Carlotta - dlugoletnia zarzadczyni Kinderward. Po pierwsze dziekuje Momo za pomoc, potem Robertowi (szkoda, ze kiedys podjales decyzje o tym, by nacisnac krzyzyk, ale teraz robi to tak wiele osob), Janowi, Filotei.... Co moge powiedziec

To byla osoba, ktore wyglad skomentowano

. Nie dziekuje Astyrii. Przykro mi. Osada umierala, a Astyria spala.
carlotta byla jedna z tych, ktora zostala zamordowana potem przez gracza, ktory wiedzial, ze postac jest moja i mordowal ja z zimna krwia jako trzecia moja postac ...
Pozdrawiam Antka i Marcela. Mimo wyzwisk w grze bardzo fajnie odgrywali swoje postacie

I Andersona. Bedzie mi was brakowalo

Arletta - dzieki niej powstal super szkuner Ar-Tre i naprawde ktos sprawil mi wielka przykrosc kradnac go. Dziekuje tu Treworowi, ktory wspieral mnie w realu i priv, bym nie ukatrupila postaci, ktorej nie widzialam sensu istnienia po utracie statku. Dzieki Grazce, Marfieldowi, ktorym w ogole ta postac do czegos doszla i cos w zyciu umiala.
Alfa - strazniczka w Sparcie. Kurt

dzieki za nasze spieranie sie, ale wiesz, ze Cie lubila. Dzieki wszystkim za potyczki drewnianym mieczem. Leszku dzieki za ogrodniczki dzinsowe i te fajne buty z zapinkami

)) Byly super

Neska - kilka osob mialo okazje ja poznac. Wszystkim dziekuje za mile i serdeczne przyjecie w portach. Pozdrawiam jedna taka co czeka na maga

moze sie doczeka

Tu powinnam wspomniec o:
Pajce i Ampli - zamordowanych przez tego samego gracza co Carlotta, przy czym Pajka przez ta sama postac

Ampla szczegolnie wdzieczna jest swoim pomocnikom, bez nich cala pracowni kowalska, wowczas zatrudniajaca 13 osob nie funkcjonowalaby tak doskonale i nie moglaby tak swietnie realizowac zamowien premiera (a byl zdziwiony, ze tak szybko je ralizujemy

))
Verbacie - osadniczce, ktora do wszystkiego probowala dojsc sama
Carli, ktora probowala ostatnio skolonizowac okolice pewnego miasta
Carlissie - dzieki za zabranie mnie na wycieczke
Chagny - tu dziekuje Kaetrimowi i Zbenowi za zamordowanie mnie

)) i udawanie, ze nigdy Chagny nieprzywiozl zadnych produktow i narzedzi ze soba.
Und - niedoszlej Bojving
Sung-Sam z Ardy.. - Marcelo, Gordocie.. dziekuje za wszystko.. Mitsuko i was wszystkich, z ktorymi plynelismy na statku "Sabrine" od zamordkow bede zawsze pamietac

i paru innych postaciach...
Wszystkim serdecznie dziekuje.
Nie sposob zapomniec tez o Palannie, ktora od dluzszego czasu siedziala z Riksonem w Cechowicach. Dzieki Rikson za fajne rozmowy

Mam nadzieje, ze rebelia w Cechowicach juz blisko

Dziekuje tez Evie za wspolna podroz.
To tyle.
Jesli ktos ma mowic wreszcie czy dopieprzac niech sie zamknie i nie pokazuje swojego prostactwa. nie warto
