Ostatnio pojawiły się na forum dyskusje o tym, że treść ponad formę, że dobrego odgrywania już nie ma (ani kiepskiego, ani w ogóle niczego), że nie wiadomo jak żyć, etc. Ktoś wspomniał, że aby znaleźć się w najlepiej ogrywanych wystarczy pisać po polsku i tak sobie myślę... Czym właściwie jest dla Was dobry RP?
Dla mnie dobry RP to taki, który sprawia, że jestem w stanie coś powiedzieć na temat charakteru postaci, który jest spójny i konsekwentny. Nie musi być ekstrawagancki i ekscentryczny, świat przecież nie składa się tylko z takich osób. Lubię, kiedy postacie mają swoje powiedzonka, charakterystyczne dla siebie gesty, małe obsesje, ulubione smaki, kolory, jakieś lęki. Dla mnie dobre odgrywanie to coś więcej niż *śmieje się*, *zdziwiony*. Naprawdę można to odegrać trochę lepiej i nawet z takiej pierdoły, jak śmiech zrobić charakterystyczną cechę postaci. Bo na przykład śmieje się jak koń, albo zasłania dłonią usta kiedy się śmieje.
Przykładowo - fajne są postacie nieśmiałe, które przy tym nie robią z siebie kompletnych życiowych sierot wymagających ciągłej opieki, uwagi i pieszczenia się z nimi, ale na przykład same starają się wychodzić z inicjatywą, aby trochę tę nieśmiałość przełamywać. I nie zapadają nagle w sen albo nie rzucają wszystkiego dramatycznie na plac, aby umknąć na drogę, bo ktoś nie był dla nich delikatny.
No i wiadomo, ja lubię kiedy ktoś pisze po polsku i tego języka nie kaleczy, co wciąż budzi kontrowersje, z zupełnie nieznanych mi powodów.
Dobrze odgrywanych postaci nie jest wcale tak mało - nie jest ich też powalająco wiele, ale są.
Czym właściwie jest dobry RP?
Moderators: Public Relations Department, Players Department
- Rocky
- Posts: 41
- Joined: Tue Mar 20, 2018 11:37 pm
Czym właściwie jest dobry RP?
Not today, satan.
- Cara
- Posts: 149
- Joined: Sun Feb 01, 2015 8:18 pm
Re: Czym właściwie jest dobry RP?
Rocky wrote:Dla mnie dobry RP to taki, który sprawia, że jestem w stanie coś powiedzieć na temat charakteru postaci, który jest spójny i konsekwentny. Nie musi być ekstrawagancki i ekscentryczny, świat przecież nie składa się tylko z takich osób. Lubię, kiedy postacie mają swoje powiedzonka, charakterystyczne dla siebie gesty, małe obsesje, ulubione smaki, kolory, jakieś lęki. Dla mnie dobre odgrywanie to coś więcej niż *śmieje się*, *zdziwiony*. Naprawdę można to odegrać trochę lepiej i nawet z takiej pierdoły, jak śmiech zrobić charakterystyczną cechę postaci. Bo na przykład śmieje się jak koń, albo zasłania dłonią usta kiedy się śmieje.
Ze swojej strony dodałabym jeszcze, że odgrywanie powinno dać innym możliwość "podpięcia" się. Bo piękne opisywanie, jak to postać krąży gdzieś na skraju osady, schyla się, by zerwać kwiat; opisywanie, jak wpatruje się w delikatne płatki, podziwia ich kruchość i cudnej urody zapach.. Cóż, może i pokazuje bujną wyobraźnię gracza, ale niewiele do gry wnosi.
"After all... it's just a trick. Yes, it's just a trick."
- Felixis
- Posts: 437
- Joined: Sun Aug 10, 2014 1:40 pm
- Location: Londyn
Re: Czym właściwie jest dobry RP?
Dla mnie między innymi cechą dobrego RP jest nieingerowanie w cudze postaci. Mam na myśli sytuacje w których mechanika nie daje jednoznacznej odpowiedzi. Przykład: ktoś odgrywa, że X kopnął piłkę w stronę Y. W złym RP kopiący X od razu by odegrał, że ta piłka uderzyła Y w twarz i wyłamała mu ząb, albo podbiła oko. W dobrym RP postać X tylko kopie piłkę i może zaznaczyć gdzie nią celuje, a to co stanie się z piłką i jej celem, zależy już od Y.
"Prędzej czy później dopadnie nas rzeczywistość"
- gala
- Posts: 493
- Joined: Sat Jan 24, 2015 7:21 pm
Re: Czym właściwie jest dobry RP?
