nie moge sie zalogowac...

[marol]

Nie rozumiem także postawy właściciela praw autorskich - jeśli jest on prawdziwym właścicielem - takie sprawy załatwia się drogą oficjalną, prawną.

Droga taka, szanowny panie przedstawicielu, została uruchomiona. Tyle, że przejście takiej drogi, szanowny panie przedstawicielu, trwa. W międzyczasie skradziony kod i dane leżą sobie spokojnie na pana serwerze.

Osoby, które chciałyby skraść np. dane logowania ludzi do np. Mbanku mogą sobie spokojnie tworzyć kopię strony logowania tego banku, umieścić na serwerze Hekko.pl i czekać, aż co bardziej nieświadomi klienci banku będą wklepywać tam swoje hasła. Pan przedstawiciel Damian Gałązka palcem nie kiwnie, bo przecież nie będzie pewien, który Mbank jest prawdziwy, i będzie czekał tygodniami, aż zakończy się odpowiednia sprawa sądowa.

Jeśli ktoś się zastanawiał, czemu w Internecie tak łatwo paść ofiarą przestępstw, to już wie, że między innymi, iż osoby takie, jak właściciele firmy Hekko.pl umożliwiają spokojne grasowanie różnej maści wandalom i przestępcom internetowym.

Proszę sobie wyobrazić, że w ciągu krótkiego czasu można stworzyć podobne forum oraz społeczność i wpoić jej, że x jest dobre a y jest złodziejem..Z tak błahej sprawy może powstać tak sytuacja jak tutaj gdzie osoba podająca się za właściciela może do nas zgłosić taki problem a my zablokujemy stronę a Pan y poda nas do sądu...

Zaiste bujną trzeba mieć wyobraźnię, by sobie wyimaginować, iż 9 lat temu zarejestrowaliśmy domenę Cantr.net, stworzyliśmy odpowiednie forum i czekaliśmy cierpliwie, aż ktoś umieści na serwerach Hekko.pl kod Cantra (przypadkowo zawierający multum odnośników do naszej cantr.net), by dwa dni później zdradziecko zaatakować próbując zmusić pana Gałązkę do zablokowania tej strony.

Na nasze nieszczęście pan Gałązka wykoncypował prędko, iż właśnie tak mogło być i cały nasz plan spalił na panewce. Tylko czekać, aż to fałszywe forum zostanie zamknięte.

[Snake]

Do czasu uzyskania informacji z organów iż taka sytuacja ma miejsce podejrzewanie naszej firmy podlega pod paragrafy art.212 KK (zniesławienie) lub art.216 KK (zniewaga).

Chyba często musicie się tymi paragrafami podpierać

[wadko]

Marol, zamordki wiedzą, że jest problem z współpracą, czy tylko nasza strefa jest świadoma?

[Hekko.pl]

Droga taka, szanowny panie przedstawicielu, została uruchomiona. Tyle, że przejście takiej drogi, szanowny panie przedstawicielu, trwa.

I to jest w porządku.

W międzyczasie skradziony kod i dane leżą sobie spokojnie na pana serwerze.

Tak jak napisałem Panu, wszystkie dane włącznie z danymi założyciela konta i logami są zabezpieczone.

Osoby, które chciałyby skraść np. dane logowania ludzi do np. Mbanku mogą sobie spokojnie tworzyć kopię strony logowania tego banku, umieścić na serwerze Hekko.pl i czekać, aż co bardziej nieświadomi klienci banku będą wklepywać tam swoje hasła. Pan przedstawiciel Damian Gałązka palcem nie kiwnie, bo przecież nie będzie pewien, który Mbank jest prawdziwy, i będzie czekał tygodniami, aż zakończy się odpowiednia sprawa sądowa.

Tutaj się Pan myli gdyż "tożsamość" banku można łatwo potwierdzić.. zatem proszę nie oczerniać mojej firmy.

Jeśli ktoś się zastanawiał, czemu w Internecie tak łatwo paść ofiarą przestępstw, to już wie, że między innymi, iż osoby takie, jak właściciele firmy Hekko.pl umożliwiają spokojne grasowanie różnej maści wandalom i przestępcom internetowym.

Co Pan tam o tym wie..

Zaiste bujną trzeba mieć wyobraźnię, by sobie wyimaginować, iż 9 lat temu zarejestrowaliśmy domenę Cantr.net, stworzyliśmy odpowiednie forum i czekaliśmy cierpliwie, aż ktoś umieści na serwerach Hekko.pl kod Cantra (przypadkowo zawierający multum odnośników do naszej cantr.net), by dwa dni później zdradziecko zaatakować próbując zmusić pana Gałązkę do zablokowania tej strony.

