Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie

[Cara]

Ciekawie zagrane męskie postacie. Niejęczące. Nie gadające urywkami. Nie odchodzące/odjeżdżające w połowie rozmowy. Nie będące męską ciapą, gapą, jęczybułą i zwyczajnie - debilem. Z poczuciem humoru. Nieśpiące choć godzinę dziennie. Do 30 roku życia.

Naliczyłam do tej pory sztuk trzy.

[anomalia]

Ciekawie zagrane męskie postacie. Niejęczące. Nie gadające urywkami. Nie odchodzące/odjeżdżające w połowie rozmowy. Nie będące męską ciapą, gapą, jęczybułą i zwyczajnie - debilem. Z poczuciem humoru. Nieśpiące choć godzinę dziennie. Do 30 roku życia.

Naliczyłam do tej pory sztuk trzy.

Zazdroszczę nawet tych trzech.

[Felixis]

Też zazdroszczę. Wśród męskich postaci od dawna jest "posucha". Jak już pojawiają się nowi, zazwyczaj są mało męscy, ciamajdowaci, głupkowaci i tak dalej, nie mówiąc już o tym, że szybko zasypiają lub umierają.

[mru]

Na szybko przychodzą mi do głowy trzy, może cztery takie męskie postaci - chociaż nawet z nich większość nie łapie się już na warunek <30 lat. Brakuje charakternych gości bardzo. I takich normalnych ciekawych. Chciałabym też spotkać chociaż jednego seryjnego podrywacza, który nie przykleja się na stałe jak już kogoś znajdzie, ale też susza. Dzie te chłopy?

[psychowico]

pewnie mają ważniejsze rzeczy na głowie niż granie w Cantra. a my, proste chłopaki, nie umiemy takich odgrywać.

[Rafal3920]

Chciałabym też spotkać chociaż jednego seryjnego podrywacza, który nie przykleja się na stałe jak już kogoś znajdzie

O ile pamiętam był jeden, poszukaj jego imienia w Jak on/ona mnie wkurza... I jak tu wam dogodzić?

[mru]

Jednego sama pamiętam, ale to jeszcze z jakichś zamierzchłych czasów i pewnie nie tego. To, że jakiś znalazł się akurat w wątku dla wkurzonych może być zresztą kwestią raczej sposobu odgrywania tej postaci niż takiego a nie innego pomysłu na nią. Wśród piratów, poetów, leni i wszystkich innych typów też zdarzają się ci odgrywani dobrze, i ci mniej. W tym cały urok

[tehanu]

W 2006/2007 gracze na forum narzekali że w grze nie ma prawdziwie kobiecych postaci. Może za 8 czy 9 lat znowu się odwróci.

[kbr]

Jedyna rzecz, której mi w cantr brakuje, to strach przed bólem. To pewnie najtrudniejsza rzecz do odegrania dla gracza, wczuć się na tyle, żeby przeprosić, wycofać się gdy jakaś postać grozi. No bo czemu nie, mam przecież tarczę, jak mnie walnie w zęby czy dziabnie mieczem to go zamkną a ja nie stracę hp. A jak stracę to i tak mi dadzą miód więc nie mam się czego bać.
Gdyby więcej postaci faktycznie się bało, byłoby ciekawiej. Nie mówię tu oczywiście o panicznym strachu, uciekaniu przed wszystkim co groźne itd. Ale traktowanie z większym szacunkiem postaci której się boimy od tej, której nie. Odgrywanie w taki sposób, żeby nasza postać nie chciała oberwać, zamiast chcieć na siłę kogoś udupić, wsadzić do paki. I po oberwaniu mieczem, pokręcić głową i westchnąć ciężko komentując coś o wariatach. Sam jesteś kurna wariatem, właśnie oberwałeś mieczem na własne życzenie.

[Frankoniusz]

O, to to. I nawet nie mowa tu o zatwardziałych fajterach, którzy mogą się liczyć z tym bólem, ale raczej o normalnych mieszkańcach. Kucharz, krawiec czy bimbrownik. Zero strachu przed bólem, walką czy śmiercią.

Nie ma jednak sposobu, by to ominąć. Żadnego tricku mechaniki gry, by nutkę niepokoju wprowadzić do takich kłótni czy burd. To siedzi w głowach graczy, a gracze niemal nigdy nie postawią swojej postaci na przegranej pozycji

[andrzejek]

Nie ma jednak sposobu, by to ominąć. Żadnego tricku mechaniki gry, by nutkę niepokoju wprowadzić do takich kłótni czy burd. To siedzi w głowach graczy, a gracze niemal nigdy nie postawią swojej postaci na przegranej pozycji

Da się mechanicznie.
Wystarczy, żeby każda broń miała szansę automatycznego doprowadzenia do NDS (np. 10%).
Wtedy zaczyna się myślenie "a co jeśli będę miał pecha, i mnie dziabnie krytycznie?".
Warto zablokować dobijanie na 1 godzinę (lub więcej) od zadania krytyka - chodzi o to, żeby zranić poważnie, nie zabijać postaci.

[rd1988]

Warto zablokować dobijanie na 1 godzinę (lub więcej) od zadania krytyka - chodzi o to, żeby zranić poważnie, nie zabijać postaci.

Jeżeli ktoś chce zabić postać to ją zabije. Blokowanie dobijania na określoną ilość godzin nie ma najmniejszego sensu.

[psychowico]

Nie zmieni to sposobu odgrywania. Bardzo ciężko nauczyć graczy strachu przed śmiercią czy silniejszymi przeciwnikami nawet na prawdziwych sesjach rpg (klasycznych ala hero). Co dopiero mówić o Cantrze. smutne ale prawdziwe.

[andrzejek]

Warto zablokować dobijanie na 1 godzinę (lub więcej) od zadania krytyka - chodzi o to, żeby zranić poważnie, nie zabijać postaci.

Jeżeli ktoś chce zabić postać to ją zabije. Blokowanie dobijania na określoną ilość godzin nie ma najmniejszego sensu.

Pewnie masz rację

[Mars]

O na Wielką Świętą Vlyryańską Górę Wapienia. Jakie paskudne to nowe forum !