Powtórzenia

Forum dla graczy Cantr II do pozapostaciowego dyskutowania na temat nowych pomysłów dla rozwoju gry Cantr II.

Moderators: Public Relations Department, Players Department, Programming Department, Game Mechanics (RD)

User avatar
Averus Wolfmaster
Posts: 473
Joined: Mon Jul 11, 2005 8:23 pm
Location: Torun (Thorn)

Powtórzenia

Postby Averus Wolfmaster » Mon Dec 18, 2006 5:26 pm

Proponuje mozliwość manipulowania liczbą powtórzen projektu. Ostatnio przeglądam projekty w roznych lokacjach i jest ich od... No, bardzo dużo, a tak będzie łatwiej dokanczać większośc, bez spedzania 50 lat na wydobyciu 2000 powtorzen 1g ziemniaków.
Najlepiej byłoby po prostu wprowadzić mozliwosc usuwania projektów, ale, cóż, ktoś mógł włozyc te 10 dni pracy w wydobycie 20k wegla i moze po tyvh trzech setkach dni wrocic skonczyc... :/

Poza tym, można by wprowadzić mozliwosc usuwania projektów nad ktorymi nikt od wielu dni nie pracował, a wlozono w nie na przykład do 10% pracy, bo mozna dostać 'pierdolca' jak ktoś przyjdzie, zrobi projekt lepianki, zrobi projekt z 200 powtorzeniami na 100 błota, dojdzie do 199 powtorzen, stówki uzyje do budowy lepianki i pojdzie w siną dal...
User avatar
Skuttter
Posts: 49
Joined: Fri Jul 21, 2006 6:20 pm

Postby Skuttter » Mon Dec 18, 2006 5:40 pm

a czy przypadkiem nie jest tak że możesz skasować projekt jak ma 0%, nawet jak jest jeszcze ileś tam powtórzeń?
myszaq
Posts: 498
Joined: Tue Nov 08, 2005 6:48 am

Postby myszaq » Mon Dec 18, 2006 5:40 pm

projekty mozna usunac w momencie, kiedy jest wykonane 0%. nawet, jesli pozostalo jeszcze 100 powtorzen.

to z mojej strony.
User avatar
Averus Wolfmaster
Posts: 473
Joined: Mon Jul 11, 2005 8:23 pm
Location: Torun (Thorn)

Postby Averus Wolfmaster » Mon Dec 18, 2006 6:04 pm

Zdaje sobie z tego sprawe :/
Ale, to za mało, żeby poradzić sobie z tym problemem. Niemało jest projektów z kilikoma procentami, których praktycznie nie da się wyeksploatować.
Vivaldii
Posts: 150
Joined: Fri Dec 30, 2005 10:51 pm

Postby Vivaldii » Tue Dec 19, 2006 12:03 am

hehe

ja kiedyś 1 postacią ponad 2 lata chyba czyściłem jedną lokację ze starych projektów.. prawie całkiem wyczysciłem... kilkadziesiąt usunąłem i dokończyłem... ale przypłynęli piraci i mnie zabili.. taki los
User avatar
marol
Posts: 3728
Joined: Sun Jul 17, 2005 11:45 am
Location: Kraków, PL
Contact:

Postby marol » Tue Dec 19, 2006 6:34 am

Niedługo będzie usuwanie projektów, więc spokojna głowa.
Vivaldii
Posts: 150
Joined: Fri Dec 30, 2005 10:51 pm

Postby Vivaldii » Tue Dec 19, 2006 12:22 pm

marol wrote:Niedługo będzie usuwanie projektów, więc spokojna głowa.


Świetnie MArol. Gratulacje... w końcu Cantr zacznie być bardziej grywalny, myśle że brak grywalnosci i problemy z serwerem najbardziej ograniczają napływ nowych graczy a raczej przyspieszają odpływ tych co trafią tu przypadkowo.

Możliwości zmiany nazwy zanków i budynków, niszczenie ich, niszczenie notatek, usuwanie wrednych projektów, odblokowywanie maszyn, rozbieranie maszyn na części, przewożenie pojazdów statkami, możliwość ogłuszenia kogoś by bez zabijania odebrać mu klucze i broń... brak tych rzeczy co rusz doprowadza mnie do szału.