Na nasze nieszczęście pan Gałązka wykoncypował prędko, iż właśnie tak mogło być i cały nasz plan spalił na panewce. Tylko czekać, aż to fałszywe forum zostanie zamknięte.

Zaiste, Pańska wypowiedź mam nadzieję jest tylko zwykłą ironią. Ale to nie Pan a ja prowadzę firmę i mam doświadczenie z takimi sprawami...

[marol]

Do czasu uzyskania informacji z organów iż taka sytuacja ma miejsce podejrzewanie naszej firmy podlega pod paragrafy art.212 KK (zniesławienie) lub art.216 KK (zniewaga).

Szanowny panie przedstawicielu, zgodnie z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego nie jest przestępstwem działanie opisane w przytoczonych przez pana artykułach KK, jeśli zarzut jest prawdziwy. Tak więc prawdopodobieństwo odpowiedzialności z tytułu zniesławienia was jest równe prawdopodobieństwu, że właśnie przebywa pan na forum, które jest wielką mistyfikacją mającą na celu zmuszenie pana do zamknięcia konta pana niewinnego klienta.

[Hekko.pl]

Szanowny panie przedstawicielu, zgodnie z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego nie jest przestępstwem działanie opisane w przytoczonych przez pana artykułach KK, jeśli zarzut jest prawdziwy.

Proszę dalej uważać, że jest prawdziwy..

[wadko]

Hekko chyba liczy, że pójdziemy z tym do jakiejś telewizji i staną się sławni na całą Polskę.

[marol]

Tutaj się Pan myli gdyż "tożsamość" banku można łatwo potwierdzić.. zatem proszę nie oczerniać mojej firmy.

Ach, zastanawiam się jak? Bo na fałszywej stronie hostowanej przez pana można na przykład wejść w stronę kontaktową, a zgłoszenie tam wpisane dziwnym trafem ląduje m.in. w mojej skrzyncie. Ciekawe jak to możliwe? Rozumiem, że wykonanie takiego sprawdzenia przekracza pana możliwości. Zerknięcie okiem na to, że na fałszywej stronie jest masę odnośników do Cantr.net też przekracza granicę pana doświadczenia, którym się pan raczył nam pochwalić parę postów wyżej.

Dalsza dyskusja nie ma sensu niestety, bo do niektórych nic nie dociera (do tego stopnia, można nabrać podejrzeń), mogę się jedynie postarać, iż gdy tylko sprawa znajdzie swój prawny finał, to udział firmy Hekko.pl w paserstwie zostanie szczegółowo opisany i wypozycjonowany.

Wkurza mnie jedynie to, że teraz muszę stracić swój cenny czas i bujać się po komendzie Policji, bo komuś zabrało uczciwości, a komuś innemu trochę oleju w głowie.

[wadko]

Wkurza mnie jedynie to, że teraz muszę stracić swój cenny czas i bujać się po komendzie Policji, bo komuś zabrało uczciwości, a komuś innemu trochę oleju w głowie.

Taa... przygotuj się na szczegółowe wyjaśnianie policji jak działa interent (ahh... oszuści na allegro to wrzód na tyłku) :/ Chyba, że zgłosiłeś to w większym mieście, to jest szansa, że pójdzie sprawniej.

[Hekko.pl]

Ach, zastanawiam się jak? Bo na fałszywej stronie hostowanej przez pana można na przykład wejść w stronę kontaktową, a zgłoszenie tam wpisane dziwnym trafem ląduje m.in. w mojej skrzyncie. Ciekawe jak to możliwe? Rozumiem, że wykonanie takiego sprawdzenia przekracza pana możliwości. Zerknięcie okiem na to, że na fałszywej stronie jest masę odnośników do Cantr.net też przekracza granicę pana doświadczenia, którym się pan raczył nam pochwalić parę postów wyżej.

Bank w odróżnieniu od jakiejkolwiek strony, Pana czy też zwykłej firmy jest instytucją finansową których lista (wraz z listą pozwoleń) jest dostępna na oficjalnych stronach odpowiednich instytucji rządowych. Każda taka strona (banku) zawiera certyfikat którego własność można również w prosty sposób zweryfikować.

