Wyspa Boletus
Moderators: Public Relations Department, Players Department, Game Mechanics (RD), Programming Department
-
- Posts: 25
- Joined: Wed Sep 21, 2005 10:46 pm
Wyspa Boletus
Mam na tej wyspie dwie postacie. Ta wyspa jest całkiem fajna do grania, mimo że daleko od cywilizacji. Brakuje jednak na niej chociaż jednego surowca, dzięki któremu można zrobić siano. Zwłaszcza, że są tam zwierzęta, które można oswoić tylko za pomocą siana. To jedno. Drugie, to brak bawełny/konopi. Nie, żeby były wszystkie te surowce dostępne, ale chociaż jeden z nich, nawet w tylko jednej lokacji.
W tej chwili wyspa się rozwija (takie odnoszę wrażenie), ale jej rozwój stanie, bo możliwości się skończą (w końcu Yakimon ze swoją ekipą zbudują autostrady na całej wyspie i już część osób odpadnie, bo nie będzie co robić - to oczywiście jeden z elementów).
Moja sugestia jest taka, żeby dorzucić chociażby te surowce na tą wyspę. Brak złota/kamieni szlachetnych/owoców/warzyw, można jakoś przeboleć.
Co o tym myślicie?
W tej chwili wyspa się rozwija (takie odnoszę wrażenie), ale jej rozwój stanie, bo możliwości się skończą (w końcu Yakimon ze swoją ekipą zbudują autostrady na całej wyspie i już część osób odpadnie, bo nie będzie co robić - to oczywiście jeden z elementów).
Moja sugestia jest taka, żeby dorzucić chociażby te surowce na tą wyspę. Brak złota/kamieni szlachetnych/owoców/warzyw, można jakoś przeboleć.
Co o tym myślicie?
- Buka
- Posts: 357
- Joined: Mon Mar 19, 2012 2:13 pm
- Location: Śląsk
-
- Posts: 925
- Joined: Tue May 20, 2014 2:18 pm
Re: Wyspa Boletus
Izolacja wóżnia wystarczająco. Braki sprawią, że się wyludni, albo zzombieje. Jestem za.
- gawi
- Posts: 1045
- Joined: Thu Mar 08, 2007 2:42 pm
- Location: Poland, Poznan
Re: Wyspa Boletus
Izolacja może też być "perełką" zmobilizować do handlu i poszukiwania tego siana.. Jak piszecie chodzi o siano a wiec tylko jeden produkt który jest potrzebny. Ludzie ogarnijcie się trochę nie zawsze i nie wszędzie są dane surowce przecież złoto czy miedź .. nie występuje na każdej wyspie a cantrowe ludki sobie z tym radzą.
[img]http://img338.imageshack.us/img338/3060/swiniajj0.gif[/img]
http://gawi.posadzdrzewo.pl
http://gawi.posadzdrzewo.pl
- Felixis
- Posts: 437
- Joined: Sun Aug 10, 2014 1:40 pm
- Location: Londyn
Re: Wyspa Boletus
Ja uważam, że nie powinno dokonywać się zmian w surowcach. W końcu nie każdy ląd musi być tak samo przyjazny dla ludzi, a to że się tam osiedlają, to ich dobra wola. Na handel w sumie daleko, ale za to jest powód żeby czasem ruszyć tyłek poza wyspę w poszukiwaniu brakujących rzeczy. Jeśli gdzieś tu widzę problem, to tylko w tym, że nie ma na tej wyspie nic na tyle wyjątkowego, żeby mogło przyciągnąć ewentualnych handlowców. Wszystko co tam jest, łatwo dostać w innych, mniej odległych miejscach (może poza zwierzętami, ale temu się nie przyglądałam, więc się nie wypowiem).
"Prędzej czy później dopadnie nas rzeczywistość"
-
- Posts: 728
- Joined: Sat Dec 03, 2005 7:30 pm
Re: Wyspa Boletus
za to mają zaje..fajny klimat, coś za coś
- Berya
- Posts: 172
- Joined: Tue Apr 23, 2013 3:13 am
Re: Wyspa Boletus
Owszem, odległość wyspy może zmusić do handlu. Wyobraźmy to sobie: wasza postać budzi się w dżungli, albo na pustyni gdzieś na Boletusie. Poznaje wyspę, mieszkańców, z dżungli może dociera gdzieś do cywilizacji... żyje. Naturalnie może przyjść moment, kiedy zapragnie sobie oswoić zwierzaczka, który chce jeść siano. Więc(jeżeli domyśli się w ogóle, że zwierze, które chce oswoić je coś, czego sama postaćka nie widziała na oczy i nie ma pojęcia, że to w ogóle może istnieć) robi statek, co oczywiście jest żmudne, męczące i długotrwałe. Następnie płynie tym statkiem na poszukiwanie cywilizacji, która to siano zna. Dopływa na nasze stare, dobrze znane 7 wysp(Jak dużo postaci z Boletusa w ogóle dociera na 7 wysp szukając ucieczki? Któraś wasza postać uciekała kiedyś? Z tego co się orientuje takie uciekające postaćki zbierają się w 2-3, czasami i 4 osobowe grupy i pracują na statek razem, żeby było szybciej. Zazwyczaj z grupki przeżywa 1 osoba, a więc selekcja jest duża). Postać, która widzi wyspy pełne ludzi, dostatku, cywilizacji, w porównaniu do biednego, słabo rozwiniętego Boletusa. I co? Kupuje setki kilo siana i wraca, żeby móc mieć trochę mleka, czy wołowiny, której jest pełno na 7dmiu? Nie wyobrażam sobie postaćki, która by się tak zachowała. A więc handel sianem na Boletusie - to nie wyjdzie.
