Cantr II Discussion Forum

Czy polskie wyspy są tak ułożone, że można płynąć 5 lat sloopem w jakimś kierunku i nic nie napotkać? Jest taka możliwość, że gdzieś mapa Cantr jest niedokończona i nic tam nie ma? Bo już się martwię, większość wysp jest blisko siebie, a teraz jakoś tak płynę i nic i boję się, że to nie wina losu, a mechaniki gry.

Jak będziesz miał pecha, to może się chyba tak zdarzyć.
Co do kształtu Cantr i 'niedończonych kawałów' - nie wiem, słyszałem plotki, że jest to torus więc zawsze się gdzies w końcu dopłynie - ale to nic pewnego. Na podstawie tego, co pisza na ang. forum, moge tylko stwierdzić, że niektórzy pływali wiele wiele lat nim znaleźli jakiś ląd a i wtedy czesto się okazywało, ze wyspa nie ma jeszcze dokowalnych miejsc...

Ale nawet jeśli będziesz płynął i płynął aż Twoja postać umrze z głodu, to będzie bardzo realistyczne. Mało było wypraw które płynęły, płynęły, płynęły i nigdzie nie dopłynęły?

DyzDyz wrote:Ale nawet jeśli będziesz płynął i płynął aż Twoja postać umrze z głodu, to będzie bardzo realistyczne. Mało było wypraw które płynęły, płynęły, płynęły i nigdzie nie dopłynęły?

No dobrze, ale mi chodzi o błąd, że na przykład moja postać nie będzie miała szans napotkać lądu nie dlatego, że go tam nie ma, ale dlatego, że powinien być, ale tam nie dorobili. Może się wypowie ktoś kompetentny? A może jak powiem to dorobią, tak też może być. Właśnie piszę to wszystko, bo czytałem o takich rzeczach, a nikt do końca nie wie, jak to jest z tym światem Cantr. Poza tym "tamte" wyspy są dość gęsto ułożone, a ostatnio to zmieniam kierunki i nic.

Michal wrote:No dobrze, ale mi chodzi o błąd, że na przykład moja postać nie będzie miała szans napotkać lądu nie dlatego, że go tam nie ma, ale dlatego, że powinien być, ale tam nie dorobili.

Jakos w taka sytuacje nie moge uwierzyc. Sadze, ze mapa jest wytworzona losowo i "zamknieta" (po prostu "A na poczatku byla mapa" ;-D ). Nie wiem czy komus by sie chcialo az tak bawic w Stworce, zeby kazda wyspe zaplanowac i rozpisac na niej jeszcze wszystkie lokacje.
Ale niestety mozesz trafic rzeczywiscie na obszar gdzie zadna wyspa nie powstala... a na dokladke plynac w kierunku gdzie na zadna w sensownym czasie nie trafisz ani zadnej nie zobaczysz (albo akurat przeoczysz). To przykre ale i w realnym swiecie wykonalne (a juz w takim skladajacym sie z wysp tym bardziej).

Cóż... Świat nie jest doskonały - jeśli nie dorobili jeszcze nic akurat w kierunku, w którym płyniesz, to zwyczajnie masz pecha. Twoja postać umrze a statek bedzie płynął w nieskończony bezmiar oceanu do czasu aż z otchłani wyłoni się jakiś ląd. Być moze ktoś kiedyś znajdzie Twego sloopa, rozwali zamek - jeśli go zamknąłeś - i znajdzie ciało. Być może je pochowa a może tylko rzuci na brzeg a sam odpłynie w siną dal

Jak tak czytam, to mi się robi smutno...los mojej postaci jest ciężki muszę mieć nadzieję, jak w prawdziwym życiu i wypatrywać wyspy Zawsze mogę (może) zawrócić... ale nie chcę mieć pecha programistycznego, tylko prawdziwego

A co? Aby zawrócić już za późno? W dawnych czasach zasada była prosta - płyneło się w jakimś kierunku tak długo jak starczyła połowa zapasów żywności i wody. Plus jeden dzień. Jak się nie miało szczęścia, to powrót zabierał zbyt wiele czasu.

W Cantr umierasz z głodu po 19 dniach - więc na tym trzeba oprzeć kalkulację.

A tutaj dowód Może zacznę śpiewać szanty, to pomoże a może rzucę kostką by teraz wybrac kurs hmmm

Tak wojd wiem o tym, zrobię to co będzie rozsądne a to czy jest za późno to nie mogę powiedzieć.

i jeszcze jedno pytanie :


Czy opcja płyń 0 tur( do lądu ) na pewno działa????????

Eee... Takie obrazki to ja często widzę

Opcja 0 tur działa jak najbardziej - bedziesz płynął w danym kierunku aż walniesz dziobem w ląd jeśli świat jest okrągły. Albo spadniesz poza krawędź świata jesli jest płaski

wojd wrote:Albo spadniesz poza krawędź świata jesli jest płaski

To licze, ze autorzy swiata za duzo Prachetta nie czytali (nie odwoluje sie do antycznych pomyslow a jedynie do ich nowoczenych kalek - bo patrzac na popcorn to autorstwo na masowym produkcie wychowane jest ). Jakos nie usmiechaloby mi sie wyladowanie na sloniu a po chwili na zolwiu zeby na final wyladowac w nicosci. Chociaz sam wodospad musialby byc niezlym widowiskiem ;-D

Michale, nie widzę, żebyś miał jakąś postać na statku, więc i pomóc ci nie mogę. Na pewno wyspy nie były generowane losowo - wszystko jest zrobione "ręcznie". Co do gęstości występowania wysp (a może i kontynentów, kto wie?) - chyba rozumiecie, że nie mogę zdradzać takich szczegółów. A z tym torusem to nie do końca prawda...

marol wrote:Michale, nie widzę, żebyś miał jakąś postać na statku

No, ale jak to możliwe?? To ty na pewno wiesz, którymi ja gram? Nie podawałem ci nigdy ID.

Możliwe, że Marol porównał IP z którego logujesz się do gry z tym z forum i w ten sposób wywnioskował Twoje ID.

Marol, mam do Ciebie jedno ogólnikowe pytanie (mam nadzieję, że możesz na nie odpowiedzieć ): czy jest jakieś ograniczenie co do wielkości świata? (oby to była maksymalna wartość longinta )