Ciagle czytam na forum o "wyczynach" roznego pokroju zloczyncach, ich zyciu i "dokonaniach" a mniej o ludziach tzw. dobrych....choc pare ciekawych zyciorysow tez przeczytalem, nie mowie nie...
Ciekawi mnie tez czy osobom prowadzacym zle postaci gralo sie nimi latwiej ze wzgledu na transparentnosc charakteru czy tez trudniej,,,
A tak przy okazji,,,Wiem, ze jest przynajmniej 1 osoba pamietajaca Aertesa, Ale czy ktos pamieta Sonoko? Jednego z przywodzcow buntu we Vlyryan? Ha, a wiecie w ogole, ze tam byl bunt?
I nawet nie wiem jak to sie skonczylo.....

pzdr