IMHO (z naciskiem na H):
1. brak powergamingu (to co Felixis),
2. poprawność językowa (nie, nie oczekuję że będziesz drugim Mickiewiczem, ale nie rób błędów i stosuj interpunkcję, proszę),
3. co do "podpinania" się: tak i nie, o tym więcej za chwilę,
4. koniecznie brak przerzucania IRL na Cantr, ilość OOC wpływu na postaci, w tym dawniej i moje jaka się niekiedy pojawia jest niesamowita.
Ad. 3: Podpinanie się: ja bym tu podzielił RP na dwa "tryby". "Budowanie postaci" i "interakcje". Chętnie zobaczę, że jakaś postać trzyma się na uboczu albo zbiera kwiaty czy poleruje miecz, whatever. To jest przyjemne i nawet jeśli nic z tego "nie ma" to nie prawda, że nic z tego nie wynika. Buduje postać i pomaga przypomnieć o co w tej postaci chodzi lub w jakim aktualnie jest stanie.
Na przykład (na szybko nasmarowany na telefonie, wybaczcie):
*zajrzał pod maskę swojej furgonetki, chwilę grzebał coś przy silniku aż wyprostował się i spojrzał w stronę miasta z nieco strapioną miną drapiąc się po zarośniętej twarzy*
Ok. To kompletnie nic nie mówi. Zero akcji. Ale na pewno?
1. Wiemy gdzie stoi, możemy zagrać do furgonetki albo może spytać czy jest jakiś problem z autem.
2. Wiemy, że coś go ostatnio trapi, jest zamyślony lub zmartwiony. Możemy coś z tym zrobić albo choćby spytać czy spojrzeć.
3. Wiemy, że jest zarośnięty. Może wcześniej nie był? Gracz daje nam właśnie aktualizację "hej, zmieniłem opis postaci"?
4. Buduje troszkę postać samodzielnego, zamyślonego mężczyzny. Być może nieco "po przejściach" (auto, grzebanie w silniku, zarost, zamyślenie).
Drugi typ RP to interakcje i to te bezpośrednie, które faktycznie posuwają akcję do przodu. Nie mam problemu z żadnym typem o ile są w odpowiedniej proporcji.
Więc dlatego TAK, dawanie możliwości podpięcia się jest super. Ale nie, nie znaczy to że do tego trzeba akcji. Można też to robić bardziej pasywnie i jest wielu graczy którzy tak grają (szczególnie gdy np. ich lokacja śpi o danej porze, a oni to wykorzystują jako "ej, jestem online" i przy okazji fajnie budują postać).
Ad.4: Kiedy widzę coś takiego "przypominasz mi takiego X, który był tu Y-dziesiąt lat temu" natychmiast następuje drastyczne oziębienie relacji to... sam nie wiem.
PS: wybaczcie tę marnej jakości ścianę tekstu, ale próbowałem opisać jak najlepiej mogę mając do dyspozycji tylko telefon.
1. brak powergamingu (to co Felixis),
2. poprawność językowa (nie, nie oczekuję że będziesz drugim Mickiewiczem, ale nie rób błędów i stosuj interpunkcję, proszę),
3. co do "podpinania" się: tak i nie, o tym więcej za chwilę,
4. koniecznie brak przerzucania IRL na Cantr, ilość OOC wpływu na postaci, w tym dawniej i moje jaka się niekiedy pojawia jest niesamowita.
Ad. 3: Podpinanie się: ja bym tu podzielił RP na dwa "tryby". "Budowanie postaci" i "interakcje". Chętnie zobaczę, że jakaś postać trzyma się na uboczu albo zbiera kwiaty czy poleruje miecz, whatever. To jest przyjemne i nawet jeśli nic z tego "nie ma" to nie prawda, że nic z tego nie wynika. Buduje postać i pomaga przypomnieć o co w tej postaci chodzi lub w jakim aktualnie jest stanie.
Na przykład (na szybko nasmarowany na telefonie, wybaczcie):
*zajrzał pod maskę swojej furgonetki, chwilę grzebał coś przy silniku aż wyprostował się i spojrzał w stronę miasta z nieco strapioną miną drapiąc się po zarośniętej twarzy*
Ok. To kompletnie nic nie mówi. Zero akcji. Ale na pewno?
1. Wiemy gdzie stoi, możemy zagrać do furgonetki albo może spytać czy jest jakiś problem z autem.
2. Wiemy, że coś go ostatnio trapi, jest zamyślony lub zmartwiony. Możemy coś z tym zrobić albo choćby spytać czy spojrzeć.
