"Lost 3" - trzecia seria "Zagubionych"
Moderators: Public Relations Department, Players Department
- Matix
- Posts: 958
- Joined: Thu Sep 29, 2005 7:24 pm
- Location: Poland, Wroclaw, localhost
- Contact:
- Gulczak
- Posts: 513
- Joined: Thu Mar 30, 2006 1:40 pm
- Contact:
-
- Posts: 1030
- Joined: Mon Oct 16, 2006 9:17 pm
- lukaasz
- Posts: 656
- Joined: Fri Jul 08, 2005 9:02 pm
- Location: Polska, Olkusz
- Contact:
no ja wiem ze Moda Na Sukces rulez!!!
ale czasami tzreba sie oderwac od szarej rzeczywistości i obejrzeć cos innego
ale czasami tzreba sie oderwac od szarej rzeczywistości i obejrzeć cos innego
gg:403145
http://www.osobnicy.pl
http://www.osobnicy.pl
- Sztywna
- Posts: 1091
- Joined: Sun Aug 20, 2006 1:51 pm
- Location: Costerina/ Wolne Miasto Gdańsk
-
- Posts: 1030
- Joined: Mon Oct 16, 2006 9:17 pm
- Elm0
- Posts: 1325
- Joined: Tue Jan 31, 2006 12:17 pm
- Artur
- Posts: 1326
- Joined: Tue Feb 07, 2006 8:48 am
- Location: The Glow
Sztywna wrote:Artur wrote:<zygi>
To się przez "rz" pisze.
u mnie w gg dziala i przez z wiec pisze przez z
<zygi>
jak wy mozecie ogladac to gowno? i jeszcze uscili w telewizji prison breaka...
<zygi>
telewizja to gowno... kompletne gowno... no moze poza Ale Kino, tam to chociaz Wszystko o Lily Chou-Chou puscili... i nie ma gownianych seriali...
- rem
- Posts: 208
- Joined: Fri Dec 01, 2006 9:27 pm
- Location: Gdańsk
A tak w ogole to LOST powinien sie zaczynac inaczej nie rozbity samolot a....
....glowny bohater nagle przebudza sie w nieznanym sobie miejscu, widzi nieznanego dwudziestoletniego mezczyzne, ktory spi... *rozglada sie....* a ze jest glodny to zaczyna kopac marchewki ktore akurat rosna w tym miejscu... Kopal przez caly dzien i okazuje sie ze wystarczy mu to do jedzenia prawie na tydzien... rozglada sie uwazniej... znajduje pare malutkich kosci *pewnie jakies zwierze zdechlo - mysli* dlubie przy nich nastepny dzien, zrobil nieduzy noz... *ale jestem dumny z siebie* w tym momencie widzi ze pewna dwudziestoletnia kobieta przybywa sciezka z nieznane miejsce..... CZY JEST JEDNA Z "NICH"......
....glowny bohater nagle przebudza sie w nieznanym sobie miejscu, widzi nieznanego dwudziestoletniego mezczyzne, ktory spi... *rozglada sie....* a ze jest glodny to zaczyna kopac marchewki ktore akurat rosna w tym miejscu... Kopal przez caly dzien i okazuje sie ze wystarczy mu to do jedzenia prawie na tydzien... rozglada sie uwazniej... znajduje pare malutkich kosci *pewnie jakies zwierze zdechlo - mysli* dlubie przy nich nastepny dzien, zrobil nieduzy noz... *ale jestem dumny z siebie* w tym momencie widzi ze pewna dwudziestoletnia kobieta przybywa sciezka z nieznane miejsce..... CZY JEST JEDNA Z "NICH"......
Somewhere over the rainbow, blue birds fly, and the dreams that you dreamed of dreams really do come true...
-
- Posts: 140
- Joined: Sat Sep 09, 2006 1:42 am
Dwudziestoletnioletnia kobieta mowi: 'Czesc, jestem Kate.'
Ma na sobie futrzane bikini i po przybyciu zaczyna golymi rekoma zbierac wapien. Zdezorientowany dwudziestoletni mezczyna zapamietuje jej imie i mowi: 'Jestem Jack. Co tu robisz?'
Kate zaczyna umiejetnie polowac na wszystkie zwierzeta w okolicy, a jest ich sporo. Wraca z zabitym krolikiem i lemingiem. Mowi: 'Jestem z pobliskiej osady, potrzebny nam wapien. Moze chcesz do nas dolaczyc? Najpierw moglbys upiec to, co upolowalam.'
CZY TO JAKIS PODSTEP?!
