bezsensowne pomysly impe... imple... imperkacji!
Moderators: Public Relations Department, Players Department
- Gulczak
- Posts: 513
- Joined: Thu Mar 30, 2006 1:40 pm
- Contact:
bezsensowne pomysly impe... imple... imperkacji!
Tutaj za radą Rusałki zakładam temat poświęcony pomysłom orginalnym. Poprzez orginalne rozumiem te, te wyśmiane, lekceważone, i niedoceniane przez wielu. A więc zaczynam:
-Chce, aby każdy miał prawo do zjadania świeżego łajna! W końcu istnieją ludzie, którzy to robią i dobrze im z tym!
-Chce, aby można było doczepić kogoś przy małym drewnianym wózku, co będzie przyśpieszał jego prędkość dwukrotnie. Zużywałoby to 5 % zmęczenia na ture jazdy.
-Chce, aby każdy miał prawo do wyrabiania nowego surowca: Kulki z nosa. Służyłoby to dekorowaniu różnego rodzaju pożywienia. Tworzyłoby się tego tylko 5 gram na dzień, więc byłby to cenny surowiec!
Licze na równie owocne wasze pomysły!
Topic ten będzie raczej zawierał posty o treści humorystycznej, niż prawdziwe sugestie, dlatego leci do Dyskusji niezwiązanych z Cantr. Miłego sugerowania !
-Chce, aby każdy miał prawo do zjadania świeżego łajna! W końcu istnieją ludzie, którzy to robią i dobrze im z tym!
-Chce, aby można było doczepić kogoś przy małym drewnianym wózku, co będzie przyśpieszał jego prędkość dwukrotnie. Zużywałoby to 5 % zmęczenia na ture jazdy.
-Chce, aby każdy miał prawo do wyrabiania nowego surowca: Kulki z nosa. Służyłoby to dekorowaniu różnego rodzaju pożywienia. Tworzyłoby się tego tylko 5 gram na dzień, więc byłby to cenny surowiec!
Licze na równie owocne wasze pomysły!
Topic ten będzie raczej zawierał posty o treści humorystycznej, niż prawdziwe sugestie, dlatego leci do Dyskusji niezwiązanych z Cantr. Miłego sugerowania !
Bo mnie na uśmiech zawsze stać
Nie lubię życia brać
Zbyt serio, serio zbyt
Bo ja na przekór wszystkim tym
Co zasmucają świat, uśmiecham się przez łzy!
Nie lubię życia brać
Zbyt serio, serio zbyt
Bo ja na przekór wszystkim tym
Co zasmucają świat, uśmiecham się przez łzy!
-
- Posts: 755
- Joined: Mon Feb 06, 2006 9:19 pm
- Quijo
- Posts: 1376
- Joined: Tue Jun 27, 2006 8:10 pm
- Location: K A T O W I C E ST Dept
- Contact:
Mi sie pomysl obrzucania bardzo podoba i nierobilo by to zadnych szkod nikomu, ale po prostu bylo by smieszie
*widzisz jak x dostaje pstragiem w czolo*
A kozy z nosa mogly by uzupelniac stracona sile.
*widzisz jak x dostaje pstragiem w czolo*
A kozy z nosa mogly by uzupelniac stracona sile.
Last edited by Quijo on Wed Sep 27, 2006 8:53 pm, edited 1 time in total.
http://www.gks-murcki.com
- marshall
- Posts: 358
- Joined: Sun Jan 15, 2006 3:28 pm
- Location: Silesia Superior
- Gulczak
- Posts: 513
- Joined: Thu Mar 30, 2006 1:40 pm
- Contact:
No to ja bym dodał jeszcze możliwość zainfekowania cantryjczyków będących długo na powietrzu grzybem. Tego grzyba hodowałoby się na skórze, powiedzmy 50 gram na dzień. Nie leczyłby on, lecz dodawałby smaku jajecznicy
Bo mnie na uśmiech zawsze stać
Nie lubię życia brać
Zbyt serio, serio zbyt
Bo ja na przekór wszystkim tym
Co zasmucają świat, uśmiecham się przez łzy!
Nie lubię życia brać
Zbyt serio, serio zbyt
Bo ja na przekór wszystkim tym
Co zasmucają świat, uśmiecham się przez łzy!
- tehanu
- Posts: 865
- Joined: Thu Sep 21, 2006 9:00 pm
- Location: 3city
O fuu.. Jesteście obleśni.. bo tego nawet smiesznym nawać nie można.. no z wyjątkiem opcji obrzucania - to rzeczywiście mogłoby być niezłe, i kopaniem w krocze.. w końcu policzkowanie jest..
Ale Ty Quijo jesteś najbardziej obleśny - prosze Cię najpierw pomyśl apotem napisz.. - o to mydło mi chodzi..
Ale Ty Quijo jesteś najbardziej obleśny - prosze Cię najpierw pomyśl apotem napisz.. - o to mydło mi chodzi..
- Gulczak
- Posts: 513
- Joined: Thu Mar 30, 2006 1:40 pm
- Contact:
tehanu wrote:O fuu.. Jesteście obleśni.. bo tego nawet smiesznym nawać nie można.. no z wyjątkiem opcji obrzucania - to rzeczywiście mogłoby być niezłe, i kopaniem w krocze.. w końcu policzkowanie jest..
Ale Ty Quijo jesteś najbardziej obleśny - prosze Cię najpierw pomyśl apotem napisz.. - o to mydło mi chodzi..
Panie z teheranu czy jak ci tam. Jakbyś nie wiedział, to obleśne rzeczy mogą być śmieszne, smutasie! Lepiej posil się świerzym łajnem z dekoracją kozy z nosa i przejdzie ci! No, prosze *podaje potrawe tehranowi*
Bo mnie na uśmiech zawsze stać
Nie lubię życia brać
Zbyt serio, serio zbyt
Bo ja na przekór wszystkim tym
Co zasmucają świat, uśmiecham się przez łzy!
