Dziwne przerwy.
Moderators: Public Relations Department, Players Department
- Masterpiece
- Posts: 64
- Joined: Wed Mar 27, 2013 10:18 pm
Re: Dziwne przerwy.
Zgadzam się z przedmówczynią. Najłatwiej jest oskarżać innych, ale nie samego siebie.
- Raynus
- Posts: 1610
- Joined: Sun Oct 06, 2013 2:10 pm
Re: Dziwne przerwy.
Niby nie przeszkadzają, ale wiele osób zagląda na daną postać i widząc 70 linijek szeptu odpuszcza ją sobie na parędziesiąt minut, więc nawet jak się próbuje coś grać, to i tak w moment to tonie w morzu szepcików. Takie parki to lepiej jak się w jakimś mieszkanku czy tawernie/karczmie zabunkrują. I klimat lepszy mają i nie kołyszą do snu całej osady
- Felixis
- Posts: 437
- Joined: Sun Aug 10, 2014 1:40 pm
- Location: Londyn
Re: Dziwne przerwy.
Dlatego istnieje magiczna opcja wyłączenia powiadomień kiedy ktoś szepcze nie do Ciebie Zastosowałam to kiedyś, jak mnie w jednej osadzie wkurzali tacy jedni co całą noc nawijali. Poza tym nie zawsze takie szepty to od razu romanse. Tym bardziej, że według zasad przecież jest niedozwolone odgrywanie publicznie stosunków nawet szeptem-o ile nie masz zgody OOC reszty "przebywających".
A co do "tonięcia w morzu szeptów", w takim Vlotryan praktycznie zawsze są szepty, ale nie przeszkadza to wcale w graniu.
A co do "tonięcia w morzu szeptów", w takim Vlotryan praktycznie zawsze są szepty, ale nie przeszkadza to wcale w graniu.
"Prędzej czy później dopadnie nas rzeczywistość"
-
- Posts: 925
- Joined: Tue May 20, 2014 2:18 pm
Re: Dziwne przerwy.
Wracając do niewinnego tematu głównego - czasem zdarza się, że w danym temacie zostanie powiedziane wszystko co można by dodać i zostaje tylko kiwanie głowami i powtarzanie "Tak, właśnie tak" "Tak, tak. Zgadzam się z przedmówcą". Moja postać zwykle wtedy milknie, mimo że jestem nadal zalogowana. Czasem wystarczy coś *zagwizdać*, żeby zobaczyć, że partner ma tak samo.
Co do szepczących parek - jak szepczą, to znaczy, że ktoś żyje/czuwa. Może trafiam do dziwnych miejsc, ale zwykle jak zaczynałam do szeptaczy coś mówić, bez problemu porzucali swój "romans" i włączali się w grę.
Co do szepczących parek - jak szepczą, to znaczy, że ktoś żyje/czuwa. Może trafiam do dziwnych miejsc, ale zwykle jak zaczynałam do szeptaczy coś mówić, bez problemu porzucali swój "romans" i włączali się w grę.
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 1 guest