Ma na sobie futrzane bikini i po przybyciu zaczyna golymi rekoma zbierac wapien. Zdezorientowany dwudziestoletni mezczyna zapamietuje jej imie i mowi: 'Jestem Jack. Co tu robisz?'
Kate zaczyna umiejetnie polowac na wszystkie zwierzeta w okolicy, a jest ich sporo. Wraca z zabitym krolikiem i lemingiem. Mowi: 'Jestem z pobliskiej osady, potrzebny nam wapien. Moze chcesz do nas dolaczyc? Najpierw moglbys upiec to, co upolowalam.'
CZY TO JAKIS PODSTEP?!
- ActionMutante
- Posts: 873
- Joined: Thu Jul 13, 2006 11:46 am
Luuuuudzie! Losci sa denni z conajmniej dwoch powodow.
1) Fabula- co za kretynizm! Hehehee... Slyszalem, ze scenarzysci nie wiedza jeszcze jak to sie skonczy, wiec mozemy podejzewac, ze albo zajebiscie kretynsko, albo wogule. Goscie nie maja planu i wymyslaja scenariusz na bierzaco( dodac nalezy, ze sa chujowi w improwizacji). Pomysl przesadzony maksymalnie, pojawiaja sie watki i gina nierozstrzygniete- ot tak jakby powstaly zeby wzmozyc "atmosfere tajemniczosci" ktora jest gorsza niz w karate kidzie!
2) Dialogi i zachowania postaci- maly przykladzik: Banda idzie na zwiad i przywodca zwiadu mowi do typiary"Nie idz za nami". Oczywiscie ona musi isc... Zwiad wpada w zasadzke ale chce walczyc. Nagle wrog wywleka z krzakow juz pojmana babke i kaze rzucic zwiadowcom bron. Ci tak robia za co moga odejsc w spokoju- stracili wiekszosc ganow jakie posiadali. W drodze powrotnej dowodca jest wkurwiony. Babka na to: "Przepraszam, glupio zrobilam.... No powiedz cos?!?!? Czemu tak milczysz???"
Na to kazdy normalny czlowiek odpowiedzialby : "Ty glupia kurwo, przez Ciebie stracilismy wiekszosc broni na rzecz tych chujow!!!"- a nastepnie ja pierdolna w twarz. Ale Dzejson mowi : "Przepraszam, ze sie zdenerwowalem, nic sie nie stalo" No bez jaj...
3)Gra aktorska- Hahaha... Gdybyscie widzieli wyzej opisana scenke...
MAKABRA
1) Fabula- co za kretynizm! Hehehee... Slyszalem, ze scenarzysci nie wiedza jeszcze jak to sie skonczy, wiec mozemy podejzewac, ze albo zajebiscie kretynsko, albo wogule. Goscie nie maja planu i wymyslaja scenariusz na bierzaco( dodac nalezy, ze sa chujowi w improwizacji). Pomysl przesadzony maksymalnie, pojawiaja sie watki i gina nierozstrzygniete- ot tak jakby powstaly zeby wzmozyc "atmosfere tajemniczosci" ktora jest gorsza niz w karate kidzie!
2) Dialogi i zachowania postaci- maly przykladzik: Banda idzie na zwiad i przywodca zwiadu mowi do typiary"Nie idz za nami". Oczywiscie ona musi isc... Zwiad wpada w zasadzke ale chce walczyc. Nagle wrog wywleka z krzakow juz pojmana babke i kaze rzucic zwiadowcom bron. Ci tak robia za co moga odejsc w spokoju- stracili wiekszosc ganow jakie posiadali. W drodze powrotnej dowodca jest wkurwiony. Babka na to: "Przepraszam, glupio zrobilam.... No powiedz cos?!?!? Czemu tak milczysz???"
Na to kazdy normalny czlowiek odpowiedzialby : "Ty glupia kurwo, przez Ciebie stracilismy wiekszosc broni na rzecz tych chujow!!!"- a nastepnie ja pierdolna w twarz. Ale Dzejson mowi : "Przepraszam, ze sie zdenerwowalem, nic sie nie stalo" No bez jaj...
3)Gra aktorska- Hahaha... Gdybyscie widzieli wyzej opisana scenke...
MAKABRA
All my friends are dead.
You got dragged outta bed,
Now they're buried and they're dead.
You got dragged outta bed,
Now they're buried and they're dead.
- Elm0
- Posts: 1325
- Joined: Tue Jan 31, 2006 12:17 pm
- ActionMutante
- Posts: 873
- Joined: Thu Jul 13, 2006 11:46 am
-
- Posts: 515
- Joined: Mon Oct 23, 2006 12:11 pm
Return to “Dyskusje niezwiązane z Cantr”
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 1 guest