Dla offtopowców
Moderators: Public Relations Department, Players Department
-
Dilaraya
- Posts: 181
- Joined: Sat Apr 14, 2007 12:41 pm
- Location: Wrocław
Ano. Drechy to już gatunek nie tyle zabawny, co niebezpieczny (przynajmniej dla karłowatej blondynki, akurat takiej jak ja
). BTW ostatnio zauważyłam, że wśród emo (przynajmniej tych, z którymi przychodzi mi podróżować tramwajem) zaczynają modne być klimaty 'mylytarne'. Także chyba czas schować bdu do szafy, bo a nuż ktoś oskarży o przynależność do emosiów. 
- Sopel_1
- Posts: 770
- Joined: Thu Nov 13, 2008 5:12 pm
- Location: Kostrzyn nad Odrą / Kraków - Poland
-
Dilaraya
- Posts: 181
- Joined: Sat Apr 14, 2007 12:41 pm
- Location: Wrocław
- cald dashew
- Posts: 930
- Joined: Tue Aug 29, 2006 9:23 pm
- Location: Idioglosia
Dilaraya wrote:Ano. Drechy to już gatunek nie tyle zabawny, co niebezpieczny (przynajmniej dla karłowatej blondynki, akurat takiej jak ja). BTW ostatnio zauważyłam, że wśród emo (przynajmniej tych, z którymi przychodzi mi podróżować tramwajem) zaczynają modne być klimaty 'mylytarne'. Także chyba czas schować bdu do szafy, bo a nuż ktoś oskarży o przynależność do emosiów.
Taki wojowniczy gatunek że podchodzą dopiero do człowieka się przyczepić w liczbie 3 i wiekszej
U nas jak sie widzi Emo w tramwaju to slychac szepty typu "Jaa!.. Patrzcie.. Emo..."
Sopel_1 wrote:U nas - w Kostrzynie (Dla nie wiedzących - tam gdzie jest Woodstock) - Też są drechy ... ale skejtów nie mamy anie emosiów ... Ale za to puste i debilskie blondynki - tak
(bez urazy dla niepustych i niedebilskich blondynek
)
Sopel sąsiedzie!
Bywam u Ciebie co roku, a drechy pewnie z Szczecina migrują..
- Susel
- Posts: 453
- Joined: Tue Jan 03, 2006 9:02 pm
No ale to też zależy jakie drechy. Dres dresowi nierówny. Ostatnio znajomy mi opowiadal jak to kiedys szedl sobie przez nową hutę ze skrzynka piwa, i go dwaj goście zaczepiaja. (Edit: Warto zaznaczyc - bardzo poznym wieczorem.) Na zasadzie 'Kolego, suszy nas, użyczysz troche piwka?' On ich poczestowal, poszli sobie dalej.
Kilka dni pozniej zaczepilo go dwoch dresow, juz myslał, że wpierdol dostanie albo coś,
a to Ci goście byli właśnie i go zaprosili na piwo i w ramach podziekowania postawili mu pare kufli.
Tak że pamiętajcie - nie wszystko co w dresie to zło.
Kilka dni pozniej zaczepilo go dwoch dresow, juz myslał, że wpierdol dostanie albo coś,
Tak że pamiętajcie - nie wszystko co w dresie to zło.
- Tetro
- Posts: 522
- Joined: Thu Jun 07, 2007 10:54 am
- Location: Baal
-
matt_
- Posts: 1030
- Joined: Mon Oct 16, 2006 9:17 pm
-
Dilaraya
- Posts: 181
- Joined: Sat Apr 14, 2007 12:41 pm
- Location: Wrocław
Nie, nie. Dresem trzeba się urodzić! To jest powołanie! Ale dobra, koniec.
Matt, nie jojcz. Ty masz daleko? To ja mam 7 gór i 7 rzek. No, ale w zasadzie pytanie dobre. Cantryjczycy wrocławscy i okoliczni! Kto będzie? No, przecież nie możecie przegapić okazji zbesztania Matt'a na żywo za wykrzyżykowanie. 
- cald dashew
- Posts: 930
- Joined: Tue Aug 29, 2006 9:23 pm
- Location: Idioglosia
- Tetro
- Posts: 522
- Joined: Thu Jun 07, 2007 10:54 am
- Location: Baal
-
Dilaraya
- Posts: 181
- Joined: Sat Apr 14, 2007 12:41 pm
- Location: Wrocław
- Jinchuuriki
- Posts: 723
- Joined: Sat May 10, 2008 9:54 am
- Location: Szczytno in Poland
- Contact:
Sopel_1 wrote:U nas - w Kostrzynie (Dla nie wiedzących - tam gdzie jest Woodstock) - Też są drechy ... ale skejtów nie mamy anie emosiów ... Ale za to puste i debilskie blondynki - tak
(bez urazy dla niepustych i niedebilskich blondynek
)
W Szczytnie też są tyle że nie blondynki
Last edited by Jinchuuriki on Sun Apr 19, 2009 10:36 pm, edited 1 time in total.
"Freedom is only a hallucination"
- Sopel_1
- Posts: 770
- Joined: Thu Nov 13, 2008 5:12 pm
- Location: Kostrzyn nad Odrą / Kraków - Poland
- Jinchuuriki
- Posts: 723
- Joined: Sat May 10, 2008 9:54 am
- Location: Szczytno in Poland
- Contact:
- witia1
- Posts: 578
- Joined: Fri Dec 14, 2007 2:19 pm
- Location: Jelcz-Laskowice
Return to “Dyskusje niezwiązane z Cantr”
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 1 guest


