Tutaj ujawniamy swoje postacie

[rd1988]

Nakarmiła innych kamieniami, żeby ich piraci nie porwali. Teraz siedzi w więzieniu, za nie wiem co.

[CzterySilnia]

Przepraszam za pytanie, ale to wszystko tak na serio?

[Goriath]

Ujawnię jedną postać, co mi tam szkodzi
Borin Czarnobrody - zwany także Baradin, karzeł o budowie Pudziana. Bezpośredni, fanatyk swojej brody, wodolejca opisów jedzenia, "bardzo dobry" kierowca. Postać bardziej humorystyczna, ale lubię nią grać. Bardzo mi się podoba duet z Nazem. Taki Flip i Flap Cantra.

[andrzejek]

Grzegorz z Bhak - mieszka z ludźmi mówiącymi po angielsku i dokarmia Polaków, którzy się tam urodzili i śpią. Ale zmarło ich sporo

[gala]

Grzegorz z Bhak - mieszka z ludźmi mówiącymi po angielsku i dokarmia Polaków, którzy się tam urodzili i śpią. Ale zmarło ich sporo

Ech, to już jawne OOC. Nie ma czegoś takiego jak Polak. -_-

[Alutka]

No to dokarmia ludzi mówiących po polsku. Semantyka. Tym bardziej, że zostało to powiedziane na forum a nie w grze.

[Rafal3920]

Ale jest coś takiego jak nasz i zamordek

[witryna]

Grzegorz z Bhak - mieszka z ludźmi mówiącymi po angielsku i dokarmia Polaków, którzy się tam urodzili i śpią. Ale zmarło ich sporo

Ale kamieniami, czy jedzeniem?

[andrzejek]

Grzegorz z Bhak - mieszka z ludźmi mówiącymi po angielsku i dokarmia Polaków, którzy się tam urodzili i śpią. Ale zmarło ich sporo

Ale kamieniami, czy jedzeniem?

Tam nie ma piratów.

[dariusz71]

Grzegorz z Bhak - mieszka z ludźmi mówiącymi po angielsku i dokarmia Polaków, którzy się tam urodzili i śpią. Ale zmarło ich sporo

Ale kamieniami, czy jedzeniem?

Tam nie ma piratów.

Brzmi logicznie

[psychowico]

Zamordki mówią często, że my mówimy po polsku, a oni po angielsku. Zawsze nie wiem jak na ten polski reagować.

[Alutka]

Praktycznie wszystkie moje postaćki mają coś w stylu 'Polish-English dictionary' więc w sposób naturalny przyjmują te nazwy języków. Poza tym chyba robimy o to za duży hałas. O ile polski kojarzy się jednoznacznie z naszym narodem, o tyle dla nich angielski to typowo nazwa języka. W końcu zamordki mogą być graczami z UK, USA, Kanady czy nawet... Polski.

[gala]

Mimo to nigdy nie wiem jak się zachować. Po prostu... nie będę się czepiał słowa "sadyzm" tylko dlatego, że w świecie Cantr nigdy nie urodził się człowiek nazwiskiem "de Sade". To byłoby idiotyczne. Ale "polski" pochodzi od "Polak", "angielski" od Anglik. To są narody. Coś o czym w Cantr właściwie chodzi - społeczeństwa, które powinniśmy symulować.

"Zamordek" to fantastyczna nazwa. Miło byłoby gdyby przynajmniej "nasi" gracze nie używali słów "po polsku", bo to po prostu razi po oczach i nie wiem jak się mam wobec tego zachować.

[Alutka]

Ale nasze symulowane społeczeństwa i tak mówią językiem polskim. Nie wiem po co wymyślać do tego osobną nazwę. Przeszkadza mi za to, gdy ktoś nazywa moją postać Polakiem.
Moim zdaniem nazewnictwa 'polski' i 'angielski' z gry i tak się nie wypleni. Jest to rozsiane po całym świecie w słownikach, więc tak już zostanie. Nie będę udawać postacią, że nie zna tych słów, skoro miała szanse je zobaczyć w słowniku a do tego jeszcze usłyszała parę razy.

[Cara]

"Zamordek" to fantastyczna nazwa. Miło byłoby gdyby przynajmniej "nasi" gracze nie używali słów "po polsku", bo to po prostu razi po oczach i nie wiem jak się mam wobec tego zachować.

Jakiś czas temu gdzieś na Fu (co mnie ogromnie rozbawiło)

XY: Hi, i'm zamordek!
Znaczy przyjęło się