Mafia II

[skotos]

*uśmiecha się pod nosem i podchodzi do stolika, nachyla się do Gabriela i ze złośliwym uśmiechem szepcze* ostatni u którego tak siedziała na kolanach pływa sobie jako karma dla świnek

[Laura_]

*parsknęła śmiechem* Ee..przepraszam *zasłoniła usta dłonią*

[Sopel_1]

*spojrzał na Constantina wyrywając się z zamyślenia i zszokowania tym co zrobił*
Fink ... doktor ... Kieran Fink ...
*Przedstawił się powoli obserwując uważnie mężczyznę aby nie zrobił jakiego "fałszywego" ruchu*

[Snake]

*mętniejącym wzrokiem znajduje na sali Sopla* Panie Kieran czy jak Ci tam, trochę młody jesteś jak na lekarza, nie przeskoczyłeś paru klas? A może taki z Ciebie yyynteligent *czka*

[Jinchuuriki]

Lokalna atrakcja? W jakim sensie? Widzę że jesteś piękna, Marietto, ale nie wiem czy aż tak, aby nazywać cię w ten sposób...

*na chwilę odwrócił się w stronę Constantina*

Bez przesady... Chciałeś tylko usiąść.

[Greek]

Pewnie ten ostatni zwlekał z zapłatą, co nie? *chichocze zwrócony w stronę Gabriela*

[skotos]

może wziął na kredyt i panowie z windykacji się zjawili *podejmuje temat*

[gawi]

*siedzi cicho paląc spokojnie papierosa i próbując puszczać kółka z dymu. Od czasu do czasu popija swoje jasne piwo*

[Jinchuuriki]

*westchnął ostentacyjnie*

[in vitro...]

*siedzi przy swoim stoliku pod ścianą popijając mleko i przyglądając się wchodzącym do baru, jakby starając się odgadnąć ich myśli*

[Wró]

Nie to nie *poderwała się z kolan Gabriela* Innej chętniej na takiego jak Ty nie znajdziesz, reszta panienek woli tych, co im w kieszeni brzęczy złotem.

A Ty blondynek nie bądź taki do przodu, ja porządna firma jestem i niezależna od żadnych panów z windykacji

[Sopel_1]

*spogląda na mężczyznę zataczającego się na ziemi*
Ha ! Widzę że kolega się lekko zapił ... To mój pierwszy rok jako lekarz. Mój ojciec jeszcze mi pomaga przyjmować pacjentów ... Lecz to dopiero pierwszy rok ...

[skotos]

Porządna firma, ale trochę wysokiego ryzyka *nieco się odsuwa*
Powiadają, ze Dino niechcący złamał nogę, Gabrielle wpadł pod furmankę, a młody Borrini wszedł na grabie i wybił sobie wszystkie zęby. I wiesz co jeszcze powiadają, ze to dzien po randce z tobą Skarbie.

[Sopel_1]

Tak ... Dino okropnie pokruszył tą nogę ... a Borriniemu pewno trudno będzie się uśmiechać bez jedynek i kilku innych zębów ...

[Wró]

*westchnęłą teatralnie* Plotki, plotki i jeszcze raz plotki... Co ja Wam poradzę panowie, że nawet największa łamaga zasługuje na trochę przyjemności? Jak tak ładnie prosi, to aż się serce kraje i żal odmówić, a te wypadki to już nie z mojej winy. Już chyba bardziej ich żony szału dostają, jak się dowiedzą, co ich kochani chłopcy robili w nocy