Tej strony natomiast nie można w taki sposób zweryfikować a dodatkowo nie jesteśmy upoważnieni aby podjąć "głębsze" działania (inne niż zabezpieczenie danych) czy Pan nie potrafi tego zrozumieć ?? Ja rozumiem, że prawdopodobnie (do czasu uzyskania stosownego potwierdzenia tylko prawdopodobnie) jest to Pańska praca ale jedyną drogą jest droga prawna abyśmy mogli usunąć lub zablokować dane.

Dalsza dyskusja nie ma sensu niestety, bo do niektórych nic nie dociera

No właśnie widzę, że do Pana to po prostu nie dociera a mówię najprostszymi słowami jakimi się da..

(do tego stopnia, można nabrać podejrzeń), mogę się jedynie postarać, iż gdy tylko sprawa znajdzie swój prawny finał, to udział firmy Hekko.pl w paserstwie zostanie szczegółowo opisany i wypozycjonowany.

Powtórzę, że Pan nie może być żadnym oskarżycielem aby takie ciężkie i bezpodstawne zarzuty nam stawiać.

Wkurza mnie jedynie to, że teraz muszę stracić swój cenny czas i bujać się po komendzie Policji, bo komuś zabrało uczciwości, a komuś innemu trochę oleju w głowie.

Każdy z nas traci cenny czas ale należy się uzbroić w cierpliwość, nie żyjemy w kraju gdzie obowiązuje bezprawie aby wydawać osądy i kary samodzielnie.

[Sayuri]

Ja tam uważam, że pan Hekko.pl troszkę zbyt osobiście podchodzi do zaistniałej sprawy.
Ciekawa jestem, czy jako profesjonalista od lat prowadzący firmę hostingową, buja się po wszystkich forach, na których ktoś śmiał wypowiedzieć swoje złe zdanie na temat ww firmy, by je osobiście dementować, grożąc odpowiednimi paragrafami (dziwnie wybiórcza znajomość prawa).

Zresztą, co ja tam wiem.

Nie zapomnijcie o print screen'ach

[marol]

Wizyta na policji była całkiem sensowa, jej przebiegu oczywiście nie zdradzę, bo wandal to czyta; jednym z jej poruszonych punktów była firma Hekko, z którą policja ma się skontaktować w tej sprawie jeszcze dziś, więc temat można uznać za zamknięty.

[Kakatoshi]

Wśród Cantryjczyków Hekko raczej nie ma co szukać klientów...

[robin_waw]

Zastanawia mnie tylko taki fakt to jest takie teoretyzowanie, ktoś kto może zostać posądzony o paserstwo zabezpiecza tylko dane i to to w jego mniemaniu wszystko co może zrobić.
Skoro mogę zostać nieświadomym paserem i dowiaduję się o tym fakcie, a pozwalam aby coś co posiadam nadal u mnie było jako kopia, a złodziej mógł te dane powielać na inne serwery i ma nadal do nich dostęp.
Jako osoba będąca w posiadaniu takiego towaru co powinienem zrobić ?
Po pierwsze wziąć dane identyfikujące od osoby która zgłasza ten fakt, udać się z tym na policję.
Spróbować samemu ocenić na podstawie dostarczonych dowodów czy jest prawdopodobieństwo i jakie duże że osoba zgłaszająca mówi prawdę.
A w tym przypadku jest to do zweryfikowania. najprościej można sprawdzić w googlach albo innych serwisach gdzie można znaleźć kopie skradzionych stron. I to nawet nie potrzeba tyle czasu żeby to sprawdzić ile trwała dzisiejsza dyskusja.
Jeżeli przypuszczenia się potwierdzą należało by zablokować dostęp do tych danych, a dalej niech rozstrzyga sąd.
Można też zablokować dostęp nie do całego konta tylko do danych które są uważane za podejrzane że pochodzą z nielegalnych źródeł.
I wysłać zapytanie do właściciela konta o te pliki.
Nie zdziwił bym się gdyby się okazało że właściciel konta nie ma zielonego pojęcia że ktoś u niego przechowuje kradzione programy.

[marol]

W związku z dzisiejszą dyskusją po przeanalizowaniu powinienem zamieścić pewne oświadczenie.

Administracja Cantr II przyjęła opinię, iż firma HekkoNet mając w ramach polskiego
systemu prawnego ograniczony zasób możliwych działań, które może wykonywać
na kontach swoich klientów, zachowała się w sposób, który można uznać za
usprawiedliwiony i właściwy. Rozumiemy, iż firma HekkoNet była w trudnej
sytuacji i posiadając ograniczone informacje o spornej sprawę miała prawo
pwstrzymać się od pochopnych działań do czasu uzyskania szerszego poglądu
na sprawę.