- Raynus
- Posts: 1610
- Joined: Sun Oct 06, 2013 2:10 pm
Re: Wyspa Boletus
Tak jak powyżej: Z każdej misji handlowej nie wyjdzie nic więcej, niż "ucieczka do lepszego świata". Boletus jest odległy i powinien dostać jakieś niedostępne w innych miejscach surowce, by w ogóle ktokolwiek miał cel tam płynąć, a handel był możliwy.
-
- Posts: 925
- Joined: Tue May 20, 2014 2:18 pm
Re: Wyspa Boletus
Albo, jeśli nie mają siana, to nie mieć też zwierząt, których oswojenie siana wymaga.
- Pies
- Programming Dept. Member
- Posts: 383
- Joined: Sat Nov 29, 2008 1:32 pm
- Location: https://314es.pl/irc
- Contact:
Re: Wyspa Boletus
A po co ma być handel?
Potrzebne są miejsca nieciekawe, bez interesujących surowców itd. Gdzie indziej piraci będą mogli się kryć? Poza tym jakby każde miejsce (okolica) miało mieć rzadkie surowce, to albo surowce przestaną być rzadkie, albo potrzeba dużo więcej surowców - i będzie wtedy narzekanie, że 90% rzeczy nie da się zrobić.
Potrzebne są miejsca nieciekawe, bez interesujących surowców itd. Gdzie indziej piraci będą mogli się kryć? Poza tym jakby każde miejsce (okolica) miało mieć rzadkie surowce, to albo surowce przestaną być rzadkie, albo potrzeba dużo więcej surowców - i będzie wtedy narzekanie, że 90% rzeczy nie da się zrobić.
dwudziestoletni mężczyzna wrote:"OOC: Jak ci się nie podoba, to nie graj. Ta gra nie szuka więcej graczy."
kaloryfer wrote:This game already has a lot of problems, new players would only bring new ones.
-
- Posts: 69
- Joined: Wed Mar 27, 2013 10:56 pm
Re: Wyspa Boletus
Wybaczcie szczerość, ale postać lądująca na Boletusie z jakiejś przyczyny nie zasługuje na Waszą uwagę. Czy ktoś może mi powiedzieć dlaczego? Przypływa statek, wysiadają ludzie pytają mieszkańców, port po porcie: co wam trzeba, a jedyną odpowiedź jaką dostają, jeśli w ogóle, to stwierdzenie wszystko mamy. A tu narzekacie na brak surowców? Chyba coś nie halo!?
Pozdrawiam
iluzja
Players Department
iluzja
Players Department
- psychowico
- Posts: 1732
- Joined: Wed Mar 02, 2011 9:57 am
- Contact:
Re: Wyspa Boletus
Bo prawie nigdy nie chodzi o surowce, tylko o zapał, pomysły i chęć gry.
"Please give us a simple answer, so that we don't have to think, because if we think, we might find answers that don't fit the way we want the world to be."
https://www.kinkykitty.pl
https://www.kinkykitty.pl
-
- Posts: 69
- Joined: Wed Mar 27, 2013 10:56 pm
Re: Wyspa Boletus
Boletusowy zapał to porywanie ludzi i wyludnianie miast, brak chęci gry i odgrywania - przykre
Pozdrawiam
iluzja
Players Department
iluzja
Players Department
- psychowico
- Posts: 1732
- Joined: Wed Mar 02, 2011 9:57 am
- Contact:
Re: Wyspa Boletus
iluzja wrote:Boletusowy zapał to porywanie ludzi i wyludnianie miast, brak chęci gry i odgrywania - przykre
Of course jak ktoś piraci, to ma brak chęci do odgrywania (bo źle zrobił postaciom które lubisz). Każdy kuje swój los.
Przemoc, znęcanie się, rabunek, morderstwa i gwałty - naturalne zachowania w społeczeństwach ludzki od zawsze.
Staramy się przed nimi zabezpieczyć jak możemy, ale są jak najbardziej naturalne, a emocje temu towarzyszące są jak najbardziej prawdziwe.
Zwykle najwięcej emocji z mojej postaci udziela się mi osobiście gdy jestem celem agresji w Cantrze. Cenie to sobie, nie traktuje wrogich mi postacie jako marnych, czy słabo odgrywanych. Wiem, że w czasie walki (czyli przeciągania się w te i we wte) nie ma czasu na odgrywanie. Ale za to później jest dużo.
"Please give us a simple answer, so that we don't have to think, because if we think, we might find answers that don't fit the way we want the world to be."
https://www.kinkykitty.pl
https://www.kinkykitty.pl
-
- Posts: 925
- Joined: Tue May 20, 2014 2:18 pm
Re: Wyspa Boletus
Nie twierdzę oczywiście, że każdy "zły" jest automatycznie źle odgrywany, ale o ile wśród "dobrych" widziałam lepsze i gorsze przykłady rp, o tyle wszyscy bandyci których spotkałam nawet się nie starali. Co z tego, że między jednym a drugim uderzeniem w napadniętego ma się całą dobę, żeby postawić ultimatum/obłąkańczo się zaśmiać/zrobić cokolwiek? Po co komu motywy zbrodni, skoro jest się tylko przedłużeniem miecza?
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 1 guest