3. Wiemy, że jest zarośnięty. Może wcześniej nie był? Gracz daje nam właśnie aktualizację "hej, zmieniłem opis postaci"?
4. Buduje troszkę postać samodzielnego, zamyślonego mężczyzny. Być może nieco "po przejściach" (auto, grzebanie w silniku, zarost, zamyślenie).
Drugi typ RP to interakcje i to te bezpośrednie, które faktycznie posuwają akcję do przodu. Nie mam problemu z żadnym typem o ile są w odpowiedniej proporcji.
Więc dlatego TAK, dawanie możliwości podpięcia się jest super. Ale nie, nie znaczy to że do tego trzeba akcji. Można też to robić bardziej pasywnie i jest wielu graczy którzy tak grają (szczególnie gdy np. ich lokacja śpi o danej porze, a oni to wykorzystują jako "ej, jestem online" i przy okazji fajnie budują postać).
Ad.4: Kiedy widzę coś takiego "przypominasz mi takiego X, który był tu Y-dziesiąt lat temu" natychmiast następuje drastyczne oziębienie relacji to... sam nie wiem.
PS: wybaczcie tę marnej jakości ścianę tekstu, ale próbowałem opisać jak najlepiej mogę mając do dyspozycji tylko telefon.
Alutka wrote:Zielony świat jest opanowany przez śpiące Smaugi, które budzą się tylko i wyłącznie wtedy, gdy ktoś chce się zainteresować ich skarbami.
https://www.reddit.com/r/Cantr/
- Rocky
- Posts: 41
- Joined: Tue Mar 20, 2018 11:37 pm
Re: Czym właściwie jest dobry RP?
Gala ładnie podsumował to, co i po mojej krążyło głowie. Osobiście uważam, że ładne gwiazdkowanie, nawet jeśli nie jest szerokim zaproszeniem dla całej rzeszy postaci też może być sposobem na otwarcie rozgrywki - o ile graczom w otoczeniu się chce. A nawet jak im się nie chce, to wolę sobie poczytać ładny opis wąchania kwiatków zamiast codziennego "Co tam? *uśmiecha się*".
I jeszcze doprecyzuję konsekwencję w odgrywaniu. Jeśli Twoja postać jest nieśmiała, to oczywiście może się to zmienić, ale nie z dnia na dzień. Ile razy zdarzyło mi się być świadkiem czarodziejskich odmian charakterów, kiedy zahukana postać nagle przemieniała się w szczwaną, pyskatą lisicę, bo np. coś jej nie podpasowało. I już teraz ma wiele do powiedzenia, a wcześniej ledwo powitanie dało się z niej wycisnąć, a i to z oblaniem się zimnym potem i stanem przedzawałowym. Albo jest bardzo ciężko ranny, majaczy, ręka gnije, ale dwa dni później jest spoko, wszystko super, przerzucam naleśniki, a że odgrywał, że mu zgnilizna już prawie kości zjadła? E, tam. Konsekwencja jest dla słabych.
I jeszcze doprecyzuję konsekwencję w odgrywaniu. Jeśli Twoja postać jest nieśmiała, to oczywiście może się to zmienić, ale nie z dnia na dzień. Ile razy zdarzyło mi się być świadkiem czarodziejskich odmian charakterów, kiedy zahukana postać nagle przemieniała się w szczwaną, pyskatą lisicę, bo np. coś jej nie podpasowało. I już teraz ma wiele do powiedzenia, a wcześniej ledwo powitanie dało się z niej wycisnąć, a i to z oblaniem się zimnym potem i stanem przedzawałowym. Albo jest bardzo ciężko ranny, majaczy, ręka gnije, ale dwa dni później jest spoko, wszystko super, przerzucam naleśniki, a że odgrywał, że mu zgnilizna już prawie kości zjadła? E, tam. Konsekwencja jest dla słabych.
Last edited by Rocky on Sat Sep 08, 2018 3:24 pm, edited 1 time in total.
Not today, satan.
- Cara
- Posts: 149
- Joined: Sun Feb 01, 2015 8:18 pm
Re: Czym właściwie jest dobry RP?
Ja nie mam nic przeciw odgrywaniu, żeby pokazać przy tym postać: jej gesty, jej zachowania. Razi mnie jednak, gdy postacie mają dwa tryby jedynie: piękne opisywanie zachowania, do którego trudno zagaić (pomijam tu przypadki zdolniach, słyszących z drugiego końca osady, jak ktoś "zaklął bezgłośnie pod nosem" ewentualnie wypatrzył, także z daleka, jak ktoś sobie pyłeczek malusieńki z rękawa zdmuchnął) plus tryb szepczę.
