Spotkanie Cantrowiczow ;)
Moderators: Public Relations Department, Players Department
- Marcia
- Posts: 2395
- Joined: Sun Mar 19, 2006 4:46 pm
- Location: Warszawa/Polska
- Khe
- Posts: 293
- Joined: Sat Jul 09, 2005 6:51 pm
- Location: Poland, Tychy
zamiast sie cieszyc, ze pijemy Wasze zdrowie i planujemy jak sie z Wami spotkac, to jeszcze narzekaja
A ze na forum pisalem z dwoch kont, to juz nie moja wina. Po prostu ktos mi cos podsunal i powiedzial: "masz, pisz cos", wiec pisalem
Bylo to komus obiecane, czy cos, ja tam nie wiem. Kazali, to pisalem

A ze na forum pisalem z dwoch kont, to juz nie moja wina. Po prostu ktos mi cos podsunal i powiedzial: "masz, pisz cos", wiec pisalem
- Koralat
- Posts: 268
- Joined: Thu Jul 10, 2008 12:14 pm
-
marfied
- Posts: 37
- Joined: Wed Oct 28, 2009 8:08 pm
- Location: Ruda Sl. (SILESIA)
proszono mnie bym napisał cokolwiek, więc piszę:
cokolwiek
12.12.2009 godzina 14.45 - 15.00 katowicki dworzec główny. Pogoda dość nieprzyjemna, klimat niepewny.
Zaczęliśmy w troje, a mianowicie:
1.Koralat, najdalej miała a pierwsza była chętna
2.Khe, dojechał te swoje 30km
3.Marfied, tu akurat szkoda słów
Pierwsze spotkanie odbyło się pod zegarem (wszyscy okoliczni znają to miejsce spotkania 99% ludzi z okolicy)
Dzięki wspaniałej, zimowej pogodzie bardzo szybko obraliśmy dobry kurs, znaczy najbliższy browar, pech chciał - centrum handlowe, ale dało się przeżyć (Bierhalle Restaurant czy jakoś tak to zwali). Niestety kanap nie było, dobrze, że fotele dość wygodne. Kufle też pasowały do rąk (tak, obu naraz) więc jakoś to poszło.
Po około godzinie (pół kufla mniej więcej) zespół powiększył się, zjawił się
BMT. Niestety nie posiedział za długo - jak się pojawił tak znikł ( jak zauważyła Koralat zgodnie z obietnicą włosy umył
). Krótko po jego odejściu klikę zasilił Quijo.
Chwilę potem zrobiliśmy zmianę otoczenia, a mianowicie mała przerwę na posiłek inny niż taki, który da się butelkować.
Około pół godziny później postanowiliśmy posmakować piwa z innej beczki, i po krótkiej wymianie zdań (Quijo ty jesteś tutejszy, gdzie idziemy? ) przenieśliśmy się do pobliskiego pubu - Fun City (znaczy to samo centrum tylko piętro wyżej). Tam posiedzieliśmy aż do wyjazdu pociągu Koralat (prawie dosłownie, pociąg pojechał, my jeszcze nie)
Po szybkim pożegnaniu (Zabrze godzina 21.50) i wstępnym ustaleniu, że Wrocław też odwiedzimy, pożegnaliśmy w zgodzie i harmonii Koralat. Sami wróciliśmy do Katowic, skąd każdy w rozszedł się do domu.
....
UFF jakoś poszło
cokolwiek
12.12.2009 godzina 14.45 - 15.00 katowicki dworzec główny. Pogoda dość nieprzyjemna, klimat niepewny.
Zaczęliśmy w troje, a mianowicie:
1.Koralat, najdalej miała a pierwsza była chętna
2.Khe, dojechał te swoje 30km
3.Marfied, tu akurat szkoda słów
Pierwsze spotkanie odbyło się pod zegarem (wszyscy okoliczni znają to miejsce spotkania 99% ludzi z okolicy)
Dzięki wspaniałej, zimowej pogodzie bardzo szybko obraliśmy dobry kurs, znaczy najbliższy browar, pech chciał - centrum handlowe, ale dało się przeżyć (Bierhalle Restaurant czy jakoś tak to zwali). Niestety kanap nie było, dobrze, że fotele dość wygodne. Kufle też pasowały do rąk (tak, obu naraz) więc jakoś to poszło.
Po około godzinie (pół kufla mniej więcej) zespół powiększył się, zjawił się
BMT. Niestety nie posiedział za długo - jak się pojawił tak znikł ( jak zauważyła Koralat zgodnie z obietnicą włosy umył
Chwilę potem zrobiliśmy zmianę otoczenia, a mianowicie mała przerwę na posiłek inny niż taki, który da się butelkować.