Szczególnie brak tego ogłuszania, jak przywódca zasnął z kluczami i cenną bronią społecznosc ma związane ręce. Jak można zabić kogoś kto jest chory i kto jest powszechnie szanowany by odzyskać dostęp do statków oraz narzedzi czy broni? Uważam że jak ktoś przez 10 dni się nie odzywa i nie rusza powinien pojawiać się komunikat że osoba ta zapadła w śpiączkę i powinna być możliwość odebrania jej wszystkiego.
User avatar
tehanu
Posts: 872
Joined: Thu Sep 21, 2006 9:00 pm
Location: 3city

Postby tehanu » Tue Dec 19, 2006 1:10 pm

Vivaldii wrote:Szczególnie brak tego ogłuszania, jak przywódca zasnął z kluczami i cenną bronią społecznosc ma związane ręce. Jak można zabić kogoś kto jest chory i kto jest powszechnie szanowany by odzyskać dostęp do statków oraz narzedzi czy broni? Uważam że jak ktoś przez 10 dni się nie odzywa i nie rusza powinien pojawiać się komunikat że osoba ta zapadła w śpiączkę i powinna być możliwość odebrania jej wszystkiego.


Ooo..
dokładnie TAK! :twisted:
User avatar
Mattan
Posts: 1081
Joined: Wed Jul 26, 2006 9:09 am
Location: Poznan

Postby Mattan » Tue Dec 19, 2006 1:27 pm

Tak już to widzę jak mija czas spania i nowonarodzony 20latek ogłusza śpiącego przywódcę opróżnia magazyn i odpływa nowozdobytym statkiem w sina dal śmiejąc się z daleka szyderczo.
Jedynym sposobem dla tych przywódców co usypiają jest znalezienie zastępcy w odpowiednim czasie. To jest prawdziwa odpowiedzialność a nie ściskanie kluczy i paraliżowanie całej osady bo ja jestem przywódcą. Przykład z życia Cantr to Shingo z Republiki Bojran.
User avatar
Artur
Posts: 1326
Joined: Tue Feb 07, 2006 8:48 am
Location: The Glow

Postby Artur » Tue Dec 19, 2006 1:49 pm

przywodca to jeszcze jak przywodca, jak dobry to cos wymysli... dasz mlodemu komplet narzedzi, i on se zasnie... to dopiero problem... skurwiele bez slowa zasypiaja... i co, zabijac wszystkich?
User avatar
robin_waw
Posts: 1532
Joined: Tue Jul 25, 2006 12:30 pm

Postby robin_waw » Tue Dec 19, 2006 4:18 pm

Mattan wrote:Tak już to widzę jak mija czas spania i nowonarodzony 20latek ogłusza śpiącego przywódcę opróżnia magazyn i odpływa nowozdobytym statkiem w sina dal śmiejąc się z daleka szyderczo.
Jedynym sposobem dla tych przywódców co usypiają jest znalezienie zastępcy w odpowiednim czasie. To jest prawdziwa odpowiedzialność a nie ściskanie kluczy i paraliżowanie całej osady bo ja jestem przywódcą. Przykład z życia Cantr to Shingo z Republiki Bojran.


Lepiej zrobić zapasowe klucze i żeby dwie osoby co najmniej miały dostęp do ważnych pomieszczeń i pojazdów.
Vivaldii
Posts: 150
Joined: Fri Dec 30, 2005 10:51 pm

Postby Vivaldii » Tue Dec 19, 2006 7:17 pm

Bzdury piszecie z tym 20 latkiem. Ogłuszanie to jeden pomysł a zabieranie przedmiotów ludziom w śpiączce to inny.

Jeśli przywódca albo ktokolwiek zapada w śpiaczke to normalne jest ze przenosi sie go do bezpiecznego miejsca... np. budynku czy statku. Jak to w zyciu. Zaden 20 latek nie bedzie mial do niego dostępu tylko najbliżsi, którzy moga go pielęgnować i po tych 10 dniach zabrać wszystko co potrzebne jest osadzie.