Ja ogólnie jestem z tych, którzy łakną i pragną wspólnego grania Cantr opustoszał, ucichł. Brak mi rozmów, gierek słownych, brak mi interakcji poza płaskimi pogadankami o pogodzie. Postacie, jeśli się poznają, to tylko szeptem bądź na uboczu. Za mało, jak dla mnie, dzieje się dla wszystkich. Ja wiem, zaraz ktoś może mi powiedzieć, że to jak w życiu, że ludzie wolą po cichu, że może nieśmiali, że może tajemnice, prywatne sprawy...
Nie zmienia to jednak mojego, całkiem subiektywnego odczucia, że większość z nas przestała umieć grać dla "ogółu" i potrafimy już tylko szeptem.
Ja ogólnie jestem z tych, którzy łakną i pragną wspólnego grania Cantr opustoszał, ucichł. Brak mi rozmów, gierek słownych, brak mi interakcji poza płaskimi pogadankami o pogodzie. Postacie, jeśli się poznają, to tylko szeptem bądź na uboczu. Za mało, jak dla mnie, dzieje się dla wszystkich. Ja wiem, zaraz ktoś może mi powiedzieć, że to jak w życiu, że ludzie wolą po cichu, że może nieśmiali, że może tajemnice, prywatne sprawy...
Nie zmienia to jednak mojego, całkiem subiektywnego odczucia, że większość z nas przestała umieć grać dla "ogółu" i potrafimy już tylko szeptem.
"After all... it's just a trick. Yes, it's just a trick."
- Greek
- Programming Dept. Member/Translator-Polish
- Posts: 4726
- Joined: Mon Feb 13, 2006 5:41 pm
- Location: Kraków, Poland
- Contact:
Re: Czym właściwie jest dobry RP?
1. jestem grammar nazi
2. nie interesuje mnie poprawność językowa, jeśli widzę zaangażowanie w kierunek, w jakim podąża postać
3. nie mam czasu grać
2. nie interesuje mnie poprawność językowa, jeśli widzę zaangażowanie w kierunek, w jakim podąża postać
3. nie mam czasu grać
‘Never! Run before you walk! Fly before you crawl! Keep moving forward! You think we should try to get a decent mail service in the city. I think we should try to send letters anywhere in the world! Because if we fail, I’d rather fail really hugely’
-
- Posts: 925
- Joined: Tue May 20, 2014 2:18 pm
Re: Czym właściwie jest dobry RP?
gala wrote:*zajrzał pod maskę swojej furgonetki, chwilę grzebał coś przy silniku aż wyprostował się i spojrzał w stronę miasta z nieco strapioną miną drapiąc się po zarośniętej twarzy*
Nie zgodzę się, że w tym przykładzie nie ma aukcji ani możliwość na podpięcie. Jest tu masa ofert do wspólnego działania*, poza czterema, które sam wymieniłeś. Niestety, istnieją przypadki, które absolutnie nie dają możliwość interakcji, np w opisie zbierania kwiatów jest mocno zaznaczone, że zbierająca postać jest przy tym wyraźnie pogrążona we własnych marzeniach i na pewno nie zauważy, że ktoś się do niego/ niej odzywa.
-
- Posts: 136
- Joined: Mon May 27, 2013 5:15 am
Re: Czym właściwie jest dobry RP?
Jak kijem w łeb dostanie to zauważy. Możliwość interakcji jest praktycznie zawsze. To tylko kwestia chęci i pomysłowości. Czasem tupetu. IMHO.
- Rocky
- Posts: 41
- Joined: Tue Mar 20, 2018 11:37 pm
Re: Czym właściwie jest dobry RP?
Jones Abrahams wrote:Możliwość interakcji jest praktycznie zawsze. To tylko kwestia chęci i pomysłowości. Czasem tupetu. IMHO.
Oto prawda - zacznijcie kreować własne sytuacje, zamiast czekać aż ktoś zrobi coś, pod co można się podpiąć. Tym bardziej, że takie poleganie na innych postaciach w kwestii rozgrywki trochę zabija kreatywność i rozgrywkę jako taką. IMHO.
Not today, satan.
-
- Posts: 925
- Joined: Tue May 20, 2014 2:18 pm
Re: Czym właściwie jest dobry RP?
Oczywiście, że zawsze można coś zrobić. Można nawet olać zbieracza kwiatów i grać swoje z innymi postaciami. Ale to nie zmieni faktu, że takie opisy nie są dobrym RP.
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 1 guest