Page 4 of 5

Posted: Tue Sep 19, 2006 11:53 am
by Loc
ostatnie cwoki...

Posted: Tue Sep 19, 2006 12:10 pm
by robin_waw
Niestety alkohol niszczy komórki mózgowe co widać u tych co go ndmiernie używaja, zastanow sie czemu zul wyglada i zachowuje sie jak zul.

Wypita raz na jakis czas lampka czerwonego wina poprawia krazenie i zawarte w niej garbniki dobrze wplywaja na serce, wypite raz na jakis czas piwko wzmaga prace nerek (oczyszcza je).

Natomiast stereotyp poblazania pijacym i nie sprzeciwiajacym sie piciu pochodzi od naszych wschodnich sasiadow, udalo nam sie od nich uwolnic ale zle nawyki pozostaly, bo jak najlepiej podporzadkowac sobie naród, dac mu wódki bedzie zadowolony, (wiadomo alkohol oddzialywuje na uklad nerwowy), i latwiej bedzie takim wszystko wmówic, po co komus zaplacic skoro dobremu majstrowi wystarczy flaszka a gdybys chcial zaplacic to by cie wiecej to kosztowalo.

Poza tym mlody czlowiek siegajac po alkohol proboje zaimponowac kolegom i wydaje mu sie ze pijac jest bardziej dorosly.

Posted: Tue Sep 19, 2006 12:19 pm
by marol
Proszę zmniejszyć wysokość tego okropieństwa do 1/4.

Posted: Tue Sep 19, 2006 12:27 pm
by Sasza
Spoko, widać, że nielubisz alkoholu...
Jestem dumny, że jestem Polakiem i że umiem pić jak na Polaka przystało :twisted:
Polska jest znana z umiejętności piacia alku (oczywiście na nie tak jak ruscy, za co szacunek dla nich) i chce to pielęgnować. Znaczy się z kumplem staramy się być dunymi Polakami w oczywistym tutaj znaczeniu 8)
A jeżeli ktoś nielubi pić to niech wypier**** na zachód 8)

Posted: Tue Sep 19, 2006 12:45 pm
by robin_waw
Powiem tak, nie jestem niepijacy, moze wole piwo od wodki, ale i wodke wypije, tylko nie podoba mi sie ze juz od najmlodszych lat wpaja sie ze alkohol to jest to co Poilacy lubia najbardziej, a twoje slowa ktore tak zaciekle bronia pijacych nie wiem czy nie sa poczatkiem choroby alkoholowej albo jestes na dobrej drodze do niej.
Jak mozna byc dumnym z picia wodki.
A to ze Polak duzo wypije wcale nie oznacza ze umie pic, poprostu organizm przy regularnym uzywaniu trucizny przyzwyczaja sie do niej.

Posted: Tue Sep 19, 2006 1:18 pm
by Artur
zawsze mozna powiedziec ze lepiej pic niz cpac, co jest prawda... lepiej pic niz fajki palic... lepiej pic niz grac w rugby... lepiej pic niz byc pałarzem... a najezdza sie na pijacych, nie na palaczy, rugbystow i pałarzy... picie alkoholu to male zlo, kazdy kto pije jest swiadomy niszczenia swojego organizmu i zazwyczaj wisi mu to... porownywanie do zuli nie jest zbyt trafne bo pije mnostwo osob, nie kazdy zostaje zulem, zul tylko pije, a my mamy szkole, prace, cantr , do zulostwa sporo nam brakuje... a dyskusie o alkoholu sa tym przyjemniejsze im wiecej niepijacych bierze w nich udzial :lol:

Posted: Tue Sep 19, 2006 1:41 pm
by Sztywna
To się dyskusja rozwinęła...
Ale Jogobella i tak wymiata

Posted: Tue Sep 19, 2006 1:44 pm
by robin_waw
Artur wrote: a najezdza sie na pijacych, nie na palaczy, rugbystow i pałarzy...


Akurat dyskusja jest o piciu a nie o innych "sportach" tak samo najezdzal bym na palaczy pomimo tego ze sam ponad 5 lat palilem, a przeciwnikiem picia nie jestem ale picia z glowa i w odpowiednim wieku, bo teraz picie zaczyna sie nieraz w podstawowkach.

Posted: Tue Sep 19, 2006 1:57 pm
by Artur
robin_waw wrote:bo teraz picie zaczyna sie nieraz w podstawowkach.


tu sie z toba zgodze, rzeczywiscie ostatnio zle sie dzieje z gnojami, jak tak patrze to gimnazjum powinno sie uczyc zamiast pic... sam zaczalem wczesnie moim zdaniem, bo w 2 gimnazjum, i gdyby tylko o mnie chodzilo to bylo by ok, nie zaluje, ale jak teraz patrze na zataczajacych sie gnojkow ktorzy jeszcze wczoraj latali za pilka po boisku to nie zostaje mi nic innego jak tylko smiac sie... problemem jest to ze dzieciaki juz sie z tym nie kryja, kiedys to byl przypal sie naj****c, przypal jak ktos widzial cie z browarem, trzeba bylo wytrzezwiec przed powrotem do domu, a teraz to o zgrozo... i co jest najdziwniejsze kiedys alkohol byl duzo dostepniejszy, mozna bylo usiasc sobie w pareczku i pic spokojnie wino, teraz to sypia mandatami za puste butelki ktore jakies zule pozostawiali... to chyba przez to wlasnie, im bardziej cos jest niedostepne tym bardziej chce sie to miec, gnojki chwala sie przed kumplami ze sie schlali w parku albo za sklepem i ze teraz sa hardkorowcy, no i coraz mlodsi tez chca byc hardkorowcami... pamietam ze my z kumplami to szlismy sie naj***c , trzezwielismy tam gdzie nas nie bylo widac i wracalismy do domu, nikt nic nie wiedzial, a gnojki teraz od razu wiedza ze ooo, ten to sie wczoraj tak, ooo, a tamten to przed wczoraj, i przekopali tego stróża z magazynu, nooo, to niezli sa...