Około pół godziny później postanowiliśmy posmakować piwa z innej beczki, i po krótkiej wymianie zdań (Quijo ty jesteś tutejszy, gdzie idziemy? ) przenieśliśmy się do pobliskiego pubu - Fun City (znaczy to samo centrum tylko piętro wyżej). Tam posiedzieliśmy aż do wyjazdu pociągu Koralat (prawie dosłownie, pociąg pojechał, my jeszcze nie)
Po szybkim pożegnaniu (Zabrze godzina 21.50) i wstępnym ustaleniu, że Wrocław też odwiedzimy, pożegnaliśmy w zgodzie i harmonii Koralat. Sami wróciliśmy do Katowic, skąd każdy w rozszedł się do domu.
....
UFF jakoś poszło
Last edited by marfied on Sun Dec 13, 2009 11:12 pm, edited 1 time in total.
- B.M.T.
- Posts: 871
- Joined: Mon Jun 22, 2009 4:14 pm
- Location: W okolicy nóżek Buki.
-
Echo
- Posts: 724
- Joined: Fri Jan 26, 2007 12:36 pm
- Location: poland
- robin_waw
- Posts: 1532
- Joined: Tue Jul 25, 2006 12:30 pm
No w Bierhalle są kufle tylko 0,4 i litrowe.
Piwo mają własnej produkcji nie pasteryzowane bo to minibrowar.
Przynajmniej te produkowane w Warszawskiej Arkadii jakoś nie przypadło mi do gustu. Za wyjątkiem koźlaka. A skoro przenieśliscie się do innego pubu to zapewne takie same piwo mają w Katowicach.
Piwo mają własnej produkcji nie pasteryzowane bo to minibrowar.
Przynajmniej te produkowane w Warszawskiej Arkadii jakoś nie przypadło mi do gustu. Za wyjątkiem koźlaka. A skoro przenieśliscie się do innego pubu to zapewne takie same piwo mają w Katowicach.
- Khe
- Posts: 293
- Joined: Sat Jul 09, 2005 6:51 pm
- Location: Poland, Tychy
Coz za wspanialy opis
Koralat jest z troche dalszej okolicy i znalazlem ja w troche innym miejscu
Mam podobne zdjecie Koralat, ale jest tam tez niezakryty Quijo, wiec nie wiem czy moge wstawic
Zreszta nawet jakbym teraz chcial, to i tak nie moglbym tego zrobic bo nie wiem w ktorym kartonie jest sprzet potrzebny do zrzucenia zdjecia na kompa
robin - pilismy "piwo marcowe" i skoro ja je wypilem, to znaczy, ze takie zle byc nie moglo
No coz moge wiecej napisac... o, wiem: nie moge sie doczekac kolejnego spotkania
Do mieszkancow pewnego miasta nad wisla: Wy wezcie juz ustalcie jakies miejsce spotkania, bo my musielibysmy poszukac sobie jakiegos noclegu w miare blisko tego miejsca.
marfied wrote:Pierwsze spotkanie odbyło się pod zegarem (wszyscy okoliczni znają to miejsce spotkania 99% ludzi z okolicy)
Koralat jest z troche dalszej okolicy i znalazlem ja w troche innym miejscu
Mam podobne zdjecie Koralat, ale jest tam tez niezakryty Quijo, wiec nie wiem czy moge wstawic
robin - pilismy "piwo marcowe" i skoro ja je wypilem, to znaczy, ze takie zle byc nie moglo
No coz moge wiecej napisac... o, wiem: nie moge sie doczekac kolejnego spotkania
Do mieszkancow pewnego miasta nad wisla: Wy wezcie juz ustalcie jakies miejsce spotkania, bo my musielibysmy poszukac sobie jakiegos noclegu w miare blisko tego miejsca.
- Sayuri
- Posts: 224
- Joined: Fri Mar 30, 2007 3:36 pm
- Location: czarny domek
- gawi
- Posts: 1045
- Joined: Thu Mar 08, 2007 2:42 pm
- Location: Poland, Poznan
-
marfied
- Posts: 37
- Joined: Wed Oct 28, 2009 8:08 pm
- Location: Ruda Sl. (SILESIA)
- B.M.T.
- Posts: 871
- Joined: Mon Jun 22, 2009 4:14 pm
- Location: W okolicy nóżek Buki.
Return to “Dyskusje niezwiązane z Cantr”
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 1 guest