Nie lubię życia brać
Zbyt serio, serio zbyt
Bo ja na przekór wszystkim tym
Co zasmucają świat, uśmiecham się przez łzy!
- Quijo
- Posts: 1376
- Joined: Tue Jun 27, 2006 8:10 pm
- Location: K A T O W I C E ST Dept
- Contact:
- tehanu
- Posts: 865
- Joined: Thu Sep 21, 2006 9:00 pm
- Location: 3city
Gulczak wrote:tehanu wrote:O fuu.. Jesteście obleśni.. bo tego nawet smiesznym nawać nie można.. no z wyjątkiem opcji obrzucania - to rzeczywiście mogłoby być niezłe, i kopaniem w krocze.. w końcu policzkowanie jest..
Ale Ty Quijo jesteś najbardziej obleśny - prosze Cię najpierw pomyśl apotem napisz.. - o to mydło mi chodzi..
Panie z teheranu czy jak ci tam. Jakbyś nie wiedział, to obleśne rzeczy mogą być śmieszne, smutasie! Lepiej posil się świerzym łajnem z dekoracją kozy z nosa i przejdzie ci! No, prosze *podaje potrawe tehranowi*
No wiesz Gulczak, może mnie to nie śmieszy bo nie jestem Panem tylko Panią... i nie mam nic wspólnego z Teheranem
- Agent 0007
- Posts: 1028
- Joined: Fri Jan 06, 2006 11:36 pm
- Location: Darudzystan
- tehanu
- Posts: 865
- Joined: Thu Sep 21, 2006 9:00 pm
- Location: 3city
- Agent 0007
- Posts: 1028
- Joined: Fri Jan 06, 2006 11:36 pm
- Location: Darudzystan
- Obcy
- Posts: 347
- Joined: Sun Apr 02, 2006 9:03 pm
- Location: Poland, Zabrze
Jeżeli chodzi o obrzucanie, to przede wszystkim jajkami!
Jeżeli chodzi o wydzielinę z nosa, to jej ilośc powinna zalezeć od wieku postaci. 20-to letni smarkacze wydzielali by jej więcej.
Jeżeli chodzi o grzyba, to rozwijałby się przede wszystkim na obutych stopach.
Jeżeli chodzi o konsumpcję łajna, to jestem przeciw. Wolałbym raczej wprowadzenie możliwości konsumpcji surowizny vide tatar. Ubijamy krówkę, młoteczkeim rozmiękczamy i papu.
Jeżeli chodzi o wydzielinę z nosa, to jej ilośc powinna zalezeć od wieku postaci. 20-to letni smarkacze wydzielali by jej więcej.
Jeżeli chodzi o grzyba, to rozwijałby się przede wszystkim na obutych stopach.
Jeżeli chodzi o konsumpcję łajna, to jestem przeciw. Wolałbym raczej wprowadzenie możliwości konsumpcji surowizny vide tatar. Ubijamy krówkę, młoteczkeim rozmiękczamy i papu.
- Quijo
- Posts: 1376
- Joined: Tue Jun 27, 2006 8:10 pm
- Location: K A T O W I C E ST Dept
- Contact:
Ja bym jeszcze wprowadzil łyzke. Miala by ona dwa zastosowania:
1. Zmniejszala by troche dzienne zapotrzebowanie na jedzenie.
2. Mozna by jej bylo uzyc jako malej katapulty, do strzelania miesnymi kulkam.
I tu nasowa sie kolejny pomysl, na maszynke do robienia miesnych kolek.
Wykonanie lyzki:
lyzka drewniana:
- 50 gram drewna
potrzebne nazedzia:
- noz
czas wyonania:
- 1 dzien
lyzka zelazna
- 20 gram zelaza
potrzebne narzedzia:
- mlotek
czas wykonania:
- 1 dzien
Wykonanie maszynki do miesnych kulek:
- 50 gram drewna
- 20 gram zelaza
potrzebne nazedzia:
- srobokret
czas wykonania:
- 1 dzien
1. Zmniejszala by troche dzienne zapotrzebowanie na jedzenie.
2. Mozna by jej bylo uzyc jako malej katapulty, do strzelania miesnymi kulkam.
I tu nasowa sie kolejny pomysl, na maszynke do robienia miesnych kolek.
Wykonanie lyzki:
lyzka drewniana:
- 50 gram drewna
potrzebne nazedzia:
- noz
czas wyonania:
- 1 dzien
lyzka zelazna
- 20 gram zelaza
potrzebne narzedzia:
- mlotek
czas wykonania:
- 1 dzien
Wykonanie maszynki do miesnych kulek:
- 50 gram drewna
- 20 gram zelaza
potrzebne nazedzia:
- srobokret
czas wykonania:
- 1 dzien
http://www.gks-murcki.com
- Terlas
- Posts: 49
- Joined: Tue Sep 12, 2006 2:21 pm
Jak moje postacie miały by robic łyzeke przez jeden dzien to z jakims ornametem chyba
Proponował bym mozliwosc porozrzucania bananów i tak widzisz jak dwudziestoletni meszczyzna wywinoł orłana skorce od banan
Proponował bym mozliwosc porozrzucania bananów i tak widzisz jak dwudziestoletni meszczyzna wywinoł orłana skorce od banan
A ja zawsze sie zastanawiam czy jak moja postac sie starzeje, to ja powinienem płakac, czy cieszyc sie ze przezyła tyle
Return to “Dyskusje niezwiązane z Cantr”
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 1 guest