Powinnam wiec unikac Waszych postaci... ale to byloby zlamanie NZ... Trudna sprawa...

Moderators: Public Relations Department, Players Department
Izabela wrote:Gnom wrote:Cantr jest odzwierciedleniem zycia, a w zyciu jest agresja i wulgarnosc o podlozu seksualnym... Czemu wiec wolalabys zeby ich nie bylo w Cantr?
Nie o to mi chodzilo - byc moze wyrazilam sie nieprecyzyjnie i dobrze, ze zwrociles na to uwage.
Chodzilo mi o to, ze nie mam nic przeciw istnieniu takich form przemocy, bo ich brak bylby brakiem realnosci.
Powiedzialam tylko, ze nie zyczylabym tego moim postaciom. Tak jak w zyciu nie zyczylabym sobie... To wszystko.
Tylko jezeli gwalciciele sie rozmnoza przesadnie, to ja z jednej mojej robie mscicielke, a Panow z PD poprosze o wprowadzenie opcji kastracji...Sposob na zycie jak kazdy inny
Matix wrote:raz pojawi się tu zdanie: Cantr to nie rzeczywistość.
Matix wrote:1. "Głośny seks" - seks jest wartością bardzo intymną, którą wolimy raczej ukrywać. Chyba, że mamy takie parady. Seks jest odzwirciedleniem miłości i nie jest zawsze "wymagany". W świecie realnym często spotykamy jednak ludzi, którzy prowokują innych właśnie takim publicznym okazywaniem miłości. Świadczą o tym na przykład filmy "Yo-puta", czy "Nagie Gardło". Wydaje mi się to raczej niesmaczne. Głośny seks jest zazwyczaj realizowany przez napalonych małolatów. Jeśli ktoś chce się wyżyć seksualnie to zapraszam, ale na innych stronkach. Dla takich panów przycisk wylogowania wygląda tak:
Matix wrote:2. Miłość. Jak najbardziej. Można okazywać miłość swojej postaci do innej, ale zawsze męczy kogoś problem, że Cantr jest taką bestią, której czyny przenosimy na rzeczywistość. NP: prezentowany już temat przywiązania do swoich postaci. Bardzo łatwo przenosimy pewne rzeczy do rzeczywistego świata. Dlatego rodzą się pytania: Czy on jest odmiennej płci, czy tylko napaleńcem. I to właśnie najbardziej martwi niektóre osoby. Jednak naprawdę fajną rzeczą jest odkrycie, że ktoś kocha twoją postać z wzajemnością. Wydaje mi się, że to może rodzić różne przykre sytuacje.
Matix wrote:3. Pozatym czy musimy przenosić całą ochydę tego świata do Cantr? Czy musimy na przykłąd przenosić trawkę do Cantra? Ja mam jej już dość w rzeczywistości. Dalej inne używki. Powinno się pamiętać, że nie można zajść za daleko.
Matix wrote:Warto się nad tym zastanowić....
wojd wrote:Matix: Niektórzy bardzo lubią wulgarność w trakcie seksu - chociaż zgoda - nie powinni epatować tym publicznie... Inna sprawa, że odrobina umiejętnie podanej 'wulgarności' może ubarwić życie na placu
Czego się boisz? Że zakochasz się w graczu poprzez jego/jej postać? I co w tym złego - przeżyjesz to. Albo przeniesiecie uczucie do rzeczywistości. Gwarantuję Ci, że tak się już w Cantr działo - poczytaj kilka wątków na ang. forum... I co w tym złego - takie jest życie.
wojd wrote:Gnom: Masz rację - nie warto się zastanawiać, trzeba brac z życia co się da nim przeminie
Nie warto...
. Dlatego mnie trochę martwi ogólne pojęcie wolności. Jednak trzeba pamiętać, że jesteśmy wolni. W każdym momencie mogę popełnić Sepuku, ale co mi to da?całą ochydę tego świata do Cantr
wojd wrote:Gnom: Masz rację - nie warto się zastanawiać, trzeba brac z życia co się da nim przeminie
Gnom wrote:Ja generalnie jestem z tych zastanawiajacych sie. Nie zastanawiam sie tylko nad rzeczami oczywistymi i bzdurami. Wink Ale jak sie zastanawiam to nie waham sie zmienic zdanie i przyznac do bledu jesli zrobie cos zle... Co polecam wszystkim. Smile
Matix wrote:Mógłbym się rozwodzić na temat pojęcia dobra i zła
Matix wrote:Zawsze jest lepiej czynić dobrze. Nie zabraniam nikomu czynić źle, ale to jest po prostu prymitywne...
Komus szczescie daje seks przed slubem uwazany przez katolikow za zlo. A Tobie szczescie daje pisanie tu ponad 300 postow, ktore ktos moze uwazac za bezsens... Ty mas zprawo je pisac, inni maja prawo je tak oceniac.
Prymitywne? Matix, Ty sprawdz w slowniku znaczenie tego slowa. Czesto "zlo" i czynienie "zla" jest jesli chodzi o forme duzo bardziej wyrafinowane. Zarowno w zyciu, jak i w Cantr. A szczescie jest rzecza bardzo wzgledna. I indywidualna. Niektorym to szczescie daje zachowanie prze zinncyh rozumiane za zle.
Matix wrote:Z tymi bezsensownymi postami to może napisałem z 50 max. Taki mam okres ostatnio. Mało czasu na rozwodzenie się i ograniczony dostęp do neta i książek. To robi swoje...
Matix wrote:Jest prymitywne. Co przedstawiłem w moim dość skondensowanym do minimum i pokręconym wywodzie.
Matix wrote:Jednak trzeba pamiętać, że jesteśmy wolni.
Users browsing this forum: No registered users and 1 guest