Posted: Tue Sep 19, 2006 2:00 pm
by Quijo
Ja niepije moze tylko dlatego, ze jak mialem 13 lat to w sylwestra upilem sie ze znajomym, wypilismy wtedy 0,5l na dwoch, dla takich szczyli to dawka wrecz smiertelna. Tak sie spilem, ze zygalem pol nocy i prawie caly nastepny dzien. I od tamtego czasu mam uraz do alkocholu

Edit// link pasujacy do tego tematu http://0.7.litra.w.7.sekund.patrz.pl/ Dla niektorych ten koles jest wzorem do nasladowania

Posted: Tue Sep 19, 2006 5:19 pm
by Loc
Albo to woda, albo to byl rusek :D

Posted: Tue Sep 19, 2006 5:55 pm
by Sztywna
Proszę ja was, jeżeli tak lubicie alkohol, to macie tu przepis na Najlepsze Ciasto Owocowe :) :

Składniki
- 1 kostka masła.
- 2 szklanki cukru.
- 1 łyżeczka soli.
- 4 jajka.
- 1 szklanka suszonych owoców.
- 1 szklanka orzechów.
- Sok cytrynowy.
- Proszek do pieczenia.
- 3-4 szklanki dobrej whisky.

Sposób przygotowania

Przed rozpoczęciem mieszania składników sprawdź, czy whisky jest dobrej jakości. Dobra. prawda? Przygotuj teraz dużą miskę, szklankę itp. utensylia kuchenne.

Sprawdź, czy na pewno whisky jest taka jak trzeba. By być tego pewnym, nalej jedną szklankę i wypij tak szybko, jak to tylko możliwe. Powtórz operację.

Przy użyciu miksera elektrycznego ubij kostkę masła na puszystą masę, dodaj łyżeszke sukru i ubjaj dalej. W międzyszasie zprawdź, czy wisky jest na pewno taka jak czeba. Najlepjej sklaneczke. Otfórz drugo butelkie jeżli czeba.

Wszuś do mniski dwa jajki, obje szlanki z owosami i upijaj je mikserem. Sprawś jakoź wiski, żepy pootem gosie nie mufili, sze jest trujnoca.

Wszuś do miszki szyską sól jaką masz w domu, czy so tam masz, szysko jedno so. F sumje fsale nie ma snaszenia so fszusisz!

Fypij skok sytrynnmowy. Fymjeszaj fszysko z oszehamy i sukrem, fszystko jedno, i frzudź monki ile tam masz domu.

Osmaruj piesyk maseem i wyklej siasto na plache piesyka, usaw ko na 350 stofni, saaaamknij zwiszki. Sprawś jakośś fiski sostanej ot pieszenia siasta i iś spaś.

Posted: Wed Sep 20, 2006 7:02 am
by ActionMutante
Arturze! Mowiles o jabolach... Wspomniales o goldzie, SS-ie, patyku. Ale do jasnej cholery jak mogles nie wspomniec o Jabluszku Sandomierskim!!!
Moi drodzy! Jesli smak taniego wina was odstrecza jedzcie (oczywiscie jesli chcecie polubic) do Parczewa, albo okolic i zasmakujcie tego specyfiku. Podkreslam, ze pijac wino krzywie sie ( bo robir todla efektu nie smaku), ale ten nektar to po prostu dziesiecio procentowy soczek jablkowy (nie klamie). Moi znajomi z klasy NIEPIJACY WCALE za moimi polgodzinnymi namowami wzieli lyka i galy im malo nie wypadly gdy, po kolejnej polowie godziny przyzekania, ze to wino, a nie sok, uwiezyli mi!!!


Co do picia w mlodym wieku, poczulem sie dziwnie kiedy dwa dni po rozpoczeciu bierzacego roku szkolnego w centrum naszego pieknego miasteczka zobaczylem dwie ledwo trzymajace sie na nogach gimnazjalistki. Dziwota zlapala mnie gdyz, mimo ze sam znajdywalem sie w ich wieku w tym samym stanie to tym razem uznalem to za zalosne i ... straszne... :?

Zeby byc alkoholikiem nie trzeba byc zulem. A zul szybciej umrze na marskosc watroby, albo ze zwyklego zatrucia alkoholowego niz z braku mozgu (ktory zekomo alkohol wyzera...).

Posted: Thu Sep 21, 2006 8:20 am
by Snake
w nocy z wtorku na środę wracamy z kolesiem nocnym z klubu w garści mieliśmy prawie pełny pokal browara... i sobie jedziemy tym autobusem, by w końcu zauważyć na końcu śpiącego szczeniaka co wygląd ma z podstawówki zachlanego w trzy dupy, nie powiem dało nam to trochę do myślenia.

Posted: Thu Sep 21, 2006 5:04 pm
by ActionMutante
Co to jest pokal???