Postby Avx » Tue Feb 17, 2009 12:28 am
*poprawia krawat* Hm, gdy byłem Atrebisem w Cantrze miałem spore doświadczenie w różnych intrygach *śmieje się cicho*
Aczkolwiek nie wydaje mi się, aby w tak zwanym realnym świecie... *przerywa na sekundę i strzepuje jakiś pyłek z białej, wełnianej marynarki* ... odgrywały one aż tak dużą rolę, jak to głoszą popularne ostatnio teorie Nowego Ładu Światowego i jakiegoś Ogólnoświatowego Spisku *cichy śmiech* Owszem, pewne niepokojące, antywolnościowe tendencje (czemu notabene próbuje się realnie przeciwstawiać jednie libertarianizm, ruch niestety marginalny, nawet w USA, pomimo istnienia tam Libertarian Party) występują stale. Obawiam się jednak, że ich uzasadnieniem jest po prostu demokracja i roszczeniowa postawa społeczeństwa, która w efekcie prowadzi jednak tylko do zniewolenia, zbędnego interwencjonizmu i kryzysów.
Spisek tego typu nie jest raczej możliwy; musiałby to być niesamowicie skomplikowany spisek wielopokoleniowy; a przecież im bardziej coś skomplikowane, tym większe prawdopodobieństwo, że kiedyś się ktoś ważny wyłamie, tym bardziej, że młodzież ma naturalną skłonność do buntowania się przeciw dorosłym (a, przypominam, gadamy o spisku niewątpliwie wielopokoleniowym, rozciągającym się na co najmniej dziesięciolecia - rok założenia FED'u to 1913; a więc nie obejmowałby on tylko jedenej generacji, ba, nawet nie dwie; tylko więcej). Poza tym ludzie z natury myślą raczej bardziej krótkofalowo niż dziesiątki lat w przód.
Przyznam jednak, że tego konkretnie filmu nie oglądałem do końca, zrobię to jutro... Dziś już jestem... *ziewa, elegancko zasłaniając usta dłonią* Strasznie... Śpiący...