Klucze oczywiscie mozna ławo dorabiac.. choc powinno zabierac to m niej czasu wg mnie. Ale z narzędziami i bronią lub cennymi surowcami to gorzej. Dlaczego osoby grające w Canr mają cierpieć i przeżywać utrudnienia przez tych, którzy grę olali?

Gra w wielu miejscach jest tak skonstruowana, że daje większe prawa tym, którzy szkodzą, są złośliwi, grają dla jaj albo po prostu rezygnują mając w dupie pozostałych graczy i to czy oni mogą dobrze się bawić niż normalnym użytkownikom. Generalnie czuje się dyskryminowany ;-).
Last edited by Vivaldii on Tue Dec 19, 2006 7:24 pm, edited 1 time in total.
User avatar
Kalsiver
Posts: 198
Joined: Thu Dec 14, 2006 5:02 pm

Postby Kalsiver » Tue Dec 19, 2006 7:21 pm

Vivaldii wrote:Bzdury piszecie z tym 20 latkiem. Ogłuszanie to jeden pomysł a zabieranie przedmiotów ludziom w śpiączce to inny.

Jeśli przywódca albo ktokolwiek zapada w śpiaczke to normalne jest ze przenosi sie go do bezpiecznego miejsca... np. budynku czy statku. Jak to w zyciu. Zaden 20 latek nie bedzie mial do niego dostępu tylko najbliżsi, którzy moga go pielęgnować i po tych 10 dniach zabrać wszystko co potrzebne jest osadzie.


Dobrze mówisz ale nie zawsze jest tak żę go ktoś zaciągnie lub coś podobnego, tylko dostanie w łeb i potem go zaciągną ale do grobu (gołego)
Image
ActionMutante wrote:Ja tam nie musze sie to zadnego poziomu znizac... Czesto i gesto klne, wiec na forum nie udaje swietoszka i jak cos mnie wk***ia to o tym mowie...
Vivaldii
Posts: 150
Joined: Fri Dec 30, 2005 10:51 pm

Postby Vivaldii » Tue Dec 19, 2006 7:27 pm

Kalsiver wrote:
Vivaldii wrote:Bzdury piszecie z tym 20 latkiem. Ogłuszanie to jeden pomysł a zabieranie przedmiotów ludziom w śpiączce to inny.

Jeśli przywódca albo ktokolwiek zapada w śpiaczke to normalne jest ze przenosi sie go do bezpiecznego miejsca... np. budynku czy statku. Jak to w zyciu. Zaden 20 latek nie bedzie mial do niego dostępu tylko najbliżsi, którzy moga go pielęgnować i po tych 10 dniach zabrać wszystko co potrzebne jest osadzie.


Dobrze mówisz ale nie zawsze jest tak żę go ktoś zaciągnie lub coś podobnego, tylko dostanie w łeb i potem go zaciągną ale do grobu (gołego)


W przypadku zabierania przedmiotów ludziom w śpiączce nie było by żadnego dawania w łeb... normalnie by się zabierało i już, jak z trupa tylko ze przedmioty i notatki nie wypadały by na ziemię.

A jak ktos zasypia na 10 dni w miejscu otwartym a nie zaciszu swego domu czy pojazdu i nie ma przyjaciół by się nim zajęli to już jego problem. Trzeba myśleć wcześniej, 'życie to nie je bajka' Cantr tez nie.
Aihal
Posts: 122
Joined: Wed Nov 24, 2004 4:13 pm

Postby Aihal » Wed Jan 03, 2007 12:52 pm

A może coś podobnego do projektu włamywania się
(niszczenie zamka)
trwałoby to dłuższy czas
i byłaby możliwość przerwania (np. przez wywleczenie)
tylko że...
albo by musiała być możliwość podejrzenia co kto ma w kieszeniach,
albo podawaloby sie jaki rodzaj rzeczy chcemy osobie "podiwanić",
albo zabieraloby sie wszystko?

Ale jeśli chodzi o same klucze to można użyć łomu i wstawić nowy zamek.

Return to “Sugestie”

Who is online

Users browsing this forum: Bing [Bot], Google [Bot] and 1 guest