Jak on/ona mnie wkurza...

Ogólna pozapostaciowa dyskusja pomiędzy graczami Cantr II.

Moderators: Public Relations Department, Players Department

Raki
Posts: 84
Joined: Sat Jun 05, 2010 7:57 am

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby Raki » Mon Aug 12, 2013 6:57 pm

Kaliope ewidentnie uczyła się sztuki złośliwości od Neeli. Ale w tym przypadku uczeń nie przerósł mistrza. Trzynastka pozostaje nie podrobiona. No i tak... Neela w głebi była złożoną konstrukcją. Chyba nieodgadnioną do końca przez nikogo nawet najbliższych. Mimo wszystko nie wzbudza we mnie negatywnych emocji ;)

Wzbudzają za to "młode" przemądrzale postaci ktore zgodnie z duchem gry teoretycznie powinny wiedzieć mało o otaczającym ich świecie.
User avatar
Koralat
Posts: 268
Joined: Thu Jul 10, 2008 12:14 pm

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby Koralat » Tue Aug 13, 2013 9:21 am

Ponowny najazd postaci "klonów"... jakwtosięgraj, bądź gracz jest strasznym złośliwcem.
Wszystkiego dotyka, wszystkiego próbuje, szepcze ludziom głupoty...
Nie na moje (stare) nerwy. :roll:
There's a light at each end of this tunnel,
You shout 'cause you're just as far in as you'll ever be out
And these mistakes you've made, you'll just make them again
If you only try turning around.
User avatar
Marian10
Posts: 100
Joined: Tue Apr 23, 2013 12:34 pm

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby Marian10 » Sun Aug 25, 2013 2:31 pm

Wkurza mnie, że Cantr zmienia się w grę fantasy. Wszelkiego rodzaju kolorowowłose, zmieniające się w zwierzęta czy strzelające z rąk sztyletami postacie niezwykle mnie denerwują. Już wolałem jak były elfy/krasnoludy czy inne szkielety. A, co druga postać ma też "pionowe źrenice, jak u kota". No proszę ja Was...
User avatar
Berya
Posts: 173
Joined: Tue Apr 23, 2013 3:13 am

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby Berya » Sun Aug 25, 2013 3:01 pm

Nie co druga, tylko postacie jednego, czy dwóch graczy tak mają. Moja rada? Zabić obu.
User avatar
Mars
Posts: 852
Joined: Sat Apr 28, 2007 2:44 pm
Location: Poland

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby Mars » Sun Aug 25, 2013 4:11 pm

Koralat wrote:Ponowny najazd postaci "klonów"... jakwtosięgraj, bądź gracz jest strasznym złośliwcem.
Wszystkiego dotyka, wszystkiego próbuje, szepcze ludziom głupoty...
Nie na moje (stare) nerwy. :roll:


Pamiętam, jak mi tłumaczono, że "Szybki żółw" nie jest wcale żółwiem, tylko rowerem o takiej nazwie, i wcale się go nie chwyta/nie oswaja, tylko buduje z żelaza i stali :P ale to było wieeele dni temu...
User avatar
Habababa
Posts: 10
Joined: Sat Apr 12, 2014 10:30 pm
Location: Kraków

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby Habababa » Sat Apr 12, 2014 11:49 pm

Brygantyna wrote:Moja czarna lista
Alena+Varen (rozdzieleni nie najgorsi,ale po połączeniu nie do zniesienia.)
Duet Lalique+Laurencja-Fajnie gdy ktoś odgrywa,ale na dłuższą metę to męczy.
Tessio-wszędzie go pełno...
Hania+Oradner-odstawiali nieciekawe sceny na placu :/
Kalam
Samara
Amelka...ta księżycowa...-od słodkości mam mdłości.
Vithos
Jaskier-postać skacząca od partnera do partnera,która robi niepotrzebne zamieszanie.Imię Jaskier nieodwracalnie kojarzy mi się z świetną postacią z Wiedźmina,a ta Jaskier odrzuca jak mało kto.
Seji
Keros


Czuje się zaszczycona, że moja postać na tak cudnej liście widnieje. Tylko przypomnieć sobie nie mogę co biedak zrobił, że na czarną listę trafił...
WAR IS NOT THE ANSWER BUT IT SHURE IS FUN.
User avatar
Raynus
Posts: 1610
Joined: Sun Oct 06, 2013 2:10 pm

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby Raynus » Mon Apr 14, 2014 11:10 am

Marian10 wrote:Wkurza mnie, że Cantr zmienia się w grę fantasy. Wszelkiego rodzaju kolorowowłose, zmieniające się w zwierzęta czy strzelające z rąk sztyletami postacie niezwykle mnie denerwują. Już wolałem jak były elfy/krasnoludy czy inne szkielety. A, co druga postać ma też "pionowe źrenice, jak u kota". No proszę ja Was...


