: 1732
- Joined: Wed Mar 02, 2011 9:57 am
- Contact:
Re: Co lubimy w Cantr
Lubię to, że mogę grać w prawie-RPG na co dzień. Praktycznie nie możliwe poza Cantrem. 99% gier mianujących do miana rpg-ów nijak się do rpg-ów nie ma. Nie że bym nie lubił c-rpgów, ale to zupełnie inne gry.
"Please give us a simple answer, so that we don't have to think, because if we think, we might find answers that don't fit the way we want the world to be."
https://www.kinkykitty.pl
https://www.kinkykitty.pl
-
- Posts: 925
- Joined: Tue May 20, 2014 2:18 pm
Re: Co lubimy w Cantr
Postać nosi topór bojowy w skórzanej torebce No uwielbiam no.
- Raynus
- Posts: 1610
- Joined: Sun Oct 06, 2013 2:10 pm
Re: Co lubimy w Cantr
System walki. 5/5
- Greek
- Programming Dept. Member/Translator-Polish
- Posts: 4726
- Joined: Mon Feb 13, 2006 5:41 pm
- Location: Kraków, Poland
- Contact:
Re: Co lubimy w Cantr
Raynus wrote:System walki. 5/5
Też bardzo lubię.
Podoba mi się też głębia transakcji handlowych i wymagający system gospodarczy, który promuje współpracę i sprawia, że nie ma czasu na nudę.
‘Never! Run before you walk! Fly before you crawl! Keep moving forward! You think we should try to get a decent mail service in the city. I think we should try to send letters anywhere in the world! Because if we fail, I’d rather fail really hugely’
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 1 guest