Bardzo dziekuje za odpowiedzi na zadane tematy i mnostwo swiatlych uwag na temat gier o ktorych nawet nie slyszalam albo slyszlam albo nigdy grac nie bede bo za trudne
Juz sie uspokoilam, poczulam sie zbulwersowana na poczatku bo to orkowie sa moja ulubiona rasa (bo Peoni tak fajnie mowia "work work" znaczy w dwojce mowili i w demowce mowili bo trojke mam po polsku ale to nic bo sobie tlumacze to ich glupie "praca praca" na "work work" i jest dobrze
) a ludzie mnie zawsze smiertelnie nudzili (glupie rycerzyki) wiec jak pomyslalam ze cala gra wreszcie sie okazala ludzka kampania to mnie to przerazilo
Gnomie po mnie sie wielu rzeczy latwo nie spodziewac
A z moimi grami komputerowymi to jest tak ze mam duzy zapal i jeszcze wiekszy antytalent.
Czym gra prostsza tym dla mnie lepiej a moja strategia opiera sie na miazdzacej przewadze liczebnej, czyli rzucam wszytsko na wroga co mam, natychmiast trace kontrole nad wszytskim co sie dzieje i trzymam kciuki zeby moich bylo wiecej niz ich
A jak sie nie uda to sie zniechecam
Ostatecznym celem homoseksualizmu jest walka z Kościołem i zniszczenie Kościoła.
O. Tadeusz Rydzyk.