Jak na moje, takie postacie powinny być blokowane od razu. Jak tylko widzę elfy, półufoludy, pół zwierzęta i postaci wycięte z gier (pozdrawiam postać 'Jax'), to mam ochotę od razu dać nogę w inne miejsce.
User avatar
adamo199412
Posts: 120
Joined: Thu Apr 15, 2010 1:52 pm
Location: Kraków
Contact:

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby adamo199412 » Mon Apr 14, 2014 1:05 pm

Każda inicjatywa jest dobra byle nie była wprost kopią z życia codziennego. Chociaż i tak co kolejna gęba to mi się wydaje że kieruje nią ten sam gracz. Jeszcze nieustanne przeczucie ze wszystkie liczące się postacie mają szpiegów w postaciach placowych śpiochów. Niby nic nie robią ale jakoś nie zdychają...
User avatar
psychowico
Posts: 1732
Joined: Wed Mar 02, 2011 9:57 am
Contact:

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby psychowico » Fri Apr 18, 2014 10:18 am

Nie zdychają, bo im nie dajecie. 30 lat postacie nieruszane - żadna nie zdechła. Dopiero opcja uśmiercania zakończyła ich żywoty.
"Please give us a simple answer, so that we don't have to think, because if we think, we might find answers that don't fit the way we want the world to be."

https://www.kinkykitty.pl
User avatar
Frankoniusz
Posts: 161
Joined: Thu Jun 24, 2010 2:28 pm

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby Frankoniusz » Fri Apr 18, 2014 1:11 pm

Bo wciskają im te ziemniaki na siłę, to potem tak jest. Młodej to jeszcze czasem pozwolą umrzeć, ale jak ktoś ma powyżej trzydziestki, to za cholerę, do 1000 lat dożyje, bo komuś może być smutno jak umrze.
Jones Abrahams
Posts: 136
Joined: Mon May 27, 2013 5:15 am

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby Jones Abrahams » Fri Apr 18, 2014 1:14 pm

A nie chodzi raczej o większe prawdopodobieństwo spawnu?
User avatar
w.w.g.d.w
Posts: 1356
Joined: Sun Oct 02, 2005 4:46 pm

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby w.w.g.d.w » Fri Apr 18, 2014 9:05 pm

O ile ktoś z premedytacją liczy że na 5 nowych ludzików 1 będzie do życia, problem w tym że przez 30 lat nie ruszane są.
Gdyby sobie wywędrowały do jakiegoś miejsca gdzie nie ma łatwo dostępnego jedzenia (kombajnu) szanse na zgon by się zwielokrotniły, każdy ruch jest dobry po 30 latach siedzenia na placyku jeśli to tylko przyzwyczajenie.
User avatar
psychowico
Posts: 1732
Joined: Wed Mar 02, 2011 9:57 am
Contact:

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby psychowico » Sun May 04, 2014 7:46 am

Jones Abrahams wrote:A nie chodzi raczej o większe prawdopodobieństwo spawnu?


Jeśli ktoś tak gra, to po prostu OOC stosuje.
"Please give us a simple answer, so that we don't have to think, because if we think, we might find answers that don't fit the way we want the world to be."

https://www.kinkykitty.pl
User avatar
Mars
Posts: 852
Joined: Sat Apr 28, 2007 2:44 pm
Location: Poland

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby Mars » Sun May 04, 2014 9:04 am

psychowico wrote:
Jones Abrahams wrote:A nie chodzi raczej o większe prawdopodobieństwo spawnu?


Jeśli ktoś tak gra, to po prostu OOC stosuje.


Tak samo, jak ludzie którzy trenują polowania dla zwiększenia siły, czy trenują walkę wasterem aby zwiększyć umiejętność walki? A co z wyruszaniem statkiem/pojazdem na minutę przed przeliczaniem tury? To też są wiadomości/wiedza OOC nt. mechanizmu gry. Zakazać? Może od razu banować?
User avatar
psychowico
Posts: 1732
Joined: Wed Mar 02, 2011 9:57 am
Contact:

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby psychowico » Sun May 04, 2014 4:41 pm

część z tego co wymieniłeś to też gówniane OOC. psucie sobie samemu gry. nie mi oceniać co z czym robić. tylko trening nie wiem czemu z dupy tu wrzucasz.
"Please give us a simple answer, so that we don't have to think, because if we think, we might find answers that don't fit the way we want the world to be."

https://www.kinkykitty.pl

Return to “Ogólne dyskusje”

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 1 guest